Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysiaku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pysiaku

  1. justi dalas rade:-) Ty tez mamoKamilki. Podobno male spadki wagi daja wieksza szanse na brak efektu jo-jo. U mnie 8 z przodu. Marzy mi sie max.85 na swieta. Licze sie, ze moge wolniej tarcic wage niz do tej pory, wiec poprzeczki wysoko nie ustawiam. Chociaz caly czas cwicze godzine na orbitreku, a w czwartek bylam dodatkowo na silowni na body tone. Wycisk niezly, 2 dni mialam zakwaski, ale podobalo mi sie. Zamierzam w miare mozliwosci chodzic na silownie 2 razy w tyg. Elwerka ciesze sie, ze nie kusisz sie na te tabletki. Jesli jestes singielka z dzieckiem tym bardziej musisz dbac o swoje zdrowie. Pelno pacanow chodzi po tej ziemi, nie trudno trafic na jakiegos. Trzymam za Ciebie kciuki podwojnie. Bo chociaz mam dobrego meza, to jako mama 3 dzieci wiem co to znaczy byc rodzicem. Mam nadzieje, ze masz kolo siebie ludzi, ktorzy daja Ci oparcie. Pozdrawiam serdecznie:-)
  2. Ale sie dziewczyny aktywmie udzielacie:-) justi ja karmilam piersia w sumie ponad 5 lat, przez ten czas nie prowadzilam abstynenckiego zycia. Oczywiscie nie pilam do woli, tylko lampke wina od czasu do czasu lub troche piwa. Jeszcze jedno justi, jako, ze jestes pochlonieta nauka pamietaj o weglowodanach. Mozg bedzie chonal jak gabka:-) mamoKamilki, ja cwicze na orbitreku, w tym czasie ogladam filmy. Staram maksymalnie skupic na akcji wtedy czas leci. Mysle, ze dlugotrwale odchudzanie nie moze sie odbywac bez ulubionych przekasek. Ja dostalam dzis w pracy cpudelko czekoladek. Przepysznych! Zjadlam 2, w sumie 120 kalorii. Zwykle podczas cwiczen spalam 400 kal. Dodalam dzis kilkanascie min, by spalic czekoladki. To jest metoda, spalic nadprogramowe kalorie, wierzcie m,i nie siegne po wiecej tak lekkomyslnie.
  3. hej, Elwerka nie szukaj pozytywnych opini wsrod ludzi, ktorzy stosowali dany srodek, tylko pogrzeb w poszukiwaniu obiektywnych informacji. Wiesz, ja rowniez jestem z tych osob, ktore na brak apetytu nie narzekaja i przez pierwsze tygodnie zdarzalo mi sie czuc glod przed pora na posilek. Teraz jest OK, jesli nie przeciagam ponad 3,5 godziny. Wczoraj wrecz wcisnelam kolacje na sile, by nie przegapic posilku, bo bylam najedzona. Jesli jest cos za czym przepadasz, ale nie powinnas jesc, pozwol sobie na male co nieco od czasu do czasu. A przede wszystkim zadbaj o to by dostarczac swojemu organizmowi niezbednych skladnikow. Ja mialam problem z bialkiem, ktory sobie rekompensowalam weglowodanami. No i pij jak smok, bo czasem organizm uszuciem glodu dopomina sie plynow. Czasem kubek herbatki lub wody pomoze ci przeczekac spokojnie do wlasciwego posilku. I ruchy kobietko, bez tego nie ma bata:-)
  4. CZesc, ja nigdy nie stosowalam zadnych medykamentow, zeby schudnac. Jedynie jako nastolatka odchudzalam sie stosujac niemal anorektyczna diete, co nie bylo zbyt madre. Elwerka rozumie, ze jestes zdesperowana, jesli chcesz siegac po takie srodki,ale mysle, ze nie jest to dobry pomysl. Masz male dziecko, obowiazki. Po co ryzykowac pojawienie sie objawow, o ktorych wspomina justi. Moim zdaniem glownym powodem walki z nadwaga powinno byc zdrowie, a potem dopiero chec wslizgniecia sie w mniejszy rozmiar ubrania. Biorac cos dzialasz przeciwko sobie. CHoc wyznam, ze sama przegladalam spalacze tluszczu, w razie gdyby metabolizm mi zwolnil. Na szczescie zbilansowana dieta, w miare regularne posilki i cwiczenia wystarczaja. Trzymam kciuki, zebys dala rade sama. Wieksza satysfakcja z sukcesu:-)
  5. Czesc, u mnie dieta w porzadku, zadnych potkniec. No moze uszczkniecie tego i owego przy robieniu flapjacka. Zjadam pare ciastek w tygodniu, by mnie sie nie doprowadzic do stanu, kiedy oproznie szafke ze slodyczami w sekunde. Zaplanowalam sobie rok na pozegnanie z tluszczykiem, po malu, ale na zawsze. Dlatego czasem pozwalam sobie na ciasteczko, by wytrwac ten rok. Cwicze codziennie godzine i rozwazam chodzenie na body tone raz w tyg. Zauwazylam, ze odchudzanie przez wysilek fizyczny daje niepomiernie lepsze efekty. Bez cwiczen moj brzuch po utracie wagi byl lekko sfaczaly, jak po ciazy. Teraz jestem o wiele bardziej zadowolona, choc ubylo mi narazie 3,5 kg
  6. mamoKamilki nie ma powodu do zmartwienia. Nawet jesli waga nie pokrywa sie z Twoimi oczekiwaniami, to jeszcze nie jest zle. Zrzucilas mase kilogramow. Wiesz, ze potrafisz. Asiula nie wiem, czy slyszalas, ale chlopcy dorastaja tylko do 10 roku zycia, pozniej tylko rosna. W moim otoczeniu potwierdza sie ta teoria w 100% Rada na to jedna: z facetem trzeba jak z dzieckiem. Pionowac i nagradzac kiedy zasluzy. Poboczyc sie tez mozna, bo takie pradawne prawo dziewczyn:-) Pozdrawiam!
  7. Witadcie, jestem zaskoczona wasza aktywnoscia na forum:-) Dzis zmusilam sie do cwiczen,bo niewyspalam sie i weny mi brakowalo. Na szczescie mam wystarczajaco samozaparcia i pociagnelam pelna godzine. Strasznie za mna cos slodkiego chodzi. Skusilabym sie na jakas pyszotke, ale waga mi sie zawiesila od trzech dni. Moze to wina@ lub efekt cwiczen. Nie panikuje, przeczekam to. jak patrze na wasze stopki, to nadziwic sie nie moge, ileWas to kosztowalo pracy i wyrzeczen, brawo:-)
  8. MamoKamilki, ja rowniez jestem slodkolubna. Moja metoda na walke z objadaniem sie slodkosciami jest taka, ze staram sie by moje posilki byly bardzo urozmaicone. Tak, by organizm dostawal wszystko co potrzebuje. Udaje mi sie unikac atakow ochoty na cos slodkiego przez pilnowanie dosc czestych posilkow. Nie zredukowalam drastycznie przyjmowanych kalorii, bo licze ze samo odstawienie slodyczy i cwiczenia pomoga mi pozbyc sie nadmiaru kilogramow. Moze nie w krotkim czasie, bo nie taki jest moj cel, ale za to bezpowrrotnie. Mysle, ze lepiej czasem poddac sie pokusie i odpokutowac na drugi dzien jedzac rozsadnie jak tylko sie da i zaspokajac potrzeby organizmu-zwlaszcza na bialka i blonnik. Mysle, ze wtedy bedzie znacznie latwiej wytrwac.
  9. Widze, ze zabkujace dzieci daja wycisk mamom. Takie uroki macierzynstwa:-) Ani sie obejrzycie kiedy zabkujacy bobas wyrosnie na pzskujacego nastolatka. Zrobilam sobie bardzo zdrowa kolacyjke,tylko troche za pozno. Mam nadzieje, ze moja waga sie takim epizodem nie przejmie. Zwlaszcza, ze pomimo nawalu zajec udalo mi sie godzinke pocwiczyc.
  10. Elwerka, przepraszam za przekrecenie nicku edyta pe mam nadzieje, ze wizyty na forum ci pomoga zwlaszcza, ze maz nie zachowuje sie fair. W malzenstwie trzeba sie wspierac, na tym polega ta instytucja. Mnie zawsze pomaga zajrzenie do forum:-) justi pamietaj, ze mozg potrzebuje weglowodanow, jak o to zadbasz, to cie nie zawiedzie na egzaminie:-)
  11. Znam to Elwirka. Trudno zachowac diete, kiedy tylespraw czlowieka rozprasza. Oby Twoj synek uzebil sie jak najszybciej i bezbolesniej. Z tym okresem to prawda, waga wieksza o 1kg, na szczescie tylko na 1 dzien:-)
  12. Asiula jestes moim idolem! Ja mam przed soba 20 kg do zrzucenia, a Ty pozbylas sie dwa razy wieej i wciaz walczysz o jeszcze. To, ze biegasz jest naprawde wspaniale. Mozesz byc przykladem dla kazdej babki, ktorej nie chce sie ruszyc sadelka z kanapy. Mi ubylo kolejny kilogram. Teraz spodziewam sie schodow. Nastawilam sie na powolny, ale skuteczny ubytek wagi. Daje sobie rok, ale bedzie milo, jesli do konca roku ubedzie mi pierwszych 5-6 kg
  13. mamoKamilki ja tez bylam w pracy do poludnia. Kiedy wrocilam maz wlasnie szykowal obiad. Lyknelam mojej herbatki odchudzajacej w wskoczylam na orbitek na 45 min. Po obiedzie poszlismy na spacer. Wiec wszystko jak nalezy. Wczoraj wieczorem grzebalam w inetrnecie na temat odchudzania, spalania tluszczu i spowolnienia metabolizmu. Spowolnienie metabolizmu to nasza zmora, ciezko zmusic orgazm do spalenia tluszczu. Zalecaja dobrze zbilansowana diete z lekko zwiekszona iloscia bialek i umiarkowany wysilek podczas cwiczen, tak zeby zmusic serce do lekko wyzszych obrotow. W jednym artykule zalecili, by raz na jakis czas przez 2 dni zwiekszyc ilosc kalorii, zeby zmylic organizm. Nie bedzie sie wtedy spowalnial.
  14. Prawie codziennie zerkam na wage, ale to tylko dlatego, ze jestem u progu. Wlasnie koncze drugi tydzien, a planuje rok. Wiem, ze teraz spadek wagi bedzie wolniejszy, ale licze na lepszy wyglad. Moj maz mowi, ze juz widac roznice. Zamierzam notowac wage co tydzien. Jesli ubytek bedzie nieznaczny, to rzadziej. Cwicze godzine, fajnie sie potem czuje. Zadowolona,ze potrafie sie wziac w garsc. Wy tutaj obecne dziewczyny tez jestescie bardzo pomocne w utrzymaniu samodyscypliny:-)
  15. no widac wie duzo o chceniu i nic poza tym. Bye bye anonimowa glisto! Musisz sobie utworzyc watek dla ludzi z twoim problemem. Moje drogie panie, jako, ze wiem z doswiadczenia, ze milosc do dobrego jedzenia i lakoci nie idzie w parze ze zgabna sylwetka, zwlaszcza po trzydziestce, zycze sukcesu i wytrwalosci:-) Pamietajmy, ze kazdy dzien zdrowego odzywiania i aktywnosci to maly krok do przodu.
  16. Witam:-) Bez wiekszego wysilku udalo mi sie cwiczyc 45 min. Nie podjadam, choc jem to co lubie. Dzis spagetti, tyle ze polowe porcji. Pije wode i zielona herbate w ilosciach hurtowych.
  17. Widze Justi, ze mialas podona wage na koniec ciazy jak ja. Roznica jest tylko taka, ze ja nigdy szczupla nie bylam. Przed ciaza wazylam 82 kg. Po urodzeniu dziecka waga pokazywala 96 kg. Od tego czasu, a wlasnie minelo 4 lata, probowalam zrzucic to sadelko wielokrotnie. Ale jedyne co udawalo mi sie osiagnac, to 88 kg. Zazwyczaj jedak waga oscylowala wokol 92 kg. Ostatnio poznalam dziewczyne, ktorej udalo sie stracic 20 kg w ciagu roku, glownie dzieki cwiczeniom. Ja mam plan zrzucic do lata ok. 15, a bede przeszczesliwa jesli uda mi sie wytrwac i zrzucic jeszcze 5, 10 kg. Od wczoraj znow wznowilam cwiczenia, ale zaczelam od 15 min zamiast pol godziny, bo kondycje to ja mam starszej pani. Ja pochodze z Wroclawia, ale zyje na Dzikim Zachodzie.
×