Odkąd pamiętam miałam problem z bardzo suchą skórą na stopach, tak suchą i stwardniałą, że aż drapała. Próbowałam kremów, maseczek, oczywiście wieczne ścieranie pumeksem - ale to na maks 2-3 dni, efekty zanikały bardzo szybko bądź wcale ich nie było. Do czasu, gdy kupiłam sobie krem Scholla na popękane pięty "cracked heel, active repair K+". Użyłam raz i od razu miałam efekty, drugi raz, trzeci, raz dziennie, a później i teraz już tylko zapobiegawczo raz na tydzień, czasami jak zapomnę, raz na dwa tygodnie. Czyni cuda, a mój chłopak nie narzeka, że go znów podrapałam piętami w nocy ;) Polecam bardzo, bardzo!