Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ani-a61

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ani-a61

  1. Milka wlasnie przeczytalam twojego posta i swietnie cie rozumiem...ja w szpitalu mialam mala traume bo po porodzie (szybkim i latwym) bylam bardzo obolala. Trzeba bylo sie zajac dzieckiem a mnie wzielo na zale. Szybko naszczescie doszlam do siebie i zrozumialam jakie to piekne uczucie stac sie matka i mniec dziecko,swoje nie obce. Czytajac opis Twojego porodu uwazam,ze swietnie sobie poradzilas,a Zuzua to najlepsza nagroda! Z racji tego,ze dzien zaczynamy tak rano to az mi sie wierzyc nie chcialo jak spojrzalam na zegarek i ujrzalam godzine 11.30.mam wrazenie jakby juz.byla conajmniej 16...jestem lekko przyblokowana jesli chodzi o spacery z racji pogody i czas spedzony w domu ciagnie mi sie w nieskonczonosc mimo,ze ciagle cos robie... I jeszcze mi sie przymomnialo cos...kocham aparaty cyfrowe i zdjecia tylko strasznie zaluje,ze nie mam zapalu ich wywolac. Minie 3 lata od slubu a zdjecia dalej nie wywolane. Antosiowych zdjec tez nie wywolalam jeszcze,ale zeby sie zmobilizowac powiesilam chyba z 10 ramek poki co pustych:) takie piekne zdjecia az prosza sie o wywolanie
  2. Anecior mi tez sie okres spoznia juz 14 dni ale to dopiero bylby drugi bo pierwszy dostalam zaraz po nowym roku narazie nie schizuje tylko cierpliwie czekam az nadejdzie... U nas cyrkow ciag dalszy...dzien jak co dzien zaczynamy pobudka o 5 rano a potem zabawa,jedzenie,marudzenie,zabawa itd. Spania w dzien prawie wcale a w nocy milion pobudek,czasem budzi mnie przerazliwy placz,ktory trwa pare minut i koniec,dziwbne takie... Poza tym zebow nadal brak,apetyt znow mniejszy i antek upar sie od paru dni i nic nie chce pic... Ogolnie staram sie pocieszac,ze niedlugo bedzie cieplo i przyjemnie i wszystko wroci do normy a antek urosnie i przestanie marudzic i wstawac po pare razy w nocy. Jakos staram sie trzymac tej mysli:) A myslami to w ogole jestem w lipcu i organizuje malemu roczek. Juz przegladam przepisy na torta ehh rozmarzylam sie. Gdzie to do lipca...
  3. Antos dzisiaj daje czadu! Marze o tym, zeby znalesc jakas prace i wyjsc do ludzi bo juz wariuje w tym domu;( Maz prawie calymi dniami pracuje, w zwiazku z tym maly mam z niego pozytek. Dzis odsypial nocke...a ja???? Ja mam nocki od 7 miesiecy i naprawde nie pamietam przespanych chocby 4 godz bez pobudek... Ta zima dziala na mnie depresyjnie...
  4. Milka ja mieszkam bardziej w kierunku walbrzycha ale z rawicza mam kuzynke tzn.z okoli rawicza z gory chyba bo to gdzies obok. Przez rawicz przejezdzalam mysle ze ok 70km ode mnie:)
  5. Milka ja jestem z takiej malutkiej wioski.i do wroclawia mam ok 30km . A na jakiej uczelni studiowalas???
  6. . My juz po lekarzu. Maly zdrowy. Poobijal sie biedaczek wczoraj,dzis dopiero zeszla opuchlizna...mial szczescie bo ten upadek wygladal tragicznie:( no i dziaselka pokaleczyl a doktorka powiedziala,ze zeby pojda lada dzien i u gory i z dolu bo dziaselka cale rozpulchnione,tylko juz ktorys lekarz z kolei tak mowi a zebow nie widac. Od 3 tyg.jeden slychac jak uderzam lyzeczka ale sie nie przebil... Co do sukien slubnych to ja poszlam do slubu w sukni po mojej siostrze(ona brala rok przede mna slub) lekko ja przerobilam (znaczy sie krawcowa) a potem jeszcze ja sprzedalam i malo tego przyjechala po nia dziewczyna z Gliwic a ja spod wroclawia jestem wiec kawal drogi i jak przymierzyla to od razu kupila:) ja mialam ecru cala z koronki. Jakbym miala dzis brac slub to nie zmienilabym na inna:)
  7. Ale przezylam dzisiaj chwile grozy...antek wypadl z wozka i upadl prosto na glowe...maz mi go nie przypial i przykryl kocem i nie widzialam tych cholernych pasow,ze one nie zapiete no i stalo sie...dalam wozek do pozycji siedzacej a on z calym impetem runal na twarz i krew sie polala...rozewalil sobie cala warge i troche dziaselka na gorze. Warga spuchnieta ja najadlam sie strachu ale juz jest dobrze. Nawet zjadl z lyzeczki ale wyglada jak nie moje dziecko taki opuchniety:( jutro pojde na kontrole do lekarza niech zerknie a przy okazji oslucha bo ciagle jest katar.
  8. Dziecko mi sie naprawilo:) ladnie spi w dzien (w nocy roznie to bywa) ladnie je i ladnie siebawi i nie placze i nie steka. Tfu tfu zeby nie zapeszyc. Dzisiaj ogarnelam caly dom a teraz ide spac bo mam rannego ptaszka i zaczynamy dzien o 5 rano:) Zespul mi sie podgrzewacz do butelek za to... Pytalam z ciekawosci ile Wasze dzieci jedza w nocy bo moj je dwa razy po 210ml i wydaje mi sie,ze to troche duzo...sama juz nie wiem...moze ograniczyc go do jednej butli. W nocy bo je z przyzwyczajenia a nie glodu jak myslicie???? A co do facetow i pomagania to moj tez sie troche miga ale ja nie ustepuje. Czasem zostawiam mu malego i biore sie za cos,albo wychodze do siostry bo mieszka obok i kaze pilnowac i wyjscia nie ma. Nie mozna ich wyreczac ze wszystkiego bo sie ptzyzwyczaja i d...a:) Madziaz jezeli moge to radze Ci kochana daj czasem do zrozumienia temu Twojemu,ze jest ojcem i ma dziecko i nic go nie tlumaczy ani praca ani silownia(!) Trzymaj sie cieplo i nie pozwol sobie wejsc na glowe.
  9. Dziewczyny ile Wasze dzieci jedza w nocy mm??? U nas apetyt wrocil:)
  10. marka co do charczenia to u nas po chorobie i antybiotyku bardzo długo było słychać charczenie ok 2 tyg a na płucach i oskrzelach było już czysto. U nas kataru ciąg dalszy z tym że ten katar siedzi gdzieś głęboko i nie mogę się go skutecznie pozbyć a słychać jak oddycha jaki zawalony...
  11. Efciaczek to super,że udało się rozwiązać problem pracy:) A szafa powiększyła się o sukienkę, spodnie i parę bluzek no i kupiłam bikini na lato mama nadzieję, że uda nam się wyskoczyć na pare dni nad jeziorko:) Kikka u nas podobnie dzisiejsza noc MASAKRA. Mały płakał właśnie tak jak przy kolkach nie mogłam uspokoić dałam paracetamol i usnął po jakimś czasie. A za godzinkę znowu to samo. Spał z nami w łóżku ale co chwila się budził i wył...mało tego rano obudził się z MEGA katarem. Zrobiłam inhalacje i póki co katar leci jak z kranu...:( poczekam jeszcze ze 2 dni i zobaczymy co się będzie działo nie chce pędzić od razu do lekarza bo tam dopiero zarazków ... no i nadal brak apetytu. obstawiam,że idą górne jedynki bo dziąsełka całe napuchnięte ehh z tymi zębami...
  12. Milka fajnie,ze impreza sie udala. Swoja droga mnie tez przydaloby sie gdzies wyskoczyc i podladowac akumulatory:) Ile razy czytam Twoje wpisy widze w oczach czekolade milke:) dobrze mi sie kojarzy. Jutro poki co na szalenstwa zakupowe. wymieniam swoja garderobe z nowym rokiem i potrzebuje jakiejs odmiany:) wlasciwie odkad urodzil sie antonio to duzo zmian nastapilo lacznie z moim wygladem. Scielam wlosy i w srode czekam mnie rozjasnienie koncowek no i schudlam i to dalo mi duzego kopa:) Wczoraj mialam skopany dzien bo noc nie przespana ale rano dopiero sie zaczelo. Mlody tak plakal a raczej jecza,ze az zal mi go bylo i nosilam,tulilam,spiewalam ale nic nie pomagalo. Dalam czopka i dopiero pod wieczor sie wyciszyl. Dzis od rana dolazuje i jest radosny wiec ja rowniez:) Dzis mnie czeka wizyta tesciow i w zwiazku z tym chcialabym azeby ten dzien juz dobiegal konca:p Milej niedzieli:)
  13. Marka duzo zdrowia dla filipa! U nas znow brak apetytu - dziwne bo jeszcze niedawno pisalam Wam,ze mam glodomora...widocznie dzieci tak maja. To jeszcze chyba tylko my jezdzimy w gondoli:) poki sie miesci to nie wyciagam spacerowki,ale w marcu juz nie bedzie wyjscia. Ide spac bo boje sie az myslec co dzis moj synus wymysli w nocy;) coraz bardziej zaskakuje mnie to moje dziecko. Dobranoc:)
  14. Marka filmik z nianią masakra! Podła baba. Kropelko współczuje zaistniałej sytuacji. Polska rzeczywistość. My to nawet oszczędności nie mamy - ja nie pracuje, maż pracuje ale kokosów nie zarabia, nie ma nawet z czego odłożyć wszystko idzie na bieżąco ehh Stella Ty to taki nocny marek? Twoje wpisy często pojawiają się właśnie w środku nocy:) Milka u nas to samo. Wczoraj obudził się o 3 fik na brzuch i płacz i tak w kółko. W końcu usnął z nami w łóżku. Dziś obudził się o 5 rano zrobiłam mleko, zjadł wsadziłam do wózka i spał do 8! i tym samym pobił swój rekord w rannym wstawaniu (nigdy nie spał tak długo) i co ..teraz też śpi:) Madziii waga 9,1 kg to chyba nie tak dużo... nasz wązy też tak w granicach 9 kg ale nie widać po nim bo on z tych nabitych bardzo:) w każdym razie najważniejsze żeby się dobrze rozwijał. Kiedyś pisałam, że moja kuzynka ma synka, który w 10 miesiącu ważył 13 kg a przed samym roczkiem sam już śmigał. To czy będzie chodził wcześniej czy później nie zawsze zależy od wagi a raczej od dziecka. Takie jest moje zdanie. Koniec kropka. Zaraz zaczynam ćwiczyć z Chodakowską. Miłego dnia mamuśki
  15. Pigułeczko ja kupuje w markecie Dino Bebilon2 za 42.99 i taniej nigdzie nie widziałam...
  16. Milka musimy sobie przybic piatke. U nas jest to samo. Maly jest placzliwy i musi byc caly dzien noszony bo inaczej ryczy az sie zanosi. W zwiazku z jego zachowaniem ja nie moge nic zrobic w domu ani nawet zadbac o siebie. My dzien zaczynamy o 4-5 rano a spac ide o 23 bo jak maly usnie wieczorem to ja nadrabiam zaleglosci z calego dnia. Dzis maz ma wolne wiec odespalam do 9.30 i poczulam sie jak nowonarodzona. Dzis rozlozymy kojec mam drewniany na kolkach i mam nadzieje,zemalemu sie spodoba i choc troche zajmie sie soba. No i od paru dni je tylko mleko. Nic wiecej nie moge w niego wcisnac...
  17. kropelko mój jeśli chodzi o siedzenie to jak pijany marynarz hehe giba się na wszystkie boki. jest dosyć sztywny ale bardzo żywy i nie usiedzi sam chwili bo wszystko go interesuje. myślę, że po tym 6 miesiącu to dzieciaki rozwijają się bardzo szybko, z miesiąca na miesiąc widać postępy. Ja to mam problem jak oduczyć małego od zasypiania w wózeczku...w łóżeczku za nic w świecie sam nie uśnie(kiedyś spał ale się odwidziało) zasypia tylko w gondoli do której o zgrozo! ledwo się mieści. aż się boję co to będzie jak za miesiąc go tam nie wepcham a on będzie ryczał wniebogłosy i nie będzie mógł usnąć...na spacery nadal chodzimy w gondoli ale na pół leżąco. w marcu przesiadamy się na spacerówkę. Pigułeczko najlepszego dla Gosi z okazji 7-miesięcznicy:)
  18. Neli te posilki nie sa super dietetyczne ale ograniczylam slodkie do minimum nie jem tez smazonego i tlustego,kompletnie nie tykam fast foodow ani przekasek typu chipsy itp. Juz sie przyzwyczailam i nawet mnie nie ciagnie. Jem duzo owocow,mniejwarzyw ale wiosna to sie zmieni bo mam swoj ogrodek:) A jak czuje ssanie to zapijam sie woda + do wody dodaje 5 kropelek na odchudzanie z herbapolu super reguluja przemiane materii polecam wszystkim odchudzajacym. A my teraz na spacer. Musze malego opatulic bo u nas na dolnymslasku wiatrzysko od paru dni:(
  19. A ja dzisiaj pobilam rekord w usypianiu 3,5 godz. Oh yeeeee Ogolnie rzecz biorac to jestem zmeczona dzisiejszym dniem i licze na lepsze jutro. Waga po miesiacu diety:-5 Jeszce jakies 4kg i bede happy!
  20. Marka moze jestem troche staroswiecka ale ja nie zabieram malego do supermarketow ani wiekszych ani mniejszych ani w zadne inne skupiska ludzi wyjatkiem jest kosciol ale to tez nie zawsze. Zakupy robi albo maz a ja z malym albo na odwrot a jak chcemy jechac razem to moja mama zostaje. Moze jak bedzie starszy to zdecydujemy sie go gdzies wziasc ale poki co siedzi w domu.
  21. U nas marudzenia ciag dalszy. Juz sie poddalam i nawet nie walcze tylko nosze caly dzien i zabawiam. Dzis musialam dac Viburcol chociaz bardzo tego nie chcialam ... no i troche sie uspokoil nawet w wozku troche posiedzial a ja walnelam sie na kanape i wsluchiwalam sie w cisze:) No i maly wcale nie chce jesc moich zupek. Nie wazne co tam dam a naprawde kombinowalam juz chyba ze wszystkim a po jednej lyzeczce jest odrazu odruch wymiotny. Kupne je ale tez bez szalu po pol sloiczka malego za to owoce i desery wcina w kazdej ilosci a im wiecej tym lepeiej:) Luna trzymam kciuki azebys jednak nie przeciekla:)
  22. A ja dziewczyny juz wymiekam...maly trzeci dzien z rzedu spi 15minut w ciagu calego dnia w nocy tez co chwila sie budzi i od 4 nie ma spania. Dobrze,ze moi rodzice mieszkaja na dole to mnie troche odciazal bo dzis to antek z rak nie schodzil. A maly juz sobie wazy i ciezko tak caly dzien go nosic. Cale dziaselka u gory ma napuchniete,nawet lekko gorna warga jest opuchnieta zeby juz prawie na wierzchu ale daly nam popalic. Do tego mamy remonty i nie mam nawet kiedy posprzatac i wszedzie burdel a ja nie nawidze balaganu a konca nie widac...oby do wiosny:)
  23. Pina trzymaj sie. Straszna tragedia... U nas dalej walka...maly wcale nie spi...juz nie wiem co mam robic...a marudzi,placze...eh
×