

koksiarz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez koksiarz
-
zgadywałem bo przecież nie mam pojęcia gdzie mieszkasz :)
-
Nieee na walkę idę do kolegi bo zapraszał więc u niego będzie "melina" :D Nam do szczęścia nie trzeba jedzenia :) wolimy inne specyfiki :p
-
Dzielą nas lata świetlne hehe :) wysłałem
-
"Tak sobie myślę i to już od bardzo długiego czasu, może od 25-35 strony, że kwestia waszego spotkania się to kwestia czasu. " Moim zdaniem raczej kwestia sporej odległości,około 300km to dużo...
-
Ja nadal kibicuję Wachowi, ale teraz to mam już wątpliwości komu Ty jednak będziesz kibicować HEHE :D
-
A co ciekawe 13 listopad mam urodziny i imieniny :)
-
cien-haha może nie będzie jakichś rykoszetów i sedzia przeżyje :)
-
mimo tego,że nie lubię rozmawiać przez telefon to nadal mu kibicuję :p musi wygrać i tyle!
-
cień a Ty komu kibicujesz? :)
-
ok haha,Ty to umiesz podgrzać emocje :)
-
Gdybym Cię miał zasięgu wzoku to bym się założył o buziaka ;) a tak cóż... :p
-
od rana czuję lekką ekscytację :) dzisiej będzie wszystko:wódka,fajki,zioło i walka ;) kurrwa Wach musi wygrać!!!!
-
"haha ty umisz gotowac?tys jest chlop czy baba ze gotujesz?" a ty?
-
a szczególnie smakuje potrawa gotowana przez mężczyzne nie? :) hehe żartuję przecież,z reguły kobiety to lepsze kucharki :p
-
takie schabowe roladki w sosie(hehe Ty w schabie nie gustujesz :) )
-
no proszę,ja tam męczę się przy gotowaniu obiadu a wy mnie obgadujecie :) hehe
-
a skąd pewność,że byś się skapnęła czy to sztuczne czy prawdziwe :)
-
może i się spotkały ,kto wie :) ja też kiedys czytałem na kafe jakis temat,że gosc i laska rozmawiali ze sobą i sie umówili i laska opisywała,ze super itp(po spotkaniu z nim)i temat upadł a oni przeniesli znajomość na prywatny grunt :)
-
pewnie tylko pijaczyna :) i jak się zakończyła ta romantyczna historia? Haha :)
-
a co ma małżeństwo do psychiatryka? :)
-
mam nadzieję,że to ja szybciej umrę i to ja będę Cię nawiedzał i oszalejesz i wylądujesz w psychiatrynku :) a zęba nie miałem tydzień lub dwa ,już nie pamiętam :)
-
nie strasz mnie po śmierci bo duchy to jedna z niewielu rzeczy,których się boję :) ile co trwało?
-
"jeżeli się nie przewiozę motorem to nie umrę"(czy jakos tak) to jest marzenie blachary :) haha
-
nie wypadla bo ja to profesionalnie kleiłem :) ząb wytrzymywał do najblizszego posiłku :)
-
tak na super glue "tonący brzytwy się chwyta" :)