Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hana198666

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hana198666

  1. Laura, Ja jestem w 9 tyg, co do seksu to tak kochalismy się, ale ja nie mam w ogóle teraz ochoty i ciągle odmawiam mężowi :P mam nadzieję że to niebawem się zmieni. Mi lekarz powiedział, że jeśli czuje się ok, nie plamie i nie czuje żadnego dyskomfortu to możemy się kochać bez obaw, ale jakby coś zabolało to od razu stop.
  2. ehh dziewczyny i ja to samo czuje, nie wiem co tam u mojego maluszka...też się denerwuję i myślę czy wszystko w porządku. brzuch po jedzeniu też mam większy, rano płaski. Laura a w którym tygodniu Ty jestes? W którym mniejwiecej tygodniu czuje się juz ruchy maluszka?
  3. Milla Serdeczne kondolencje z powodu taty męża i serdeczne gratulacje z dwóch kreseczek!!! kurcze warto jednak wierzyć :) super się cieszę :) jest nas coraz więcej
  4. mam pytanko, czy któraś z was może wie co oznacza zaniska glukoza w osadzie moczu? mam 63, a norma to 70-99
  5. Staraczka ja bym jeszcze powtórzyła za 2 dni, także dopoki @ nie ma nic straconego 3maj sie
  6. Firanka o ranyy, to cudownie!!! Bardzo Ci gratuluję!!! aż mi łezka w oku się zakręciła, tyle się wycierpiałaś w tamtym cyklu, cieszę się bardzo!!! i teraz na pewno będzie już dobrze, wiesz dlaczego wtedy poroniłaś więc musi być dobrze, dbaj o siebie kochana :)
  7. klementynka ale swoje karteczki od spowiedzi czy swiadkowej? hehe dobre jesteście, nie ma to jak mały przkręt :D wiem coś o tym :P
  8. no i mi jest już raźniej, myślałam że tylko ja taka bezbożnica :) ale wiecie co ja mam czasami wyrzuty sumienia że nie chodzę, ale wierzę a to chyba wiara jest najważniejsza,mam nadzieję...
  9. u mnie chlopczyk Aleksander, dziewczynka nie mam pojęcia,Maja mi sie podoba ale tyle tych Majek teraz
  10. klementynka 7 miesięcy???? hahahahahahahahahh to się uśmiałam, dobra jest
  11. SMile o ja pierdziele, to to historia, masakraaaa. Pewnie stresu była kupa
  12. Magda Ja mam wrażenie, że będzie chłopak, nie wiem tak jakoś czuję, może źle. Ale jak mówię o dziecku to w formie on, imię też już mam wybrane dla chlopca, dla dziewczyni nawet nie myślę, ale to nie tak że chce bardziej chłopca, po prostu tak czuję. Przy dużym szczęściu może uda się na prenatalnych w grudniu dowiedzieć :)
  13. kurcze z Kościołem to i ja mam problem ehhh, babcia żyć mi nie daje.
  14. Smile teraz to na prawdę współczuje... brak słów...ja szczerze to nie przepadam za swoimi tesciami, ale mam takie szczęści że w ogóle nie wtrącają się w nasze sprawy prywatne, nawet jeszcze nas nie odwiedzili po ślubie, a mieszkamy w jednym mieście :D nie żeby mi tego brakowało :P
  15. Smile no to trochę Ci współczuje, takie naleganie jeszcze ze strony teściowej musi być bardzo wkurzające, u nas na szczęście nikt nie naciskał, ale może dlatego że jesteśmy dopiero 4 miesiące po ślubie... i sami zdecydowaliśmy że chyba pora :)
  16. KMSUL Bardzo mi przykro, ale musisz wierzyć że się uda, na pewno i Wam jest dane zostać rodzicami!!! Tylko tak jak Firanka mówi trzeba troche wyluzować, wiem że ciężko, ale powinniście w tych chwilach cieszyć się sobą, waszą milością, nie myśleć czy teraz sie udało czy nie. Mam koleżankę która trochę zwariowała na punkcie ciąży, starali się kilka miesięcy, testy owulacyjne, testy ciążowe, różne dodatki, suplementy, wszystko co się dało i nie wychodziło. W końcu odpuścili bo już była tak zdołowana, trochę olali sprawę i udało się :) Dzisiaj koleżanka z pracy stwierdziła że tyłek mi urósł! no i przyznałam się że jestem w ciąży...mówiła że wiedziała już od miesiąca :P przyjechałam do domu i od razu do lusterka, no i rzeczywiście!!! nie przejmuję się tym bardzo bo jest nawet ladniejszy, bardziej okrągly :D ale jak będzie dalej rósł to słabo...Jutro idę po wyniki badań, trochę się denerwuję
  17. jak jest cc to przychodzi anestezjolog z innego oddziału, tak a ztym za dużym rozwarciem to notorycznie u mnie w szpitalu,nie wiem czemu tak szkodują tego znieczulenia.
  18. a u mnie jest anesetejolog od 7 do 15, i jak przyjade w innych godzinach to juz znieczulenia nie dostanę :) z innych oddziałów nie przychodzą
×