Truj

Ja mam wrażenie, że jak wszędzie - w urzędzie, na policji, u prawnika: raz trafisz na kompetentną osobę, a trafisz na pożal się Boże "specjalistę" od siedmiu boleści. Firanka coś pisała, że ten jej lekarz bierze 140zł za wizytę, o ile dobrze pamiętam, a co dostała w zamian? Kupę nerwów :o. Dopiero inny wyprostował sprawę.

Nie demonizowałabym :o i nie wrzucała wszystkich do jednego wora. Firanka trafiła na konowała-prywaciarza, ja na fajnego NFZowca.

Muli mnie, ale nie rzygam, czyli lepiej :P.

Wrześniowa - zgłaszaj, oni teraz są zajęci Brunonem K :D. Blue - zrobiłam 11 dni po owu i wyszły 2 krechy :). Nie robiłam testów codziennie ;).

Kupiłam 120, dobrze że sie nie zorientował ;).

Blu - tak to wygladało mniej-więcej ;). Długa historia :D. x gość pisze: "u mnie kupiła Pani 41 termometrów a zapłaciła za 20 ja tylko chcę zwrot prowizji od allegro za nie kupione przedmioty Pozdrawiam" PADŁAM!!!! Takich ilości nie przewidywałam :D. Coś mu się nieźle pomieszało :D

Kawa, dla mnie też szybciej i lepiej było zamówić 10 testów ciążowych (o czułości 10) za złotówkę każdy, niż biec do apteki i za 10zł kupować jeden o gorszej czułości :). A ile rozkoszy z testowania przed czasem ;). Nie musiałam się martwić "że za wcześnie", "że kasy szkoda", "że może test był wadliwy" itd. Jak przychodziła @ to zamawiałam kilka, miałam pod ręką i niczym się nie przejmowałam :D. Co komu "szybciej i lepiej" :).

Firanka, miałam raczej na myśli tego ginekologa-endokrynologa :), no chyba że poprzednia wizyta była pierwszą i ostatnią, wtedy szukaj innego gina, bo ten nie jest wiele wart, choć wydawał się super-kompetentny na początku. Ja bym na Twoim miejscu castagnusa odstawiła. To zioła, nie wpływają na Twoje hormony jakoś rewolucyjnie, ale wpływają. Jak się boisz drastycznych kroków, to ostawiaj pomału - po 1/4 tabletki co 3 dni na przykład. Ale ja "odstawiałam" castagnus w ciąży dwukrotnie bardzo drastycznie (bo kończył się 90 dniowy okres brania tablet) i nic się nie działo - ani z pierwszą ani (odpukać) drugą ciążą :).

Myślę, że tak, Firanko - przecież jesteś w dobrych rękach :). A jak się czujesz tak w ogóle?

Mamy pierwszą na-lewkę :D!! Albo na-lewka ;). W końcu się ruszyło :D! Firanka, niech Cię uściskam :D! Serdecznie gratuluję, trzymam kciuki i życzę jak najgorszego samopoczucia (to wg mojego gina oznaka dużej ilości hormonów i "mocnej" ciąży) ;)! Jakby ten Twój ginekolog "mądry inaczej" był tańszy, to namawiałabym Cię, żebyś z czystej złośliwości poszła do niego na wizytę potwierdzić ciążę :D!

Madziu, tu masz wiek każdej z nas :D Nick .................Wiek......ostatnia@ .......cykl starań.....następna@ Alutkaaa..............28.........22.10................ 2.................17.11 milla1982.............30.........18.10................ 2.............18-19.11 joannaasia............27.........21.10................ 2.................20.11 Staraczkaa............20.........20.10................ 3.................21.11 klementynka..........28.........28.10.................7 ................22.11 Firanka.................28.........24.10................3 .................23.11 DZ25...................25..........28.10............... 2..................25.11 bluebell_..............30..........21.10................. 1................26.11 Malinowa_82..........30.........06.10.................3.. ..............27.11 kawa_z_mlekiem.....23.........30.10..................1... ... ...........27.11 Magda8080............32.........31.10................2... ................30.11.12 rybalopika.............29.........02.11................ 2 ................02.12 Frezjunia..............25.........15.11................ 3.................14.12 kasiula86................?.........18.11................. .?................16.12 martulka87............24.........19.09................ 1......................? smile ..................28..........07.10.................2....... ..............? KMSUL..................22.........21.10................7. ............19-24.12 PRZERWA: ambaje83 Majka88 NASZE FASOLKI: Nick ..........................Wiek...........cykl starań.....termin porodu: Laura1987 ......................25.................2. ..............05.06.2013 Wrzesniowa** ..................25.................1. ..............05.06.2013 janiolek ........................24.................2. ..............15.06.2013 VEG..............................28.................9. ..............15.06.2013 hana ............................26.................1. ...............02.07.2013 Truj . ...........................28.................4. ...............07.07.2013 mama6latki ....................24.................1................08.0 7.2013 aneczka28 .....................28.................2. ...........................?

Słupku, ja Ci już pisałam kiedyś - potrzebujesz przesilenia. A patrząc na to, co działo się z Tobą w tym cyklu, to przesilenie nadejdzie niebawem, bo nie da się długo funkcjonować nakręcona do tego stopnia ;). Życzę dwóch kresek pod choinkę, ale jak się nie uda, to wietrzę nosem, że pod tą choinką pierdolniesz starania w diabły i wtedy się uda :D.

Musiałam :). To było silniejsze ode mnie ;).

Obiecałam sobie, że tego nie zrobię, ale nie mogę się powstrzymać widząc ten misz-masz :D. STARAJĄCE SIĘ: Nick .................Wiek......ostatnia@ .......cykl starań.....następna@ Alutkaaa..............28.........22.10................ 2.................17.11 milla1982.............30.........18.10................ 2.............18-19.11 joannaasia............27.........21.10................ 2.................20.11 Staraczkaa............20.........20.10................ 3.................21.11 klementynka..........28.........28.10.................7 ................22.11 Firanka.................28.........24.10................3 .................23.11 KMSUL..................22.........21.10................7. ............24-26.11 DZ25...................25..........28.10............... 2..................25.11 bluebell_..............30..........21.10................. 1................26.11 Malinowa_82..........30.........06.10.................3.. ..............27.11 kawa_z_mlekiem.....23.........30.10..................1.................27.11 rybalopika.............29.........02.11................ 2 ................02.12 Frezjunia..............25.........15.11................ 3.................14.12 kasiula86................?.........18.11................. .?................16.12 martulka87............24.........19.09................ 1......................? smile ..................28..........07.10.................2....... ..............? PRZERWA: ambaje83 Majka88 NASZE FASOLKI: Nick ..........................Wiek...........cykl starań.....termin porodu: Laura1987 ......................25.................2. ..............05.06.2013 Wrzesniowa** ..................25.................1. ..............05.06.2013 janiolek ........................24.................2. ..............15.06.2013 VEG..............................28.................9. ..............15.06.2013 hana ............................26.................1. ...............02.07.2013 Truj . ...........................28.................4. ...............07.07.2013 mama6latki ....................24.................1................08.0 7.2013 aneczka28 .....................28.................2. ...........................?

Słupek, piąteczka :D

Słupku, przerzuć się na rtęciowy, w każdym NPRze je polecają - te elektroniczne na prawde nie są takie dokładne i super. Ja bym elektronicznemu nie wierzyła.

Klementyna, o - tak właśnie :D. Dlatego wolę jej coś nucić albo mruczeć, nie mam wtedy poczucia, że do końca uszkodzę jakiś zalążek muzycznego gustu mojego dziecka :D.

Kawa, mój gin mawia, że może i nie choroba, ale stan odmienny :) wymagający szczególnej troski. Co nie zmienia faktu, że jak się starałam, to robiłam wszystko normalnie, bez "szczególnej troski" :D. Pozwalałam sobie również na niezbyt mocny alkohol od czasu do czasu i nie wyobrażam sobie, żeby mój małżonek miał mi tego zabraniać :D. Zapewne powiedziałabym, że spermatogeneza trwa około 90 dni, więc bardzo go proszę, żeby rzucił picie, bo być może wcale nie jestem teraz w ciąży i przyjdzie mu mnie zapłodnić za 3 miesiące, a może za 6 a może za rok i nie życzę sobie, żeby był to jakiś uszkodzony przez piwo czy wręcz pijany plemnik :D. Łatwiej jest narzucać ograniczenia, kiedy nie narzucamy ich sobie :D.

Mała stoi teraz koło mnie i wzrokiem mówi "królestwo za dostęp do komputera i myszki" :D. Zaraz jej będę musiała puścić "Kaczuszki", "Puszek Okruszek", czy "Ogórek" i będziemy śpiewać (nie wiem, czy zmuszanie do słuchania mojego słowiczego głosu nie klasyfikuje się to już jako maltretowanie :D).

U mnie w cyklu było dziwnie, bo @ miałam 24.09, ale owulacja przesunięta na 12.10 (myślałam, że była 10tego, ale była jeszcze później), czyli bardzo bardzo późno. No i 18.10 nawet beta nie pokazała ciąży (ale progesteron był już podwyższony) a 23.10 (czyli 11 dni po owulacji) pozytywny był test czułość 10 (bladzioch) i beta (25).

Cóż, z relacji kobiet wielodzietnych: drugi poród dużo krótszy, bolesność to rzecz względna - u jednych bolało bardziej, u innych mniej, u jeszcze innych podobnie..Nie ma reguły :). Dobra, uciekam spać dziewczyny, może prześpię wieczorne mdłości :o.

Nie, myślę że koło przyjemności to przeżycie nawet nie leżało :D. Ale nie popadajmy w skrajności - przecież większość dzieci rodzi się z wagą między 3 a 4kg i jest to norma. Poza tym to czy dziecko urodzi się duże nie zależy tylko od witamin :). A co do orgazmów - jak kobieta umie przeżywać orgazm pochwowy a nie łechtaczkowy(a niewielu jest to dane) to faktycznie ma na niego szansę przy porodzie ;).

A tam, od razu wieloryb :D. Taka kluseczka nieco większa, ale bez przesady - 10kg ważyć nie będzie :). Fakt, ja miałam niewielkie dziecko, ale na porodówce były ze mną dziewczyny, które rodziły sn po 4,5kg dzieci i dały radę :)!

Kurczę, a mi żadne witaminy nie podchodzą. Kupiłam nawet takie z imbirem (niby przeciw mdłościom i wymiotom)...aha...akurat...:o Haniu, nie martw się - w witaminach dla ciężarnych jest i kwas foliowy, więc na pewno nie zabraknie go Twojemu dziecku :). Tak generalnie lekarze mówią, że tylko kwas można brać do 3m-ca, później wypada dobrać sobie jakieś witaminy dla ciężarnych, ale jeśli od początku będziesz brała witaminy, to się nic nie stanie :).

Wrześniowa - pewnie masz rację, jakbym się znała na USG to bym przyszła do lekarza i powiedziała "Przepraszam, Pan się trochę przesunie, ja sobie sama sprawdzę co i jak :D". Ale wiem, że jest taka możliwość i po cichu mam nadzieję, że na Wigilię będziemy już wiedzieć :). Witamin nie wcinam - źle się to kończy :o. Mój lekarz mówi, że prawdopodobnie źle toleruję zwiększoną ilość żelaza w witaminach dla ciężarnych. No i w związku z tym proponował kroplówki w szpitalu :o. Na razie łykam kwas foliowy i magnez+B6, jak się uda to zostają w żołądku, jak nie to trudno. Z Adą też tak było i zdrowa się urodziła, także nie martwię się za bardzo. Płeć - nie mam przeczuć :). A zachcianki jedzeniowe mam jak typowa ciężarna, oliwki z budyniem czekoladowym i takie tam :D.