Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Była Polmedka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam Dziewczyny:) Podczytuje Was czasami, ja też jestem po IVF miałam dwa razy w Polmedzie za I razem zaszłam mam synka i za II razem córeczka. Pierwsza jak i druga próba zakończyła się sukcesem, a chodziło o nasienie nie było dobrej jakości i budowa kiepska, ale się udało. Dlatego dziwi mnie podejście Galit, że z nią wszystko jest w porządku, a wina męża. Jak na nasienie twojego męża to zarodki mieliście bardzo ładne i co ważne próbowały się przyjąć bo bety miałaś ładne na początku nawet przy mrozaczkach, ale z jakiś nie wiadomych przyczyn się nie przyjęły. Piszę to bo może lekarze mówili Ci prawdę, że może to przez wiek lub inna jakaś przyczyna, a ty skupiasz się na tym swoim biednym mężu. Dodam, ze ja przy pierwszym i drugim podejściu miałam klasy B i C, a pomimo zaszłam w ciąże jedną i drugą, a nasienie naprawdę było zdaniem lekarzy kiepskie. Pomimo tego Polmed sobie poradził tak jak to napisałaś wcześniej. Angel jesli chodzi o IMSMI to z tego co wiem ta nowa metoda selekcjii w Polmedzie jest bardziej skuteczniejsza, ale jak jest mała ilość plemników to wiem, że ją nie robią to wtedy można skorzystać z tej pierwszej metody, którą ma INVIMED jak się orientuje, także próbujcie może to będzie dobra decyzja:) Jeśli chodzi o Polmed to mam kontakt z dziewczynami po ivf , jednym od razu się udało, drugim za drugim lub trzecim także nie ma reguły, każdy przypadek jest inny czasem przyczyna była po obu stronach, a czasem po jednej. Wiem, ze najciężej było zajść koleżance z endometriozą, ale w końcu się udało i ma śliczną córeczkę:) Także głowy do góry czy w Polmedzie czy gdzie indziej musi się udać i koniec:) Życzę miłego dnia:) Pozdrawiam Polmed:)
×