Każdy myślę kupuje na tyle na ile go stać.
Pewnie, że zdarzają się sytuację że ludzie biorą i pożyczki bo pociecha coś chce, albo przesadzają z ceną zabawek.
Moje zdanie jest takie, że nie można zbytnio rozpieszczać dzieci bo się przyzwyczają i tak zostanie:)
Trzeba odpowiednio dozować przyjemności.