koksiarz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez koksiarz
-
Więc poszło.
-
Pytasz o następną liste,czyli mam rozumieć,że tamte również Ci się spodobały? ;D
-
Ja w te rzeczy nie wierzę,popatrz ile niektórych dobrych ludzi spotyka cierpień.A inny typ jest jakimś gangsterem,zabija ludzi czy huj wie co jeszcze,a ma w zyciu wszystko. Swiat nie jest sprawiedliwy.Prędzej był bym skłonny uwierzyć w przeznaczenie.W to ,że scenariusz naszego życia jest już z góry zapisany a my możemy ewentualnie w nim dokonać jakichś "kosmetycznych" zmian...
-
Jeżeli mniej więcej to miałaś na myśli to kompletnie w to nie wierzę...
-
tzn. chodzi ci między innymi o uczynki? Jesteśmy w życiu uczynni ,nie krzywdzimy ludzi itp to i nam się lepiej żyje.A jeżeci zle postępujemy to los nam się tym samym odpłaci??
-
na oewno też w tym coś jest aby "zagrać na uczuciach " słuchacza.
-
Ale jak tak to przemyśleć to wątki miłosne w muzyce są tymi ,które mają szense najczęściej odzwierciedlać odczucia,historie,emocje słuchacza.
-
odczucia może mają podobne,ale scenariusz historii jest w kazdym wypadku trochę inny.
-
Cień-każde z nas jest z trochę innej bajki ;)
-
w sumie nie mam powodu ,żeby ci nie wierzyć. Widocznie w twoim przypadku tak się ułożyło jak w piosence. W każdym razie ja tak nigdy nie miałem,żeby tekst kawałka jakoś szczególnie wiązał się z sytuacjami zaistniałymi w moim życiu.
-
szybka-nawet szczegół z kominkiem się zgadza?
-
cień-spoko,pisząc o horoskopach chciałem wam jak najlepiej zobrazować swoją myśl :)
-
to jest moim zdaniem takie trochę doczepianie czegoś na siłę. To trochę tak jakby przeczytać horoskop z zeszłego tyg i lekko naciągając fakty pod to co jest w nim napisane. I powiedziec" sprawdziło się!!"
-
szukam w głowie,szukam i nie ma takich kawalkow,które by opisywały moje życie dłużej niż przez 3-4 wersy.
-
ok ja znikam na 1.5h. Idę na trening(ten co nie dba o wygląd haha :)
-
utkwiła mi w pamięci jedna wypowiedź Pudziana. Kiedyś był na mtv taki program mtv cribs i był odcinek z Mariuszem,wszedł do łazienki i opisuje co tam ma i mówi coś w stylu" przed lustrem duźo nie stoję,facet ma być ciut ładniejszy od diabła i to mu powinno wystarczyć". Wiem,teraz się płeć piękna oburzy i powie :jak to my mamy dbać o siebie,chodzic do fryzjera,golić nogi itp a faceci nic? Otóż nie,moim zdaniem facetowi powinno wystarczyć to,że się umyje,ogoli,obetnie włosy i schludnie ubierze. I facet nie powinien stać jak jakiś "pedałek"cały dzień przed lustrem i się pięknic,wyrywać brwi i się pięknić bo to po prostu nie męskie. A ty jak się do tego odnosisz?
-
hehe no, to z pewnością by była piękna śmierć :) marzenie każdej kobiety,zginąć z moich rąk :)
-
a co? Planujesz samobójstwo,że piszesz o przyjemnej śmierci? :)
-
Podteksty mogą być różne, to zależy jaki masz na myśli ;)
-
owszem to mogło podrażnić,wkurzyć zdenerwować ale bez przesady :) jeżeli po po przeczytaniu takiego posta było ci przykro to jesteś zbyt wrażliwą osobą :) zresztą wszyscy jesteśmy idiotami i desperatami a w kupie raźniej :) hehe
-
"a nie czymś co sprawia mi przykrość i mnie denerwuje " z tą przykrością to już chyba przesadziłaś ;)
-
dostałem komplement,że jestem "elokwentny". Cóż miło było przeczytać coś takiego na swój temat. Zazwyczaj jeżeli ktoś mnie komplementuje to są to pochwały na temat sylwetki lub bójek. A nie chcę oceniać inteligencji tej osoby,może akurat wczoraj miała zły dzien,może ją to bawiło i sobie jaja robiła a może jest najzwyczajniej złośliwa. A to,że napisała,że jestem najbardziej rozgarnięty z jej ust zabrzmiało tak jakby ktoś mnie nazwał "jednookim w krainie ślepców". Tylko źle tej wypowiedzi nie zinterpretujcie :)
-
wiesz... Ten "komplement"od tej osoby mnie jakoś nie satysfakcjonuje :)
-
czuję,że wygrałem walke na argumenty, lecz wyższości nad nikim nie czuję. :)
-
tak,ale to jest tylko twoja hipoteza,która nie w każdym przypadku się sprawdza. (chociaż nie twierdzę też,że nie ma facetów,którzy by znieśli dużo więcej obelg,krytyki,poniżeń z ust kobiety atrakcyjnej). Ale raczej ja się do nich nie zaliczam :)