koksiarz

Nie miałem na myśli zaliczania panienek ;p Bardziej śmieszne sytuacje i stosunkowo duża ilość walk ;)

"Ty mi lepiej powiedz co Ty ode mnie uciekasz cały czas bez ostrzeżenia " za każym razem mam inny powód ;) w ramach rekompensaty masz tu świeżynke od NULLO http://www.youtube.com/watch?v=3MHRZWqaQKw przesłuchałem to 2 razy i odczuwam dużą ekscytację ;)

Jak ja dawno na dyskotece nie byłem,od marca około.Ja jednak wole domówki niż dyskoteki bo przynajmniej można normalnie z kimś pogadać,nie trzeba się wydzierać.Ale dyskoteki mają w sobie to,że tam się może wszystko zdarzyć i to jest fajne ;)

Byłaś na dyskotece czy na zwyczajnym spotkaniu ze znajomymi?

hahaha czyli jednak piłaś? ;) a mówiłaś kiedyś,że nie pijasz alkoholu ;p wydało się hehe

w ostatni wolny weekend musiałaś zaszaleć ;) Na imprezie byłaś?

"przynajmniej dzisiaj nic mi się nie śniło ,zmęczenie wygrało " po czym taka zmęczona byłaś?Po tym sprzątaniu? ;)

tradycyjnie zapytam. Co tym razem się spodobało? :)

hehe,nie,stały punkt imprez to by to nie był :p ale na pewno od czasu do czasu by się zorganizowało :)

hehe,nie,stały punkt imprez to by to nie był :p ale na pewno od czasu do czasu by się zorganizowało :)

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;) ja mimo wszystko wolałbym mieszkać sam ;)

to masz takie swoje "małe wakacje" w tym czasie :)

"po dwóch miesiącach z hakiem " no i się w końcu wygadałaś jak długo miałaś "wolną chate" ;)

hehe przyznam,że wieszanie firanek może byc denerwujące i frustrujące :) . Ej pobawię się w jasnowidza: przez kilka tygodni siedziałaś w domu i nic nie robiłaś. A dzień przed przyjazdem rodziców zabrałaś się za sprzątanie żeby zrobić pozytywne wrażenie i im "zamydlić oczy" :)

nie słyszałem bo odkurzacz mi zagłuszył :)

co do gotowania to prawda. Ej,i już się zaczyna z tym imieniem. Tak samo wczoraj koleżanka do mnie "cześć Stasiu,gdzie Nel?" :) to nie jest śmieszne :p hehe

cóż,nie musisz :p hehe

ba,nawet gotuję :)

na przyjemności przyjdzie czas wieczorem :) narazie zajmuję się odkurzaniem i sprzątaniem :) hehe jestem taką "kurą domową".

co tu taka cisza w temacie? Wszystkich poniósł melanż? :)

ja mam młodszego,nic z niego nie będzie :)

ja mam brata a wy?

w moim przypadku nie ma jakiejś tajemniczej i zawiłej historii. Po dziadku :)

ej jakbyś np. Poznał atrakcyjną,młodą dziewczynę i by Ci się przedstawiła np. Genowefa to też byś jej nie uwierzył :) hehe

jak się przedstawiam to zawsze mówię"stachu" raz dziewczyna mi do tego stopnia nie wierzyła,że musiałem jej dowód pokazać :)