Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

DoKa 31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez DoKa 31

  1. Tola8712 dzięki ;) Ja ciesze się każdym dniem teraz, każdą godzina, minutą. W końcu jestem w pełni szczęśliwa ;) Moja kuzynka powiedziała ze się zmieniłam ostatnio, a jeszcze nie wie ze jestem w ciąży, bo się nie chcę chwalić tak szybko. A jak właśnie u Was dziewczyny? Kiedy zaczęłyście się dzielić ta radosna nowiną? W którym tygodniu? X Krysiulk co u Ciebie?
  2. Monisia super ;) Moja kruszynka dopiero wielkosc***estki od jablka ponoc ;)
  3. Labrise daj znać koniecznie jak po wizycie? Usłyszeć bijące serduszko to chyba kolejny najszczęśliwszy moment po ujrzeniu dwóch kresek ;) Który to Twój tydzień jest, bo ja nie umiem przeliczyć?
  4. Ewelo, niedziela będzie Twoim szczęśliwym dniem, zobaczysz ;) X Olala Kiedy pierwszy raz testujesz? Moje kciuki zaciśnięte za Ciebie! X Dziękuję Wam za mile słowa ;) Będę Was informowała o postępach ;) I ciągle będę powtarzała, czy wiara jest większa, mniejsza czy okresami jej już brak, nigdy nie przestańcie działać i walczyć!
  5. Dzisiejsza betka to 222 ;) Beciunia moja kochana ;) hihihi ;) Szczęście mnie rozpiera ;) Wszystkim staraczkom życzę tego uczucia! Warto walczyć, naprawdę warto!
  6. Dzisiejsza betka to 222 ;) Beciunia moja kochana ;) hihihi ;) Szczęście mnie rozpiera ;) Wszystkim staraczkom życzę tego uczucia! Warto walczyć, naprawdę warto!
  7. Ewel pięknie wyhodowalas ;) Musi cos z tego być ;) Daj koniecznie znać jak zarodeczki jutro. Asiak ja też miałam mieć w październiku , to nie tak długo przecież. Olala mnie tez piersi nie bolą. Widocznie każda to przechodzi inaczej. Bądź dobrej myśli ;) Ja dzisiaj mowie sama do siebie i do swojego brzucha ;) Wariatka ze mnie ;) Jutro idę zrobić znowu betę to się uspokoje w ogóle jak będzie wysoka.
  8. Dzięki serdeczne dziewczyny. Jutro pojadę zatem sprawdzić jeszcze raz. Ale stres już jest jak nie wiem.
  9. Trochę się zmartwilam, bo moj wynik bety to tylko 71,79. Wg. tego co kazalyscie liczyc to 5 tydz. A wynik bety rowny w normach jakby 3 tyg. Martwi mnie jeszcze to ze nie bolą mnie piersi. Natomiast mdli mnie przez pół dnia, a drugie pół dnia najchetniej bym spała. Właśnie się zresztą obudzilam;), po powrocie z pracy padlam jak nie żywa. A lekarza udało mi się załatwić na poniedziałek, wtedy się dowiem więcej. O ile @ wcześniej nie zawita.
  10. To na prawdę cud jakiś :) To lekarz prywatny i tyle trzeba czekać! Ale przez tel. nie powiedziałam o ciąży. Pojechałam osobiście i się miejsce znalazło, na poniedziałek za tydzień :) A przy okazji zrobiłam betkę. Teraz czekam na wynik :)
  11. Aaahhhhhhaaaa Nie wierzę! ! ! Jestem najszczęśliwsza na świecie! Czekam na okres, bo w tym miesiącu miałam zacząć przygotowanie do INV. I coś m się spóźniał, zawsze ma ok 27-28 dni a tu wczoraj 31. I tak od niechcenia milionowy test zrobiłam a tam dwie kreski!!!!!!!!!!!!! Jedna taka słaba ale normalnie jest! Wieczorem kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym wyszła prawie niewidoczna a na drugim znowu było widać tą drugą, taka mniej czerwona niż testowa. Ale jest!!!!! Ponad 10 lat walki, nieudane inseminacje i jak w tym miesiącu w ogóle nie oczekiwałam bo czekałam na okres żeby zacząć z INV to tu BACH!!! :) Który to może być tydzień? Bo jak liczę to do zapłodnienia musiała dojść 22.08. bo w tym miesiącu wyjątkowo słabo było ze zbliżeniami więc wiem dokładnie którego dni to musiało być. Tylko jak to teraz liczyć? Jak od dnia zbliżenia to 3 tydzień jak od ostatniej @ to 5 tydzień? Czy ja się na pewno już mogę cieszyć? Czy to jeszcze może przyjść ta wredna @? Kurde ale się boję..... W ogóle nie mogę w to uwierzyć... tyle lat..... A mój lekarz pierwszy wolny termin ma dopiero na 6 października. Czy ja mogę tyle czekać z wizytą?
  12. Aaahhhhhhaaaa Nie wierzę! ! ! Jestem najszczęśliwsza na świecie! Czekam na okres, bo w tym miesiącu miałam zacząć przygotowanie do INV. I coś m się spóźniał, zawsze ma ok 27-28 dni a tu wczoraj 31. I tak od niechcenia milionowy test zrobiłam a tam dwie kreski!!!!!!!!!!!!! Jedna taka słaba ale normalnie jest! Wieczorem kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym wyszła prawie niewidoczna a na drugim znowu było widać tą drugą, taka mniej czerwona niż testowa. Ale jest!!!!! Ponad 10 lat walki, nieudane inseminacje i jak w tym miesiącu w ogóle nie oczekiwałam bo czekałam na okres żeby zacząć z INV to tu BACH!!! :) Który to może być tydzień? Bo jak liczę to do zapłodnienia musiała dojść 22.08. bo w tym miesiącu wyjątkowo słabo było ze zbliżeniami więc wiem dokładnie którego dni to musiało być. Tylko jak to teraz liczyć? Jak od dnia zbliżenia to 3 tydzień jak od ostatniej @ to 5 tydzień? Czy ja się na pewno już mogę cieszyć? Czy to jeszcze może przyjść ta wredna @? Kurde ale się boję..... W ogóle nie mogę w to uwierzyć... tyle lat..... A mój lekarz pierwszy wolny termin ma dopiero na 6 października. Czy ja mogę tyle czekać z wizytą?
  13. Dziewczyny ja odebrałam dzisiaj cześć wyników bo ciekawość nie dała mi czekać aż będzie komplet. Musiałam powtórzyć HIV, WR i inne. Ale między innymi też AMH. Mój wynik to 5,5. Nie mam pojęcia co to znaczy? Dobrze, źle? Jak to rozumieć. I progesteron 6,8 , to chyba ok jest.
  14. olala874n - tak ci fajnie :), oby z tego zarodka za chwilę była już 'fasolka" :)
  15. darkness77 chlamydię z krwi też wykryją, ale faktycznie wymaz jest bardziej prawdopodobnym wynikiem. Dodatkowo w INVIMED robili mi np. wymaz z szyjki i nic nie wyszło, ale z cewki już tak. Więc chyba najlepiej z cewki moczowej. Raczej w większości przychodni ginekologicznych można to zrobić. kiciolka – PIERWSZYM WAŻNYM WSKAZANIEM JEST TRUDNOŚĆ Z ZAJŚCIEM W CIĄŻE. Nieleczona chlamydia powoduje bezpłodność. A jeśli zajdziesz w ciążę to może powodować inne komplikacje. Więc polecam zrobić takie badanie. Kkahha – odn. chlamydii to jak wyżej Teraz czekam na @ i potem mam się zgłosić z kompletem badań pomiędzy 19-24 dniem cyklu aby zacząć brać jakieś leki i prawdopodobnie w następnym cyklu będzie INV. O ile wszystko dobrze pójdzie , bo mi to ciągle wiatr w oczy. Jeszcze czekam na wyniki kariotypu, zobaczymy co wyjdzie. I jeszcze mam odebrać AMH ale już poczekam i odbiorę razem z kariotypem za dwa tygodnie. Ojej. To po tych stymulacjach tak się tyje??? A ja tak walczę z wagą. Ćwiczę baaaaardzo dużo, bo lubię jeść :) Tyle męki kosztowało żeby schudnąć i teraz znowu przytyję... :/ Myślałam że następne „przytycie” to tylko z powodu ciąży będzie.... wrrrr :) asiak33 – tak jak wyżej napisałam, jak wszystko dobrze pójdzie to październiku olala874n - powodzenia! :) Zosia.D – dlaczego tak piszesz? Nie poddawaj się. Zrób przerwę i działaj dalej. Bo można upadać boleśnie lub nie , raz lub wiele razy ale najważniejsze aby potem się podnieść i iść dalej do przodu! Dopóki jest jakakolwiek nadzieja!
×