Niestety u mnie w maju dopiero kwalifikacja. Mam tylko nadzieję, że uda mi się to wszystko zamknąć w 2013 roku, choć czytając wpisy niektórych Pań widzę, że terminy są dosyć długie. Co do lekarzy to moja koleżanka robiła operację w orłowskim na początku zeszłego roku i ma piękny efekt. Niestety, operację robił jej profesor Jethon a jego juz w tym szpitalu nie ma. Zresztą na kogo się trafi widzę, jest loterią wiec pozostaje mi tylko być dobrej myśli że trafię w ręce cudotwórcy :))
Zastanawiałam się czy w akcie desperacji nie zrobić operacji prywatnie ale ceny są straszne i z tego co czytam na różnych forach nawet za poprawki trzeba płacić. Także mam nadzieję, że uda się na nfz.
A czytając to forum wierzę, że tak będzie :)))