Cień_Nicości
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Cień_Nicości
-
Ja już myślałem, że nedzny pijaczyna będzie bardziej zazdrosny i rozwinie się wątek telenoweli. Tylko mi nie pisz, że koksu też jest z Poznania...
-
Co temat się urwał? Wszyscy wyruszyli do Poznania?
-
Dużo tych raperów w Poznaniu.
-
Dużo tych raperów jest z Poznania których słuchasz?
-
Płaczecie?
-
Tak myślałem. Dobra ja spadam, za 5 godzin muszę wstać.
-
Ja nawet w stanie "wskazującym" robię sobie łóżko sam.
-
To też jest na youtubie ale pocięty na kilka odcinków, a nie cały w jednym video.
-
Tu jest kilka filmów o tym samym tytule, no to zwała. Domyślam się, że chodzi o polski, tak?
-
Na youtubie jest cały film.
-
Z kąd oglądacie ten film? Tak z ciekawości pytam.
-
Nigdy się nie przyśni to o czym myślisz, to podświadomość kreuje.
-
Koksiarz ja mam na odwrót, dużo mi się śni z rzeczywistości, a wolę jak mi się śnią głupoty, bo przynajmniej idzie się pośmiać jak się zapamięta sen.
-
Byłem w tym śnie narratorem telenoweli?
-
Spoko z tymi wnioskami tak wyszło, ja się nie gniewam.
-
Tu się mylisz, ja się cieszę z tego co mam i wiem, że inni mają gorzej ja po prostu mam takie przemyślenia i tyle. Może trochę podpadające pod pesymizm, a może i jestem pesymistą (nie wiem nie umiem ocenić nikt nigdy w życiu mi nie powiedział, że jestem pesymistą). Dam Ci dobrą radę jak człowiek w depresji odbiera słowa "ciesz się życiem inni mają gorzej",dla niego znaczy "ciesz się życiem bo i ty możesz mieć gorzej skoro inni tak mają" w sumie zerowe pocieszenie, jeszcze jedna rada nie pocieszaj ludzi w depresji, oni sami muszą znaleźć optymizm, wolę walki itp. jeśli sami sobie nie pomogą to przysłowiowa meta. Gdybym nie cieszył się życiem to prawdopodobnie by mnie już od tych kilku lat nie było na tym świecie. Pisanie o pesymizmie? Mam po prostu dziwny pogląd na to wszystko.
-
Powiem tak jedynym sensem życia jest umrzeć, to moje zdanie. Fakt faktem dążymy do przedłużenia gatunku, ale to i tak na dłuższą metę przegrana sprawa bo wszystko co ma swój początek też ma swój koniec czyli start=życie, meta=śmierć. Jak sam/sama nie znajdziesz sensu w swoim życiu to ono tak naprawdę nie ma sensu jedyne co nas trzyma przy życiu to spełnianie własnych marzeń pod jakimś względem. Kiedy dojdziesz do wniosku, że już nie możesz spełnić swoich celów, marzeń, życie traci sens i czeka się na koniec, można żyć dla innych, ale kiedy ich zabraknie, czekasz tylko na dojście do mety.
-
Życie tak naprawdę jest bezsensowne i to nie jest żart.
-
koksiarz możesz przez bluetootha.
-
Indianie wierzyli, że uwiecznianie się na zdjęciu jest równoznaczne z utratą duszy która w nim pozostaje.
-
Nie ma wszystkiego. Pominęłaś grad. No chyba że to też jest ...
-
Pomyśl inaczej zawsze mogła być zamieć śnieżna, to tylko śnieg.
-
Kwestia spojrzenia na świat z szerszej perspektywy, człowiek zawsze ma jakąś granice, którą jeśli ktoś lub coś przekroczy może zmienić jego światopogląd o 180 stopni tyle jeśli chodzi o przyczynę.
-
Każdy jest inny, ale zabijanie jest w naszej naturze, kwestia przełamania się (powodów).
-
Trochę zboczyłem z tematu, wam chodzi o to żeby się na kimś uwiesić by mieć te rzeczy? Tego nie popieram.