Pysiaku
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pysiaku
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Silownia zaliczona, z jedzeniem niezle. Narobilyscie mi smaka na jajo, wiec sobie przyrzadzilam salatke z jajkiem na kolacje, pyszka:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka,o tym, ze jestem pies na slodycze wspominalam wiele razy. Ale naprawde nie wydaje mi sie, zabym wytrzymala od pazdziernika bez tych wszystkich zakazanych w zdrowej diecie pysznosci. A nawet gdybym dala rade, to zapewne gdybym tylko ujrzala na wadze swoja wymarzona ilosc kg, rzucilabym sie natychmiast na wszystko, czego musialam sie wyrzec i efekt jojo murowany. Dlatego uwazam, ze osoby ktore maja przed soba dluga droge do celu powinny czasem poddac sie pokusie. Dla mnie idealna jest sytuacja, gdzie poprostu mnie nie ciagnie do slodyczy. Gdyby nie ta slabosc, zapewne do Wielkanocy osiagnelabym cel. Bo poza tym jem zdrowo, pilnuje ilosci przyjmowanych bialek. War,ywa i owoce uwielbiam. Fastfoody mnie nie kreca, choc frytaskami nie pogardzepogardze:-) Patiniaa, dzieki za wskazowki. Powiem Ci, ze mi tez czasem monotonia doskwiera przy cwiczeniach. Wprawdzie na silowni sa telewizory i sa puszczane teledyski, ale niektore mnie draznia (jeden z przejawow starzenia sie, czy cos), choc ostatnio wlasnie gdy mialam konczyc puscili piosenke, ktora lubie i spalilam nieco wiecej kalorii. Kiedy cwiczylam na orbitreku w domu, wlaczalam sobie filmy lub seriale. Czas lecial razem z kaloriami. Idealny uklad:-) -
Tak wodzu, zgadza sie, nie mam bladego pojecia. Powinnam wycieczac sie psychicznie i fizycznie uboga dieta, zamiast zbilansowanymi posilkami i dawac czadu cwiczeniami. Wlasnie zaczelam sie pukac w czolo:-)
-
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Pariniaa male pytanie odnosnie Twojego obiadu. Bo brzmi pysznie. Uzylas lososia wedzonego, czy surowego? Wczoraj ugotowalam kasze do ryby, do tego buraczki i bylo pysznie. Nie wpadlabym sama na takie polaczenie. Kasze kupilam taka inna, z Peru chyba pochodzi, tylko nazwy zapomnialam. Calkiem dobra byla. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Witam, niektorzy stosuja glodowki jedno- lub kilkudniowe regularnie. Ale nie ktorzy preferuja oczyszczanie organizmu przez wlasciwa diete. Ja kiedys bylam na diecie rozdzielnej, gdzie po 4 tyg. przychodzil dzien wodny. Dalam rade, o co sie nie podejrzewalam, ale nie pamieyam, by to jakos szczegolnie korzystnie odbilo sie na moim organizmie. Gdyby mi ktos we wrzesniu powiedzial, ze bede latac codziennie na silownie, zamiast siedziec na tylku i czytac lub ogladac tv, popukalabym sie w czolo. Jesli duzozaduza Twoje cialo jest raczej ' luzne', to nie ma innego sposobu na jego ujedrnienie niz ruch, a zwlaczszcza cwiczenia aerobowe. Porzadne dotlenienie kazdej komorki ma rewelacyjny wplyw na ogolny wyglad. Kiedy chudlam w wyniku samej diety moja oponka zamieniala sie poprostu we flakowata detke. Teraz, kiedy cwicze moje cialo nabiera coraz bardziej kobiecych ksztaltow. Okazalo sie, ze jednak mam talie, a cialo jest jedrniejsze. Ja zauwazylam roznice po 2-3 tygodniach, wiec goraco polecam te sposob uporania sie ze swoim tluszczykiem. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Duzozaduza, jasne ze mozesz. Dziewczyny pojawiaja sie tu i znikaja. Zalezy od samozaparcia i determinacji. Dolaczaj i dziel sie tym, czym mozesz:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patinia, dobra ta rozpiska. Tak mniej wiecej wyglada moj dzien. Tylko na drugie sniadanie dorzucam jeszcze troche bialka. a na kolacje nie jadam chleba, tylko znow cos bialkowego i salatka. No i owocow jem wiecej po Swietach, bo uwielbiam mandarynki. O ciastkach nie wspomne... Trzeba skonczyc z tym rozpasaniem. Na silowni zostawilam 830kcal.Miesnie zaczynaja sie gdzie niegdzie przebijac spod warstewki tluszczyku:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Czesc, odnotowalam maly spadek w tym tygodniu. Zwylkle wage zaokraglam w gore, a tym razem nie bylo co zaokraglac. Male kroczki zamieniaja si w tip topki. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patinia, jesli mozesz, to podziel sie wskazowkami tutaj lub na fb. Ja staram sie, by moja dieta byla zbilansowana, tylko slodycze mnie sprowadzaja na manowce. Moze znajde u Ciebie inspiracje do powrotu na sciezke wolna od pokus. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Agus gratuluje, ja tez cieszylamsie ze swojej 8 z przodu. Teraz mam nadzieje, ze do moich urodzin bedzie 7:-) Agus byle tak dalej, trzymam kciuki:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja pracuje w weekendy, a pon. i wt. mam wolny. Tak nam bylo wygodniej ze wzgledu na opieke nad dziecmi. Teraz, gdy wszyscy sa w szkole i pracy, mam czas tylko dla siebie:-) Ja mam 174cm wzrostu, wiec dla mnie idealem wagi jest nie wiecej niz 70kg. Taki tez mam plan by do tej 70 dobic. Ale wiem, ze dla mnie wyzwaniem bedzie taka waga utrzymac, bo nawet jako nastolatka wazylam troche wiecej. Moje cialo gromadzi tluszcz glownie na brzuchu i wciaz jest go tam sporo, ale mysle, ze jeszcze kilka kg i bedzie lepiej. W kazdym razie planuje cwiczyc, nawet kiedy osiagne cel, bo w moim wieku starzenie przejawia sie nie tylko w zmarszczkach niestety. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzien dobry w kolejnym tygodniu, dzis nie ide do pracy, wiec tradycyjnie udam sie na podwojna sesje na silowni. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka patrzac na Twoja stopke, ja powinnam Ci zazdroscic postepow. Pewnie przez ostatni stresujacy tydzien, bedzie znow czym sie pochwalic. Ja jestem zadowolona, bo od ostatniej ciazy moja waga rzadko spadala ponizej 90kg. Po dwudziestce wazylam przewaznie jak teraz. Przez krotki okres udalo mi sie wazyc ok75 kg i wtedy bylo jak dla mnie naprawde ok. Wlasnie wyciagnelam spodnie z tamtego okresu i mam znow do czego sie przypasowac. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Zazdroszcze tym, ktorzy nie lubia slodyczy i ziemniorow. Bo ja moge wcinac jedno i drugie pod kazda postacia. Kawalek ciasta zjadlam, ale spale to na zakupach. Od miesiaca sie wybieram, w tygodniu nie mam czasu, checi jeszcze mniej. Zakupy to dla mnie stres i koniecznosc, niecierpie tego robic. O, zebym tak slodyczy nie lubila jak zakupow, bylo by pieknie i prosto:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Musze sprobowac rybe z kasza podac, ciekawe czy mojej bandzie posmakuje. Moja kolacja stanowczo powinna byc obiadem. Nie powinnam jesc calej porcji, ktora mi maz zaserwowal. Ale to takie dobre:-) Bylam dzis na silowni, zostawilam tam ponad 800 kcal, wiec mam nadzieje, ze nie bedzie zle. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patiniaa ja takze wyslalam Ci zaproszenie. Losos pieczony- pycha:-)Ale nie wpadlabym na to, zeby go zjesc z kasza gryczana. Ja wole jeczmienna, ale i tak ryby raczej z ziemniakami zajadam. U mnie dzis makaron z tunczykiem, takie malo dietetyczne danie, ale pyszne. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzien dobry, mamoKamilki takie tachanie szkraba pod gorke kosztuje nie malo kalorii:-) U mnie z ruchem w porzadku, ale z jedzeniem gorzej. Wczoraj przed 8 wrocilam z silowni i co przeszlam sie do kuchni po herbatke, zawsze cos skubnelam. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Ja 1 marce koncze 35, wiec jestem tutaj starsza wiekiem kobieta:-) Ale to ok. Nie mam obsesji na punkcie starzenia, zmarszczki mnie nie doluja, racze ciesze sie tym, ze wygladM lepiej niz za dziesiec lat. Poza tym oskad zaczelam cwiczyc czuje sie o 10lat mlodsza, wiec jest dobrze. Dzis 250 kcal pod postacia batonika przyjelam, ale zaraz polece na silownie na szybkie40 minut, to wycisne go z potem:-) -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Patiniia, orzechy wprawdzie sa b. kaloryczne, ale ich wartosc odzywcza jest nie oceniona. Gdyby to byla czekolada, byloby gorzej, a orzechy to samo zdrowie. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka, jeslli spodziewasz sie okresu 3lutego, a przytulanki byly w poniedzialek, to przy regularnych 28dniowych cyklach wstrzelilas sie w swoj czas plodny. Wiec ryzyko jest duze. Do trzech dni mozna zastosowac pigulke 'po'. Teraz mozesz liczyc tylko na przychylnosc losu. Trzymam kciuki,by sie wszystko potoczylo po Twojej mysli. No i gratuluje wagi, przy takim tempie zaraz mnie przegonisz. Mnie ubywa kilogramow, ale juz wolniej. Napewno przybylo mi miesni, dzieki czemu nie jestem taka flakowata po zrzuceniu tych juz kilkunastu kiloskow. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Justi nie choruj, a juz na pewno nie na grype. Przy dwojce moze byc ciezko. Ale mam kolezanke, ktora przez ok. rok schudla 20kg cwiczac na orbitreku. Byla po urodzeniu drugiego dziecka. Zeby cwiczyc czekala, az maz wroci z pracy, czasem do poznego wieczora. Tez uzywala dresu sauna. Teraz jest o 27 kg lzejsza. Zamiast cwiczyc w domu chodzi na silownie. Tylko, ze ona dosc duzo pali, a ja nie jestem za tym, bo dla mnie na pierwszym miejscu jest zdrowie, a potem dobiero szczuple cialo. Ale i tak ja podziwiam, bo to wielki wysilek osiagnac taki rezultat. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Elwerka wyslalam Ci zaproszenie. Masz racje, jesli ktos sie zaprze, ze chce cwiczyc, to bedzie na sto% Ja polubilam chodzic na silownie, bo jednak takiego sprzetu do domu sobie nie kupie. Chyba, ze wygram milony w lotto, wtedy nawet sobie sprawie trenera, zeby dopelnil obrazek domowej silowni. Mi najbardziej odpowiada, ze nie ma tam moich dzieci. Taka godzinka wakacji:-) Dzis nawet wiecej, bo robie podwojna sesje. Ja tez zerkam na wage prawie codziennie, ale do porownania zawsze uwzgladniam wage sprzed tygodnia. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Dzien dobry, wlasnie racze sie przyklsdnym sniadaniem, zeby tak bylo caly dzien. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
Malinka takie nastawienie bardzo mi sie podoba:-)Nie ma to jak pojowa postawa:-) Fajnie, ze sie odezwalas Elwerka, dobrze, ze trzymesz fason i chudniesz. Trzymam kciuki, by sprawy szly po Twojej mysli. Zycze dobrej nocy, zebys chociaz sie wyspala jak nalezy:-) Bo ja sie przyznam szczerze, ze zawsze cos pochlone niepotrzebnie. Wciaz cwicze intensywnie, sylwetka wyglada znacznie lepiej. Myslalam, zeby sobie chrom kupic, zeby mnie do slodkiego nie ciagnelo, ale ja nie umie regularnie brac tebletek. Poza tym podejrzewam, ze to nie brak chromu mnie pcha do slodyczy lecz zwykle lakomstwo. Uwielbiam slodycze, przez Swieta sie rozpuscilam i teraz za cholere nie mogecsobie odmowic. -
100kg - to zdecydowanie za dużo!!! pamiętnik grubej-odchudzającej się mamy:)
Pysiaku odpisał asiula8824 na temat w Diety
No to jestesmy facebookowymi znajomymi:-) Zastanawiam sie wlasnie czym by tu sie uraczyc na kolacje. Czuje jeszcze obiad, wiec malutkie conieco wystarczy. Tak sobie mysle o tych wszystkich dziewczynach, ktore sie tutaj udzielaja, a pozniej znikaja na jakis czas, by pozniej wyznac, ze daly plame. Przeciez to takie normalne, ze czasem brakuje sil, ze czasem poprostu chce sie zjesc czekolade, czy kawalek ciacha. Grunt to chciec walczyc dalej. Przeciez kazdy dzien nie musi byc idealny.