Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysiaku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pysiaku

  1. Pierogi, kocham pierogi:-) Kalino jesli lubisz je choc w polowie jak ja, to sobie pozwol na kilka. Ja dzis znow zjem troche. Do tego salatka. Na kolacje moze kefir i jakies warzywko.
  2. Dzien dobry, dzieki dziewczyny. Naprawde wierze, ze duza jest wasza zasluga w moim postepie. MamoKamilki tak trzymaj. Odstawienie przysmakow, to duzy krok we wlasciwym kierunku. Ja tez wracam na wlasciwa sciezke. Ogrniczylam owoce, bo chciaz maja duzo witamin, to niestety cukrow takze. Pudelka ze swiatecznymi ciasteczkami zostaly wyczyszczone przez dzieci i gosci, wiec jedna pokusa mniej. Dwa dni temu ochrzanilam meza, za przynoszenie jedzenia do lozka. Juz drugi raz nie zdzierzylam. Mnie przed zasnieciem juz glodek doskwiera, a tu zapach wedlinki na kanapeczkach mnie drazni. Z kamienia nie jestem, wiec powiedzialam, ze to ostatni raz, kiedy mu pozwalam zjesc w lozku. Najlepsze jest to, ze jemu nic, na ogol, po takim obzarstwie nie jest.
  3. Witam, U mnie na stopce pojawila sie 7 z przodu. Pierwszy raz od 2007 roku waze ponizej 80 kg. Tyle lat potrzebowalam, by dojrzec do takiej zawzietosci. Julia, mam nadzieje, ze pojawisz sie tu znowu. To, ze napisalas, jest sygnalem, ze zaczynasz byc gotowa do walki. Moja rada jest taka: po pierwsze porozmawiaj z mezem. Malzenstwo jest wartoscia, o ktora trzeba dbac, ale rowniez ostoja, ktora nam ma pomagac w ciezkich chwilach. Starannie dobierajac slowa, postaraj sie wyjasnic mezowi, co Cie trapi. Dlaczego jestes nieszczesliwa. Zastanow sie, czy jedzenie nie jest dla Ciebie sposobem na odstresowanie. Po drugie, nie musisz wprowadzac drastycznych zmian. Wystarczy, jesli uregulujesz pory posilkow. Zadbaj, by w diecie bylo duzo bialka. Wyrzuc puste weglowodany. Rob kolorowe salatki. Wierz mi, nie bedziesz chodzic glodna. Co najwyzej przed snem, bo ostatni posilek powinien byc niezbyt pozno. Jesli zlapiesz sie za jakies ciacho, zanim je zjesz wypij przynajmniej pol litra wody. Taka sztuczka moze czasem zadzialac. Jesli mimo wszystko zjesz cos za duzo i nie tak, narzuc sobie jakas pokute. Chocby spacer. Trzecia rada, to ruch. Moze wybierz sie z mezem lub kolezanka na silownie, jesli krepujesz sie isc sama. Znajdz sobie forme ruchu, ktora Ci odpowiada. Mozesz sobie kupic jakies urzadzenie do cwiczen do domu. Jesli nie masz pieniedzy, popros meza, by Cie zabral na spacer. 40min. szybkiego i umiarkowanego naprzemian marszu kilka razy w tygodniu moze przyniesc rezultaty, o ktorych nawet nie marzylas. Zaraz bedzie wiosna, wiec moment doskonaly, by zaczac dzialac. Mozesz tego dokonac. Ja z kanapowej pani przemienilam sie w maniaka cwiczen. Zapewne, gdyby nie moja slabosc do slodyczy moje rezultaty bylyby lepsze. Ale coz, nie jestem doskonala, nie zawsze udaje mi sie wygrac ze slabosciami . Za to udaje mi sie uniknac przykrych konsekwencji podjadania poprzez cwiczenia. Julia jestes w stanie wyjsc z tego mlyna. Sama, z pomoca forum lub meza. Mozesz zaczac w kazdej chwili, nawet jesli wlasnie zjadlas czekolade. Zycze Ci powodzenia z calego serca:-)
  4. Martulka widze, ze rozsadek przez Ciebie przemawia, brawo.Inwestuj w siebie jak tylko mozesz. Przeszlosci nie zmienisz. Jestes tu i teraz, wiec zyj tak, by przyszlosc byla jasniejsza:-) Ja dzis na silowni zostawilam 850kcal-super, ale wczesniej u siostry zjadlam prawie dwa kawalki pizzy-b.nie super.
  5. Dzien dobry, mamoKamilki nie jestes sama, ja tez dzis pracuje. Oczywiscie wczoraj zeszlo mi na silowni i zakupach i kolacje zjadlam za pozno, a spac polozylam sie wczesniej, bo sie nie wyspalam noc wczesniej. Wczoraj moja biedna Julcia wymiotowala mi w samochodzie. Musialam ja ze soba zabrac, bo nie bylo nikogo w domu. Ale juz jest lepiej, bo spala spokojnie. Za to mnie ucho probuje bolec. Ostatnio udalo mi sie jesc zdrowiej, tylko te pozne kolacje duzo psuja. Kalino trzymanie planu cwiczen idzie mi idealnie, ale z ta dieta to juz tak dobrze mi nie idzie. Ledwo udalo mi sie ograniczyc slodkie, po swiatecznej rozpuscie. Teraz zostalo mi pracowac nad pora ostatniego posilku. Odezwe sie pozniej, trzymajcie sie dziewczyny.
  6. Gratulacje Martulka, dobrze Ci zrobi taka odmiana. Powodzenia:-) Globna sie zrobilam i zjadlam 4 krakersy z zoltym serem. Nie bylo tego w planie.
  7. Znowu mi dziecko zaniemoglo, wiec jestem w domu. Zostalo mi kilka bialek z jaj, wiec sobie wymyslilam niby omlet. Do lekko ubitych bialek dodalam lyzke musli i uprazylam na teflonowej patelni. Troszeczke miodu dalam dla smaku i calkiem niezly wynalazek mi wyszedl. Dzis na obiad zjem krewetki i salatke. Trzeba po wczorajszym przykrecic kurek.
  8. Dzien dobry, i po tlustym czwartku. Ledwo wczoraj sie wyrobilam z tym smazeniem oponek. Zjadlam 4 moze 5 kuleczek wycietych ze srodka, wiec nie tragicznie. Dopiero podczas cwiczen poczulam, co w siebie wrzucilam. Co chwila odbijalo mi sie drozdzami. mamoKamilki plywaj ile wlezie, ciesze sie z postepu Twojej corki. Martulek, zycze powodzenia w sprawie pracy:-)
  9. Elwerka zapomnialam napisac, ze kuskus w 50g ma 188kcal, a np ryz 158, wiec nie jest drastycznie bardziej kaloryczny. Jest to waga suchego produktu. Co mi sie podoba w kuskus, to, ze ma znacznie wiecej w porownaniu z ryzem bialka, no i jest bajecznie prosty w przyrzadzeniu. Wystarczy zalac wrzatkiem lub bulinem, 5minut i gotowe Duzozaduza ruch jak najbardziej, a co do jedzenia, to wytarczy, ze ograniczysz slodycze i tluste potrawy, a zwiekszysz w diecie ilosc bialka.Wbrew pozorom nie trzeba jesc mniej, tylko trzeba przetasowac swoja piramide odzywiania. A skoro juz wspomnialam o tlustym, to zabieram sie za smazenie oponek. Pewnie cos skubne, ale wczoraj dalam czadu na silowni na to konto, a dzis czeka mnie podwojna sesja.
  10. CZesc, ELwerka ten gulasz to prosta sprwa. KRoje piersi kurczaka na kawalki i marynuje w przyrawach i odrobinie soli. Podsmazam kurczaka na minimalnej ilosci oliwy. Dolewam nieco wody I podduszam kilka minut. Dorzucam troche pokrojonych warzyw (to co lubisz, marchew, seler, pietrucha, papryke dodaje po koniec, bo lubie, gdy jest chrupiaca. Dorzucam tez troche podsmazonej cebuli i pokrojonej natki pietruszki). Gdy warzywa sa gotowe, zageszczam sos maka, ale nie zawsze. Czasem do zageszczenia uzywam zasmazki zrobionej z kawalka rozpuszczonego masla i lyzki maki. Rozprowadzam to sosem z gulaszu. Przyprawiam sos do smaku. Niech Cie nie odstrasza maslo, oliwa i maka, nie uzylam tego duzo i mam obiad dla rodziny na dwa dni, Curry to przyprawa, a takze indyjska potrawa. Kiedys jedlismy to w restauracji. Naprawde pyszne. Chcialam, to zrbic w domu, ale przepis ze wzgledu na skladniki jest dosc skomplikowany. Wiec polecam uzyc przyprawy curryi postapic dalej jak przy gulaszu. Ja czasem ide na latwizne i kupuje gotowcja w sloiku. Gratuluje dziewczyny spadkow wagi:-) Patiniaa po paru tygodniach cwiczen Twoja kondycja napewno sie poprawi.
  11. Lubie plywac, nabralam ochoty, by sie wybrac na basen. Pewnie w niedziele zabiore potomstw. Obiadek gotowy. Gulasz z piersi kurczaka plus curry dla corek, bo sa fankami tej potrawy. Jem gulasz z kuskusem i salatka z kapuchy piekinskiej.
  12. Wczoraj zrbilam sobie dzien odpoczynku. Bylam cwiczyc, porobilam, co bylo do zrobienia w domu, ale wczesnym weczorem bylam juz w lozku. Chodze niewyspana, bo kiedy cos mnie wybudzi w nocy, potrzebuje duzo czasu, by ponownie zasnac.Poniewaz spie jak zajac pod miedza, czesto mi sie to zdarza. Kolacje zjadlam nieprzepisowa, choc ogolnie dosc dobrze mi idzie trzymanie sie planu.
  13. Witam wszystkie dziewczyny, a zwlaszcza Martulka. Nawet sie nie zastanawiaj nad ta terapia, tylko poprostu sie na nia zapisz. Napewno nie pozalujesz. A jesli sie nie zdecydujesz, bedziesz zalowac, ze nie dalas sobie szansy. Widocznie dobrze rokujesz, skoro zaproponowali ci forme otwarta. Moja kolezanka wlasnie w takiej brala udzial i bardzo jej to pomoglo pozbierac sie do kupy. Patiniaa, pieknie Ci idzie. Wpisz w stopke swoja wage startowa i wprowadzaj wage biezaca, bo trudno zapamietac, ile kto, kiedy wazyl. Jesli utrzymasz tempo i wystarczy Ci samozaparcia, do szkoly wrocisz jako niczego sobie pani nauczycielka:-) Tego Ci zycze
  14. mamoKamilki dla mnie inspiracja do cwiczen byla kolezanka, ktora w ciagu roku stracila 20kg cwiczac codziennie na orbitreku. Pomyslalam, ze musze sprobowac sie rozruszac, bo samo dietowanie mnie wykanczalo po paru tygodniach. Gora kilka kg udawalo mi sie zrzucic, ktore to zaraz z hukiem wracaly. Zanim zaczelam cwiczyc stracilam przez ostrozniejsze jedzenie ok 1kg. 93,5 kg to waga startowa, kiedy wprowadzilam cwiczenia. Mialam juz swoj rytm posilkow. Pore cwiczen dopasowalam do ogolnego trybu zycia. Po miesiacu kolezanka zabrala mnie na silownie. I chociaz, to byl b. zajety dzien, a zajecia o 8 wieczorem, wrocilam do domu pelna energii. Na drugi dzien oczywiscie zakwasy. Inna kolezanka polecila mi inne zajecia w inny dzien. Tez mi sie spodobalo i na stale je wlaczylam do mojego programu wysiskania potu. Odkad zaczelam, nie opuscilam ani jednego dnia. Teraz wprawdzie w niedziele nie cwicze, ale ogolnie w tygodniu kalorii spalam wiecej. Wlasnie dzis sobie myslalam, jak zaskakujace jest to, ze wychodze z silowni spocona, ale nigdy nie zmeczona. Zakupy sa o wiele bardziej meczace niz to. Postanowilam, ze poswiece tych kilka godzin dla swojego ciala, bo tylko jedno mam i dla zdrowia warto zainwestowac swoj czas. Ja juz do takiego rytmu przywyklam. Oczywiscie nie jestem superbabka i troche domowych obowiazkow sobie odpuszczam. Staram sie utrzymywac ogolny porzadek, ale bez szalenstw. Prasuje moze polowe tego, co kiedys, reszte skladam do szafek. Od dzieci wymagam wiekszej samodzielnosci, bo przyzwyczajone byly, ze mama wszystko zrobi. Rozowo nie jest, ale z nimi nie mam takich problemow, jak ty ze swoja malutka. Moje sa zwyczajnie rozpieszczone. Za to moje zycie towarzyskie troche cierpi. Jesli ktos mnie na sile z domu nie wyciagnie, albo nie wpadnie z wizyta, ja sie nie pofatyguje, bo czas nie jest z gumy. Poza tym, takie wspolne spotkanka, zawsze wiaza sie z pokusami i zamiast zjesc cos potrzebnego, wciskam ciacho. Zreszta motywacja jest w lustrze, widze jak zmienila sie moja sylwetka, a to mnie mobilizuje, by trwac przy cwiczeniach. Poza tym zawsze wiem, ze jesli cos zjem nie tak, to odpokutuje na silowni. Moj plan jest taki, zeby dobic do 70kg i wtedy stopniowo przystopuje z cwiczeniami do gora 3 razy w tyg. by utrzymac wage i forme.
  15. Jak bylam mala, u mnie w domu dorosli powtarzali powiedzenie: 'Kto ma pszczoly, ten ma miod. Kto ma dzieci ten ma smrod'. Teraz dopiero dociera, jakie to prawdziwe. Ja zamierzam usmazyc oponki, bo moje dzieci je uwielbiaja. Sama mam nadzieje, ze uda mi sie oprzec pokusie inie zjem wiecej niz jedna. Ostatnio, kiedy je robilam udalo mi sie jakos kontrolowac i zjadlam moze ze dwa. Chociaz to bylo zanim zaczelam sie odchudzac.Ale smazylam tez srodki powycinane i ich tez mi kilka wpadlo. Takie male kuleczki najbardziej podstepne, myk po jednej do buzi. Mysle, ze moglo sie ich uzbierac conajmniej na dwie opnki. Myslalam tez, zeby sobie z tego ciasta upiec drozdzowa muffinke. Do ciasta nie daje sie cukru i odpadlby tluszcz ze smazenia. Moglabym jakis borowek wrzucic. Byloby to jakies wyjscie. I tych ciasteczek owsianych moglabym upiec.
  16. Ciesze sie Elwerka, ze rozeszlo sie po kosciach. Wiem, ze mlode cialo lubi sie czasem dac poniesc chwili, ale musisz byc bardziej przewidujaca. Daj sobie czas na zbudowanie zwiazku, a pozniej moze bedzie Ci dane swiadome macierzynstwo. Pewnie stres probowalas zajesc plus laknienie przedmiesiaczkowe sie wlaczylo, ale teraz znow zgodnie z planem. Fajnie, ze wybierasz sie na basen. Ja tez lubie ze soba brac siostre, bo zawsze mam wtedy szanse poplywac. Ale nawet samo pluskanie wyciaga mase energii. Naszykuj jakas przekaske dla synka, bo zanim sie ogarniesz po wszystkim, on prawdopodobnie bedzie wrzeszczal w nieboglosy z glodu. Za to po wszystkim bedzie spac jak dziecko:-)
  17. Czesc, ja nie zdazylam zfobic ciasteczek. Ale zamierzam sprobowac, tylko zrobie polowe, bo obawiam sie, ze bedzie mi sie trudno powstrzymac. Moj maz lubi takie ciasteczka, wiec licze, ze on je pochlonie, a ja skosztuje. Aha, znow ubylo nieco ciala:-)
  18. Super mamoKamilki! Wyobrazam sobie jaka lekka i szczesliwa sie czulas wychodzac z budynku, gdzie jest basen. Pamietam, jak mnie zaskoczyl wplyw endorfin po pierwszych zajeciach fitness. Trzymaj tak dalej, a zaraz zobaczysz, ze Twoja wydolnosc sie poprawi i z kazdym tygodniem bedziesz lepiej wygladac:-) Ja chodze na basen tylko z dziecmi, wiec sie nie naplywam, ale i tak zawsze to aktywny wypoczynek. Wczoraj oczywiscie cwiczylam. Dzis odpoczynek.Wybralismy sie tylko na chwile do sklepu, zeby kupic mojej najmlodszej corce obiecany prezencik. Moja corka ma problem z zalatwianiem sie. Zaledwie kilka miesiecy przed 4tymi urodzinami zaczela korzystac z nocnika. Ale cos jej nie pasuje w robieniu kupy i powstrzymuje sie tak dlugo, az natura odwala za nia to zadanie. Wczoraj juz zauwazylam, po rozmiarze brzuszka, ze nadchodzi TEN dzien i faktycznie, kiedy bylam w pracy Julka zrobila kupe i to nawet do ubikacji. Obiecalam jej prezent, jesli zalatwi sie do nocnika, wiec pospieszylismy do sklepu po nagrode. Po czym, dziecko w domu zamknelo sie w pokoju i dokonczyla w majtki, co wczesniej zaczela do kibelka. Rece opadaja. Nie moge pojac, gdzie jest problem, ze ja ta czynnosc, tak krepuje. No nic.. Elwerka daj znac, jak sie sprawy maja. Dlugo Cie tu nie bylo. Ciekawe, kiedy Martulek sie odezwie i co u niej slychac. Przebudowanie swojego zycia jest wyzwaniem zyciowym. Zwlaszcza dla mlodej osoby. Jakkolwiek by nie bylo, trzymam kciuki za was dziewczyny:-)
  19. Czesc, U nas w domu tylko najmlodsza corka nie jest jeszcze przekonana do sushi. Zeby je zrobic w domu potrzebuje calej paczki ryzu, zeby wszyscy sie najedli, bo pol to na przekaske wystarcza. Pocwiczylam ladnie na silowni, a potem jakby nigdy nic po powrocie, zjadlam ptasie mleczko, sztuk kilka:-/
  20. Kurcze, post sie nie wkleil. Silownia zaliczona. Mialam dzis wolne, wiec zaszalalam i umylam okna. Pogoda niezbyt sprzyjajaca, ale swiata przez szyby nie bylo widac. Ogladam z dziecmi Wladce pierscieni. Zjadlam przy tym troche sushi, popcorn i lody dietetyczne. Ale ogolnie nie moze taki zestaw robic za dietetyczna kolacje.
  21. Dzien dobry, z tego co czytalam, wynika, ze hormony tarczycy pelnia b. istotna role w spalaniu tluszczu, wiec dziewczy dbajcie o siebie. Zreszta chyba wszystkim osobom z problemem nadwagi zaleca sie zbadanie poziomu tych hormonow. justi nawet 12-14 kg w ciazy, jest w porzadku. To prawda, ze kiedy rodzina sie powieksza, jest wiecej zajec, a czasu dla siebie coraz mniej.Trzeba wtedy uwazac, co i kiedy sie je. Zwlaszcza unikac pochlaniania slodkosci, co jest moja slaboscia. Kiedy bedziesz zajeta nieraz przylapiesz sie na tym, ze powinnas cos zjesc 2godz. temu. Justi jesli jeszcze nie masz rozsrepow, to bardzo dbaj o skore, bo w drugiej ciazy brzuszek rosnie znacznie szybciej. Wczoraj na silowni zrobilam sie glodna, bo nie dojadlam kolacji jak nalezy. Wrocilam do domu i zjadlam ze trzy mandarynki. Pocieszam sie tym, ze po wysilku metabolizm jest przyspieszony, ale to bylo po 9, wiec nie jestemz siebie zadowolona.
  22. Czy ktoras z was probowala moze zielonej kawy? Kilka razy spotkalam sie ze wzmiankami, ze jest bardzo dobrym wspomagaczem podczas odchudzania. Podobno ogranicza przyswajanie cukrow i magazynowania ich w postaci tluszczu. Ponad to zawiera kofeine jak zwykla kawa, a kofeina z kolei poprawia efektywnosc cwiczen. Ja nie pije kawy, bo mi nie smakuje, ale zielona ma inny smak, wiec przy okazji chetnie bym skosztowala. Moze dawka kofeiny pomoglaby mi w walce z moim balastem.
  23. justi ciesze, ze jestes zadowolona ze swojej wagi. Z tego co pamietam przy dwoch pierwszych ciazach w pierwszym trymestrze ubywalo mi ok. 2-3kg, a od drugiego po ok.pol kilograma na tydzien przybywalo. Pod koniec nawet 1kg. Wszystko schodzilo zaraz po urodzeniu. Dopiero za trzecim razem przylepil mi sie mega wielki zapas tluszczu, ktory dopiero teraz z siebie wypocilam. Bo taka wage jak teraz mialam zazwyczaj w poprzedniej dekadzie zycia. O topik chyba sie nie musisz martwic, dziewczyny sa dosyc aktywne, a niektore maja dluga droge przed soba. Poza tym wisi nad nami zmora jojo. Kiedy juz osiagne cel, to zamierzam robic wszystko, by wage utrzymywac w miare na rownym poziomie. Obiecuje sobie, ze sie nie zapuszcze.
  24. Patiniaa z tego przepisu, to chyba duzo tych ciasteczek wychodzi?
  25. czesc, u mnie zwariwany dzien. Ledwo moge nadazyc ze wszystkim, dopiero teraz mam chwile napic sie herbaty. Elwerka u mnie juz krok do 80, Nastepny cel to 75kg. A potem jeszcze z 5 by sie przydalo poslac w cholere. Ale przy takim tempie to moze zabrac kilka miesiecy. Jakkolwiek, 1 marca mam urodziny i mam zamiar wtedy widziec na wadze 7 sprzodu. Dzis grzecznie jadlam, jakos udaje mi sie kontrolowac, by nie siegac przy byle okazji po przekaske. Bo ostatnio zrobil mi sie nawyk, ze gdy mijam miske z owocami, albo pudelko z ciastkami znajdzie sie niebezpiecznie blisko, to ja zanim sie obejrze, juz cos przezuwam. malinko, mysle, ze masz podobnie. Siegasz po jedzenie z przyzwyczajenia, a nie z potrzeby. Musisz sie wziac w garsc, moze posilki rob takie, by zaspokajaly troche twoje zachcianki i byly kolorowe. Bo jemy tez oczami. A co do omijania posilkow, to mozna w ten sposob sobie zwolnic metabolizm, wiec lepiej jesc regularnie.
×