Ramajana

Szczupła- ale to będzie ból, jak będę próbowała odstawić dzieciom cukier...Spróbuję, bo w sumie syropu klonowego nie stosowałam nigdy, jak już to słodziki albo fruktozę ;) Ale tylko u siebie, dzieci zawsze były z dala od moich diet a poza tym uważam że słodzik też nie był zdrowy. Moje dzieci mają 7 i 9 lat. Młodszy pije wodę właściwie od urodzenia, nie lubi herbat, soków itd, więc nie ma problemu. Starszy woli soki, ja i tak kupuję zawsze niesłodzone albo wodę gazowaną, też za nią przepada.U nas używa się b. mało cukru, nawet mąż nie słodzi herbaty ani kawy :) Naleśniki standardowo robię z cukrem, ale to nie codziennie i nie robiłam ich nigdy w formie takiej jak Ty z płatkami i tymi owocami, ale może im zasmakują :) Z rzeczy niesłodkich lubią pizzę. Robię im sama, wtedy jest bez żadnych sztucznych składników, oni lubią najprostszą, z pieczarkami :) lopilo- ja lubię tuniczki i właściwie przez całe lato w nich śmigam, chociaż nie jestem w pełni zadowolona z mojego brzuszka :P Po ciążach i odchudzaniu skóra zrobiła się tam obwisła i najczęściej zakładam pod spód gorsecik ;) Pytacie skąd się wzięły dodatkowe kg? Ja byłam pulchna jako dziecko i właściwie cały czas się odchudzałam, po czym było jojo i w kółko to samo.... przed ślubem odchudziłam się do 54 kg, potem były ciąże, jedna i druga i w efekcie stałam się cięższa o 20 kg :O Potem stosowałam dukana, schudłam 15kg, potem przerwa, potem dukan i niestety, za każdym razem jak coś przybyło to już nie chciało zejść...dukan przestał działać, więc odchudzam się znowu ale tym razem niby rozsądnie....

Lopilo- ja jestem zwolenniczką spodni ;) Próbowałam się przestawić na spódnice, ale zawsze kończy się to tak, że kupię spódnicę, raz założę i wisi w szafie :P Noszę i tak tylko krótkie do kolan, ołówkowe ;) Jedyna rzecz jaką polubiłam to sukienki na szelkach, mam takich kilka i zakładam od czasu do czasu :) Ale i tak najwięcej chodzę w spodniach ;) Nanka- mnie się też coś zawiesza :O Ty już po kawce? ;)

Hallo Laski :) Szczupła - skopiowałam sobie Twoje pomysły, dzięki, wykorzystam na pewno ;) Syropu klonowego używasz zamiast cukru? Jak dodam cukier- to chyba nie stracą na smaku, jak myślisz? Ja całkiem nie ograniczam dzieciom cukru, uważam, że trochę potrzebują, wiesz od czasu do czasu ;) Z tymi posiłkami - racja - a w praktyce... :O Np. wczoraj po powrocie ze szkoły dzieci odmówiły zjedzenia obiadu (było risotto), zupy rzadko gotuję, bo nie lubią. Z młodszym musiałam jechać do lekarza dość daleko, więc prosiłam żeby coś zjadł, cokolwiek. Nie. Wróciliśmy o 19.30. Zjadł 3 kromki chleba z żółtym serem! Rano zjadł płatki z mlekiem, w szkole rogalika z masłem i to było wszystko. Starszy mniej więcej to samo, z tym że zamiast obiadu zjadł płatki z mlekiem. Słodyczy wczoraj nie było. Aha, pytałaś o pieska - mam beagla :) Agucha- serio mieścisz się w spodnie na 94 w biodrach? Mnie się to nie udało, najmniej mam 96 :P Z tymi wymiarami spodni trzeba uważać :) Kiedyś kupiłam na Allegro spodnie na 78 w pasie, ale nie wzięłam pod uwagę, że to biodrówki i pas jest na wysokości bioder...:O Z biedą wsunęłam nogawki a wyżej to już katastrofa.... :P Spodnie były z Lee, podarowałam je mojej filigranowej przyjaciółce ;)

Szczupła - bardzo chętnie ;) Tym bardziej, jeśli można to zabrać do szkoły - w szkole wcale nie chcą jeść :( Tata wyjechał? Agucha- lubię taki wysoki obcas, ale jestem raczej kruszyna ;) Przynajmniej na wysokość :D Płaski tylko po domu, albo na spacerki z psem :)

Szczupła- ha ha moje dzieciaki wszystko co ja jem kojarzą tylko z dietą :D czyli nie dla nich ! :D Ale mam nadzieję, że kiedyś, kiedyś moje starania zaowocują i będą mi wdzięczni, że nie pozwalałam na to czy na tamto ;) Agucha- dziewczyno, szalejesz ;) Pokażesz te buty? ;)

Szczupła -zgadzam się z Tobą w pełni :) Też robię im wykłady ale: młodszy lubi wszystko to co słodkie: płatki śniadaniowe, naleśniki, makaron albo ryż na słodko, dżem, miód itd. oprócz słodyczy, które im wydzielam ;) starszy lubi śmieciowe jedzenie jak hamburgery, zapiekanki, chipsy, coca-cola, na szczęście lubi też mięso, soki i owoce :) A te niezdrowe rzeczy dostaje od czasu do czasu. I obaj doskonale wiedzą, co jest zdrowe a co nie :)

Nanka - mam 2 urwisów ;) Kawę wypiłam, to jakoś działam ;) Agucha- ładna ta sukienka :) Z tych weselnych bardziej podoba mi się ta pierwsza, ale druga też nie jest zła. Rozm. 38 mówisz? :D

Hallo Laski :) Jak Wam idzie? Mnie nie bardzo, jak jest taka pogoda to mam podły nastrój i pocieszyłam się wczoraj nutellą, która jest podstawowym i najważniejszym posiłkiem moich dzieci :P Więc one jadły tę nutellę z rogalikami a ja bez niczego, ze słoika! Tak na marginesie, moje dzieci są chude, nawet nie szczupłe a chude a jedzą same tuczące rzeczy :P Ale przysięgam, to był ostatni raz, dzisiaj już nie spojrzę na nutellę :) Agucha- jestem bardzo ciekawa Twojej sukienki, masz jakiegoś linka do niej? ;) lopilo - też nie słyszałam o ince karmelowej, ona jest bez cukru?

Szczupła - mam właśnie na sobie G.Sabatini, to jeden z moich ulubionych zapachów ;)

lopilo- aha, więc już w styczniu ta sukienka ;) Nie doczytałam. To OK :) Jak cały czas pójdzie tak jak teraz, to spokojnie zdążysz ;)

lopilo - chyba za szybko osiągniesz swój cel ;) Ha ha :D Za to będziesz miała dużo czasu, żeby się przyzwyczaić do nowej wagi ;)

lopilo- biegasz z nim czasami? ;) Znowu mniej na wadze :) Ważysz się codziennie? Nanka- ja już po kawie ;) Bez niej, nie otworzyłabym oczu dzisiaj ;)

Nanka- a ja już w pracy ;) Efekty na razie widzę tylko po ciuchach ;) Zważę się dopiero w sobotę, tak postanowiłam :)

Nanka- :) co tak wcześnie ? ;)

Cześć Laski :) Jak tam u Was? U mnie pada od samego rana :O W każdym razie, walczę dalej ! ;)

lopilo- mnie się też podobają zapachy z Avonu :) Wcale nie są tandeciarskie, szkoda tylko że nietrwałe.

Hallo ! Melduję się po 2 dniach anty-diety :P A teraz do piątku będę grzeczna :) lopilo- do tabelki chyba się dopiszę za tydzień ;) Ty jesteś maniaczką perfumów? Ja lubię zmieniać, ale mam swoje ulubione i notorycznie do nich wracam :) Agucha- jak tam, boli jeszcze? Znalazłaś kogoś, żeby Ci pomógł? Pozdrowienia dla wszystkich!

Cześć Dziewczynki :) Jak tam dzisiaj samopoczucie? Agucha30- dobrze już? Oj, bo pewno znieczulenie przestało działać i może być ciężko... :O lopilo - ja mam na razie po 1 dniu -0,2 :) Dobre i to :)

Szczupła- chorujesz na coś czy chcesz się tylko przebadać?

lopilo :) Możesz mnie dopisać do tej tabelki ;) Ja mam 36 lat, pewnie najstarsza tu jestem :P Waga w stopce, cel też, na razie zaczynam :)

Agucha- mam nadzieję, że w znieczuleniu ta operacja? :O Na dukanie byłam kilka razy, największe efekty są za 1 razem, potem już tak nie działa :( Dlatego teraz stawiam na warzywa i owoce ;) Białko owszem, ale bez przesady :)

Nanka- a Ty z jakiej części PL? Bo ja mieszkam na Śląsku :)

Ruzibunee- ja wprawdzie nowa tu jestem, ale trochę diet już przerobiłam ;) Jesteś może na dukanie albo innej białkowej?

Agucha- jaką masz operację?

Nanka- dobrze, że przypomniałaś, bo o śniadaniu często zapominam :P Za to nadganiam wieczorem. Teraz postanowiłam tego nie robić :)