Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rottana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rottana

  1. jako że jedna z nas się juz rozsypała trzeba zadbać o naszą tabeleczkę i dodać nowy "poziom" :D:D ciężarówka, tzn mamucha wpisuj się:P a ja aktualizuje:) STARAJĄCE SIĘ: nick......................cykl starań................ostatnia @ dreaminggirl................3........................17.0 5.2012 Lorealka .................... 2 ...................... 07.07.2012 ZAFASOLKOWANE: Nick......cykl starań......termin porodu.........tydz. ciąży.......płeć.. rottana............6............30.12.2012............31............chłopiec viola150...........8............ 06.01.13..............29........... chłopiec moje konto .......6...........ok.22.01.2013........26.......dziewczynka Głodek 86.......2lata..........03.01.2013...........29............c hłopiec ciezarowka_83....3............05.11.2012............. ........dziewczynka kamilki09..........3lata........25.12.12..............30.........dziewczynka lika1987.............7..........30.01.2013............25 ...........chłopiec Papi88...............1...........17.01.2013............28 ..........chłopiec milanjass...........1............6-8.01.2013...........23 ..........chłopiec agusia18204.....................20.01.2013...........23 ................... MAMUSIE: Nick..........data porodu........waga......wzrost........imię...........
  2. hehj dziewczyny. mamucha---> super!! gratki:) już zaczęłyśmy się o ciebie niepokoić:) a ja nie pisałam ale czytałam. jakoś takoś lenia miałam i pisać mi się nie chciało;/ :P ja się opieki nad maluchem nie boje. podstawy pokarzą nam w szpitalu a później jakoś pójdzie, wszytskiego same się nauczymy. kiedy dziecko głodne, kiedy zmęczone itp itd. nawet nasze chłopy nie będą tak rozumieć naszych maluszków jak my. ja to najbardziej boje się że nie poradze sobie z karmieniem. nie chodzi o nocne wstawanie czy coś ale podobno pierwszy miesiąc jest najcięższy bo dziecko uczy się jak prawidłowo ssać pierś żeby nie robić nam krzywdy.
  3. kamilki a tak się zapytam z ciekawości czemu kobieta ma robić usg? przecież to tylko brzuszek... już nie robią na takim etapie usg dopochwowego że twój men miałby czuć się skrępowany czy coś... ??? :P:P:P
  4. brzoskwinka---> no widzisz nie każdy ma takie podejście do swoich pracowników. jakby każdy podchodził do przyszłych matek jak twój pracodawca to może kobiety chętniej zachodziły w ciążę... kamilki---> o boziu... to współczuje... co kraj(miasto) to obyczaj :P a z usg nie ma co się już bać. teraz usg nie jest tak szkodliwe dla naszych maluszków jak 10 lat temu:) teraz można robić bez obawy. gdzieś czytalam że za granicą stoją urządzenia usg w marketach i kobieta wrzuca pieniązek i sama sobie podgląda malucha:P
  5. kamilki zagłębiam się w temat wymazów. faktycznie robią takie ale : "Wykonuje się specjalną wymazówką dwa osobne wymazy, jeden z przedsionka pochwy, a drugi z okolic odbytu, aby zwiększyć prawdopodobieństwo wykrycia paciorkowca":) czyli nie powinna ci grzebać w pupie:P
  6. bylismy u tego mecenasa ale na dzien dzisiejszy duzo sie nie dowiedzialam. podpisalismy umowe, no i zacznie dzialac. najpierw chcial mnie poznac i uslyszec moja wersje a teraz poczyta akta. za pare dni pewnie sie odezwie.
  7. kamilki---> z odbytu?? ja mam, albo raczej miałam paciorkowca i teraz jak mi lekarz robi wymaz tylko z pochwy... paciorkowcem maluch z odbytu o ile taki jest nie może się zarazić. tu chodzi o drogi rodne kobiety, tam maluchy tym paciorkowcem się zarażają i dla tego bierze sie wymazy z pochwy... ktoś cię chyba w błąd wprowadził. dzisiaj spotkanie z mecenasem:) już doczekać się nie moge:)
  8. viola---> no mój mały też nie kopie, rozpycha się czasami strasznie... aż boli czasami:( ale mówie mu w tedy żeby był delikatniejszy i się uspokaja:P ja mam normalne szczury, ja na razie nie dopuszczam co by nie mieć więcej roboty:P no faktycznie maleńki ten synuś twojej kumpeli:P moje konto---> trzymaj nogi częściej w górze i nie łazikuj tyle i będzie dobrze:) głodek---> oj tam oj tam, czasem możemy sobie pozwolić na małe obżarstwo:P jak się tyle chodzi to na mieście zachaczyc np kfc to sama przyjemność:P
  9. ciężarówka---> a jak u ciebie? zadecydowali w końcu kiedy będziesz rodzić? jak się czujesz?
  10. agusia---> jak obrywasz tak mocno w niskich częsciach to znaczy że maluch jeszcze nie jest ustawiony główka w dół. musiał się przekręcić. a takich niskich kopniaków nie ma co się bać. nasze maluchy mają ok 40cm ja się wyprostują dla tego daleko sięgają:P ja jak spaceruje to maluszek bardzo lubi mnie w pęcherz kopać:P przerąbane, ja bym nie chciała chodzić na nfz, tak to przynajmniej widze za każdym razem prawie malucha i mam kilka fotek, no i mój spokojnie może ze mną wchodzić i oglądać malucha... ja już posprzątałam, uh padam na ryja:P zostanie mi tylko ziemniaczki ugotować i cebulke podsmarzyć. ale już mi się nie chce... pffffff....
  11. poczekaj poczekaj, maluch się większy zrobi, zacznie się zniżać to i będziesz miała trening:P obiad już w połowie zrobiony, jeszcze posprzątać miałam ale mi się nie chce... i szczurkom sprzątnąc i odkurzć.. ugh jeszcze tyle roboty...;/
  12. ja w listopadzie myślę już o pranku dla tego przejrzałam co tam mam a czego nie ale wydaje mi się że już będzie dość. pewnie jeszcze w prezencie nie jednego bodziaka dostaniemy. głodek---> ja to kilka razy wstaje siusiu... dzisiaj np wstawałam w nocy z 4 razy... masakra... ale dobry trening przed porodem jak będziemy wstawać do naszych pociech:P viola---> chyba też zaczne częściej mówić do synka przy moim menie, może to też go przełamie:) komoda stoi od czasu pierwszej ciąży... więc tylko musiałam ją zapełnić na nowo;]
  13. haha ja też myślałam o kapuśniaku dzisiaj:P ale zdecydowałam się na barszcz czerwony bo dawno nie było:P i nie martw się, mi też się ciągle wydaje że wszystkiego mam za mało ale nie ma co popadać w paranoje:P jak będzie na prawde za mało co się okaże w praniu to tatuś złapie za portfel i poleci dokupić:P:P:P
  14. dopiero do domku niedawno wróciłam. mam kilka rzeczy dla mojego maluszka. od koleżanki ubranka po odkupowałam. mam zajebiaszcze body, taki strój św mikołaja:P:P fajnie by było jakbym jednak się rozsypała przed świętami:P agusia---> nawet jeśli będziesz miała taką kontrole z zusu to nie ma co się przejmować. nie musisz siedzieć w domu... nie masz leżacego l4? bo jak nie to może cie pocałować w 4 litery ten twój szefuncio.. lilka---> ja bym tego hujka podjebała że nie wypłacił ci kasy... skoro on robi ci problemy to zrób mu też pod górke a co... niech się tłumaczy:P viola---> no właśnie mi zostały te najdroższe drobiazgi... w listopadzie już zakupimy wszystko żeby na grudzień samo łóżeczko zostało. a toxo ja dzisiaj robiłam 2x. wcześniej też miałam jakiś jeden ale nie pamiętam który, a teraz miałam igg i igm. nie no mojego nie musze namawiać żeby położył rękę na brzuchu, sam chętnie dotyka i dokucza maluchowi. ja mówie do brzuszka jak jestem sama też, przy moim rzadko do niego mówie więc może i on nie zagaduje b głupio się czuje... ale i tak to było słodkie;] ja się jeszcze nie denerwuje rozprawą, nie ma sensu teraz o tym myśleć. przyjdzie dzień rozprawy to nerwy same przyjdą... brzoskwinka----> w wielu szpitalach jest jeszcze tak że trzeba mieć wszystko swoje. ale z tą salą dla odwiedzających to śmiech na sali:P taka sala moim zdaniem powinna być udostępniona owszem ale jak rodzina przyjdzie całą chołotą bo jednak można czuć się niezbyt komfortowo jak się jeszcze z kimś na sali leży ale 1 facet nie powinien przeszkadzać... mój normalnie miał wstęp wszędzie, tam gdzie leżałam i na porodówke i na ojom później..
  15. wątpie żeby szybko wprowadzili te macierzyńskie. ale fakt, dla pracodawcy to będzie masakra. ja tam wolałabym przez rok siedzieć z dzieckiem za mniejsze pieniądze niż tylko 24 tygodnie za 100%. lilka---> a jak u ciebie sytuacja? ten pierdolozo pan pracodawca wyluzował czy dalej warczy? a jak w domu? mam nadzieję że już cie nie wkurwia twój luby:P:P ide zrobić dzisiaj toxo. dobrze że nie trzeba być na czczo:) mały od rana wariuje, czasem aż za bardzo bo niektóre jego ruchy zaczynają boleć. aż czasem mu mówie żeby był delikatniejszy:P:P:P a ostatnio jak mój men zrobił coś słodkiego czego nigdy nie robił. kupiliśmy sobie kurczaka z hot kinga i się delikatnie mówiąc obrzarłam i się położyłam i wiecie jak to po dobrym żarełku przeciągnełam się i ale dobre było, i mówie że synkowi chyba też smakowało bo się energicznie ruszał i w tedy pierwszy raz mój Pawelec spytał się naszego synka czy mu też smakowało:P:P pierwszy raz zdarzyło mu się mówić do brzuszka:P:P
  16. głodek---> ja ręcznik mam specjalny dla maluszka z kapturkiem:) taki słodki:) ja toxo też musze sobie zrobić. tylko że ja 2 x dopiero;]
  17. aj tam, ja mam blisko do morza, wy macie bliżej w góry i lasy:P no taki macierzyński byłby fany;] tylko ciekawe czy to wprowadzą czy też nie... może jak urodziny w tym roku to później będziemy mogły złożyć jakieś papierki żeby wydłużyli, nie wiem. głodek---> też bym najpierw poobserwowała po stosunku jakbym tak miała. co innego jak siedzisz i zaczniesz plamić to w tedy bym się znerwiła ale tak to luz:) brzoskwinka---> badanie na poziom cukru nie jest czasem badaniem obowiązkowym? każda ciężarna je robi... nawet nie wiesz kiedy i możesz się nabawić tej "ciężarnej" cukrzycy... dziwne... papi---> mi zostały tylko kosmetyki dla małego i kilka rzeczy do zakupienia w aptece. no i łóżeczko i to co do łózeczka potrzebne także nie wiele. moja położna poleciła mi żeby nie kupywać tego spirytusu 60 procentowego do pępowiny tylko octenisept. podobnież baaardzo dobry no i mamusia po nacinaniu krocza także może tego używać żeby ładniej i szybciej się goiło. tyle że kosztuje to ok 30zł.
  18. no ja mieszkam jakieś 50km od gdańska to mam blisko. ale jeszcze jestem zmęczona po tym spacerku... no właśnie, pierwsze słysze o zmianie macieżyńskiego... o co chodzi? o becikowym też musze poczytać...
  19. moje konto---> zaczyna sie zwykle od ciuszkow:-) a pozniej jakos idzie:-) ja mam liste zrobiona i wszystko po kolei sobie skreslam:-) jeszcze tylko 2 miesiace na skapletowanie wyprawki (2 wyplaty mam na mysli bo do porodu zostalo 2.5 miesiaca) viola---> dobrze ze tylko tak ie skonczyl ten wypadek i nikomu sie nic nie stalo.... tylko samochodu szkada:-D:-D my godzine temu ze spacerku wrocilismy. nad morzem bylismy. o dziwo cieplutko bylo i nie wialo. ale jestem wykonczona. zagram se na fb jeszcze i ide lulu:-):-)
  20. hej dziewczyny. ciezarowka---> spokojnie, wyprawke juz masz ale to nie koniec zakupow:-) przez najblizsze 18 lat cie jeszcze cxekaja:-D:-D:-D lilka---> ja tam kocyki i posciele reczniki wole kupic nowe. jednorazowy wydatek to jest na dluzej. ciuszki to i owszem ale kolderke uzywana... nie, zdecydowanie nie. dzisiaj kupilismy malemu skarpetki i bodziaka znapisem " kawaler chetny do wziecia na rece":-D:-D:-D to byl akurat pomysl mojego mena bo mu sie podobala:-)
  21. lilka--> ja nie moge... jak to czesc wyplaty? co oni kombinuja? nie moga ci obciac wyplaty. nie maja takiego prawa... musisz dostac 100% wynagrodzenia czy im sie to podoba czy nie... wiesz co, najlepiej przejdz sie do jakiegos prawnika. wydasz 50 zl ale przedstawi ci jasna sytuacje prawna i bedziesz wiedziala do czego si odwolac jak ci beda jakies brednie jutro gadac. przeciez to jest karalne, popierwsze mobing bo to jak cie traktuja mozna pod to podpisac, po drugie opoznienie w wynagrodzeniu. cos mi mowi ze jeszcze sie przez nich nadenerwujesz...
  22. hejo dziewczynki:) wczoraj byłam sobie też na zakupkach:) kupiłam sobie już koszule do szpitala do karmienia. staników nie musze kupywać bo mam z poprzedniej ciąży. powiem wam że taki stanik (do karmienia) to zajebiaszcza sprawa:) laktator też mam z poprzedniej ciąży. w laktator warto się zaopatrzyć, w razie potrzeby a szczególnie gdy będzie nawał pokarmu będzie bardzo przydatny. odkupiłam sobie od koleżanki też poduszke do karmienia, podobno sprawdza się w czasie gdy ciężko jest z siadaniem:P podgrzewacz to raczej nie potrzebny jest skoro zamierzacie karmić piersią... przynajmniej na początku. zrobiłam sobie taki spacerek a dzisiaj cała obolała jestem a na dworze taka piękna pogoda dzisiaj... ciężarówka---> jak tam się czujesz? nie dajesz się grypie mam nadzieje? :) moje konto---> z tym skracaniem szyjki jest różnie, odpoczniesz 2-3 dni i wszystko powinno wrócić do normy. brzoskwinka---> ja też nie potrafię kupywać na allegro:P ja to musze zobaczyć, pomacać, być pewna co kupuje:P:P lilka---> i jak tam? dostałaś wkońcu przelew czy nie? bo jak dzisiaj dostaniesz dopiero kase albo twu twu odstukać za pare dni to możesz go udupić za coś takiego...
  23. viola---> na allegro zamawialas? wiesz w biedronce eda tanie ladne ale jakosciowo moze nie koniecznie superanckie... jak zamawialas na allegro to poka link:-) lilka---> wysylalas zwyklym listem czy poleconym? co by ci nie powiedzial ze nie dostal:-/ u mnie w zakladzie jest tak ze oni sie wszystkim zajmuja. i akt urodzenia tez bede im zanosila a nie do zusu. ale to moze zalezec od zkladu bo jak mi mowila ze bedzie wszystko zalatwiac to zrozumialam ja ze w cale nie musi sie tym zajmowac... lepiej sie dowiedziec wczesniej:-)
  24. heh ach te nasze sny:P tym że nie ma ślubu to nie ma co się przejmować. teraz już nie te czasy:) jak dla mnie ważne jest że się kochamy, żaden pierścionek nie powinien być dowodem miło,ści. to że chcemy mieć razem dziecko jest większym dowodem miłości niż powiedzieć tak przy ołtarzu:) aczkolwiek jakby mi się ośwadczył i chciał wziąć ślub to bym nie odmówiła:) no i ślub w dużym stopniu pomaga przy formalnościach ale to tam mały szczegół. nawet w ubezpieczeniach jest tak że nie trzeba podawać małżonka tylko partnera życiowego...
  25. ciężarówka----> nie koniecznie po szpitalu, teraz mała zabiera ci dużo wszystkiego przez co możesz być osłabiona no i po takim leniuchowaniu w szpitalu odrazu poleciałaś na zakupki to mogłaś się podziębić. bierz się za leki co by córki z pełnym nosem nie przywitać:P
×