Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Frezjunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Frezjunia

  1. Ja zauważyłam że im się milczy bardziej w jakimś temacie troche dłużej, to Oni ( faceci) wtedy zaczynają wiercić dziure w brzuchu... Oni chyba po prostu tak już mają że zawsze wszystko "niby" powinno być ich pomysłem :)
  2. Smile - jak mi sie nic nie chce :P dzisiaj to jak lezałam i filmo oglądałam to az godzine wstrzymywałam - bo nie chciało mi się wstac i iść wysikać Co do prawka- mój partner- teraz robi razem ze mną także może unikne jego uwag jako mistrza kierownicy :P Chociaż już chodzi i mówi na mnie i moją przyjaciółkę: że nie moze zrozumieć naszego cągłego stanu podniecenia i przezywania :P wszystkiego co z samochodem związane
  3. Ja się panicznie aut boje- a raczej tego że w czymś nie będę dostatecznie dobra- taki mam kiepski charakter, że muszę albo być conajmniej bardzo dobra w czymś albo się w ogóle za to nie biore... nie wiem może po kolejnych jazdach będzie lepiej- jak narazie :P wcale Mi się do nich nie śpieszy
  4. Nic mi się nie chce od 11 się zbieram do sklepu po chleb... nie wspomnę że obiecałam partnerowi że kupię robaki dla rybek :P ale sobie odpuszcze wyjście na miasto... wczoraj jeździłam ja ... dzisiaj ma pierwszą jazdę moja przyjaciółka :] ciekawe jak jej poszło - śmieliśmy się wczoraj z moim partnerem że wypytała mnie o trase którą ja jechałam i pewnie jak mąż jej z pracy wrócił to :P zrobiła kurs z mężem ....
  5. Od 4 cykli zauważyłam dziewczyny że podczas owulacji - jesteśmy mniej wdajne i produktywne niż faceci :) wiecie nigdy bym tego nie zauważyła gdyby nie turnieje w grach które gram- jak mam dni płodne- to nie mogę się skoncentrować :P i zawsze przegrywam... dlatego uważam że powinni wpisac w karte chorób :P "owulacje"
  6. Do oldskoolowa.... W którym dniu cyklu jesteś? Cykle liczy się że 1 dzień miesiączki jest 1 dniem cyklu- jesli ci wychodzi... że jesteś między 10- 20 dniem cyklu- to ta choroba się nazywa - OWULACJA - ja przed i w trakcie mam zawsze takie objawy jak ty- zeby odczuc takie objawy które jednoznacznie wskazują że jesteś w ciąży musiałby to być minimum 4 tydzień od pełnego stosunku... takie jest moje zdanie.. Ponadto dzień po okresie prawdopodobieństwo zajścia w ciąże to 1 :1000 000
  7. Tak wrześniowa zmieniam ginekologa- od 18tego roku życia chodziłam do zaprzyjaźnionej Pani ginekolog- prywatnie... niestety... od dwóch lat nie prowadzi praktyki państwowej w przychodniach w moim mieście... Lubię ją jako babke- można pójść pogadać pośmiać się... w sumie to dwa razy do roku u niej byłam- cytologia, tabletki, to jak mi się okres dziwnie spóxniał- za każdym razem 100 leciała- ale jako lekarz (?) wiele osób ma do niej zastrzeżenia przy prowadzeniu ciąży, czy jak ma jakieś komplikacje zdrowotne- ogólnie każdy mówi o niej, że fajny lekarz jak trzeba zwolnienie wypisać czy tabletki przepisać... 4 lata temu zaczęłam tyć- upierałam się że to od tabletek- powiedziała mi że wydaje jej się że raczej za duzo pizzy jem a nie od tabletek, potem rzuciłam tabsy i dalej tyłam ... ja jej mówie a ona do mnie ze wydaje mi sie- a w tym roku mówi- ze mam oponkę w okół brzucha, i skoro od czasu do czasu mi sie spóźni okres - to moze prolaktyne sobie zrobie... i tyle- oczywiście prolaktyna prywatnie dodatkowo sama w necie musiałam wyszukać w jakich dniu cyklu zrobić- bo ona nie była łaskawa powiedzieć- u niej taśmówka leci tzn gdzies leczy w przychodni dalej, potem dyżur w szpitalu i od 16 do 22 prywatnie przyjmuje- wiec nie wiem czy ona w ogóle kontaktuje z jakimi ja problemami przychodzę... Miałam i usg dopochwowe dwa razy w życiu, i co roku cytologie - gdzie dowiadywałam sie na telefon o wyniki- i zawsze słyszałam " jakby było coś nie tak to bym pamiętała" - ogólnie ci powiem ze zaczęło mnie wkurzać jej przedmiotowe podejście do pacjenta... i chce iść do innego nowego lekarza- którego jak bedzie mi usg robił to sie spytam o to czy wszystko w budowie ok, niech mnie zbada w kwestii tyłozgięcia i niech powie czy moja nadżerka to wymaga leczenia czy nie... bo ostatni raz o niej usłyszałam w wieku 18 lat " że mała jest to nie bedziemy nic z nią robić" Prawde mówiąc to olała mnie nawet jak jej mówiam ze chyba coś z testosteronem mam nie tak bo rosną mi włoski pod nosem, na brodzie, w okół brodawek i wzdłuż od pępka - wiec to konieczność - mam nadzieje że zmiany na lepsze
  8. Melduję iż jazdy do przodu: żyję mój instruktor też- yariska cała- także nie będzie źle- ja chyba dni płodne mam - nie wiem w tym miesiącu w ogóle nie mam czasu na ten temat myśleć... okres świąteczny i poświąteczny to dla Mnie ciągły bieg... w sumie nie wiem za czym... aż sobie muszę na kalendarzyk spojrzeć...w każdym bądź razie bardziej przejęta jestem czy trafie na normalnego ginekologa czy nie- więc powiedzmy że ten cykl - to się w ogóle nie staram- bo nie mam jak i kiedy :)
  9. U Mnie mama i "przyszła teściowa?" plackiem leżą - pogody wykończyły wszystkich
  10. A ja mam jutro pierwszy dzień jazd autem na kursie na prawo jazdy- całe święta myślę co by wymyśleć na jutro żeby nie iść :P Serdecznie Gratuluję KSMU... bardzo pociesza Mnie wiadomość że po 8 cyklach Ci się wreszcie udało ( bo u Mnie też gdzieśtak będzie- juz przestałam liczyć bo sie pogubiłam i tylko niepotrzebnie denerwowałam) (...) Jeśli chodzi o życzenia świąteczne- moja babci odpuściła sobie w tym roku już życzenia Mi abym wyszła za mąż- tylko przyaatakowała o prawnuka... uśmiechnęłam się bo wiadomo - co babcia 74 letnia moze wiedzieć o dzisiejszych problemach hormonalnych itd... Ponadto całą wigilie Mi psuła nerwy swoimi teoriami ... że nie wychodzę chyba za mąż, bo dalej czekam na poprzedniego narzeczonego... znacie babcie i ich rozumowanie.... Smail - nie doszukuj sie symptomów - zobacz na KSMU - praktycznie nie miała żadnych objawów- takim sposobem szukania- wykańczasz się psychicznie- wiem co mówie- bo sama sobie dawkę niepotrzebnych stresów i nadziei - co miesiąc serwuje
  11. Lepsze to dziewczyny niz przywieziona z wczasów cała torba kubków piłkarskich i innych pierdół :P nie wspomnę co się u Mnie działo przed euro 2012 - w kazdym sklepie gdzie "coś tematycznego było" był postój... Dziewczyny mam pytanie z innej beczki- czy ktoś u Was w rodzinie, wśród znajomych ... miał przypadek, że była @ a potem się okazało że mimo tego ciąża była.... Pytam się o konkretnie @ ( być może słabszą... krótszą) a nie o plamienie, delikatne krwawienie 2 dniowe. Bo ja już sama nie wiem - przed @ na 4 dni robiłam test i był negatywny... potem w terminie przyszła "@" ( jednak krótsza 3-4dniowa) a teraz po - dalej się czuję jakby miała przyjść, jajnik mnie ciągnie i cokolwiek zjem - muli Mnie - z racji czego wole w ogóle już nie jeść... Wiem że najprościej byłoby iść zrobić test- ale plik swoich testów zostawiłam w szafce w pracy- nie chce mi się specjalnie lecieć do apteki ponieważ raz że nie chce się rozczarować poraz kolejny tymbardziej przed świętami, a ponadto podejrzewam że mogłam się przeziębić a nudności są spowodowane czwartkową wigilią w pracy, gdzie nie do końca mi potrawy podpasowały... Także tylko chciałam się zapytać Was, czy miałyście takie przypadki wśród bliskich, że mimo @ potem się okazało że ciąża była?
  12. Ja tak wogóle nie mam obecnie spinki że chciałabym mieć dziecko- tylko mam spinkę że mogę tego dziecka nie mieć być może w przyszłości... nie jestem ani mężatką, ani nawet nikt nie spodziewa się że "staram się" - kto by się spodziewał po Mnie :) wiecznie głosząca swoje farmazony " że ja na matkę się nie nadaję ponieważ małe dzieci Mnie nie rozczulają" do zaglądania w wózek jestem ostatnia. Forum jest skupiskiem wielu ludzi- jedne mają spinkę inne nie... Nie należy wszystkich wrzucać do wora tego samego... czasem samo "wyluzuj" nie wystarczy ...Ja mam świety spokój ponieważ nie jestem mężatką i nie słyszę ciągłych pytań od cioć, babć it " kiedy dziecko?" i serdecznie współczuje osobą które muszą tego słuchać- bo weź się wtedy nie spinaj jak się starasz a tutaj od pół roku nic.... czy nawet więcej... Nie wiem jak ty ale ja byłam wiecznie wychowywana w kulturze rodziny chrześcijańskiej gdzie każdy straszył że seks bez gumki to ciąża, a seks z gumką to grzech.... Więc problem nie jest w nas starających się tylko w otoczeniu... Moja babcia często wspomina mamie ze ona prawnuka sie chyba nie doczeka... gdybym była mężatką podejrzewam że pytałaby się Mnie co miesiąc... narazie jej nie wypada bo jak i gdzie przeciez ślubu nie mam - to o dziecku za pewne nie myśle
  13. Uwierz Mi że w tej kwesti bardziej wyluzowanej osoby niż ja nie ma ;] żyłam sobie z takim wyluzowaniem do października aż nie zdałam sobie sprawy że chyba coś nie gra skoro 10 cykli w ogóle nie zachowałam ostrożności i się nic nie wydarzyło -spinam się dopiero od jakiś 3 cykli w których zaczęłam się przyglądać swojemu organizmowi- wcześniej była hulanka i swawola- która była połączona z lekkomyślnością... bo w sumie nie myślałam że chciałabym mieć dziecko... właściwie wtedy w ogóle o tym nie myślałam...
  14. Staraczka jeśli to są jednorazowe wyskoki - to się nie martw- ale jeśli palenie jest codziennie - to może byc to problemem
  15. Gdyby Mi facet tak powiedział to sorry ale bym go kopnęła w dupsko.... Jak dla Mnie - dziecko jest owocem miłości dwojga ludzi, którzy jeśli świadomie się na to decydują - to muszą -o obydwoje tego chcieć na równi po 50%- ja kiedyś byłam w związku (wiele lat) i też miałam w myślach że partner widzi we Mnie inkubator- od pierwszej myśli pociągnęłam jeszcze ten związek dwa lata... więcej nie dałam rady... w prawidłowo funkcjonującym związku nigdy nie powinny paść ani takie słowa ani nawet myśli...
  16. Nie ma badań kobiet w ciąży... jaki ma wpływ marihuany na zachowanie płodu... ale jakieś nieoficjalne badania były płodności męskiej i płodności żeńskiej... u mężczyzn stwierdzono mniejszą ruchliwość plemników- natomiast u kobiet nie występowanie owulacji - dość dużo czytałam na ten temat
  17. Jeśli się staracie o dziecko- to powinien sobie odpuścić na jakiś czas, bo problem może być po jego stronie...
  18. I przyfiluj go lepiej - bo zajebiście obniża jakość nasienia marihuana- ruchliwość plemników jest wnet bardzo niska
  19. A ja się chyba starzeje- i w święta nie pojem :/ chyba zaziębiłam jajniki od cudownej komunikacji PKP i ciepła które oferują swoim klientom - cokolwiek zjem muli Mnie strasznie- w ogóle nie wiem czy ma to związek jakiś ze sobą :) ale tak sobie łącze- bo jestem dopiero co po @ i pobolewają Mnie jajniki- wiec raczej po prostu je zaziębiłam- a dodatkowym objawem to mnie muli po wszystkim- zazwyczaj tak miałam na owulacje ale dzisiaj mój 7 dc także to nie możliwe zeby juz owu była- także po prostu łamie Mnie choróbsko paskudne
  20. W twoim przypadku na 4 dni przed @ może to być 1)zagnieżdżanie się zarodka 2) infekcja, bądź zasiębienie jajników 3) lub uszkodzenie mechaniczne nabłonka ścianki narządów rozrodczych które wystąpiła w skutek stosunku ewentualnie 4) cykl ci popłatał figla i miesiączka wystąpi wcześniej
  21. Ja zarówno mentalnie jaki i merytorycznie przygotowuję się do wizyty u nowego ginekologa - czytam o tych wszystkich czynnikach wpływających na niepłodność u kobiety ... i powiem mam że internet to złooo :) bo wszytko prawie co możliwe jestem wstanie w pesymistyczny sposób dopasować do swojej osoby :) no ale trudno... lepiej zrobić z siebie hipochondryka zapytać o wszystko- niż samemu bawić się w lekarza :)
×