joanna0709

butelka a można zapytać o te implanty ? powiększałaś ?

znowu nic i tak nie zrozumiała , chodzi o to , żeby tam nikt przez kilka dnie nie pisał, niech wie, że zrobiła bardzo źle

nie chodzi o zdziwienie :) ale o to , że ona nas nie słucha i teraz znowu pisze że już nic z nim nie zrobi , i tak w kółko :)

i jeszcze najlepiej dodać gazowaną wodę , choć szczerze mówiąc osobiście nie dodawałam

a zjadłabym sobie sałatke z zupek chińskich , kiedyś jadłam była dobra , już właśnie dziś ktoś wspominał

same ja usprawiedliwiają , że napiła się pare piwek i stało się hahaha same ją usprawiedliwiają

podczytujecie co się tam dzieje ?

Teqi ja robię w naleśnikach , wcześniej smaruję naleśik ketchupem układam wzdłuż parówkę, kawałek ogórka korniszonego , sera, paprykę, zawijam i obtaczam w jajku i bułce tartej i smażę , pyszności :)

hihihi u mnie dzieciaki tylko by jadły parówki na wszystkie sposoby

tak, pierwszego tylko 2 miesiące :( drugiego niecałe 7 miesięcy :) trzeciego 22 miesiące :) :)

ta sałatka to nie dla mnie :( nie lubię jajek :(

to co do patelni mi nie pomożecie ? może jurto zrobię te roladki z kurczaka :)

mi inka dzieciństwo kiedy tego nie lubiłam a teraz uwielbiam :) przewaznie pijemy do kolacji :)

Teqi bardzo się cieszę że jesteś :)

mimi jest na poprzedniej stronie na samym końcu :)

butelka a kakao zimne ? bo ja tylko zimne , ciepłe jest bleeeee

aha oczywiście rozumiem :) tak się zapytałam , bo piszesz , zę w pracy jesz obiady :) a co do patelni ? znasz się ? miałam ceramiczną i się wkurzyłam bo smażyłam dziś placki i strasznie przywierały , mam dość

mimi a gdzie ty pracujesz jeśli mogę się zapytać?

ciszaaaaaaa

Panna jak każdego :) dobra powiem tak jak mój syn Zapodaje temat :) haah szukam dobrej patelni !!!! głównie do smażenia !! tylko nie piszcie o Tefalu , bo od kilku lat się popsuł

co jutro macie na obiad ? mi brakuje pomysłu :)

mimi ja trzymam w piekarniku na 180 żeby ta skórka się spiekła i była chrupiąca tylko trzeba uważać żeby nie przypalić

Witam :) ja ogólnie źle się czuję, ale muszę jeszcze poczekać na tej dawce :( a pączusia też sobie nie odmówię, najwyżej potem będę to źle wspominać :) :) :)

ja kiedyś byłem kinomanem :) teraz już nie :)

byłam wczoraj z moim starszym u lekarza i chyba w końcu trafiłam na dobrą lekarkę :) :) przez całe 9 lat jeździłam po tych lekarzach i mieliśmy dużo prowadzących , jeździliśmy nawet do Łodzi , chodziliśmy prywatnie i dopiero, ktoś nam włączył leczenie farmakologiczne :) i może niektóre problemy zniknął :) czas pokaże :) :)