-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DoKa 31
-
Tola8712 dzięki ;) Ja ciesze się każdym dniem teraz, każdą godzina, minutą. W końcu jestem w pełni szczęśliwa ;) Moja kuzynka powiedziała ze się zmieniłam ostatnio, a jeszcze nie wie ze jestem w ciąży, bo się nie chcę chwalić tak szybko. A jak właśnie u Was dziewczyny? Kiedy zaczęłyście się dzielić ta radosna nowiną? W którym tygodniu? X Krysiulk co u Ciebie?
-
Monisia super ;) Moja kruszynka dopiero wielkosc***estki od jablka ponoc ;)
-
Labrise daj znać koniecznie jak po wizycie? Usłyszeć bijące serduszko to chyba kolejny najszczęśliwszy moment po ujrzeniu dwóch kresek ;) Który to Twój tydzień jest, bo ja nie umiem przeliczyć?
-
Ewelo, niedziela będzie Twoim szczęśliwym dniem, zobaczysz ;) X Olala Kiedy pierwszy raz testujesz? Moje kciuki zaciśnięte za Ciebie! X Dziękuję Wam za mile słowa ;) Będę Was informowała o postępach ;) I ciągle będę powtarzała, czy wiara jest większa, mniejsza czy okresami jej już brak, nigdy nie przestańcie działać i walczyć!
-
Dzisiejsza betka to 222 ;) Beciunia moja kochana ;) hihihi ;) Szczęście mnie rozpiera ;) Wszystkim staraczkom życzę tego uczucia! Warto walczyć, naprawdę warto!
-
Dzisiejsza betka to 222 ;) Beciunia moja kochana ;) hihihi ;) Szczęście mnie rozpiera ;) Wszystkim staraczkom życzę tego uczucia! Warto walczyć, naprawdę warto!
-
Ewel pięknie wyhodowalas ;) Musi cos z tego być ;) Daj koniecznie znać jak zarodeczki jutro. Asiak ja też miałam mieć w październiku , to nie tak długo przecież. Olala mnie tez piersi nie bolą. Widocznie każda to przechodzi inaczej. Bądź dobrej myśli ;) Ja dzisiaj mowie sama do siebie i do swojego brzucha ;) Wariatka ze mnie ;) Jutro idę zrobić znowu betę to się uspokoje w ogóle jak będzie wysoka.
-
Dzięki serdeczne dziewczyny. Jutro pojadę zatem sprawdzić jeszcze raz. Ale stres już jest jak nie wiem.
-
Trochę się zmartwilam, bo moj wynik bety to tylko 71,79. Wg. tego co kazalyscie liczyc to 5 tydz. A wynik bety rowny w normach jakby 3 tyg. Martwi mnie jeszcze to ze nie bolą mnie piersi. Natomiast mdli mnie przez pół dnia, a drugie pół dnia najchetniej bym spała. Właśnie się zresztą obudzilam;), po powrocie z pracy padlam jak nie żywa. A lekarza udało mi się załatwić na poniedziałek, wtedy się dowiem więcej. O ile @ wcześniej nie zawita.
-
To na prawdę cud jakiś :) To lekarz prywatny i tyle trzeba czekać! Ale przez tel. nie powiedziałam o ciąży. Pojechałam osobiście i się miejsce znalazło, na poniedziałek za tydzień :) A przy okazji zrobiłam betkę. Teraz czekam na wynik :)
-
Aaahhhhhhaaaa Nie wierzę! ! ! Jestem najszczęśliwsza na świecie! Czekam na okres, bo w tym miesiącu miałam zacząć przygotowanie do INV. I coś m się spóźniał, zawsze ma ok 27-28 dni a tu wczoraj 31. I tak od niechcenia milionowy test zrobiłam a tam dwie kreski!!!!!!!!!!!!! Jedna taka słaba ale normalnie jest! Wieczorem kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym wyszła prawie niewidoczna a na drugim znowu było widać tą drugą, taka mniej czerwona niż testowa. Ale jest!!!!! Ponad 10 lat walki, nieudane inseminacje i jak w tym miesiącu w ogóle nie oczekiwałam bo czekałam na okres żeby zacząć z INV to tu BACH!!! :) Który to może być tydzień? Bo jak liczę to do zapłodnienia musiała dojść 22.08. bo w tym miesiącu wyjątkowo słabo było ze zbliżeniami więc wiem dokładnie którego dni to musiało być. Tylko jak to teraz liczyć? Jak od dnia zbliżenia to 3 tydzień jak od ostatniej @ to 5 tydzień? Czy ja się na pewno już mogę cieszyć? Czy to jeszcze może przyjść ta wredna @? Kurde ale się boję..... W ogóle nie mogę w to uwierzyć... tyle lat..... A mój lekarz pierwszy wolny termin ma dopiero na 6 października. Czy ja mogę tyle czekać z wizytą?
-
Aaahhhhhhaaaa Nie wierzę! ! ! Jestem najszczęśliwsza na świecie! Czekam na okres, bo w tym miesiącu miałam zacząć przygotowanie do INV. I coś m się spóźniał, zawsze ma ok 27-28 dni a tu wczoraj 31. I tak od niechcenia milionowy test zrobiłam a tam dwie kreski!!!!!!!!!!!!! Jedna taka słaba ale normalnie jest! Wieczorem kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym wyszła prawie niewidoczna a na drugim znowu było widać tą drugą, taka mniej czerwona niż testowa. Ale jest!!!!! Ponad 10 lat walki, nieudane inseminacje i jak w tym miesiącu w ogóle nie oczekiwałam bo czekałam na okres żeby zacząć z INV to tu BACH!!! :) Który to może być tydzień? Bo jak liczę to do zapłodnienia musiała dojść 22.08. bo w tym miesiącu wyjątkowo słabo było ze zbliżeniami więc wiem dokładnie którego dni to musiało być. Tylko jak to teraz liczyć? Jak od dnia zbliżenia to 3 tydzień jak od ostatniej @ to 5 tydzień? Czy ja się na pewno już mogę cieszyć? Czy to jeszcze może przyjść ta wredna @? Kurde ale się boję..... W ogóle nie mogę w to uwierzyć... tyle lat..... A mój lekarz pierwszy wolny termin ma dopiero na 6 października. Czy ja mogę tyle czekać z wizytą?
-
Dziewczyny ja odebrałam dzisiaj cześć wyników bo ciekawość nie dała mi czekać aż będzie komplet. Musiałam powtórzyć HIV, WR i inne. Ale między innymi też AMH. Mój wynik to 5,5. Nie mam pojęcia co to znaczy? Dobrze, źle? Jak to rozumieć. I progesteron 6,8 , to chyba ok jest.
-
olala874n - tak ci fajnie :), oby z tego zarodka za chwilę była już 'fasolka" :)
-
darkness77 chlamydię z krwi też wykryją, ale faktycznie wymaz jest bardziej prawdopodobnym wynikiem. Dodatkowo w INVIMED robili mi np. wymaz z szyjki i nic nie wyszło, ale z cewki już tak. Więc chyba najlepiej z cewki moczowej. Raczej w większości przychodni ginekologicznych można to zrobić. kiciolka – PIERWSZYM WAŻNYM WSKAZANIEM JEST TRUDNOŚĆ Z ZAJŚCIEM W CIĄŻE. Nieleczona chlamydia powoduje bezpłodność. A jeśli zajdziesz w ciążę to może powodować inne komplikacje. Więc polecam zrobić takie badanie. Kkahha – odn. chlamydii to jak wyżej Teraz czekam na @ i potem mam się zgłosić z kompletem badań pomiędzy 19-24 dniem cyklu aby zacząć brać jakieś leki i prawdopodobnie w następnym cyklu będzie INV. O ile wszystko dobrze pójdzie , bo mi to ciągle wiatr w oczy. Jeszcze czekam na wyniki kariotypu, zobaczymy co wyjdzie. I jeszcze mam odebrać AMH ale już poczekam i odbiorę razem z kariotypem za dwa tygodnie. Ojej. To po tych stymulacjach tak się tyje??? A ja tak walczę z wagą. Ćwiczę baaaaardzo dużo, bo lubię jeść :) Tyle męki kosztowało żeby schudnąć i teraz znowu przytyję... :/ Myślałam że następne „przytycie” to tylko z powodu ciąży będzie.... wrrrr :) asiak33 – tak jak wyżej napisałam, jak wszystko dobrze pójdzie to październiku olala874n - powodzenia! :) Zosia.D – dlaczego tak piszesz? Nie poddawaj się. Zrób przerwę i działaj dalej. Bo można upadać boleśnie lub nie , raz lub wiele razy ale najważniejsze aby potem się podnieść i iść dalej do przodu! Dopóki jest jakakolwiek nadzieja!