Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysiaku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pysiaku

  1. Ja dzis troszke wypadlam z rytmu, taki mialam zabiegany dzien. Dobrze, ze zupy zostalo z wczoraj, wiec przynajmniej to z glowy. Zaliczylam kolejny dzien 6W, ale od silowni dzis odpoczywam. Postanowilam przystopowac troche, bo gardlo mi znow dokucza. Nie ma co sie zajezdzac. A truskawki w czekoladzie koniecznie wyprobujcie dziewczyny, kiedy tylko bedzie sezon. Mozna tez uzyc gorzkiej czekolady, bedzie dietetyczniej. Choc ja tam uwazam, ze jak grzeszyc, to na calego:-) Najlepiej je zrobic przy gosciach, to wtedy wieksza szansa, ze za duzo nie wpadnie.
  2. Dzien dobry, Wczoraj mialam pod gorke z tym apetytem na slodkie, mam nadzieje, ze dzis sie obejdzie bez tego. Patiniaa polecam Ci przy jakiejs okazji wyprobowac takie truskawki. Zreszta inne owoce tez sa pyszne. Kiedys u kolezanki probowalam roznych owocow, jak kiwi, mandaryki, banan. Wszystko przepyszne :-) Truskawki najlepsze rowniez z regonpowodu, ze niskokaloryczne. Tylko czekolada zostaje na sumieniu. Evelka jak wychodzisz na dluzej, to nie zapomnij wziac dla siebie jakis przekasek, bo inaczej grozi Ci napad wilczego glodu. Pozdrawiam wszystkie, zwlaszcza te nieodzywajace sie:-)
  3. No to sie nabiegasz zdrowo. Nie ma co przeginac. Cialo potrzebuje odpoczynku. A solenizantowi nalezy sie male conieco:-) Moje dziecko przygotowalo truskawki maczane w rozpuszczonej czekoladzie. Dobrze, ze tylu chetnych, bo moglabym wszystkie sama wymiesc.
  4. Mnie tez tak cos ciagnie na cos slodkiego. A juz mam na sumieniu loda magnuma i odgryzlam lepek lubisiowi corki. Narazie poprzestalam na kilku winogronach, ale kto wie jak to sie skonczy.
  5. MamoKamilki, trzymam kciuki za 89,9. Zycze wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim skutecznego odchudzania:-)
  6. Patiniaa, wiesz juz na co Cie stac. Zrzucilas mase kilogramow w ekspresowym tempie, ale tez wykazalas sie zelazna samokontrola. To, ze czasem sobie pozwolisz na wiecej jest tak dlugo ok. jak dlugo nie odbije sie na wadze. Musisz uwazac, bo jo-jo wisi nad naszymi glowami jak chmura nad Klapouchym. Troche mi zeszlo zanim moglam zjesc drugi sniadanko. Zaraz sie umyje, bo znow sie niezle spocilam na silowni. Zaliczylam kolejny dzien 6W. Na obiad gotuje zupe fasolowa.
  7. No i juz po obiadku. Mialam gulasz z kasza i salatke. W miedzyczasie skusilam sie na loda. Przede mna lekka kolacja i mam nadzieje, ze nic nie nabroje. Zaliczylam pierwszy tydzien 6W. Od jutra dodaje dwa powtorzenia do kazdego cwiczenia. Moze skosze trawnik przed domem, to troszke jeszcze pospalam.
  8. Dzis juz prawidlowo sie prowadze. Na sniadanie musli, potem poltorej godzinki na silowni. Teraz na drugie wcinam dwa wafle ryzowe z twarozkiem. Musze wziac prysznic, bo sie na pocilam dzis niemozliwie, a potem za sprzatanie swojej rezydencji sie biore:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
  9. Witam Wczoraj nie najgorzej jak na osobe, ktora nie chce przytyc. Zaliczylam kolejny dzien 6W orazbpol godz. na orbitreku i 20min na rowerku. Pizzy zjadlam jeden kawalek. Potem kawalek karpatki na sprobowanie. W sumie to musi byc sporo kalorii. Mam nadzieje, ze moje wysilki na silowni to wyrownaja:-) Pozdrawiam Was:-)
  10. Powyzszy post jest moj. Tylko klawiatura wymknela mi sie spod kontroli.
  11. U mnie jedzenie jakosciowo bylo niedietetyczne, ale ilosciowo za to tak. Zaliczylam 6W. Jutro pospalam nieco na silowni. Evelka, ja do tej pory tez bylam raczej kanapowa pania. Minelo kilka miesiecy zanim sie zorientowalam, ze zaczynam lubic cwiczyc. Wczesniej motywowalo mnie jedynie pragnienie poprawienia kondycji, a potem dodatkowo efekty, ktore widzialam w lustrze. Jesli nie ma u Ciebie silowni, sprobuj maszerowac szybkim krokiem z wozkiem. Ja tez kiedys cwiczylam z plyty na konsole. Wiec jesli masz ps lub xbox'a, to polecam. Pierwsze efekty pojawiaja sie po paru tyg. regularnych cwiczen. Pozosaje w ostatecznosci utube. Wierz mi, ze zmiany po ciazy mozna zniwelowac zwlaszcza, ze jestes jeszcze mloda. Ja jestem po trzech ciazach i mam 35lat, wiec najwyzszy byl juz czas, zeby ogarnac sie w koncu. Pozdrawiam
  12. Evelka moje postepy mozesz przesledzic w stopce. Moim glownym narzedziem sa cwiczenia, bo w dietowaniu jestem slaba. Jeszcze do Bozego Narodzenia jakos sie trzymalam, ale teraz kazdy kilogram jaki spalilam zostal przerobiony na silowni. Poza tym moim priorytetem bylo popracowanie nad forma. Bo niedosc, ze nadwaga, to kondycja emeryta. Do tej pory cwiczylam 7-8 godz. tygodniowo, ale teraz odpuszczam pomalu, bo szkoda mi przy ladnej pogodzie siedziec na silowni. Bede tyle cwiczyc, by pomalutku jak sie uda dojsc do 70. A jak nie, to wystarczy mi popracowac nad brzuchem, bo to moj slaby punkt. Jestem dosc wysoka, wiec te kilogramy jakos sie rozkladaja, no i miesni mi przybylo.
  13. No to Didi powodzenia. Z tego co wiem, zadna z udzielajacych sie tutaj dziewczyn nie wspomaga sie farmakologicznie. Jakkolwiek ciezko by nie bylo.
  14. MamoKamilki jesli obiad masz pozno, to mozesz sobie odpuscic kolacje, ale jesli czasowo sie wyrobisz, to lepiej cos tam przekasic. Chocby pare lyzek twarozku lub jogurtu. Tega mam nadzieje, ze wrocisz mniej tega:-)
  15. Czesc dziewczyny. Nie wyrobilam sie do teraz, by tu zajrzec. Znow musialam pojsc do lekarza. Wczoraj wyjelam sobie drzazge z kciuka, a dzis obudzilam sie z bolacym i spuchnietym palcem. Na dodatek ropa sie zebrala. Lekarz mi to oczyscil i dal znow antybiotyk. Zrobilam zakupy i znow musialam sobie kupic mniejsze staniki. Rozmiar miski zostal ten sam, w obwodzie robi sie luz. Jest nareszcie i u nas pieknie, to wyjde z dziecmi do parku Na obiad dla meza robie carbonare, a dla dzieci nalesniki, na ktore tez sie zalapac planuje. Cwiczyc nie ide, bo przyda sie przerwa przerwamoim nozkom, poza tym musze sie wykurowac porzadnie. Pocwicze tylko 6W. Jutro pojde, ale nie planuje wyciskania siodmuch potow.
  16. To jabym u lekarzy szukala info, a nie na forach. Zdrowie jest najwazniejsze.
  17. My tu mamy idealna pogode do chorowania. Duzo ludzi ma takie same objawy jak ja. Moze bedzie lepiej. Ale dzis wycisk byl. Milo mi jednak widziec, jak moj wysilek przeklada sie na forme. Dziewczyny, ktore byly za mna, pewnie o polowe mlodsze, wymiekaly. Ja mimio slabego samopoczucia jako tako dawalam rade. Oplaca sie kobietki ruszyc tylek bez dwoch zdan. Zauwazylam, ze pomimo marnego spatku wagi, moj brzuch zmiejsza sie, wiec moze doczekam sie zadowalajacego efektu:-) Jutro planuje przerwe, jesli bedzie gardlo nawalac. pozdrawiam wszystkie panie:-)
  18. Agus gratuluje wyniku:-) Najlepsza nagroda za wyrzeczenia. Zostal mi z wczoraj makaron i zrobilam z niego spagetti, ale zamiast miesa mielonego uzylam tunczyka. Wyszedl naprawde pyszny obiad. Bedzie przepis na bloga do wrzucenia:-) Zrobilam blad i nie dokonczylam opakowania antybiotyku, odstawilam po dwoch dniach poprawy. Teraz boli mnie gardlo i mam nadzieje, ze nie przerzuci mi sie infekcja na ucho. Pojde dzis na fitness tylko, bo cos czuje, ze nie podolam wywijac na orbitreku. I machne jeszcze sesje 6W.
  19. Czesc, zaraz sie zbieram do pracy. Na sniadanie jak zawsze musli. Agus restrykcyjna ta Twoja dieta. Nie dalabym rady. MamoKamilki tak to jest, jak waga stoi w miejscu, to sobie folgujemy, jak spada, to samo. Trzeba zakasac rekawy i do dziela.
  20. Basiula Twoja stopka w ostatniej linijce pachnie pesymizmem, ktory pewnie bierzesz za realizm. Kobieto zaraz bedzie 78kg, a potem z gorki:-) Ja sie wzielam za 6Wiedera. Pierwszy dzien latwizna, jedna seria po 6powtorzen kazdego cwiczenia. Program konczy sie 3seriami po 24 powtorzenia. Mam nadzieje, ze dam rade. Nie chce sie ktoras dolaczyc do zmagan, np. Elwerka planujaca plastyke bebenka? Cwiczenia idealne do domu, wiec tylko checi trzeba sobie zorganizowac. Basiula jak ktos pracuje, tak jak Marta, czy mamaKamilki, to jest chyba ciezej niz w domu. Jedna ma pod nosem batoniki, a u drugiej co rusz jakas impreza. Tak czy siak jest ciezko, zwlaszcza jak ktos lubi slodkosci. Pozdrawiam:-)
  21. U mnie dietowo do bani, ale to nic nowego. Na obiad rosol i kawalek kurczaka z niego. Ale w miedzyczasie jadlam lody i pare ciastek zjadlam. Dzieci mi kisiel zrobily, wezme to jako kolacje. Podziabalam sobie w ogrodku, bo juz naprawde pora na to najwyzsza. Pewnie teraz bedzie troche mniej tloczno na forum, bo cieplo sie zrobilo i nie ma czasu na siedzenie przed kompem.
  22. Patinia Ty to masz szczescie. Bo im wiecej czlonkow rodziny, tym wieksze prawdopodobienstwo, ze cos komus nie podpasuje. Czasem mam wrazenie, ze zapuszcze korzenie w kuchni, choc lubie gotowac. Jak nie mam czasu, to staram sie na dwa dni gotowac. Ale trzeba sie nakombinowac, bo jedna z corek tez kreci nosem gdy ma na drugi dzien to samo. No i oczywiscie tak stojac i pichcac zawsze cos sie skosztuje w miedzyczasie. Wiec Patinia wbilas sie w najlepszy dla siebie czas, ze nie masz tego wszystkiego na glowie:-)
  23. Na kolacje zjadlam rybke i salatke. Niestety zjadlam wczesniej lody i ciastka, tlumaczac to sobie zblizajacym sie okresem. Nic tylko zbierac sily na silownie, bo jest co spalac. Elwerka Ty chyba nie dalas ciala, ze sie tak nie odzywasz?
  24. Najlepsze jest to, ze ludzie wciskajacy tu swoje specyfiki rewelacyjne, moga tu wciskac swoje kity bez przeszkod. Moja corka zazyczyla sobie salatke AMNEZJE. Zapytalam sie jak sie ja robi, a ona ,ze kroi sie ogorek i miesza z jogurtem :-)
  25. Agus po wizycie u dietetyka daj znac jakie masz wyniki. Pamietam, ze diety trzymasz sie jak Patiniaa, wiec powinno byc ok. Pewnie po ciuchach widac, ze sie kurczysz:-) Fajnie, ze Twoj facet nie dal Ci odczuc, ze gorzej wygladalas niz teraz. Moj maz maz za to nie za bardzo szczesliwy, ze zony niema za co zlapac. Dzis mi tez slabo szly cwiczenia, wiec godzine tylko bylam. Musiala mnie ta moja infekcja bardziej oslabic i przy wisilku bardzo to odczuwam. Jesli jutro sie wybiore, nie bede sie forsowac. Na drugie sniadanko zjadlam placuszki otrebowe i jogurt. Placuszki pyszne:-) Rosol wstawiony, kurczak czeka na wjazd do piekarnika. Surowke zrobie i obid gotowy.
×