Truj

Nie, to nie ten spadek, na pewno :). No, chyba że jutro Ci temperatura poszybuje w okolice 37C :D. Ja też miałam przez pierwsze dni temp. w okolicach 36,6 (ale to pewnie przez to przeziębienie) a dziś rano - 36,3. I pewnie w okolicach 36,3 będzie się utrzymywać aż do owu - ale to zawsze jest +/- 0,2C. Dlatego skok to co najmniej 0,3. A tak swoją drogą Mama - pytanie kontrolne. Jak mierzysz temperaturę :)?

Cześć, to ja Mama Truja. Zmieniłam sobie nick, bo mi wygodniej pisać do mamy6latki per mama - a dwie mamy w barszcz to za dużo :D. Poza tym mi również zdarza się truć :D. Witaj blondi. No to pytaj :D. Pająku, u mnie starania się zintensyfikują w przyszłym tygodniu ;). Owulacja przewidziana na 11, ale z tym to różnie bywa :). Mama - wszystko ok, i na tyle dokładnie na ile trzeba. Zobaczysz, że przed owu będziesz miała delikatny spadek np. do 36,2 a następnego poranka 36,7. Generalnie ładnie to widać na wykresie - a wykres przecież nietrudno zrobić :). ALbo skorzystaj z ovufriend, jak Pająk, albo długopis w dłoń i rysujesz :).