Pysiaku
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pysiaku
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Na kolacje zrobilam sobie wafle ryzowe z twarozkiem i salatke do tego. Bardzo po obiedzie szybko zglodnialam. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
E tam Elwerka nie ma co sie przejmowac takim wahaniem wagi. Grunt, zebysmy w koncu dotarly do celu i szczesliwie unikaly efektu jojo. Z reszta ja wazylam sie na silowni i tez mi pokazala nieco wiecej. Tylko, ze bylam po naprawde wielkim sniadaniu i przed siusiu, wiec sie nie przejmuje. Bardziej sie przylozysz w tym tyg i nadrobisz. W przyszlym tygodniu bedzie Wielkanoc, wiec znow pokusy wjada na stol i trzeba bedzie walczyc podwojnie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Czesc, Kalina jesli mozesz, to wez sobie pare dni wolnego. Od obowiazkow domowych nie uciekniesz, ale przynajmniej zwolnisz nieco tempo. Dasz cialu szanse na wziecie oddechu. Ja mysle, ze oprocz tego mlyna, w ktorym biegnie nam czas, przesilenie wiosenne daje nam sie weznaki. Przydalaby sie porzadna dawka slonca. Gdyby byla okazja wystawic buzie do sloneczka i poczuc jak grzeje policzki. To by bylo pieknie:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Tak to juz jest. Jednego dnia kilkanascie postow, a drugiego kilka. Ja tez sie rozsmakowalam w tych waflach. Czasem smaruje je cieniutko dzemem, gdy chce mi sie slodkiego. Elwerka pewnie zdewastowana po wizycie u dentysty. A reszta chyba nie podjada po kryjomu? -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
W sumie najwazniejsze, zeby sie dobrze czuc we wlasnym ciele. Jakos nie jestem zachwycona swoim dzisiejszym jedzeniem...Ja to naprawde na silowni powinnam zamieszkac. Oni tam kuchni nie maja. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Aguilera jaka jest Twoja waga wymarzona, bo jestes tylko troszke nizsza ode mnie i ciekawa jestem ile chcesz wazyc. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
A ja sobie pocwiczylam jak nalezy. Za to na drugie sniadanie zjadlam rogalika. Pol z twarozkiem i lososiem, a druga z miodem, bo mnie gardlo probowalo bolec rano. Nie jadam pieczywa ostatnio wcale, ale moja corka kazala sobie kupic i tak lezal niezjedzony lekko przysychajacy. No i ochote mialam. Ujme troche kalorii przy obiedzie i kolacji. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka o antykoncepcji powinnas najlepiej poradzic sie lekarza. Chociaz lekarze, to czesto niemal posrednicy koncernow farmaceutycznych i zwlasnego doswiadczenia wiem, ze czasem podsuwaja srodki drozsze, a nie zawsze lepsze. W sumie chyba kazda metoda poza prezerwatywa niesie ze soba jakies skutki uboczne. Jakby niebylo jest to ingerencja w naturalna funkcje ciala. Ja tez nie stosuje zadnej metody od kilku lat. Mam regularny cykl i wg kalendarza sobie swawole. Przynajmniej zdrowo. A gdyby sie przydarzylo bobo, to jestem na taka okolicznosc otwarta. Jedno, co moge Ci doradzic, to najlepiej uprawiac seks z czlowiekiem, ktory w razie wpadki stanie na wysokosci zadania. Nie bedziesz sie wtedy stresowac, ze znajdziesz sie w tej kilkuprocetowej grupie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja wlasnie poje sie herbatka. Niedlugo polece pocwiczyc, pospalac troche:-) Elwerka spraw sobie opaske na kolano i nos ja zawsze do cwiczen i moze na spacery tez. Moze Ci pomoze. Moja kolezanka miala spirale i nawet byla zadowolona. Ale niestety znalazla sie w tym marginesie kobiet , u ktorych ta forma antykoncepcji zawodzi. Zorientowala sie, ze jest w ciazy w 5miesiacu, poniewaz wciaz miesiaczkowala. Poza tym to indywidualna sprawa, jedna dziewczyna bedzie zadowolona, inna bedzie zmuszona spirale usunac. Jest to wygodne, ale jesli na 100% nie chcesz kolejnego dziecka najlepiej zabezpieczyc sie podwojnie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
no nie wierze co sie dzieje:-) mamaKamilki przetrzymuje weekend dietowo:-) A jak sie okazuje jest to krytyczny zwykle czas dla nas nieszczesnych. Aguilera moze w koncu wroci nadrobic stracony czas i stracic nadrobione kilogramy. Weekend sie skonczyl i na forum odrazu gwarniej. Ja dzis w dobrej formie bylam, bo cwiczenia poszly latwo. Mam nadzieje, ze spalilam choc troche weekendowych kalorii. Cos dzis apetytu nie mam, wiec duzo nie jadlam, tylko pije zielona herbate. U mnie brak apetytu to jakas anomalia, ja uwielbiam dobre jedzonko, dlatego tu jestem. Fajnie by bylo nie miec apetytu, az osiagne wlasciwa wage. Ale pewnie jutro wroci jak bumerang. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Witam, U mnie jest spadek niewialki wagi. Na szczescie przez cwiczenia moj organizm nie kumuluje wody przy okresie. Szkoda tylko, ze gdyby nie weekendowe folgowanie mogloby byc mniej. Napije sie porzadnie i pojde pocwiczyc. Twoja waga napewno ruszy w doj podwojnie Kalino, jesli bedziesz sie trzymac jak do tej pory. A za dwa tyg. Wielkanoc i znow problem dla nas nieszczesnych walczacych z kilogramami... -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patiniaa to musialas byc szczesliwa, gdy zmiescilas sie w takie male spodnie. Ja tez sie ciesze, gdy widze swoje spodeki, ktore juz nie wygladaja, jakbym je wspadku po bosmanie dostala:-) U mnie w ten weekend tez slabo jesli chodzi o dietowanie. Trzeba sie bedzie w garsc wziac. Ale tak to jest przed okresem, ze zamieniam sie w maszyne do jedzenia. A poza tym pije zielona herbate jak smok i chociaz tyle dobrego. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
A no nie mamy... Ja dzis i wczoraj bedac w niemalym zabieganiu, wrzucilam troche tego i owego. Wczoraj pizzy kawalek, co juz jest wykroczeniem Ale na dodatek bylo juz po osmej, a to juz pod paragrf podpada. Dzis tez z glodu troszke slodkiego zjadlam. Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie, to to, ze mase kalorii w tym tyg spalilam. MamoKamilki wielkie brawa za przelamanie niecheci do rowera:-) Nawet gdy cos tam zjadlas niepotrzebnie, to przynajmniej troche kalorii polecialo:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
,Czesc, U mnie takie warzywa byly w czwartek, ale ja lubie je popijac kefirem lub jogurtem. Patiniaa moze na yt znajdziesz jakies zestawy cwiczen, ktore moglbys robic, kiedy maz jest w domu lub dzieci spia. Zawsze to jakis sposob, by puscic troche kalorii w niepamiec i zadbac o sylwetke. Sama dieta nie dziala takich cudow. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patiniaa, Ty to z malej kuleczki ociosasz sie w figure laseczki. Przy tym tempie do lata na 100%:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzis na obiad piatkowa klasyka, czyli zgodnie z zyczeniem dzieci nalesniki. Dla mnie dwa. Napoje sie ziolona herbatka w ilosci hurtowej i pojde pospalac. Elwerka ja pamietam, ze jestesmy zblizonego wzrostu. Wiec w jakim celu chcesz z siebie szkielet zrobic? Chyba, ze jestes nizsza niz zapamietalam... -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzien dobry, Ja zaraz wypadam do pracy. Wczoraj ladnie sobie pocwiczylam, dosc dobrze wyszlo mi wystrzeganie sie niepotrzebnego jedzenia. Nieidealnie, ale moze byc. MamoKamiki 25 min. na pierwszy raz jazdy po dlugiej przerwie, to naprawde dobry wynik. Jak bedziesz sobie dokladac spacerki od autobusu do tego, to sporo kalorii pojdzie w powietrze. Oby tylko wiosna juz sie zakotwiczyla na dobre:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
I to jest sedno! Grunt, ze ogolnie rozmiar jest mniejszy:-) Dzieci jedzace lody mnie obsiadly, wiec tez sobie pozwolilam na male conieco:-) Zaraz pojde pospalac troche, zeby nie bylo. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Moja sylwetke psuja duze piersi, gdyby je tak zmiejszyc o 2rozmiary, byloby idealnie. Wprawdzie zmiejszyly sie ostatnio, ale proporcja sie zachowala. Zwykle potrzebuje rozmiar wiekszy bluzki od dolu. Dlatego wiekszos sukienek odpada. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka gratuluje spadku. Juz druga osoba, gdy uslyszala, ze chce zrzucic jeszcze 7kg zareagowala zdziwieniem. Ja mam taka budowe, ze nogi sa szczuple, wiekszosc tluszczu kumuluje sie w brzuchu. Teraz co prawda jest z kazdym tygodniem bardziej plaski i naprawde milo mi spojrzec na efekt moich zmagan w lustro. Lecz jest jeszcze troche do spalenia. Wczoraj policzylam sobie BMI i wyszlo 25.4. Wlasciwe bmi wynosi 20-25, wieksze dla wyzszych osob, a ja jestem z tych wyzszych. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Czesc, mamoKamiki kolezanka moze i schudla, ale wg mnie jej szansa na odzyskanie wagi w ciagu roku jest niemal pewna. Lepsze male kroki, wtedy wieksza szansa na utrzymanie efektu. Gdziekolwiek nie zajrze, czy do czasopisma, czy do ksiazki lub internetu, wszedzie pisza o znaczeniu zwiekszenia aktywnosci fizycznej. Mozna sie sprezyc, zacisnac pasa i dietowac, ale po osiagnieciu celu zaczynamy sobie odpuszczac i ani sie czlowiek obejrzy, a stare nawyki wracaja. Razem z kilogramami. Moze sobie kup maly notesik i zapisuj wszystko wszysciutko, co zjadasz. Czesto sie spotykam z taka rada, podobno jest to skuteczny sposob, by sie zastanowic, zanim sie cos niepotrzebnego zje. Moglabys sobie zrobic dwie kolumny i zapisywac w jednej to co powinnas zjesc, a w drugiej, to czego nie powinnas. Moze to Cie dodatkowo zmotywuje, by ta kolumna byla jak najbardziej pusta. Ja czesto zuje gume. Jak ta krasula na pastwisku. Moze w domu sprobuj, by nie podjadac slodyczy. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Zrobilam sobie takie niby leczo niby na obiad. Dodalam soje i mix fasolkowy, by bialko bylo. MamoKamilki ja od urodzenia dziecka, czyli ponad 4lata, walczylam ze swoja waga. Po porodzie bylo 96 kg, a jedyne co mi sie udawalo, to zejsc Do 88-89kg. I tak lawirowalam miedzy 94 a 88. Co bylam ponizej 90, to jakies swieta ifolgowanie sobie. Niezwylke ciezko mi bylo po takiej przerwie wrocic do racjonalnego odzywiania. Wolalam opedzlowac pol pudelka lodow do filmu. I tak miesiace mijaly od jednej proby do drugiej. Dopiero teraz pojawila sie iskra, ktora pozwala mi trzymac sie tego planu, by wydlubac sie z tego tluszczyku:-) Jestem pewna, ze Ty tez osiagniesz punkt, w ktorym bedziesz na tyle silna, by przetrwac kazdy slabszy moment. Mam nadzieje, ze juz jestes w tym punkcie i dasz rade :-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Czesc, tak jak pisalam wczoraj, troche zaszalalam z waflami. Dzis mam plan rozsadniejszego jedzenia. MamoKamilki trzymam kciuki za trzymanie sie diety. U lekarza czytalam artykul o odchudzaniu i tam pewien doktor sie wypowiadal, ze powinno sie tracic 10% wyjsciowej wagi, a potem zrobic przerwe i probowac ten efekt utrzymac oraz dac cialu czas do przyzwyczajenia sie do nowej wagi. Jest to tez sposob na unikniecie efektu jojo. Czyli powinnam po ok 9-10kg zrobic sobie przerwe. Dla mnie ciekawostka jest fakt, ze u mnie po utracie 10 troche tempo przystopowalo. Fakt, ze to byl czas przedswiatecznego zamieszania, ale moze cos w tym jest. Tylko mysle sobie, ze bardzo ciezko byloby mi po takiej przerwie wrocic do odchudzania. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Mi zostalo troche ryby z wczoraj, wiec takie niekaloryczne frytaski beda super dodatkiem. Jeszcze salatki troszke i obiadek jak marzenie gotowy:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Cwiczenia na plecy nie dzialaja szybko. Raczej trzeba je wlaczyc do codziennej aktywnosci, by wzmocnic miesnie. Wiec Elwerka musisz je stosowac przynajmniej kilka razy w tyg. zeby odczuc efekty. Ja te frytki musze sprobowac. Seler jesr malokaloryczny, wiec idealny zamiennik ziemniakowna obiad:-) Ja sobie juz dzis pocwiczylam. Wezme prysznic i pokrece sie po domu w celu jego ogarniecia.