rottana

o pierdziele... pranie zrobione, rozwieszone, rzeczy Bartka poprasowane, groch sie gotuje a mi.... już nic sie nie chce... wyczerpałam moc... a musze poskładać rzeczy małego no i przede wszystkim obiad zrobić... ugh... chyba jednak za wiele rzeczy chciałam dzisiaj zrobić... a i w pokoju ogarnąć i swoje rzeczy poukładać. nieeee... dzisiaj nie ma szans...

papi---> superowy ten wózeczek!!! jakbym miała większą kase to wzięłabym coś w takim stylu. śliczny:) kamilki---> jak się czujesz słońce? bóle ustąpiły? jeszcze kilka dni i do lekarza. w piątek tak? ja ide w czwartek:) a jeśli chodzi o dzisiejsze plany to pranko 2 puszczone, zakupki zrobione, teraz chyba będzie prasowanko, potem gotowanko, później to już mój men będzie to się wypluszcze i będziemy się tulić i oglądać coś:P hehe:P taki jest mój plan na dzisiaj:P no a jutro na nieszczęsną krew przejde się w końcu:)

dzień dobry kobietki. czas wstawać:P viola---> mi położna zaleciła żeby smarować brodawki i sutki zwykłym kremem do piersi. i lekko masować sutki i brodawki całą ręką (dobre zajęcie dla naszych menów:P:)) i kupić sobie maltan. to krem właśnie na pękające brodawki ale zacząć to stosować jak zacznę karmić. tego nawet zmywać nie trzeba przed karmieniem, albo purelan ale jest to to samo tylko że dużo droższe i wg niej się nie opłaca bo ma te same właściwości i jest tak samo dobry jak maltan. nastał nowy tydzień więc trza aktualizować naszą tabeleczkę:P STARAJĄCE SIĘ: nick......................cykl starań................ostatnia @ dreaminggirl................3........................17.0 5.2012 Lorealka .................... 2 ...................... 07.07.2012 ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. kamilki09..........3lata........25.12.12..............35. ......dziewczynka rottana............6............30.12.2012............36. ...........chłopiec Głodek 86.......2lata..........03.01.2013............34........... chłopiec viola150...........8............ 06.01.13.............. 34........... .chłopiec milanjass...........1............6-8.01.2013...........23 ..........chłopiec Papi88...............1...........17.01.2013............33 ...........chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........30 .......dziewczynka moje konto .......6............22.01.2013.............31......dziewczyn ka lika1987.............7...........30.01.2013............29 ...........chłopiec brzoskwinka2220...2..........10-.02.2013...........27..... .dziewczynka mini93............................12.04.2013............1 7................. anusiak181........1..............29.04.2013...........17. ................? qazwsx1991.......1.............03.05.2013...........16... ............. MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię........... mamucha83......18.10.2012.....2600.......51......Matylda< br />

viola---> wiesz gdyby to jeszcze tak wygladako ze ona przyjechala w "gosci". nie mieszka z nami nagle od 3 miesiecy, a zostaje tutaj na kilka dni rzeby byc na miejscu w miescie bo jej kolezanka z Anglii przyjechala i nie ma kto jej wozic tam gdzie teraz mieszka na wies takze wiesz... jakby ktos przyjechal na tydzien z rodziny kto mieszka daleko i w ogole zadko sie widujemy to nawet bym nie pomyslala o tym zeby zmywal po sobie gary:-) takiej osobie raczej staram sie "uslugiwac" :-D maly Filipek:-) fajne imie:-) gdybysmy nie mieli wybranego imienia to bym sie zastanowila czy nie sciagnac:-D papi---> to jaki wozeczek w koncu kupiliscie?

kamilki--> ja w takim przypadku też bym do lekarza zadzwoniła. takie bóle to nie przelewki, nie są to skurcze przepowiadające bo takie przechodzą po zmianie pozycji. no spe jak najbardziej możesz w takiej sytuacji wziąć. kiedy masz wizytę? dobrze by było jakbyś poszła do lekarza sprawdzić szyjkę macicy bo może ci się skraca i z tąd te bóle?

agusia---> wiadomo jakieś bóle mogą się pojawić ale zdziwiło mnie to że opisałaś je tak intensywne. może szyjka ci się skraca... ciężko powiedzieć. ja opisałam jak to u mnie było, ale tyle ile kobiet to każda inaczej wszystko odczówa. teraz tak sobie czytałam o oznakach zbliżającego się porodu i niektóre kobiety ze skurczami przepowiadającymi chodzą kilka dni a niektóre w ogóle ich nie odczuwają. zaraz zagłebię się w jakąś lekture o skurczach :P

viola----> przepowiadające są mniej więcej w takich samych odstępach czasowych powiedzmy co 3 minuty, tylko że nie są tak bardzo bolesne. przy nich będziesz w stanie stać i zmywać gary:P agusia---> kurcze skoro cię AŻ tak boli gdy twardnieje ci brzuszek to może powiedz o tym dokturce? bo jak brzuch twardnieje to faktycznie jest to nie przyjemne i może zakłuć ale żeby aż tak...? kiedy idziesz do lekarza? i zacznij się oszczędzać. to że brzuszki nam twardnieją na spacerkach i tak dlaej to znaczy że jesteśmy nadzwyczajniej w świecie już zmęczone. w tedy żeby sobie nie zaszkodzić trza usiąść na ławeczce, odpocząć, zjeść jakiegoś batonika i zwolnić tempo!! ostatnio dawałam artykuł na temat skurczy skurcze braxtona-hicksa ale od nich do skurczy porodowych nie daleka droga... to już laseczki nie jest 20 tc. większość z nas przeskoczyła 30tc i teraz tak na prawde musimy na siebie uważać (bez przesady oczywiście i popadania w paranoje):P

szukalam na necie żeby sobie tą porodówke obejżeć chociaż jeden odcinek ale nigdzie nie widze żeby było;/

skurcz jakby to przybliżyć... hmm... nie nie to co masz ty i agusia rzeczywiście jest nieprzyjemne ale nie są to skurcze takie "porodowe" ani przepowiadające. jakbyś miała taki normalny skurcz to byś odczuła straszliwy ból jak ten skurcz w łudce tylko że nisko na dole w brzuchu albo plecach. krzyżowe bóle są o wiele gorsze. przy Wiktorii też się zastanawiałam czy rozpoznam że to już? czy będę czuła czy to skurcz czy może coś innego? ale zaufajcie mi dziewczyny gdy przyjdą skurcze nie będziecie miały wątpliwości. twardnienie brzucha i ten nieprzyjemny "ucisk" ni jak się ma do skurczy porodowych:) ja jak dostałam skurczy to była akurat noc. obudził mnie dziwny ból, myślalam że mocno mocno siku mi się chce:P ale gdy się wysiusiałam i wróciłam do wyrka znowu zabolał i przestało, zabolało i przestało myślę soie hmm... dziwne i nie przyjemne. tak więc jako że nie mogłam przez to zasnąć wziełam zegarek i sprawdzam co ile i przez ile miałam te bóle. jako że były rególarne i z godziny na godzine były co raz mocniejsze wiedziałam że za kilkanaście godzin będziemy rodzicami. i tak byłam twarda.. skurcze dostalam o 2 w nocy a mojego mena obudziłam o 6 rano jeszcze kawke mu zrobiłam i dopiero pojechaliśmy na pogotowie jak się okazało i tak za szybko:P dopiero po południu (ok 15) tak się bóle rozkręciły że yhmmm... ale na porodówke i tak wzięły mnie ok 20... no i o 21.45 była z nami córeczka:) lilka---> fajnie że tak ci teście chcą pomóc, tylko żeby nie skończyło się tak że oni wszystko kupią i będą chcieli o wszystkim decydować. bo im się to podoba a teściowa chce kojec bo jej się marzy a łóżeczko kupi później takie czy siakie bo jej się podoba. fajnie jakbyście się dogadali i ewentualnie jak będzie chciała także decydować co kupować dla wnuka jako że płaci żeby dała się na kompromisy że wyszukujecie czegoś razem coś co się wam spodoba. życzę ci żeby tak nie było, bo jak dla mnie to dziwnie wygląda:P:P:P bo to nie jest skromny prezent tylko inwestycja za kilka ładnych tysi:P ale mogę się mylić oczywiście:) jak czujesz pewny grunt pod nogami to tak jak dziewczyny piszą kożystaj!! nie jedna z nas by chciała być na twoim miejscu i mieć takie wsparcie:)

no ja dzisiaj zaczęłam normalnie funkcjonować. bo od poniedziałku byłam nie do życia. już się wypluskałam, wstawiłam pranko, zaraz się wysusze i dziduje do siory:) a co:) tylko pogoda taka nie za ciekawa...

kamilki---> ooo to ty słońce uważaj na siebie... niech mała jeszcze chociaż ze 2 tygodnie posiedzi:) ja jakoś mam opory żeby się spakować. w poprzedniej ciąży torbę miałam przygotowaną chyba w 34tc:P a teraz wydaje mi się że na wszystko mam czas... spokojnie... zdąze ze wszystkim przecież:P musze dzisiaj Bartkowi pranie wstawić bo jak będę tak wzlekać to na prawde nic nie zrobie:P viola---< myślę że kamilki nie przebijemy ale bardzo możliwe że wypakujesz się szybciej:P albo głodek:P to już od naszych pociech będzie zależało. wyznaczony termin to nie wszystko:P lilka---> no brawo:D:D::D:D:D:D:D w końcu się za skurwysyna wzięłaś:P to mu mina zrzędnie:P a co cię jego sprawy obchodzą że nie ma obrotów... ja pikole... a po za tym niech ci już oddaje zaległą kase i już zus będzie ci płacić bo ile już jesteś na zwolnieniu? będzie już miesiąc nie?

no niby są teraz farby które nie śmierdzą i szybko schną ale ja też w zeszłym roku malowalam z brzuchem ale jak ciepło było i 2 raz bym się na to nie porwała bo sprzątania troche po malowaniu jest a to nie jest 25 tydzień ani 20 że brzucho malutki, większość już ma 30 tydzień wzwyż i każda dobrze wie że na sprzątanie trzeba mieć że tak powiem dzień:P ja czuje się od wczoraj totalnie zmęczona. gnije w wyrku. wczoraj wstałam tylko obiad zrobić i dzisiaj wszystko na to wskazuje że też tak będzie. shrek'iem się oram:P wczoraj obejżałam 4 część a dzisiaj zaczęłam od 1:P teraz zaraz będę włączała 3 tylko zastanawiam się czy prania Bartka wcześniej nie wsawić.

mamucha---> o jaka słodziutka jest twoja malutka:P i nie martw się, forma wróci;] wystarczy troche wysiłku:) kamilki---> jeszcze miesiąc nam został:P i też będziemy się fotami chwalić:P kiedy pakujesz torbę do szpitala? bo ja myślę że to zrobie na początku grudnia. moje konto---> całe szczęście że wszystko już dobrze. Ja ostatnio też zaproponowałam seksik swojemu ale że odmówił to ja już się prosić nie będę. widze że najnormalniej w świecie też się już boi... a że to już 35tc to ja też już będę się bać... viola---> to faktycznie mialaś niespodziankę z tą wizytą. nie spodziewałabym się... ale teraz możesz być spokojniejsza no i wyczekiwać wypłaty:P lilka---> bardzo miło ze strony twoich teściów ale rzeczywiście teraz to już nie pora na malowanie... najlepiej na wiosne kiedy ciepło się zrobi i będzie można okna pootwierać, powietrzyć chałupę. przecież nie dość że te farby śmierdzą (co może wam zaszkodzić) to i schnąć będzie ruski miesiąc. więc jak nie masz ochoty na kolejny bałagan to powiedz im to wprost i zaproponuj malowanko w innym terminie żeby "urażeni" się nie poczuli.to dość późno twój men pierwszego kopniaka dostał... pewnie za karę że się przez niego denerwowałaś:P głodek---> nie ma co się dziwic że "ładniej" wyglądamy, mniej stresów, wyspane (teoretycznie), więcej czasu możemy sobie poświęcić no i sama radość z ciąży. Hormony i te sprawy. a to że mamy kilka kilogramów więcej... normalka:) ja już tymi babsztylami w autobusach się nie przejmuje. zwykłe chamstwo, dla nich liczy się tylko to żeby im ustąpić ale jak ktoś potrzebuje usiąść to ani jedna ani duga dupska nie podniesie. co mnie najbardziej rozbawia to to że na rynek albo wyprzedaże zapiepszają ze się kurzy, po 5 kilogramów ziemniorów noszą a postać chwile w autobusie nie mogą bo są wielce schorowane i bez sił.. qazwsx1991---> no to już czas najwyższy na ruchy maleństwa:)i to w cale nie za wcześnie, wręcz w sam raz. ja w pierwszej ciązy czułam jakoś właśnie 16-17 tc a teraz pierwsze ruchy poczułam 15-16tc. i to co ci leci z piersi to nie mleko lecz siara. ostatnio położna mi mówiła że to że mam teraz siare nie oznacza że zaraz po porodzie będę miała pokarm. bo zna przypadki że kobiety własnie siare dostawały wcześnie ale laktacja zaczynała się dobe po porodzie a te co nie miały siary w ogóle pokarm miały odrazu. także nie ma reguły:) ja miałam akurat tak że siare miałam przez pół ciąży a pokarm pokazał się na 2 dobe po porodzie.

STARAJĄCE SIĘ: nick......................cykl starań................ostatnia @ dreaminggirl................3........................17.0 5.2012 Lorealka .................... 2 ...................... 07.07.2012 ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. kamilki09..........3lata........25.12.12..............34 .......dziewczynka rottana............6............30.12.2012............35. ...........chłopiec Głodek 86.......2lata..........03.01.2013............33........... chłopiec viola150...........8............ 06.01.13.............. 33........... .chłopiec milanjass...........1............6-8.01.2013...........23 ..........chłopiec Papi88...............1...........17.01.2013............31 ...........chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........30 .......dziewczynka moje konto .......6............22.01.2013.............31......dziewczyn ka lika1987.............7...........30.01.2013............29 ...........chłopiec brzoskwinka2220...2..........10-.02.2013........27..... .dziewczynka anusiak181........1..............29.04.2013...........17. ................? mini93............................12.04.2013............1 7................. qazwsx1991.......1.............03.05.2013...........16... ............. MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię........... mamucha83......18.10.2012.....2600.......51......Matylda

brzoskwinka---> jeszcze nie ma czego gratulowac. jeszcze dluga droga przed nami niestety. a co do znieczulen to tez slyszalam ze moga spowolnic caly porod ale nie koniecznie. ja akurat ze znieczulenia kozystac nie bede. kobiety od wiekow rodza bez znieczulen i dawaly rade. nie jest to nic czego nie da sie przezyc a tak przynajmnien jestem w pelni swiadoma i czuje wszystko. anusiak----> to fajnie ze podobaja ci sie warsztaty. ja na nic takiego sie nie zapisalam a szkoda... dobrze ze zdecydowalas sie zmienic lekarza. i wez tu takiemu plac jak ma wszystko gdzies... ja leze juz w wyrku. czuje sie totalnie rozbita... wszystkie szczegoly wszystko powrocilo... nie moge pozbyc sie mysli... wszystko krazy. jest wiele rzeczy ktore jeszcze chcialabym powiedziec ale nie zdolalam przez caly stres. eh musze sie przespac i mam nadzieje ze jutro juz bedzi lepiej. zajme sie prankiem, sprzataniem i jakos to bedzie. maly mnie bokesnie kopie. i w ogole czuje bol jakby w kregoslupie, ale nie przerywany tylko ciagly wiec to nie skurcze. to pewnie zmeczenie... moje konto---> piekna odezwij sie bo sie martwimy jak sie czujesz? :-(

viola---> no teraz to bede wysluchiwac tylko zeznan innych swiadkow i ewentualnie zadawac pytania (mam takie prawo bo wystepuje jako oskarzyciel posilkowy). lilka---> o to faktycznie lepiej zrezygnowac i w wyrku polezec. kuruj sie co by dalej chorubsko nie postapilo.

hejo laski. ja wchodzilam kilka razy ale jakos mysli nie moge pozbierac zeby cos napisac... jutro rozprawa i zaczelam sie troche denerwowac... wiem ze nie ma czym sie denerwowac bo bedzie dobrze i w ogole ale sam proces jest dla mnie "ekscytujacy". nigdy nie bralam udzialu w rozprawie a tym bardziej jako oskarzyciel posilkowy i nie wiem jak to wszystko bedzie wygladac na prawde. raczej taka prawdziwa rozprawa nie bedzie wygladac jak "sedzia Anna Maria Wesolowska" :-D viola---> pamietam ze sie pytalas o pranje, nie zakurzyc to sie nie zakurzy:-) nasze rzeczy miesiacami tez leza w szawkach i nic im nie jest:-) jak szawki dobrze pozamykane, ciuszki poprane i poprasowane to i za miesiac wyciagniesz i beda pieknie swierzoscia pachnialy:-) za duzo rzeczy bedzie do roboty w grudniu zebym jeszcze pranie i prasowanie miala na glowie:-) a w grudniu moze wszystko sie zdazyc:-)

jeeeej sa "sukieniunie". no tak jak myslalam ze to bardziej tuniki bo bez legginsow balabym sie schylic ale nie sa tak wyzywajace jak na zdjeciach czyli tak jak myslalam. fajne sa:-) ciesze sie. no i jednak brzuszek spokojnie wchodzi i sie nie rozciagna bo sa z fajnego materialu:-)

lilka---> to jest jakaś totalna porażka;/ agusia---> nie, jeszcze nie przyszły;/ ugh..

w ogóle dzisiaj widziałam że jest dzisiaj premiera SAGI!!! ostatni odcinek... uwielbiam ten film:P

viola---> tu masz fajny artykuł na ten temat ładnie opisany: http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html ja już wyprasowałam pierwsza turę rzeczy dla Bartusia (tą co wyprałam ostatnio), teraz wstawiłam kolejne pranko i tak pomału z dnia na dzień będzie co raz mniej:) chodź podejrzewam że wyjdą mi jeszcze max 3 prania, chodź może i 2 nie wiem... okaże się:P teraz zastanawiam się co by tu porobić... obiadu robić nie musze bo dzisiaj teściu pichci:P ooo właśnie, ide coś zjeść:P

lilka---> takie twardnięcia teraz to będzie norma. są to skurcze ale te niegroźne które przygotowują macice do porodu. puki nie ma bóli przy nich, albo znikaja po zmianie pozycji, zdażają się kilka razy dziennie nie ma co reagować bo to normalne. chyba że się przepracowałaś i dla tego brzuch może ci się stawiać... mój maluszek nie dał mi dzisiaj pospać. tak jak wczoraj ćwiczył ciosy na moim pęcherzu to dzisiaj znęcał się nad moimi żebrami;/ dobrze że nie kopał tylko tak jakby się przeciągał dzięki czemu aż tak nie bolało a nawet dawało dziwne odczucie:P dzisiaj chwila prawdy... ciekawa jestem czy te sukienki przyjdą... ja to mam takie szczęście jak na allegro zamawiam...

ale jakby nie mogli dopilnować tego odrazu tylko człowiek musi sie nawkurwiać;/ my w zeszłym roku poszliśmy sobie do pabu na bilarda i piffko, wieczorem film i seksik i było fajnie no ale w tym roku trzeba grzeczniej:) tak myśleliśmy o kinie i kawiarni ale to jeszcze zobaczymy jak to w sobote będzie:)

no dostałam maila zwrotnego ( bo wysłałam im pare nie miłych słów ) witam, dzis wychodzi kurierem do pani ta zalegla sukienka, wiec dolaczymy poprawna do niej i zlecimy firmie kurierskiej zeby ta bledna odebrala od pani Pozdrawiam i bardzo przepraszam za klopot i za pomylke Justyna mam nadzieję że jutro już będzie...

a ja jestem totalnie wkurwiona!!! dostałam sukienke z allegro. ale tylko jedną i nie tą co trzeba!!!!! pierdole... teraz musze do nich dzwonić pisać czekać jak mi przyślą formularz, wysłać ją do nich i znowu czekać jak mi przyślą właściwą;/ dostałam taką: http://www.amimperial.pl/index.php?m=Main&f=AssortmentView&s=2j9705c3mlkqm4pkmqlwpxa3tq5x3cwd&id=8962&id_dir=237 obrzydliwa jest nie podoba mi się (o wzór i krój mi chodzi bo materiał spoko i uszyta też ładnie), a tamtą drugą dostane huj wie kiedy. napisali że niezwłocznie jak tylko dostaną od producenta no ale kurwa... myślałam ze na rocznicę będę ładnie wyglądać i dupa... kurwa kurwa kurwa no!!