...iii...

Witaj alexis! To teraz musisz nadrobić zaległości i pochwalić się wszystkim, narzeczonym, sukienką, weselem :P

cotyniepowiesz nic się nie stało, skąd mogłaś wiedzieć :) Dzięki za miłą opinię, suknia jest niezwykle lekka i czuję się w niej wyjątkowo. Poprawiłaś mi humor tym linkiem na allegro, suknia PM wygląda jak poszarzała firanka, ale przynajmniej pasują do siebie z młodym :)

cotyniepowiesz my nie dziękujemy rodzicom w trakcie wesela, bo ja nie mam ojca więc podziękujemy im prawdopodobnie na drugi dzień. Wcześniej chyba Gosia dawała przykład kosza prezentowego i na coś takiego się skusimy: w sensie owoce, słodkości, jakiś dobry alkohol i wszystko ładnie przybrane w koszu. Album z naszymi zdjęciami albo ładną ramkę ze zdjęciem chcemy dać na święta po ślubie, żebyśmy zajęli jakieś honorowe miejsca w salonach rodziców ;) Znalazłam moje zdjęcie robione telefonem jak przymierzałam moją suknię, ale boję się wrzucić :P

Yenna dałaś ponownie link ze swoją salą zamiast kolczyków :) I forum coś nie działa...

"cotyniepowiesz dzięki za informację o Anglii, pytam bo poważnie to rozważamy a słyszę właśnie coraz częściej opinię że lepiej zostać w Polsce, tylko ciekawe czemu ci to co mówią nie wracają. Moja mama twierdzi że warto spróbować się na własnej skórze, wrócić można zawsze a nie chcę kiedyś myśleć, że coś mogłam a nie zrobiłam." Przeczytałam ten fragament i tak pozjadałam słowa, że sama nie wiem o co chodzi :P

annielica dla mnie na raz, bo nie chodzę w ogóle w biżuterii. Zakładam tylko na wyjątkowe okazje jak czyjś ślub czy mój własny :) Dlatego pewnie komuś bym je oddała, więc wolę nie wydawać takich pieniędzy, tym bardziej że jeszcze cała masa innych wydatków w zanadrzu :)

Yenna przyszalałaś na całego, dzięki ci wielkie! :) A teraz troszkę mniej przyjemna część, czyli moje marudzenie :P Wiekszość propozycji która mi przypisałaś mi się podoba. Niestety są zbyt drogie :( Dać za kolczyki 300 zł, które prawdopodobnie założę raz, to jednak dla mnie za dużo. Druga sprawa to są one dość krótkie 3-4 cm, a ja lubię kolczyki dłuższe a jeśli nie są długie to bardziej "rozbudowane" albo okazałe, bo przy moich włosach wszystkie małe kolczyki giną. Te spodobały mi się najbardziej, jednak też mają tylko 3 cm... http://allegro.pl/ametyst-liliowy-i-markazyty-w-srebrze-cudo-i2943032360.html Bardzo podobają mi się takie, bo są duże i byłoby je wyraźnie widać ale chyba nie będą pasować do mojej sukni? (te srebrne są też w fioletowej wersji). http://www.pakamera.pl/bizuteria-srebro-i-biel-slubne-longi-nr704194.htm http://www.sutasz.vizje.pl/opinie-galeria-klientow/wedding-violet-kasia-szelejewska/

Yenna powinnyśmy cię normalnie mianować moderatorką naszego małego forum :P Czekam zatem na propozycję kolczyków, tylko może być ciężko bo jak wspominałam jak jestem marudą jeśli chodzi o biżuterię :) Kuruj się, zdrówka! annielica ja oglądałam te ostatnie kolczyki w Aparcie, są cudne ale niestety dla mnie sporo za drogie :/ Do twojej sukni zastanawiałabym się nad 1 i 3 ale Yenna coś ci na pewno wyczaruje z netu :)

cotyniepowiesz No wlaśnie moja rodzinka i znajomi mieli takie samo założenie, a niektórzy już po 7 lat tam siedzą :) A to za bardzo nie wiem gdzie to jest, moi mieszkają w Bournemouth a znajomi to po całej Anglii rozsiani. A powiedz mi opłaca się wyjechać? Mój niemiałby problemu z pracą ale zastanawiam się nad sobą, tym bardziej że z angielskim to u mnie kiepsko oj kiepsko :)

A i u nas ksiądz też nic nie chce za sakrament ale my sami z siebie coś damy + organista, a kościoła nie wolno ozdabiać ( to jest katedra i nie ma takiej możliwości, zakaz jest też sypania kwiatów wewnątrz). Jedynie ołtarz będzie cały ozdobiony żywymi kwiatami i wiadomo po bokach ołtarza, ale to zawsze tam tak jest i tym zajmują się zakonnice. Można się z nimi dogadać jak się np. chce więcej kwiatów,ogólnie to sami świetni księża tam "pracują", nie jestem jakąś przykładną katoliczką ale z przyjemnością chodzę na ich msze, bo są tacy życiowi, szczerzy i aż serce czasami potrafią poruszyć :)

Yenna spojrzałam na propozycje dla cotyniepowiesz i jestem pod wrażeniem twojego zmysłu łączenia tych wszystkich dodatków :) Mnie się bardzo podoba wersja ze złotem/beżem, czerwień jest trudna bo może wyjść efekt "narodowy" :) Właśnie to samo sobie pomyślałam, ze fiolet w wiązance to zdecydowanie za mało, szarfy w kolorze nie mogę mieć bo sukienka jest szyta lekko po skosie do biodra. Myślałam o biżuterii, ale też odpada bo makijaż będzie w odcieniach fioloetu więc za dużo by tego było...ehhh a tak mi się marzył mój w kolorowym krawacie :) No nic trzeba będzie postawić na kremową klasykę... A wiesz może jakiego koloru powinny być spinki do koszuli? Jeśli ja będę miała srebrną biżuterię, ale obrączki będą z żółtego złota...hmm..

Yenna mi też zawsze dawali więcej niż miałam, ale na szczęście z wiekiem wyrównuje tą różnicę :) Co do fryzur, to dużo zależy od tego czy lubisz mieć włosy nisko czy wysoko upięte i jak wtedy wygląda twoja buzia, no i jaki ma kształt :) Ja osobiście lubię wysokie lub średnie koki dlatego że mam pociągłą twarz i koki nisko upięte wizualnie mi nie pasują. Jeśli jednak miałabym inny kształt twarzy, to zdecydowałabym się na upięcie koka na dole tak jak pokazałaś na zdjęciu 1, bo wygląda to pięknie i elegancko. Najmniej podoba mi się zdjęcie pani w czarnych włosach, jakoś ten "zawijasek" do mnie nie przemawia i bałabym się, że go szlag trafi na weselu :) A na koniec moja wymarzona fryzurka, mój fryzjer już dostał ten filmik (najlepiej kawałek przewinąć) - biedny facet bo też go męczę wizją fryzury za każdym razem gdy idę farbować włosy :P https://www.youtube.com/watch?v=XyzucEELgck

Yenna oczywiście mam to na uwadze, ale to co napisałaś plus moja wyobraźnia dało w efekcie długi welon, kupię taki na wiosnę :) proszę o pomoc - gdybym miałam wybierać, to nr 1 albo 2 ale wygrywa 1. 3 mi się nie podoba ze względu na materiał.

Yenna jak to napisałaś, to faktycznie zobaczyłam siebie jako bezę :) Masz rację z tym welonem, kupię sobie taką długą mgiełkę, delikatny (to ostatnio chyba moje ulubione słowo :P) i długi, ten który pokazałaś w linku był bardzo ładny i rzeczywiście będzie widać tył sukni. Dziękuję pięknie za radę :)

Yenna, a no nie pochwaliłam się ale już nadrabiam :P Mojej sukni nie ma nigdzie w internecie, ale jest tego samego projektanta co ta i ma taki sam gorset (bez ozdobnego paska). Dół jest z takich samych falban, tylko że moje falbany są bardzo delikatnie szyte na skos od jednego biodra i z innego materiału niż w tym modelu, bardziej delikatne podobne do tych z drugiego linku. Przymierzałam długi welon do niej i nie wygląda dobrze. Pani z salonu też mi odradzała...Falbany z tyłu trochę odstają i welon się wtedy na nie kładzie, a poza tym tył sukni ma też swój urok :) Dzięki za link, przejrzę w wolnej chwili, może akurat znajdę coś ciekawego. A twoje kolczyki bardzo ładne, lubię taką skromną biżuterię. Masz do nich bransoletkę ? http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Justin-Alexander,9693,Signature-2013,item,4856.html http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,Linea-Raffaelli,SET-87,Bridal,item,4734.html

annielica mnie też sie bardziej długie podobają, ale cóż zrobić skoro do kiecki nie pasuje :) Będziemy mieli oczepiny, ale bez zabaw o podtekście seksualnym, nawet już wybraliśmy kilka. Zawsze to jakaś dodatkowa rozrywka dla gości, a myślę że i my się przy tym pośmiejemy :) Jak myślicie z czym będziecie miały największy problem? Bo ja już wiem że będzie to biżuteria. Jestem strasznie wybredna pod tym względem :) będę szukać dużych kolczyków wieczorowych i bransoletki (na szyję nic nie zakładam bo nie lubię i to byłoby już za dużo, bo suknia jest "strojna").

Yenna niestety to podobno dość popularne buty i szybko schodzą... Proszę to link jaki znalazłam http://www.zalbut.com.pl/gazetka/6.html nr 3280 i 3201, poczekam jeszcze na kolejną dostawę może akurat się trafią. Na żywo są piękne, mają jakby drobne kryształki, no i nie są wysokie co przy moich 175 cm jest istotne :) Booooziu jaki pięknu welon! Cudo! Będziesz w nim na pewno pięknie wyglądała :) Ja u siebie myślę o czymś takim http://allegro.pl/welon-slubny-gesta-mgielka-60-80cm-wysylka-48h-i2947339226.html http://allegro.pl/welon-slubny-60-80-cm-merezka-gesty-szeroki-nowosc-i2934271822.html Nic szczególnego, ale inne nie będą mi pasować do sukienki, a poza tym i tak się go pozbywam po pierwszym tańcu :)

annielica jeśli twój narzeczony dobrze się będzie czuł w takich butach i chce być wyższy to warto zainwestować :) Ja osobiście nie jestem za takimi "bajerami", przecież ci co was znają wiedzą ile wzrostu ma twój narzeczony i pewnie zorientują się, że jakoś podrósł. Chyba że będzie to prawie niezauważalne, ale czy warto wtedy wydawać 500 zł?

I witam kolejną sierpniówkę z 31go :)

Yenna myślę, ze za dużo stresu by to ich kosztowało więc sobie odpuszczę :) Co do butów, to ja się trochę boję się zamawiać przez internet chociaż jak nie będę miała wyjścia do tak zrobię... Jednak postaram się jeszcze poszukać u mnie, ale pewnie nic nie będzie się mogło równać z tanecznymi. Krawat jest śliczny, ma bardzo ładny kolor :) Dzięki że napisałaś firmę, powiedziałam mojemu gdzie możemy się wybrać w trakcie poszukiwań i widziałam że mam kilka salonów w mieście, więc na wiosnę się wybierzemy poszukać koszuli i krawata :)

Jakiś stary nick mi został, ja pisałam post powyżej :P

martka trzymam kciuki za dietkę :) Na mnie niestety ruch już nie działa, bo organizm się przyzwyczaił, MZ też będzie ciężko bo nie jem dużo dlatego nie wiem jak zrzucić te 5 kg :) Co do twojego wcześniejszego postu, to myślę że maj to za późno na kupno sukienki chociaż dużo zależy od salonu. Ja chodziłam po salonach we wrześniu i moja się już szyje, a czekam na pierwszą przymiarkę pół roku więc gdybym ją znalazła z maju to mogłabym pomarzyć o niej na ślub. Pamiętaj też że zawsze mogą ci sukienkę idealnie dopasować przed ślubem, mi pani z salonu powiedziała że mogę przytyć albo schudnąć do 2 rozmiarów i bez straty dla fasonu ją poprawią. Chociaż ja planuję schudnąć :)

A i fiolet, to również mój kolor. Pięknie wygląda na tle białej sukni :)

Cześć laseczki :) Fajnie że jest na coraz więcej. My nie robimy poprawin, bo wesele jest małe i w sumie większość ludzi jest z naszego miasta. Przyjezdnych będzie może 10 osób i dla nich zorganizujemy śniadanie/obiad już u nas w mieszkaniu. Tatiana bukiet ładny, tylko zwróć uwagę na to żeby kwiaty były dobrze przymocowane. Moja koleżanka 3 lata temu miała taki i jest się o zgrozo zaczął przed kościołem rozpadać :/ Gosiu twoje również są śliczne, chociaż pierwszy mi się bardziej podoba, lilie mi się smutno kojarzą. A oto moje typy http://zapodaj.net/7ef2442d2ecba.jpg.html http://zapodaj.net/9588a3f71dab3.jpg.html annielica pochwal się sukienką :) Ja zaczynam poszukiwania butów w lutym, bieliznę kupię przed samym ślubem bo może jeszcze coś schudnę, to i piersi zmaleją :P

Witajcie sierpnióweczki! Ja jestem 17.08.2013 - widzę że to dosyć popularna data, nie wiem czemu :) Mamy już fotografa (robił zdjęcia na ślubie znajomych we wrześniu i nam się podobały), kamerzysty nie chcemy, zaklepany jest też DJ i oczywiście sala i kościół. Sukienkę kupiłam we wrześniu bo chodziłam tylko z ciekawości patrzeć w czym mi dobrze i zakochałam się w tej jedynej :) Aktualnie jest w trakcie szycia i pierwsza przymiarka planowana jest na marzec. Przetestowałam dwie kosmetyczki i mam wybrany makijaż, będzie w tonacji fioletowej - mam zielone oczy i jestem blondynką więc idealnie współgra. Fryzjera mam swojego sprawdzonego, bo czesał mnie już wiele razy także nie robię nawet próby tam mu ufam :) Fryzura będzie zaczesana na bok Garnitur mój narzeczony też już ma, wisi w szafie. Dokupimy tylko buty, koszulę krawat ale to już na wiosnę albo i później. Ja swoje buty kupię niedługo, bo na przymiarce sukni muszę je już mieć, bieliznę i biżuterię kupię tuż przed ślubem. Mamy też wybrany wzór zaproszeń, obrączki i samochód. Nauki przedmałżeńskie - zapisani na marzec. Na razie to chyba tyle... A jak wyobrażam sobie ten dzień? Hmm... Jako piękny, słoneczny, wyjątkowy... Nie musi być wszystko zapięte na ostatni guzik, ważne że osoba którą kocham nad życie będzie przy mnie i będziemy wspólnie dzielić tę radość :)