

Szyszka85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Szyszka85
-
Dzień dobry wszystkim Majóweczkom :) Nie śpię od 7mej, specjalnie poszłam spać o 2, żeby pospać dłużej, a tu klops. Zaraz spowrotem się kładę. Nikola: moja dziewczynka strasznie się rozpycha. Wypina stopki po bokach brzucha, zgina się w rogala (ostatnio na usg tak robiła), ale cały czas jest głową do dołu. Lekarz mówił, że i tak swobodnie może się jeszcze obkręcić i wrócić na miejsce ;) Jak zaczyna harcować, to prawie każdy jej ruch boli. Przynajmniej nie martwię się i nie liczę ruchów bo rozrabia przez większość czasu :) Ja zaczynam się pakować niedługo. W sumie już wszystko mam, musze odebrać z apteki zamówione podkłady, czekam jeszcze na koszule i pozostałe kometyki. Spakuję sie szybciej, żeby mieć to z głowy i się nie stresować.
-
Dzień dobry dziewczyny :) Chyba wracam do normy ciążowej, bo właśnie wstałam ;P @Lilith: Prałam w Białym Jeleniu hipoalergic, skład niewiele się różni od normalnego, ale delikatniej pachnie, więc może ma mniej substancji zapachowych. W dodatku użyłam płynu do prania Białego Jelenia, wypłukałam 2 razy i wszystko pięknie pachnie platkami mydlanymi, a nie proszkami i płynami dla dzieci - jakoś nie przepadam za tymi zapachami, poza tym są dla mnie za intensywne. Teraz cała rodzina pierze się w Jeleniu :P @bede_mama: ja kupiłam smoczek z Aventu, silikonowy, ortodontyczny, na samym początku, w zasadzie awaryjnie, bo docelowo nie chcę Małej smoczkować :) O tym smoczku co piszesz, nic nie słyszałam, ciekawe, ale ciekawi mnie też to, ile w tym chwytu reklamowego ile prawdy :) Jeśli masz zaufanego pediatrę albo internistę, to podpytaj? No i cena za ten smoczek odjazdowa... Hm a co do wysuniętych żuchw, to pamiętam jak koleżanka rodziła córkę drogą naturalną i Mała miała wysuniętą do przodu żuchwę po porodzie. Lekarz powiedział, że to i tak nic, bo w wyniku porodów naturalnych takie części ciała mogą ulegać deformacji w ciągu paru mcy dochodzą do siebie... Nie wiem ile w tym prawdy a ile fantazji, to też musiałabyś dopytać prowadzącego. @justynakochapawla: Dzięki za link :D Jeślu któraś z Was lubuje się w kosmetykach Palmersa, to niezły wybór jest na www.doz.pl, ale cenowo taniej na http://www.apteka-melissa.pl/producent_palmers_3065.htm Miłego dnia :)
-
Hej dziewczyny, podczytuję Was cały dzień po parę razy, ale jestem dzisiaj małomówna, bez energii. Pół dnia przespałam, czuję się coraz bardziej słonikowato i ciężko się oddycha. @justynakochapawla: jaki jest nick użytkownika z allegro, od którego kupowałaś podkłady i inne drobne rzeczy? Chętnie sobie podejrzę co sprzedaje, dzięki :) Śpijcie dobrze dzisiaj :)
-
I jak zwykle coś durnie sformułowałam. Miało być znaczenie: podjęłam po raz kolejny decyzję o przeprowadzce do innego miasta.
-
Ech laski, ja też mam 28 lat i pewnie gdyby nie to, że dzidzia była nieplanowana, to jeszcze parę lat bym poczekała. Tuż przed dwoma czerwonymi kreseczkami podjęłam po raz kolejny decyzję o przeprowadzce do rodzinnego miasta mojego przyszłego Małża. Przez stresy i wysiłek fiz. związane z przeprowadzką, zmianą pracy itp. itd. nabawiłam się w 1szym tymestrze krwiaka, a potem na miejscu okazało się, że jednak wcześniej ustalonej pracy nie dostałam, tzn. dostałam, ale nie chciałam nikogo robić w ch... i przyznałam się do ciąży, na co zostały mi postawione pańszczyźniane warunki... I na to wyszło, że rezygnuję dobrowolnie. I tak oto jestem, a moje życie zawodowe stoi na razie w miejscu, co niespecjalnie mnie martwi, bo bardziej cenię to, że dzidzia jest zdrowa, ciąża w zasadzie bezproblemowa i co najważniejsze... Pewnie gdybyśmy za parę lat bardzo chcieli mieć dzieci, to nie poszloby tak "gładko" jak teraz.
-
Dziewczyny, odnośnie termometrów do ucha, to mogę tylko podzielić się swoim doświadczeniem w użytkowaniu Brauna. Moi rodzice mają go od wielu lat, w sumie kupili go 10 lat temu, w nagłym przypadku, kiedy termometry Brauna do ucha wchodziły na nasz rynek. Nigdy nie szwankował, zawsze dobrze wskazywał temperaturę i do dzisiaj spisuje się wzorowo. Nie wiem jak to by było w przypadku maluszka. Zastanawiam się czy każdy termometr do ucha, będzie miał końcówkę odpowiednią do malutkiego uszka. Widziałam, że niektóre końcówki są dość spore. Wg. mnie braunowska spokojnie by się nadawała. No i pomiar jest w 1-2 sek. @kamelia majowa: niezły sposób na bezsenność ;) Zazdroszczę :P Mój Małż przez sen robi nieskordynowane ruchy, jeśli coś zaczyna mu się robić i obawiam się, że mógłby niechcący zareagować teraz gwałtownymi ruchami :P Chyba po prostu trzeba skutecznie i szybko przebudzić ;)
-
@Moniaa89: Nowe ubranka tym bardziej trzeba wyprać, żeby zmyć całą apreturę i inne fabryczne paskudztwa. Tylko tutaj też moje pytanie do pozostałych dziewczyn: czy pierzecie nowe ubranka raz, czy dwukrotnie? Pytam, bo mam sporo ubranek w różnych kolorach i np. róże i czerwone, niebieskie i zielone, białe i kremowe itp. piorę osobno, bo z od nowości więcej farbują, a nie chcę ich na start zafarbować :( Prań musiałabym zrobić dość sporo, przy praniu dwukrotnym, więc sama nie wiem... Może jednokrotnie i prasować i wystarczy?
-
@justynakochapawla:witaj :) U mnie już któryś raz bolą więzadła, zazwyczaj dzieje się to przy wzrostach dzidziusia, bo macica się rozciąga. Najciężej wtedy chodzić, ja czekam po prostu aż przejdzie, a ból jest tak silny, że muszę przystawać, żeby dojść do celu. Po paru dniach mija. Lekarz powiedział, że to normalne. @KlauDDynka: Ratuj... Nie wiem co robić ze swoją skórą. Smaruję się po myciu olejem migdałowym, ostatnio na zmianę z Rescue Oil, ale skóra brzucha i okolic tak strasznie mnie swędzi i szczypie, że nie wiem co zastosować. Kupię ten płyn pod prysznic z Rosmanna, ale co do nawilżania ciała? Coś z masłem shea? Może jakieś masło do ciała? @@@ A ja się dzisiaj goliłam sama przed wizytą u lekarza i znów się pochlastałam :] Cóż :P Ale jakoś poszło i przynajmniej wstydu na wizycie nie było ;)
-
No i my też już po usg :) Jesteśmy 30 tc 5 d ciąży, waga dzidziusia 1580 g (lekarz szacuje, że przy porodzie będzie ok. 3-3,5 kg), kość udowa - 6 cm (zastanawiam się, czy można z tego w miarę wiarygodnie wyliczyć długość ciała czyli FL x 7, wyjdzie 42 cm), obwód główki - 27, 3 cm, obwód brzuszka - 26 cm, wymiar dwuciemieniowy główki - 7,7 cm. Wszystko podobno idealnie jak na ten tydzień, tylko długość kości udowej wyszła o tydzień "starsza" :P Wody płodowe - 12 (jaki wskaźnik był u Was?). Próbowaliśmy zrobić 3d, ale oczywiście w tym momencie zasłoniła się ręką i tak, jak zawsze przy lekkim ugniataniu brzucha zaczyna fikać i skakać, tak dzisiaj nic - nie chciała zmienić pozycji i pokazać buźki. Mamy z 3d zdjęcia dłoni, stopki, cipki i policzka ;P @Nikola: Ja mam kolki nawet po głupim wywieszeniu prania, nie przejmuj się :P A dzisiaj jak wracałam z zakupami, to więzadła macicy cholernie bolały.
-
Dzieewczyny, dajcie spokój. Każda nasza odpowiedź karmi trolla. Ja ani nie czytam, jedyne co, to mogłybyśmy przenieść się na forum zamknięte, które jest odpowiednio moderowane, bo tutaj średnio z tą kontrolą. Ja śpię i na lewym i na prawym boku, na wznak przewracam się przez sen. Jak to mój lekarz powiedział, nie przesadzać z tym nie leżeniem na plecach, bo żadna z nas nie śpi całą bitą noc na plecach, a wkrótce i tak będzie nam to przeszkadzało - w moim przypadku ciężej się oddycha na wznak. Do porannego wstawania budzę się równo 3 razy na siku i coraz trudniej mi się podnieść z łóżka. Zazwyczaj wstaję o 10 :)
-
@KlauDDynka: zazdroszczę narożnika :)) My u siebie nie zmieściliśmy. Będziesz miała królewskie wylegiwanie w dzień :) U mnie podobnie jak u Was też bóle bioder, a jak leżę na boku,to mam wrażenie, że wciskam swoim ciałem materac do samego spodu :P U mnie 10 kg na plusie, przez ostatnie 3 tygodnie przytyłam tylko 1 kg. Żebra też bolą, mam wrażenie, że mała wciska w nie swoje nóżki. Codziennie po śniadaniu jest mi duszno i ciężko się oddycha i od paru dni gorąco mi jak diabli, Wam też tak ciepło? :)
-
Dziewczyny, parę dni temu moja koleżanka urodziła córcię pomiędzy 38 a 39 tc., o wadze 2,7 kg i długości 53 cm. Wszystko w porządku, tylko malutka drobna z natury :)) A ja zaczynam trochę się niepokoić, bo już blisko do wcześniaczka, a ja mam głupie przeczucia, że urodzi się szybciej. Muszę spakować torbę i skończyć z Małżem szykować mieszkanie na nowego lokatora. wtedy pewnie się uspokoję.
-
Dziewczyny, ja przed tabletkami z magnezem, jadłam dziennie dużą garść pestek z dyni. To jest dobre, naturalne źródło magnezu i na mnie działało, ale do czasu. Pewnie zrobił mi się większy niedobór.
-
@czekam na wiosne: ja mam i suchość w nosie i ustach i nieważne ie wypiję wody przed snem, to nic nie zmienia (tylko zwiększa ilość nocnych wizyt w toalecie). Krwawienia z nosa dalej mam, a już jedną całą paczkę rutinoscorbinu zjadłam, nie wiem co jeszcze można. W czwartek dopytam lekarza.
-
@Juwelka: Szczerze mówiąc, nie wiem... Chyba lepiej się skonsultować. Ja przed ciążą na skurcze łydek brałam to: http://www.doz.pl/apteka/p14752-Asparaginian_Extra_Uniphar_Magnez_Potas_tabletki_50_sztuk i pomagało, tutaj jest i magnez i potas, ale teraz bałabym się sama brać bez konsultacji...
-
@Nikola: Moja Mała codziennie ma po 2-3 czkawki. Najczęściej rano i wieczorem ;) Ale się wtedy denerwuje! Fika i skacze, kopie ;) Czkawka nawet do 30 minut trwa. @Juwelka: Lekarz mi przepisał na receptę Kalipoz (potas) i magnez, osobno wit. B6. Co do magnezu, to niestety nie wiem dokładnie jaki był zalecony przez lekarza, bo wszystko wypisał na recepcie, w aptece nie mieli tego zapisanego, a farmaceuta zabrał receptę. W zastępstwie też biorę Magne B6, w czwartek dowiem się jaki to był magnez (ważne, bo może mieć lepsze substancje pomocnicze, dzięki którym jest lepiej wchłaniany przez organizm). Być może Twój organizm źle wchłania Magne B6? Juwelka, biorę Magne B6 Max http://www.doz.pl/leki/p8076-Magne-B6_Max 2 razy dziennie po 1 tabletce, ten potas (Kalipoz prolongatum), 2 razy dziennie po 1 i wit.B6 raz dziennie. Pomaga. Raz na parę dni jakiś skurcz poranny próbuje mnie złapać, ale szybko odpuszcza. Wcześniej były codziennie rano i w nocy.
-
Cześć dziewczyny, ale fajnie się rozpisałyście :) U mnie nie ma żadnej ciemniej krechy ani nad ani pod brzuchem. Mam tylko pasek z ciemnych włosków ciągnący się od pępka w dół, odrobinę większy niż przed ciążą :) Co do dolegliwości, to przy moim rozszczepieniu silne bóle kręgosłupa, ale to było do przewidzenia, nie zaskoczyło mnie. Jakoś nie miałam jeszcze sytuacji w której miałabym dość ciąży. Raczej cieszę się, że zostało mi trochę czasu do końca i zdążę zrobić to, co zaplanowałam przed porodem ;) Dietą ciążową specjalnie się nie przejmowałam, tzn. pewnych produktów nie spożywałam lub jadłam w mniejszej ilości, które są uznawane jako uczulające, ale bez specjalnego katowania się, np. miałam ochotę na ciasto, to je jadłam, wszystko w granicach rozsądku. Na szkole rodzenia położne mówiły, żeby nie przesadzać z dietą matki karmiącej, czyli znów wszystko w granicach rozsądku. Produkty które mogą najbardziej uczulać malucha poprzez nasze mleko (np. truskawki, czekolada, cytrusy), na początku odstawić, ale jeśli coś naprawdę bardzo lubimy, to po paru tygodniach spróbować w b. małej ilości i obserwować, czy nasz maluch dobrze na to reaguje czy nie. Krew ostatnio miałam chyba w grudniu, mocz podobnie. Do ktg jeszcze mnie nie podłączali, za to na każdej wizycie lekarz bada serce Maleństwa detektorem. @Juwelka: porozmawiaj z lekarzem na następnej wizycie o Twoich dolegliwościach, po tym co mi przepisał (pisałam wyżej), wszystkie dolegliwości mi przeszły. Miałaś do kompletu przepisany też potas?
-
@Paulina: Mój prowadzący pozwolił na Tantuum Verde w tabletkach (nie w sprayu). Ja brałam dość długo i wszystko w porządku. Jeśli się zdecydujesz, to kup miętowe, a nie cytrynowe, są słabsze.
-
@juwelka: Miałam podobne objawy jak Ty. Dostałam magnez, a do magnezu wit. B6 i potas na receptę.
-
Dzięki dziewczyny, nie pomyślałam o tym, że to może być z odwodnienia, albo tak o, po prostu. Co prawda byliśmy wczoraj u znajomych, a u nich w mieszkaniu jest masakrycznie gorąco i aż słabo mi się robiło. Nadrobiłam dzisiaj i zobaczymy jak będzie. Śpijcie dobrze :)
-
Dziewczyny, mój facet też przeżywa swój debiut ojcowski i sytuacja go nieco przeraża, potrafi o tym rozmawiać, a wobec mnie nie zmienił swojego zachowania. Bardzo dużo pomaga w codziennych obowiązkach i przygotowuje mieszkanie na przyjście Małej na świat. Nie mogę narzekać. Nie czyta książek i gazetek o dzieciach, ale ja to robię i mu potem opowiadam, a on słucha, a potem dyskutujemy. Znosi moje humory, ale potrafi powiedzieć dość jak przesadzę. Opieka nad dziećmi, zrozumienie ich języka i pielęgnacja jest dla niego czymś całkowicie obcym, ale nie ucieka od tematu i stara się. W sumie to my nosimy dzieciaczki 9 mcy w brzuchu i mamy instynkt macierzyński ;) Nie mamy na miejscu rodziny do pomocy i wielu "dzieciatych" znajomych, ale wierzę, że damy radę, tak jak każda z nas, Drogie Kobietki :)) Co do głupich snów, to dzisiaj śniło mi się, że cała głowa mojego dzidzii chce wyjść poprzez skórę na brzuchu, skóra się naciąga i nagle w miejsce ust dzidzii wyrasta dziób jak u tukana i pod wpływem ciężaru głowa Maleństwa się przechyla na boki, a ja jej nie mogę utrzymać, bo nie dosięgam. Co za głupoty ;) Czytałam książkę pt. Macierzyństwo non-fiction. Babeczka sporo pisała tam o swoich niedzieciatych znajomych którzy odwrócili się od niej w czasie ciąży i po porodzie. Hm, też miałam podobne sytuacje i to wśród wieloletnich "przyjaciół", a Ci którzy zostali, rzeczywiście dzwonią, piszą, kontaktują się, bardzo to miłe :) Dziewczynki, chyba coś pomerdałam z moim wiekiem ciążowym. Dzisiaj cyknął nam 30 tydzień :) Nie mogę doczekać się czwartku - usg kontrolne z wszystkimi pomiarami. Dzisiaj w nocy w ogóle nie spałam - miałam odczucie, jakby w całe moje ciało ktoś wbijał szpilki i miejscami swędziało. Miała któraś z Was takie objawy? Przestraszyłam się, że to cholestaza, ale przy cholestazie swędzą podobno dłonie i stopy. Udanego wieczoru :)
-
@czekam na wiosne: trzymamy kciuki za Ciebie i zdrowe serduszko Waszego Maleństwa :*
-
U mnie 30 tc 5 d. Mała mocno wypina mi stopy w stronę brzucha, praktycznie każdy jej ruch jest dla mnie bolesny ;) @Lilith: to jak zwykle literówki z iPada, ale z tym dziadem wyszło śmieszne przyznam ;) Byłam Tesco i kupiłam Pampersy premium care (rozm. 2), otworzyłam i ten smród plastiku jest rzeczywiście masakryczny. Nie mogłam uwierzyć, że pielucha tak śmierdzi. Myślałam, że opakowanie... Zdecydowałam się na pranie ciuszków dziecięcych w płynie do prania Biały Jeleń. W weekend wybiorę się i kupię, od przyszłego tygodnia będę prała. W sumie cieszę się, że nie kupiłam wcześniej wszystkich kosmetyków z Hippa, podobieram z różnych firm ;) Nie wiem czy to rzeczywiście ma jakiś większy sens, ale moje matczyne sumienie będzie spokojniejsze. A w Łodzi jak sypało śniegiem tak sypie dalej...
-
Przepraszam za literówki w poprzednim poście, piszę z iPada a on mi durne korekty wstawia. Mam nadzieje, że się domyślicie co pisałam ;)
-
Składu pieluchy też nie czytam, ale znalazłam gdzieś testy federacji konsumentów (potem wkleję link), z uwzgl. zawartości metali ciężkich, stopnia chłonności itp. i pamoersy wypadają najlepiej... Ja mam sporo znajomych którzy mieli dzieci uczucie na Huggiesy. Ale to loteria :) Zamierzam kupić po jednej paczce z tych i z tych i zobaczyć jak pula Małej na nie zareaguje. @Lilith: mogę potwierdzić, że Palmers z masłem kakaowym jest bdb. Oliwka jest tłusta, ale dobrze się wchłania i nie zostawia śladów. Reklamują ją jako środek na swędzącą skórę brzuszka u kobiet w ciąży i rzeczywiście pomaga, a mnie skóra strasznie swędzi. Wcześniej miałam z Palmersa też krem dla ciężarówek i tak samo polecam :) Jedyny minus, to intensywny zapach kakao, jeśli tego zapachu nie lubisz. @KlauDDynka: idę dzisiaj zobaczyć co w Tesco z tych dzieciowych kosmetyków u mnie mają :)