justynakochapawla

Dzień dobry kobitki....ponad 85 % kobiet trafia do szpitala z nienaruszonym pęcherzem płodowym, więc pewnie części z Nas wody samoistnie nie odejdą, w 9 miesiącu ciąży odczuwamy zwiększenie ilości wydzieliny z pochwy - dlatego przezywamy takie stresy. Ja też miałam kilka razy wrażenie, że to dziwne uczucie mokrego kroku:) mnie niepokoi, ale już się przyzwyczaiłam, że to po prostu....Odejście wód płodowych zwiastuje poród:) Bardziej mnie zastanawia ten czop płodowy, który wypada zauważony bądź nie na kilka dni lub kilka tygodni przed porodem, ciągle patrzę w kibelek przed spuszczaniem wody....jestem taka niedoświadczona, dużo wiedzy teoretycznej a doświadczenia zero, dlatego boję się jak fiks tego wszystkiego.... Spadaj pomarańczo z tym tarotem, wkurzyłaś mnie....

Martyna89 to fajnie, że prezenty udane, tylko się zastanawiam ile trzeba miec siły w rękach by nosić 20 kilogramowego szkraba:)

lilith-marlie to sobie sprytnie radzisz, pewnie mąż zadowolony:), choć brykać nie można... ja niestety nie mieszkam tylko z mężem i z gołą pupą raczej pomykać nie mogę, tym bardziej, że wszystkie koszulki, pizamy, tak mi się skróciły, że świecę posladkami, więc i tak mi tylko gacie pozostały....

Chodzenie bez majtek, w sensie wietrzenia tasi:) to miałam na myśli:)

mamanita, naprawdę współczuję i Tobie i wszystkich mamusiom borykającym się z ciągłymi infekcjami... Ja miałam przeszło 2 tygodnie i myslałam, że zwariuję, strasznie to nieprzyjemne. Lekarz kazał mi leczyć też męża i tak też zrobiliśmy, dlatego zero harców i sexu w trakcie leczenia:( Ja zadziałam na czterech frontach : zmiana płynu, czopki, provag doustnie (http://www.provag.pl/) oraz żel (http://www.asa.eu/produkty/dermokosmetyki/lacibios-femina-zel-do-pielegnacji-skory-okolic-intymnych). Przestałam też korzystać z ciągu dnia z husteczek intymnych, które tylko wyjaławiają naszą florę bakteryjną....może coś Wam to pomoże, no i jak najmniej wkładek. Oczywiście wskazane jest chodzenie bez majtek, ale jak to praktykować?:))))

Ja też oglądałam zdjęcia, jakie Te aniołki kochane, jakie piękne....Nie mogę uwierzyć, że niebawem też będę mamą, chyba się popłaczę ze wzruszenia, to niesamowite.... anilla ja też myślę, że za wcześnie, farmaceutka doradziła (gdy kupowałam taką herbatkę) by nie pić jej przed porodem bo organizm fiksuje...ale nie wiem jaka jest prawda, może kamelia majowa nam podpowiesz?:) Anilla po tej piosence to już wyję.... mamanita a w czym pierzesz bieliznę? te wszystkie proszki bywają złe dla naszych sfer intymnych, przyczyniają się do infekcji....wiem, że to walka z wiatrakami, ale mnie przejście na łagodne płyny do prania bardzo pomogło.

mamanita te infekcje to potrafią nieźle wykończyć, ja jak na razie nie mam nawrotu, choć to ponoć często się zdarza. Lekarz mówił by ograniczyć korzystanie z wkładek higienicznych bo to zaburza równowagę ph tam na dole, sama nie wiem....jestem ciągle "morka" i są dni kiedy nie wyobrażam sobie bez nich życia. A wy jak sobie radzicie?

lilith-marlie z tym uspokajaniem się dziudziusia przed porodem to jest różnie. Czytałam, że czasami bywa wręcz odwrotnie, że staje się niebywale ruchliwy. KaŻda z nas jest inna więc pewnie ciężko wyczuć...mam nadzieję, że zarówno Ty jak i Klaudynka będziecie miały wszystko pod kontrolą. Podobno jak zaczyna się faktyczny poród to ciężko go przegapić:) A próbowałaś na infekcję MACMIROR COMPLEX?, ja borykałam się z przykrym stanem i te globulki na prawdę uczyniły cuda, ulga natychmiastowa. Warto wyleczyć infekcję przed porodem... Klaudynko ważne byś była spokojna i wszystko się poukłada, wszystko można kupić w każdym czasie, najwazniejsze Wasze zdrowie, trzymam mocno kciuki za wszystkie Was!!!!!!!

Hej kobitki, witam Was cieplutko, mam troszkę problemów zyciowych i cięzko mi tak swobodnie pisać...To dzięki Bogu nie problemy zdrowotne, więc nie jest tak źle. Pozdrawiam Was serdecznie, za wszystkie trzymam kciuki i mam nadzieje, niebawem odżyję:) Miłego dnia mamuśki:)

Co zrobić by zasnąć?:(

lilith-marlie a gdzie zakupiłaś ten bimbałonosz? Brałaś pod uwagę wzrost cyca? Właśnie się zastanawiałam jaki jest odpowiedni czas na zakup stanika do karmienia.... Katranka z tym bobasem to ja też, witaj w klubie:) Wyposzczone jesteśmy jakieś czy co?:)

Kamelia mam podobnie, jeśli chodzi o obserwację ubranek...coś w tym jest:) Nikola to nieźle Cię nastraszyli, powinny byli napisać czego sprawa dotyczy a nie niepotrzebnie stresować... GT21 , Jeśli chodzi o pościel, ochraniacz na łóżeczko to ja zamówiłam cały komplet wraz z łożeczkiem : http://allegro.pl/17el-lozeczko-szuflada-materac-posciel-haft-i3082207592.html i wszystkie elementy "piankowe" piorę ręcznie - zgodnie z opisem producenta. Nic się nie dzieje, więc nie musisz sie z piłeczkami męczyć, chyba, że chcesz pograć:) Przeglądając moje zakupy poczynione na allegro zrozumiałam, iż częśc moich zakupów jest co najmniej nieprzemyślana...Zakupiłam pościel do wózka http://allegro.pl/2-cz-posciel-do-wozka-cieplutka-flanela-serca-i3079694406.html Ok, super, pościel wyprałam, cieszę się i tak sobie myślę...a gdzie jest kur.... kołderka i podusia??? Ni ma......... Teraz za fiksa nie mogę znaleźć takich wymiarów i chyba muszę kupić komplet 4 częściowy z wypełnieniem tej pościeli... Majtek też, nakupiłam chyba z 15 sztuk jakbym chciała w nich po domu paradować, a wkładek laktacyjnych to chyba będę używała jak podkładek żaroodpornych pod kubek - tyle ich mam:)

lilith-marlie powiem szczerze, współczuję. Widzę, że jesteś bardzo aktywna, mobila, ale takie mega porządki teraz to chyba nie dla Ciebie...zamęczysz się! Może poproś kogoś z przyjaciół o pomoc? Ja bym Ci chętnie pomogła, ale szczerze to czuje się zupełnie bezwartościowa. Pokroję kurczaka na obiad i jestem zmęczona, ja nie wiem jak ja to wszystko popiorę, poprasuję....WTF? Wierzę, że mnie dopadnie syndrom wicia gniazda, bo ja tak dalej pójdzie to jedyną moja aktywnością dnia dzisiejszego będzie sprawdzenie rozmiaru majtek....

Jeśli chodzi o lewatywę chciałabym ja sobie sama w domu zrobić, ale mam pewne obawy : - czy będę w stanie ją zrobić? - ile czasu bedzie trwał tzw. "czas po lewatywie". Pełno wątpilowści mam, jestem niedoświadczona w tej kwestii, ale jedno wiem, że zrobienie lewatywy to jedno a czas na kiblu po niej to drugie ....

Hej kobitki, miłego dnia.... Ciekawe jak tam u Martynki, mam nadzieję, że wszystko dobrze.... Agratka sprawdzę dzisiaj te majciochy i napiszę co i jak.... Powiem Wam kobitki, że jakoś nie mam nastroju, smutno mi jakoś i ciągle chce mi się płakać...wspominam czasy poznania swojego męża i jestem taka wrażliwa, że jak sobie przypomnę jakiś detal to zaraz wyję jak bóbr...

Martynko, ja rownież mocno trzymam za Was kciuki. Dzięki Bogu w porę się zorientowaliście, wierzę, że wszystko będzie dobrze. Jestem z Tobą myslami i wspieram Cię sercem...

Oj to przykro mi:(, mam nadzieję, że nie będzie Cię długo męczyło... Ja jeszcze nie wiem co to jest zgaga w ciąży, pewnie próbowałaś wszystkiego ale nie zaszkodzi napisać co ponoć pomaga: - migdaly, -zimne mleko, -kakao, -jogurt, -mleko z miodem, a ponoć najlepszy jest len:Len a dokładnie siemię lniane lub ziarna lnu (mielone, albo nie). " Len ma działanie osłaniające przewód pokarmowy dzięki m.in. związkom śluzowym. Jest wiele przepisów na przygotowanie tego zioła, ale najprostszy to zalać łychę nasion wrzącą wodą i poczekać, aż zacznie robić się coś na kształt kisielu jest to napar, który już ma moc osłaniająca. Można dodać łyżkę miodu do smaku. Należy pić po jedzeniu. Mankament nie każdy lubi tę konsystencję i smak"

Bede mama, niezłe wizje...ale masz rację, nie jesteśmy w stanie zapobiec wszystkiemu, dlatego bądźmy optymistycznie nastawione i musi być dobrze:)

Witam Was kobitki:) Nacinanie krocza, Boże jak to brzmi....masakra jakaś a takie rzeczy dzieją się powszechnie...powiem Wam szczerze, że pewnie źle robię, ale o porodzie staram się nie myśleć. Tyle kobiet urodziło to i Nam sie uda! Wiadomo trzeba walczyć o swoje prawa, ale ja jak na razie nie mam na to siły, myślę tylko o zdrowiu maluszka a ze mną to zawsze jakoś będzie... Ćwiczę Kegla i staram się myśleć pozytywnie, dupsko mam szerokie jak armata, więc mam nadzieję, że nic mi nie strzeli:) Czy Wy też czujecie się takie zmęczone i obolałe? Ja nie wiem, ale czuje się strasznie zmęczona...przeraża mnie to:(

Juwelka co do termometru to musisz popytać w aptekach - nie wiem czy można je tam dostać (podejrzewam, że nie), ja zamawiałam na allegro. Majty mają różne rozmiary, więc musisz dopasować do siebie...a jeśli chodzi o kosmetyki to ja kupowałam Hippa w Tesco, można zamówić też przez tą stronę co tu podawałyście : Jak patrzyłam w moim Rossmanie to był bardzo mały wybór, może w Twoim będzie inaczej:) Miłego wieczorka;) http://hipp.dodomku.pl/

No dziewczynki moja kobiecość w kategorii dbanie o dom tj. rośliny wypada bardzo kiepsko. Planuję coś zmienić w tej kwestii i może się czegoś od Was nauczę/:)?

Czytająca1505 nie dokuczaj, nie dogryzaj, to nie ma sensu...każdy wie o co chodzi, więc trochę więcej luzu koleżanko!

Polecam, zaglądnijcie sobie jakie fajnie te ćwiczenia z bobaskiem... Oj jak mi się marzy mieć juz ramionach swojego synusia:) http://www.youtube.com/watch?v=DXLA9GfAR9c

lilith-marlie fajne takie "pożegnanie" w gronie współpracowników... Pewnie jesteś bardzo lubiana:) Odpoczywaj bo zasłużyłaś... Ja nawet nie wiem ile waży i mierzy mój Skarb, ale znam przypadki gdzie waga w USG była nawet o 0,8 kg wyższa niż waga urodzeniowa, więc myślę iż należy brać wszystko orientacyjnie i w tak zwanym przybliżeniu:)

Hej kobitki, ale ostro piszecie- superowo Witam serdecznie nowe mamuśki Madzik , jeśli chodzi o termometr Braun, to ja serdecznie polecam. Zamówiłam na allegro w dobrej cenie, mierzylam już rodzince temperaturę i jest ok. Ma dobre recenzje i mierzy pomiar błyskawicznie i wygodnie, więc nie ma się co obawiać;) Jeśli chodzi o majtasy to zamówiłam również na allegro takie oto (ponoć super): http://allegro.pl/jednorazowe-majtki-poporodowe-7szt-do-szpitala-42-i3036865297.html i drugie jakby co http://allegro.pl/majtki-poporodowe-r-l-5-szt-canpol-najlepsze-i3039738298.html Co do celulitu to niestety moje dupsko mocno się marszczy i nic z tym teraz nie zrobię, ale jak same piszecie ruszymy do boju już niebawem Ja jestem na zwolnieniu od początku lutego wydaje mi się jakby już co najmniej pół roku minęło Nie wiem jak Wy, ale ja czuje się strasznie ociężała, trochę pochodzę a czuję jakbym maraton przebiegła