Niespodzianka29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Niespodzianka29
-
Ale wiadomość !!! Czekam na wiosne trzymam kciuki :) Dziewczyny zaczęło sie :) Ja jestem zapisana na poród sn ,to nie jest jakiś obowiązek , ale chodzi o to ze jak przyjeżdża sie na porodowke ze skorczami co 5 min to cieżko jest załatwiać te wszystkie papierkowe sprawy i cały " wywiad " i fajnie było obejrzeć cała porodowke. A z mojej wczorajszej wizyty nic nie wyszło , pojechałam na 8 rano , i na drzwiach karteczka ze nieczynne :( myślałam ze oszaleje , muszę czekać do poniedziałku żeby sie dowiedzieć o co chodzi, wróciłam do domu i przespalam z tego żalu 3 godziny , dobrze ze moj M już wrócił z pl to mogłam sie chociaż wypłakac ( wiem ze powód marny ale tak mam ostatnio) . A tej torby to chyba nigdy nie spakuje, jakoś nie mogę :)
-
Lilith nie martw sie , dobrze ze poszłas do ortopedy i zdjagnozowal cie przed porodem , wcale sie nie dziwie ze masz dola , bo od początku chciałas rodzic sn , ale zdrowko najważniejsze :) i musisz słuchać lekarza :) Rozpisalyscie sie jak szalone , ja nie mam jeszcze spakowanej torby , niby wszystko gotowe , poprane itd ale ja jakoś nie bardzo :( dzisiaj dokupilam jeszcze spodnie dresowe do szpitala i chyba mam wszystko , ja nie muszę zabierać żadnych podkladow , podpasek i pieluch także jakoś sie zmieszcze w ta moja torbę :) No i dzisiaj chyba ostatni raz sama sie golilam , to było straszne aż mnie ręce bolą ;) następnym razem poproszę męża , wielki ten moj brzuchol:) Katranka,Madzik i Juwelka super ze u waszych maluszkow wszystko w porządku :) Spokojnej nocki dziewczęta :)
-
Cześć dziewczynki :) ja akurat czytam na bieżąco ale chyba pierwszy raz nie miałam weny żeby pisać , maz mnie " Porzucił " tzn musiał pojechać na 3 dni do pl i jakoś nie mogłam sie najpierw pogodzić z tym ze nie mogę jechać a pózniej rzuciłam sie w wir pracy i już dla niuni wszystko gotowe poprane i wyprasowane :) Przez 4 dni przytylam 1,5 kg i już wiecej nie chce bo nawet w ciazowych spodniach robi mi sie ciasno :) Ja nie mam nadal żadnych bóli , aż sie pytałam ostatnio lekarza czy to normalne ze mnie nie bolą małej kopniaczki :) zaczął sie śmiać :) Czekam na wiosne trzymam kciuki za ciebie żeby wszystko gładko poszło :) i bardzo mnie uspokoilas z tymi skurczami bo ja właśnie nie mam żadnych . Olejek migdalowy jest super , przed nim stosowalam jakiś krem od mojego gina, drogi , specjalistyczny i tak gesty ze nie nadawał sie do smarowania brzuszka, do zapachu tez sie przyzwyczaiłam :) Nie wiem co jeszcze miałam napisać , ale to tez niestety normalne ostatnio - moje zaniki pamięci :) Tez mam jutro usg i aż sie boje ile to moje malenstwo waży :)
-
Lilith to nie moja turkusowa sypialnia :) mi sie udało męża przekonać do białych mebli :) i teraz jak już wszystko gotowe to bardzo mu sie podobają :) Nikola jakoś musimy przeżyć na obczyźnie :) ma to tez swoje plusy bo w tym roku naprawdę sie oszczędzam a jak jestem w pl to jakoś nie umiem odpoczywać , zawsze tyle sie dzieje . Martyna ja bym nie prala ubranek tych na 6/9 miesięcy , po pól roku w szafie raczej nie bedą świeże :) Madrenka podziwiam:) ja już od miesięcy nie mieszcze sie w spodnie sprzed ciazy i żadna gumka tego nie zmieni :) Rozstepow do tej pory nie mam , ale będę sie cieszyć jak już urodze i dalej ich nie będzie ...a w brzuszku do tej pory sie nie zmierzylam , wiem tylko ze mam 10 kg na plusie :) A co do cięcia to moja położna twierdzi ze jest konieczne tylko wtedy jak dzidzia nie może wyjść a robi sie niebezpiecznie , jeśli wszystko jest ok to lepsze jest pęknięcie , płytsze i szybciej sie goi :) Dziewczynki spokojnych świat i zdrowka dla was i waszych maluszkow :)
-
Juwelka :) ja tez z niecierpliwością czekam na piatkowa wizytę bo nie wiem co z tym moim skracaniem , dzisiaj jak mała sie wiercila to miałam wrażenie ze zaraz urodze , normalnie czułam ta ruchy jakby w ... kroczu . Madrenka nas tez zasypalo :) i nie przesadzaj z tymi porzadkami:) Lilith same pysznosci :) Nikola super ze wkoncu sie doczekałas wizyty i usg ...
-
321 skoro tak wnikliwie obserwujesz inne topiki i inne pomarańcze to może przeczytaj nasz wątek od początku i oswiec nas komu zrobiłysmy tak wielka krzywdę ze teraz będzie nas przesladowal do końca ciazy ? Jeśli tak cie to zaintrygowalo to napisz co twoim zdaniem zrobiłysmy pomarańczy ? Może nam doradzisz jak ja " przeprosić " ? Pozostałe dziewczyny przepraszam was za to ze sie troszkę unioslam i za mój komentarz tak bardzo nie pasujacy do naszego forum ale jakoś nie mogłam w spokoju czytać tego ze to nasza wina ze nas pomarańcze atakują :) już nie będę :) to chyba te hormony ...
-
Witam dziewczynki w to zimowe popołudnie :) nastroju wielkanocnego niestety nie odczuwam , to moja pierwsza Wielkanoc bez wyjazdu do polski , dostałam bezwzględny zakaz wyjazdu od mojego lekarza :( ma to tez swoje zalety tzn święta po niemiecku bez gotowania i ogromnych porządków :) wyjdziemy sobie na obiadek , jakiś spacerek i będziemy odpoczywać , zaczęliśmy już dzisiaj bo u nas wielki piątek tez jest dniem wolnym :) I nareszcie wybraliśmy wózek :) już zaczęłam sie martwić ze nie zdążymy . Czekam na wiosne... super ze cie wypuscili do domku :) 321 miałam nie komentować twojego wpisu na temat tego ze musialysmy komuś " podpasc " ale nie mogę tego przemilczec ponieważ twój komentarz jest conajmniej dziwny ... piszesz ze to ze mamy nasza pomarańczowa koleżankę to właściwie nasza wina i ze na innych forach internetowych tego nie ma , nie zgodzę sie z tobą ponieważ na większości forów kafaterii jest wręcz tłoczno od nawiedzonych pomarańczy i zapewne wynika to z tego ze na kafaterii może pod pomarańczowym nikiem bez logowania napisać dosłownie każdy :( Dziewczynki odpoczywajcie dużo i sie nie przepracujcie :) Lilith mam nadzieje ze pasztecik sie udał :)
-
Dobry wieczór miłe panie:) :) ja do tej pory nie mam żadnych bóli, ostatnie dwa dni czułam okropne osłabienie , ale dziś już lepiej . Pokoik tez mamy już gotowy , dwie ściany białe a dwie z kolorowa tapeta w piekne sowy , czekamy na mebelki i już zaczynam sie martwić bo maja spóźnienie :( I zabralam sie za sortowanie( kolorami) i odmetkowanie Hani ubranek , i znów mnie rozbraja " tasmowa logika H&M tzn metki tak powszywane ze nie da sie ich całkiem pozbyć , w czapeczce dla niemowląt wszyte od środka , no porażka poprostu ! Cały czas mam wątpliwości czy nie za szybko piore . I tak sie zastanawiam jeszcze nad koszulami do szpitala , mam trzy ale bardzo jasne i tak pomyślałam ze przydałaby sie jedna ciemniejsza do porodu bo jak sie umorusam krwią to w takiej kremowej będę wyglądała jak rzeźnik :)
-
Kamelia mam to samo :) rożne myśli mnie nadchodzą i jeszcze jak wczoraj powiedziałam do m ze tak bardzo kocham to malenstwo to on mi odparowal ze jego napewno już nie będę kochać tak jak do tej pory , normalnie mnie zatkalo ... I nawet nie boje sie porodu w sensie bólu , tylko martwię sie ze coś pójdzie nie tak ... Dzisiaj naszly mnie takie czarne myśli bo już sie zapisalismy na porodowke i uświadomiłam sobie ze to już tak blisko :)
-
Kasik myśle ze skoro lekarz nic nie mówi to znaczy ze wszystko jest w porządku , w innym wypadku napewno by coś powiedział :) moja córeczka w 33 tyg miała ponad 2,5 kg ale ona jest wg tabeli w usg bardzo duża (35 tc) Ale jeśli bardzo sie martwisz to napewno nie zaszkodzi wybrać sie do innego lekarza :)
-
Cześć dziewczynki :) Ja jeszcze nie pralam ubranek przez nasz niekończący sie remont , ale zamierzam prac na 40 stopni i kupiłam persil sensitiw ( płyn ) u nas nie ma tyle płynów dla niemowląt co w pl , właściwie nie widziałam innego ... pamietam ze Klaudynka pisała ze skład ma całkiem dobry . Moja waga 10 kg na plusie i od dwóch tygodni wcale nie tyje , czuje sie bardzo dobrze z ta waga i mam nadzieje ze chociaż trochę mi zostanie , tez czytałam ze 9 miesiąc już raczej sie nie tyje :) Lilith ja mam książkę Pierwszy rok z życia dziecka Heidi Murkoff to jest kontynuacja " w oczekiwaniu na dziecko" i jest w niej dosłownie wszystko , napewno przyda sie na kilka najbliższych miesięcy :) Ja tez w czwartek kończę szr i wybieramy sie cała grupa na kolacyjke do chinczyka :) Biorę sie pomału za to pranie bo nigdy nie wiadomo , zwłaszcza teraz kiedy właściwie nawet lekarz nie jest pewny który to tydzien :)
-
Ja bez cukrzycy , ale pozwolę sobie zabrać głos w tematach kulinarnych ,nie zdawałam sobie sprawy wczesniej ze gotowanie może być tak przyjemne, dzisiaj zrobiłam pyszna lasagne ze szpinakiem( także tez zdrowa) i wogole jestem na etapie kuchni włoskiej :) staram sie nasycic daniami których za chwile nie będę mogła jeść , chociaż w mojej książce diety dla mam karmiacych nie wyglądają tak zle :)
-
Lilith mam nadzieje ze nie zrozumiałas mnie zle , z ta ekologia to był pozytywny komentarz :) Mnie tez od wczorajszej wizyty boli brzuch i twardnieje dość często , to chyba przez to ze tak sie zdenerwowalam ta szyjka :(
-
Lilith wiedziałam ze ciebie to nie zadziwi :) nasza eko mamusiu :) Ja tez myśle ze te wszystkie ograniczenia w kąpieli i kosmetykach nie są żadnym wymyslem tylko są dla dobra dziecka i zapewne poparte jakimiś badaniami:) Lilith mam nadzieje ze odzyskasz papiery i spokój :)
-
Paulina jasne ze przy tej kąpieli raz w tygodniu trzeba codziennie myć malenstwo , bardziej zadziwilo mnie to żeby nie używać żadnych kosmetyków :) jakoś sobie tego nie wyobrażam ale muszę przemyśleć , naprawdę wzbudziła moje zaufanie ta położna , co nie znaczy ze nie zapytam jeszcze kogoś :)
-
Justyna mam nadzieje ze ci sie wszystko ułoży :) Zgagi nie mam ale tez słyszałam ze mieta jest bardzo dobra i jeszcze zimne mleko . Termometr mam do ucha chyba brauna , moja bratowa ma taki sam i jest b.zadowolona Nogi jak narazie mi nie puchna , ale ciagle noszę te rajstopy na zylaki chociaż coraz ciężej mi je zakładać , potrzebuje codziennie pól godziny . Ania bardzo mi przykro ze masz z mężem gorszy okres , rozmawiałas z nim ze jest ci przykro , ze go potrzebujesz , skoro tak samo chciał dziecka to napewno wszystko sie pouklada , może zapytaj go dlaczego sie tak zachowuje . Wiem ze tak łatwo pisać , ale może warto spróbować ... normalnie strasznie mnie takie coś wkurza ( od razu przepraszam , ale tak właśnie mam )
-
Cześć dziewczynki :) witam sie po długiej nieobecności , z pl wróciliśmy planowo ale zabralam sie w końcu za wyprawke i potrzebowałam na nią cały tydzien , codziennie w innym sklepie , masakra jakaś , ale nareszcie mam wszystko oprócz wózka :) Nadrobilam sumiennie wszystko co pisalyscie , ale nie sposób odpisać :) także jak zawsze trzymam kciuki za wszystkie mamy ich potrzebujace i witam nowe mamusie :) W poniedziałek była u nas nasza położna , także wypytalam sie o wszystko co możliwe i bardzo mnie uspokoiła w kwestii porodu , poruszalyscie temat nacinania krocza, tu to jest tylko 10 procent porodow sn i tylko wtedy kiedy muszą już wyciągnąć dziecko , w innym wypadku lepsze jest pęknięcie , lepiej sie goi i jest płytsze ...nie dajcie sobie wmówić ze to dla waszego dobra :( I doznałam szoku : powiedziała ze dziecko do 1 roku kapie sie raz w tygodniu ( czytałam o tym wczesniej , ale wierzylam ) i w samej wodzie , bez mydelek itp . Należy jak najdłużej chronić skórę dziecka przed chemia ( dwa dni wcześniej kupiłam cały zestaw hippa) sama nie wiem co o tym myśleć :) I rozwiała nasze wątpliwości względem kolyski ( dzieci nie lubią łóżeczek i dużo lepiej czuja sie w małej kolysce ) cieszę sie bo bardzo mi sie podobają :) Z gorszych wieści to tez skrocila mi sie szyjka , ale nie ma tragedii , nie muszę leżeć tylko mam sie bardzo oszczędzać , lekarz dzisiaj stwierdził ze mogłam jednak wczesniej zajść w ciążę bo wg usg to już 35 tc a wg om 33 , mam nadzieje ze malutka jeszcze trochę poczeka :) Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
-
Cześć dziewczynki! Ja tylko na chwilke chciałam sie pożegnać , jedziemy na tydzien do pl:) Życzę wam zdrowka i wiecej snu , u mnie ostatnie nocki nawet ok. Justyna kocha Pawła ja tez czasem sie zamartwiam jak moje malenstwo dłużej sie nie rusza , ale znalazłam sposób : biorę swój olejek na rozstepy i robię delikatny masażyk , mała od razu zaczyna sie wiercic :) wtedy ja przepraszam i mówię ze może spać dalej :):) Uważajcie na siebie i do soboty :)
-
Cześć dziewczynki :) ale sie rozpisalyscie , nie nadążam robić notatek :) To może od na początek witam nowa mamusie :) Będę mama ja wybrałam szkole rodzenia w moim szpitalu , miałam ulotkę ze szpitala, napisałam maila i gotowe ( wybrałam termin który najlepiej nam pasował ) Szkoła jest bezpłatna , a czego sie dowiedziałam ... tyle czytam ze chyba nic nowego , tyle ze nie potrzebuje do szpitala pampersow , podkladow itp , ze mogę jakieś luźne dresy ( nikt nie każe chodzić bez majtek ) :) Robimy cwiczenia z oddychania , masażitp , ogólnie nie żałuje ze sie zspisalam bo fajnie spotkać sie z innymi majowkami :) Dziewczyny co wy sie wyglupiacie z tym wiekiem , ja mam 29 lat i jestem najmłodsza na szr :) nawet przez myśl mi nie przeszło ze jestem stara na dziecko :) I nie wiem co jeszcze chciałam napisać bo padam z nóg , jakiś ciężki dzień miałam . A i tez jestem za przeniesieniem forum tylko czy któraś z was ma pojęcie jak to zrobić ? I niech jeszcze reszta dziewczyn sie wypowie , ale mi pomysł bardzo sie podoba ... precz z pomaranczami no i wogole jakoś tak zrobi sie przytulniej :) To spokojnej nocki majoweczki :)
-
Mnie jak narazie omijają te wszystkie bóle , jedyne co mi dokucza to budzenie sie w nocy co godzinę i to nawet nie do toalety tylko tak po prostu , straszne to jest bo raczej nigdy nie cierpiałam na bezsenność :( dzisiaj pewnie wogole nie będę spała bo właśnie sie obudziłam z poobiedniej drzemki :) Za to zauważyłam ze jestem bardziej placzliwa , wczoraj zadzwoniła do mnie klolezanka , jej córka w poniedziałek urodziła synka i opowiada ze wszystko ok ze poród wg jej córki nie był wcale taki straszny jak to wszyscy opowiadają itp , a ja zamiast mieć dobry humor po tej rozmowie ( bo to chyba dobrze usłyszeć ze nie jest tak zle) to sie poryczalam jak głupia , nie wiem o co chodzi , nawet jakoś strasznie sie nie boje , przecież wiem ze każda z nas musi to przeżyć ale wywołuje to u mnie jakieś mieszane uczucia ... Wieczorem przeczytałam artykuł , ze poród nie tylko dla nas jest bolesny ale dla maluszkow tez , tylko ten ból niby jest potrzebny itd i znów w ryk no koszmar jakiś , przecież nie pojadę na porodowke z płaczem ... No tak dziewczynki nic mnie nie boli to wymyślam :) maz stwierdził ze odłączy mnie od internetu i gazet :)
-
Ania takie bóle w mostku to mam nieraz w nocy , chyba jak za długo śpię w jednej pozycji ... staram sie spać jak najwiecej na lewym boku . Teraz to zacznie nas pomału wszystko uwierac , dzidzie maja coraz mniej miejsca :) Dziewczynki trzymam kciuki za nas wszystkie ! Musi być dobrze :)
-
Czekam na wiosne ... :) nawet nie wiem za bardzo co napisać bo nie słyszałam nic o tym , wiem ze jedne kobiety już od początku maja nisko brzuszek a inne wysoko , jeśli faktycznie widzisz taka duża różnice to może zadzwoń do swojego lekarza i napewno cię uspokoi . Napewno wszystko będzie dobrze :) nie zamartwiaj sie .
-
Klaudynka nawet tak nie myśl !!! To nie jest twoja wina i napewno wszystko będzie dobrze , tez znam kilkoro dzieci które urodziły sie malutkie ale zdrowe i szybko nadrobily straty:) trzymam za was kciuki ze wszystkich sił :)
-
Paulinka to trzymam kciuki za wizytę , obys nie musiała długo czekać w kolejce :) i szybkiego powrotu do zdrowia . Chyba żadna z dziewczyn nie ma tak często cytologi ale mój lekarz wogole jest jakiś nadgorliwy ( nie żebym narzekała ) zobaczył dzisiaj mojego zylaka na kolanie ( malutkiego) i od razu na mnie ze codziennie rajstopy uciskowe , jakby sie robiło kolano " ciepłe " to mam brać aspiryne no masakra :)
-
Nikola dzięki za kciuki ale miały chyba być przeznaczone dla czekam na wiosne ... Chyba ze dla mnie żeby dzidzia za szybko nie rosła he he :) Juwelka to troszkę długo do wizyty ,jak ci nie przejdzie to może zadzwoń do swojego lekarza . Tez muszę coś pomału szykować bo jeszcze spełni sie mój sen i pójdę rodzic z niczym:)