Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pysiaku

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pysiaku

  1. Czesc, Wczoraj wyciagnelam rodzinke na wycieczke. Dzieci zapragnely pojechac na farme. Bylo cieplo i czas fajnie zlecial. Na obiad kupilismy frytki. Wiec kalorii pod dostatkiem :-p Dzis mnie zaatakowal bol gardla znowu. Najmlodsza corka od najstarszej przejela katar, wiec dolegliwosci wiosennych tez nam nie brakuje. Pocwiczyc chyba wieczorem pojde, bo chyba nie dam corki do przedszkola. No i czas na rozsadek w kwestii jedzenia. Dziewczyny, ktore zawiesily aktywnosc na forum prosze o odezwanie sie. Elwerka, chyba nie wyjadasz zapasow.
  2. Patiniaa ja tez sobie folguje. Dzis silownia zamknieta, ale od jutra od nowa rezim ruchowy. A mala przerwa nie zawadzi Dla mnie na zawsze pozostaniesz przykladem totalnej kontroli nad wlasnymi slabosciami. Poza tym, to ze jesli czasem poddasz dietowanie, niczego nie przekresla, bo zaraz znow bedzie jak nalezy I jeszcze jedno, przez ten czas nauczylas sie zdrowo odrzywiac, przyswoilas korzystne nawyki i nawet jesli czasem sobie pozwolisz na wiecej, to bedzie dla Ciebie lekcja jak balansowac, by wage utrzymac. Bo to jest cel nadrzedny.
  3. Juz sie zwazylam. Ubylo mi tylko pare deko, wiec nie zmieniam stopki. I tak jest lepiej niz sie spodziewalam, po tym wciaganiu slodyczy przez ostatnie dni. Mam nadzieje, ze, jak juz sobie wypoczne, to apetyt na slodkie odpusci.
  4. Czesc, A ja sobie jeszcze w lozeczku leze. Wszyscy mamy wolne, wiec nie musze nikogo zawozic do pracy, czy szkoly. Tak sobie mysle, ze wyszykuje pyszne rodzinne sniadanko.Moje dzieci lubia takie akcje. Jeszcze sie nie wazylam, ale cudow sie nie spodziewam, bo wczoraj mielismy gosci i tak sobie skubalam drozdzowke do czerwonego wina caly wieczor. Pozdrawiam:-)
  5. Czesc, Nareszcie niedziela, dzien obiboka:-) Wczoraj nienajgorzej, choc nie bez wpadki slodyczowej. Dzis chya drozdzowke upieke, to bedzie podobnie. Pogoda deszczowa, to bedzie wymowka, by siedziec w domu na tylku i odpoczac:-) A poki co musli na sniadanie i do pracy.
  6. Widze, ze dlugi weekend sprzyja zyciu towarzyskiemu:-) Ja to planuje sie wyleniuchowac porzadnie, bo jestem wycienczona ostatnimi dniami. Dzis na silowni to bardziej sila woli cwiczylam niz sila miesni. Na szczescie jutro tylko na kilka godz. Ide do pracy, potem laba:-) Moja siostra ze swoim boyfriendem udali sie na weekendowy wypad, zazdroszcze jej. Malinka idz w slady Marty. Zacznij kontrolowac, co jesz. Po zrzuceniu kilkunastu kilogramow osiadlas na laurach. Czas wziac sie w garsc, bo duzo masz jeszcze do zrzucenia. Cwicz ile wlezie:-) Ja tez musze sie ogarnac no i tez obiecalam sobie 6Weidera zarzucic. Moze w poniedzialek naucze sie cwiczen i przystapie do dziela od wtorku. Zrobie sobie zdjecia, zeby zobaczyc jaki efekt jestem w stanie osiagnac. Pozdrawiam Was wszystkie. MamoKamilki pewnie buzia Ci sie usmiecha, gdy waga wynagradza wysilek:-)
  7. Dzien dobry sobotnio:-) Basiula gratuluje spadku. 4 kg to juz musi byc wydoczne:-) Marta ciesze sie, ze w koncu opanowalas sztuke nocnego dietowania, byle tak dalej :-) Mnie wczoraj troche ponioslo i krowek kilka zjadlam. Bylam tez pocwiczyc, zeby zachowac rownowage:-)
  8. Ja tak niezachetnie z tej pracy wyszlam, ale to sila wyzsza. Na silowni wczoraj cwiczylam45min.na orbitreku, a potem fitness z instruktorka, ale grupowy. Za zajecia indywidualne trzeba placic osobno. Wprawdzie teraz jest w ofercie skrocona sesja za pol ceny normalnej, ale i tak nie mam teraz na to kasy. Staram sie na zajeciach grupowych dac z siebie wszystko i wykonywac cwiczenia najlepiej jak potrafie skupiajac sie na oddychaniu. Czas na siowni jest taka odskocznia od domowych obowiazkow. Wiem, ze jest to moj czas w100% A zeby sie nie nudzic moge zmieniac sobie urzadzenia, no i pogoda nie przeszkadza. Wiec zdecydowanie polecam Ci mamoKamilki takie rozwiazanie.
  9. Musialam wrocic z pracy do domu, bo moja druga corka jest chora. Najstarsza tez zakatrzona do szkoly poszla, wiec szpital na peryferiach mi sie w ten weekend szykuje. Zeby tylko mi maz nie zachorowal, bo to juz bylaby tragedia. Zjem sobie twarozku na drugie niadanko i moze uda mi sie odpoczac troche. Marta widze, ze Ty tez na powaznie wzielas sie za siebie. Batoniki i chrupki won! :-)
  10. Hejka, Wczoraj na silowni dostalismy wycisk. Istruktorka wprowadzila nowy zestaw cwiczen. Pierwszy raz tak mi pot lecial sruzkami. Czyli wszystko jak nalezy. Ciezki mam ten ostatni tydzien, bo brakuje mi moich wolnych dni i zmeczenie juz daje o sobie znac. Oby do poniedzialku:-) Moze to moj biedny przemeczony mozdzek dopomina sie o cukier, dlatego tak mnie na slodkie bierze. MamoKamilki tak trzymaj. Powinnas sobie machnac fotke 'przed', zeby sobie ja zestawic z fotka 'po'. Ja zaluje, ze sobie nie zrobilam takiego zdjecia. Ogolnie brak jest zdjec, na ktorych widac moja sylwetke, bo wszystkieck kasowalam. A dziewczyny widac sobie odpuscily niektore. Szkoda, bo udzielanie sie tutaj, to takie kolo ratownicze. Zawsze latwiej w grupie.
  11. Patiniaa Twoj czas kurczy sie razem z Toba:-) Wlasnie przygotowuje sobie obiad. Zjem brokula i krewtki w sosie slodko-kwasnym. Tyle poprobowalam przygotowujac obiad dla corki, ze juz by wystarczylo tego.
  12. Czesc, I znow kolejny dzien. Sniadanko i do pracy. Wczoraj wieczorem wpadla kolezanka na szybka herbatke. Zjadlam ciasta ze trzy. A bylam taka twarda, gdy lezaly w pudelku przy czajniku. Nie skusilam sie choc mialam ochote na nie. Troche slaba ta moja silna wola. MamoKamiki nie pamietam, zebys miala ponadkilogramowy spadek wagi przez tydzien, wiec nic tylko sie cieszyc:-) Pamietaj nie wazne, czy bedzie -1.3, czy -0.3, najwazniejsze to nie ustawac, bo w sumie po miesiacach zmagan tych zgubionych kilogramow bedzie duzo:-)
  13. Ja wlasnie jestem po prysznicu. Wylalam z siebie siodme poty na silowni:-) Na kolacje wypilam jogurt z truskawkami domowej roboty. I podskubnelam troche ziemniakow pieczonych. Teraz jeszcze jablko dojadam po dziecku. Wogole jakas wyglodniala dzis wieczorem jestem. Patiniaa Ty to masz silna wole, ja bym wszystkie frytki wyjadla po tak dlugiej diecie. Chosiaz ostatnio nic sobie nie kupilam, gdy bylam z dziecmi, a lodow nigdy sobie nie odmawiam.
  14. Malinka musisz byc ze soba bardziej szczera. Bo chyba sama siebie oszukujesz myslac, ze niewielka zmiana w diecie przeplatana wypadami na kebaba, spowoduja chudniecie. Trzeba ruszyc zadek dziewczyno, jesli chcesz podjadac. Ale na Twoim miejscu podjadanie bym sobie darowala:-)
  15. Uff, nareszcie moge usiasc przekasic cos i herbatki sie nadoic:-) Zaraz treba chatke ogarnac i cos na obiadek upichcic. Kalina brawa dla Ciebie za brykanie. Jestem pewna, ze rezultaty beda widoczne:-) MamoKamilki drugie brawa dla Ciebie zaprzelamanie. Mysle, ze jak bedziesz uwazac na jedzenie inie odpuscisz rowerkowania, to zaraz zejdziesz ponizej 90. Ja nie jadam chleba za wiele, a na kolacje staram sie jesc bialkowo jak najbardziej. Przewaznie twarozek z waflami ryzowymi, a jesli nie jestem zabardzo glodna, to wystarczy mi jogurt naturalny. Czasem jem krewetki z salatka.
  16. Czesc, I kolejny dzien. Spiaca jestem i zmeczona. Nie moge sie doczekac poniedzialku, bo wtedy wszyscy tutaj mamy wolne. Nawet na silownie nie pojde, bo zamknieta bedzie. Jesli pogoda dopisze, to pojedziemy gdzies na wycieczke. Marta po pierwsze, jesli wszyscy chlopcy lubiliby tylko szczuple dziewczyny, to same singielki by tu pisaly. Moj maz juz od dluzszego czasu mi truje, zebym sobie dala spokoj, bo on nie chce szkieletu w domu. A po drugie jesli zainteresowalby sie Toba jedynie za wyglad, to od takiego kolesia zwiewac trzeba, gdzie pieprz rosnie. Wyglad nie jest dany na stale, to sie moze zawsze zmienic. Poza tym w zyciu masa fajnych rzeczy nas omija, bo boimy sie wykonac decydujacy krok ze strachu.
  17. O taki chlebek to musi pieknie pachniec na caly dom. Ja oficjalnie nie jem pieczywa, nieoficjalnie zdarza mi sie pietke posmarowac i spalaszowac:-p. Chetnie wyprobuje, jesli sie okaze smaczny:-) Widac mamKamilki siedzi Ci forum w glowie, skoro nawet we snie Cie przesladuje:-)To dobr,e, bo to swiadczy o zaangazowaniu. Ja to sie zastanawiam co u Justi. Bo juz chyba ciaza teraz z gorki. Justi odezwij sie jak nas jeszcze pamietasz.
  18. Co sie tu robi z tymi postami? Jak osiol po kilka razy pisze, zeby sie na koniec okazalo, ze wszestkie przeszly. Elwerka rozumie to, ze jak wszystko w zyciu idzie pod gorke, to dieta tylko pogarsza sprawe. Zwlaszcza, ze jak szuka sie przyjemnosci w jedzeniu, to poczucie porazki sie jeszcze doklada. Ale z drugiej strony patrzac, jesli zacisniesz zeby, to za kilka miesiecy mozesz byc jak ta lala:-) A gdy bedziesz zadowolona ze swojej wagi, to na pewno przelozy sie to na Twoj ogolny nastroj. Pogoda sie poprawia, to z niej korzystaj. Nie zadreczaj sie pacanem. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia dalas sie nabrac na piekne slowka. Dzis znow zalaty dzien, dopije herbate i ide obiad gotowac.
  19. Czesc, Zaraz spadam do pracy. Sniadanko jak zwykle- musli. Dzis na obiad rybke szykuje. I mam nadzeje, ze z kolacja nie dam plamy jak wczoraj. Tega jak maz wraca, to automatycznie otwiera sie nowa opcja spalenia kalorii:-) Marta moze jednak warto byloby zaproponowac wpolne wyscie do kina na przyklad. Nawet nie w formie randki, tylko cos tam zagadac o filmach i moze wyjdzie . Bo tak bedziesz wzdychac z boku bez konca. Pozdrawiam:-)
  20. Czesc, Zaraz spadam do pracy. Sniadanko jak zwykle- musli. Dzis na obiad rybke szykuje. I mam nadzeje, ze z kolacja nie dam plamy jak wczoraj. Tega jak maz wraca, to automatycznie otwiera sie nowa opcja spalenia kalorii:-) Marta moze jednak warto byloby zaproponowac wpolne wyscie do kina na przyklad. Nawet nie w formie randki, tylko cos tam zagadac o filmach i moze wyjdzie . Bo tak bedziesz wzdychac z boku bez konca. Pozdrawiam:-)
  21. Dzien dobry, Szybko musli na sniadanko i do pracy. Dzis wyjelam rybke na obiad. Mam nadzieje, ze z kolacja nke dam plamy jak wczoraj. Tega jak maz wraca, to automatycznie otwiera sie nowa opcja na spalenie dzisiejszych kalorii:-)' Marta, ja to bym jednak zaproponowala facetowi pojscie do kina, czy gdzies. Bo szkoda tsk wzdychac biernie z boku.
  22. Ja na pewno bede pisac, nawet jak juz zobacze na wadze swoj ideal:-) Chocby z tego powodu, ze wiem ile pracy trzaba wlozyc w kazdy stracony kilogram, a bardzo sie obawiam jo jo. Nie pozwole sobie na powrot do poprzedniej wagi, a kazdy dodatkowy kilogram zostanie przeze mnie na biezaca spalony. Taki plan:-) A przede musze zobaczyc na wszystkich stopkach efekt naszych zmagan zwienczony, jesli nie wymarzona, to chociaz optymalna waga:-) W tym tygodniu chodze codziennie do pracy. Dzis czekala na mnie niemila niespodzianka. Pies dostal biegunki i narobil na wycieraczke przy drzwiach kuchennych. Jesli jeszcze raz uslysze w swoim zyciu o szczeniaczku, to niech mnie ktos walnie w leb zanim sie zgodze. Sniadanie bylo tradycyjne, po pracy przekaska rowniez. Teraz musze ogarnac dom, ugotowac obiad,-kurczak pieczony zostanie podany. Odbiore dzieci ze szkoly, zjem obiad pojade po meza i pojde pocwiczyc przynajmniej godzine. MamoKamilki jesli bedziesz konsekwentna w cwiczeniach, to wierz mi za 2-3tyg. Zauwazysz roznice w wygladzie. A wtedy motywacja bedzie wlustrze:-) Poza tym ja w Ciebie wierze, bo 1. Podobna waga wyjsciowa. 2. Niechec do ruszenia sie. 3. Upodobanie do slodyczy. 4. Moja najstarsza corka tez ma na imie Kamilka. Tyle nas laczy, wiec milo mi widziec, ze budzi sie w Tobie tygrys:-)
  23. Czesc, Wczoraj zlecial mi dzien na zakupach. Chcialam sobie kupic dzinsy jak ostatnio, tylko mniejsze, bo te mi tylko na pasku sie tylka trzymaja. Ale okazalo sie, ze nie ma rozmiaru, byly mniejsze. I tak sie wahalam, czy brac, bo niby sie dopne, ale przyciasne sa. W koncu zaryzykowalam, bo cena jak z bazarku, a spodnie markowe.Mam nadzieje, ze jak dojde do 70 to beda lezec jak ulal. Z jedzeniem nie bylo idealnie, ale tez nie mam co narzekac na lakomstwo. Pod wieczor lekka kolacja i duzo zielonej herbaty. Dzis kolejne pol kilo mniej, wiec mam nadzieje, ze wszystko wraca do normy i do lata bedzie jak mi sie marzy:-) Pozdrawiam wszystkie. MamoKamilki jestem z Ciebie dumna. Przelamac samego siebie do wielki sukces:-)
  24. Witam, Agus u gory wcisnij opcje' Moje konto'. Wpis swoj nick, haslo i potwierdz. Pozniej wyskocza tabelki, jedna jest wieksza nazywa sie' Kilka slow o sobie' i nizej jest 'Sygnatura/Stopka' i tu wpisujesz swoje parametry wagowe. Na koniec potwierdz i gotowe:-) Wczoraj malutka szarlotke upieklam, bo mi sie jablka marnowaly i niestety to byla moja kolacja. Z lodami. Troche sie marnie czuje i gardlo mnie boli, tak tez sie porozpieszczalam. Czasem pozwalam sobie pofolgowac, ale raczej nie na koniec dnia.Tylko ten zapach pieczonego ciasta mnie pokonal. Ale nic to, bedzie co spalac.
  25. Zaliczylam silownie. Sprobowalam platformy wibracyjnej.Wytrzachalo mna niesamowicie. Polecam ja dziewczynom, ktore nie maja czasu, bo mozna ja uzywac max. 10 min. A slyszalam, ze ladnie ujedrnia cialo i rozbija cellulit. Ja bede z niej korzystac okazjonalnie po silowni po 5 min. Tydzien temu kupilam naczynie do wolnego gotowania i dzi je wyprobowalismy. Pyszny gulasz wyszedl na obiadek. Poza programem zjadlam malego magnuma, akurat na moje gardlo, ktore probuje bolec:-) Ja wcinam codziennie na sniadanie musli, a Malinka kaszanke. Tylko te czekoladki niepotrzebne, chyba, ze sie je spali, to ujda:-)
×