Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

m-a-r-y-s-i-a

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez m-a-r-y-s-i-a

  1. madziorkus, ja jak brałam bromka pierwsze opakowanie to też myślałam, że mam ból brzucha i piersi jak na okres a okazało się, że to ciąża :) była... :(
  2. gratuluję jestemfit!!!! a możesz mi przypomnieć co u Ciebie było problemem, bo nie mogę znaleźć posta :) bardzo się cieszę!!!!!
  3. 14 dc testy negatywne :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( ale teraz to dopiero mam stresa...
  4. ja dziś z m jedziemy do krakowa do aquaparku, żeby się odstresować :) mam dziś 14 dc. ale wczoraj czyli w 13 dc testy owulacyjne były ujemne :( dziś rano przytulanko bez myślenia o czymkolwiek... :D dawniej w 13-14 dc to mialam tak duzo śluzu płodnego a teraz lipa... odkąd zaczęłam się strać czyli to się zbiegło ze stresem w pracy wszystko mi się pokopało w organizmie... eh a jak myslicie, czy jeśli znowu prl mam za wysoką to ona może mieć wpływ na to że nie wzrasta lh, więc nie pokazują go testy więc nie ma śluzu i owulki? :D
  5. ja mam dziś deprechę płakać mi się chce cały czas, znowu nie mam śluzu owu dziś 13 dc dawniej tak jeszcze z rok temu jak się nie starałam to wtedy miałam a teraz.... testy owu negatywne.... najgorsze to czekanie kiedy będzie można zacząć.... sobota rozpoczęta z placzem
  6. hej mam dziś 12 dc i zrobiłam sobie po pracy test owu i zero jakiejkolwiek kreski... zrobię jeszcze późnym wieczorem
  7. a jak wychodzi ciemna krecha na teście owu to znaczy, że owu jest tak za dzień dwa no nie? czyli madziusiek dziś też ostro pracuje :D już bez obaw o kolędę :)
  8. ja dziś kupiłam len mielony, siemię lniane i chleb z siemieniem :) ostry atak :) ten cykl odpuszczę, ale w przyszły czwartek czyli 18 dc pójdę prywatnie do ginki, żeby sprawdzić czy w ogóle była owulka, będę już wiedzieć jak wyszły testy owu i zbadam w środę prl i będę wiedzieć na czym stoję... następną wizytę u tego dzisiejszego gina mam na 14 luty czyli za późno, bo ja już wtedy będę po owulacji :)
  9. ja właśnie wróciłam od mojego ginka i w sumie to mam mieszane uczucia, fajny z niego chłop, sympatyczny, ale... jestem u niego trzeci raz od zabiegu i w sumie mnie jeszcze nie zbadał... kazał się trzymać tego, żeby minęło 3 miesiące i po następnej miesiączce przyjść to wtedy zrobimy badania... eh... :(
  10. bella proszę szybko wychodzić z tej deprechy, bo w jednym m-cu starania rozpoczynamy :D:D:D ja dziś idę do ginka i mam nadzieję, że wszystko będzie ok, niech mnie bada ile wlezie :d hej a powiedzcie mi czy to normalne, bo znalazłam moje stare usg i opis do niego sprzed 2 lat dokładnie listopad 2010 r. i tam w 13 dniu cyklu (cykl był 27 dniowy) miałam w obu jajnikach pęcherzyki 15 mm, endometrium trójlinijne 4,5 mm zatoka douglasa bez płynu... więc ta moja faza lutealna musiała być mega krótka... :( i pewnie to mój problem... a wczoraj był 10 dc i zero kreski na teście owu, więc czekam :D
  11. hej dziewczynki no to działamy ostroooooooooooo!!!! madziusiek coś czuję, że Ci się uda :D:D
  12. ja rozmawiałam wczoraj ze swoją szwagierką, która jest po pielęgniarstwie i ona mi powiedziała drastyczną rzecz, że niestety poronienie to po prostu stan fizjologiczny i niestety trzeba się z tym pogodzić i mówiła jeszcze, że teraz to lekarze zapisują duphaston albo luteinę profilaktycznie, bo takie mamy czasy, że prawie każda z nas ma problem z progesteronem, szkoda, że moja cudowna ginka o tym zapomniała każąc mi odstawić bromocorn...
  13. ja rozmawiałam wczoraj ze swoją szwagierką, która jest po pielęgniarstwie i ona mi powiedziała drastyczną rzecz, że niestety poronienie to po prostu stan fizjologiczny i niestety trzeba się z tym pogodzić i mówiła jeszcze, że teraz to lekarze zapisują duphaston albo luteinę profilaktycznie, bo takie mamy czasy, że prawie każda z nas ma problem z progesteronem, szkoda, że moja cudowna ginka o tym zapomniała każąc mi odstawić bromocorn...
  14. ja rozmawiałam wczoraj ze swoją szwagierką, która jest po pielęgniarstwie i ona mi powiedziała drastyczną rzecz, że niestety poronienie to po prostu stan fizjologiczny i niestety trzeba się z tym pogodzić i mówiła jeszcze, że teraz to lekarze zapisują duphaston albo luteinę profilaktycznie, bo takie mamy czasy, że prawie każda z nas ma problem z progesteronem, szkoda, że moja cudowna ginka o tym zapomniała każąc mi odstawić bromocorn...
  15. bella to my idziemy łeb w łeb :d te same testy owulacyjne i od tego samego cyklu staranka :D szkoda że nie na tej samej porodówce będziemy rodzić :D ja też bym sobie tą ureaplasmę zbadała sama dla siebie... eh... pewnie mi jutro lekarz zrobi cytologię i nareszcie da skierowanie na prl i progesteron... hmmm więc muszę ten cykl odpuścić, ale jak wyjdą dwie kreski na owulacyjnym i będzie śluzik to chyba się nie powstrzymam i w tym cyklu :D:D:D:D
  16. a ja dziewczyny zaczęłam od sylwestra testowanie owulacyjnymi testami :d tak narazie dla zabawy, bo to był mój 8 dc. i wychodzi tylko jedna kreska, a powiedzcie mi jak np. (mam nadzieję) zacznie się pojawiać druga blada to wtedy będzie oznaczać, że zbliża się owulacja? bella a Ty już w tym cyklu działasz? mi ten cykl pewnie lekarz każe odpuścić, żeby były 3 pełne po zabiegu.... ale od następnego nie ma bata i zaczynam :D
  17. karola zagląda ktoś :) też po poronieniu w 8 tc
  18. madziusiek ja te same kupiłam 50 szt za 25 zł plus 5 ciążowych gratis :D eh coś czuję, że żebym mogła zajść w ciążę to będę potrzebować bromocornu + wsparcia dupka albo luteiny... chciałabym tak zajść bez żadnych wspomagaczy, ale coś mi się wydaje, że nic z tego :D hej a ile u was trwa faza lutealna, bo ja jak zaczęłam analizować mój wykres z kiedyś tam plus np. usg sprzed lat i z maja 2011, gdzie byłam u gina przed rozpoczęciem starań to np. w 14, 15 dniu cyklu miałam pęcherzyki takie, które miały pęknąć za 1-2 dni czyli tak w 16 dniu cyklu a okres dostawałam w 27 dniu cyklu, czyli ta II faza trwa u mnie ok. 11 góra 12 dni.... to chyba trochę za krótko... powinno być 14
  19. i takie podejście jest na medal!!!! ja się zaczęłam starać z mężem w maju 2011, po 3 cyklach bezowocnych wiedziałam, że coś jest nie tak, bo mi zanikł śluz owulacyjny a dawniej miałam... ruszyłam do boju i w pierwszym cyklu z bromkiem się udało, potem poronienie, ale myślę, że ono dodało mi sił, żeby walczyć o kolejne zdrowe dzieci :) może to taki test dla nas jako małżeństwa! bardzo się boję, żeby się to nie powtórzyło, ale głowa do góry... idę 3 stycznia do lekarza, pewnie zrobi cytologię i da mi skierowanie na badanie prl i progesteronu... eh... testy owulacyjne w drodze i zacznę je robić jak tylko przyjdą... dziś 6 dzień cyklu, mam nadzieję, że dotrą do poniedziałku góra do środy... :D ruszamy do boju, musimy zajść w 2013 :) P.S. ja mam teraz obfite okresy, ale o dziwo nie bolą... leje się jak z kranu, ale nie mam takich skurczów brzucha... już sama nie wiem czy to dobrze czy źle
  20. dopiero zagłębiając się w temat to widać jak niestety częstą przypadłością są poronienia.... eh.... ja też myślałam, że u mnie w rodzinie to nie było a dopiero jak tak zaczęłam się interesować to się okazało jakie to częste i w ogóle widać po naszym forum... a tak z innej beczki to mnie się wydawało, że jak jest obfity okres to znaczy, że musi być pewnie dużo progesteronu, że sprawił, że się szykuje porządna wyściółka dla baby a tu dopiero czytam, że podobno obfite okresy są przyczyną zbyt niskiego progesteronu... eh już mi się to wszystko miesza... aha i powiedzcie mi czy jest szansa, że moja hiperprolaktynemia czynnościowa (prl 17, po mtc 220) wyleczyła się po jednym cyklu z bromkiem, czy jednak będę na nim znowu polegać...
  21. hej dziewczyny ja już drugą miesiączkę po zabiegu mam bardzo obfitą... wydaje mi się, że może ta jest trochę lepsza niż poprzednia, ale w sumie są duże skrzepy i sporo krwi...boję się, że to oznacza coś poważnego.... :(
  22. aha zapomniałam napisać, że kupiłam na allegro 50 szt testów owulacyjnych :D i zacznę mierzenie w tym cyklu w pochwie, ale to dopiero jak mi się skończy okres.... :)
  23. mnie się udało w pierwszym cyklu, ale poroniłam w 8 tc
  24. eh stokrotka no to nieciekawie... ale myśl o dziecku i się nie stresuj... strasznie Ci zazdroszczę tego kopiącego bobasa w brzuchu :D ja się w wigilię trochę rozkleiłam jak mąż mi składał życzenia, że życzy mi/nam żebyśmy na następne Święta byli już we trójkę.... o Boże tak strasznie o tym marzę.... a ja wyobraźcie sobie mam coś chyba nie tak z psychiką, bo mam kryzys wieku... ciągle tylko przeliczam kto ile miał lat jak brał ślub i kiedy po ślubie pojawiło się dziecko i ile jakaś kobieta miała lat jak brała ślub.... obsesja jakaś chora... dziś wujek pokazał mi drzewo genealogiczne naszej rodziny, były tam daty urodzenia i daty ślubu i nic tylko w głowie przeliczałam daty... obsesja... mam 25 lat, ślub brałam jak miałam 24, bardzo podobnie jak moje kuzynki i większość z nich rodziła dziecko jak miały 26 lat... też bym tak chciała... ja mam właśnie okres drugi po zabiegu i niestety znowu obfity... eh :( nie wiem czy to dobrze czy źle :( ja od tego m-c też kupuję testy owu
×