Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pomidorek27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pomidorek27

  1. Kalamburka, co jak co, ale pamięć mam dobrą:P hehe. Gorzej z kręgosłupem- odkąd mały rąbnął, to mam bzika na tym punkcie i wszędzie go noszę ze sobą. Mój w zasadzie przesypiał nocki od drugiego miesiąca. Teraz też jest ok, choć był moment,że potrafił się przebudzić ze dwa, trzy razy. Zwalałam winę na zęby albo na jego r***liwość, bo przebudzał się leżąc na brzuszku. Teraz w sumie znów się wszystko ustabilizowało. Karmię go po 20stej, kładę spać o 20.30 i budzi się między piątą, a szóstą na mleko- zje i ileś tam jeszcze pośpi. Ale mam świadomość,że ta sielanka może nie trwać wiecznie. Bo np. mały kiepsko spał jak przyplątał mu się katarek. Tak samo pewnie będzie jak bardziej zaczną dokuczać mu zęby. Przyszłamama- tak to jest z tą skazą. U nas też było podejrzenie i nawet jakiś czas mój mały pił mleko Nan Ha, ale póki co wszystko rozeszło się po kościach. Skóra wygląda dużo lepiej, Przestał już tak bardzo ulewać i lekarka uznała,że nie trzeba zmieniać mleka. Zobaczymy jak to dalej będzie.
  2. Przyszłamama- Kalamburka podaje Kacperkowi to mleko i na pewno jak tu zajrzy- napisze coś więcej. Jeszcze niedawno pisałaś,że mały ma śliczną skórę, bez skazy itd. Tak nagle pojawiła się skaza? Zaskakujące.
  3. hej fuga, ja przy wyniku 149 musiałam trzymać ostrą dietę Obyło sie bez insuliny, ale było ciężko. Z tego co wiem, to norma jest do 140. Diabetolog mówiła mi,że przy drugiej ciąży prawdopodobnie też będzie towarzyszyć mi cukrzyca.
  4. Dzięki dziewczyny! KUrcze mi tez włosy wypadają, są dosłownie wszędzie. Apogeum wypadania nastąpiło po 3 miesiącach od porodu. Wspomagacie się czymś?? egrewagra, też mi się wydaje,że nie ma póki co powodów do niepokoju, daj małemu jeszcze trochę czasu. Rinoxi, Jak malutka?? już lepiej? Alinka, a może na te zmiany spróbuj kremu "Mediderm" u mojego małego sprawdza się, regeneruje skórę itd i nie jest nie wiadomo jak drogi, ale wybór kremu to też kwestia indywidualna. Jednemu dziecku podpasuje, a drugiemu nie. U nas, we Wrocławiu śliczna pogoda:) Miłego dnia:)
  5. Rinoxi, jak tam u Was? Ja wróciłam od pediatry zadowolona.Konkretna babka. Powiedziała,że laryngolog i tak nic nie wypatrzy, więc dała skierowanie na USG przez ciemiączko- skwitowała,że to dla naszego spokoju, bo ona nic niepokojącego nie widzi. Zbadała małego. Osłuchowo jest czysty. Obejrzała skórę, dopatrzyła się jakichś tam zmian, ale powiedziała,że jest ok i nie trzeba zmieniać mleka. A w tej chwili mały je mleko- Hipp Bio Combiotic ( polecane przez mamuche) Bardzo mu smakuje i robi po nim ładne kupki. A co tam u Was dziewczyny??
  6. przyszłamama- ja też nie spuszczałam małego z oczu... do dziś... Czasem coś Cię podkusi,zamroczy i na chwile wyjdziesz..i może przydarzyć się coś złego. Naprawdę wystarczy chwila nieuwagi - dziś się o tym przekonałam.
  7. Uważać trzeba, ale i tak wszystkiego człowiek nie dojrzy i nie przewidzi. Mojego małego ugryzła mrówka w kciuka- mimo moskitiery... i jak ona tam wlazła?- Bóg raczy wiedzieć. Rinoxi- trzyma kciuki,żeby wszystko wróciło do normy, dzielna jesteś!
  8. Ronoxi, Kalamburka- współczuję;/ kurde, chyba bym zeszła na zawał;/
  9. Cześć dziewczyny, Wczoraj byłam u mamy na wsi. Było bardzo fajnie. Mały pospał sobie na świeżym powietrzu. Przerzuciłam go do spacerówki i jest o niebo lepiej, stał się bardziej "zdyscyplinowany":P i z zachwytem ogląda świat, a jak robi się senny, to "układam" go do pozycji leżącej i ładnie sobie kima. Także zupełnie inna jakość spacerów, bo od jakiegoś czasu strasznie szalał w gondoli i nie było to dla mnie przyjemne.W sobotę wybrałam się z małym pierwszy raz w spacerówce na zakupy i naprawdę byłam zadowolona, bo na spokojnie mogła obejrzeć, to co chciałam. Także póki co- bardzo się cieszę:)
  10. ...ale my nie przyszłe mamy,tylko teraźniejsze:P
  11. Ronoxi, gratulacje dla małej. Jejku, pierwszy raz słyszę,żeby dziecko w tak szybkim tempie rozwijało się. To powód do dumy:) egrewagra, cieszę się,że Domiś był taki dzielny i przybiera na wadze- to najważniejsze. Wiecie co- odnośnie siusiaka, to też byłam zdziwiona, bo gdzieś czytałam,że nie powinno się przy siusiaku grzebać do dwóch lat, a dwie pediatry powiedziały mi,że spokojnie raz na jakiś czas mogę naciągnąć napletek i umyć.Jedna lekarka wytłumaczyła mi,że to zależy od dziecka i od tego jak ten napletek ściąga się- u jednych chłopców lepiej, u innych gorzej.Raz jak naciągnęłam, to też małemu pojawiło się zaczerwienienie, ale chyba nie bolało go, bo dotykając siusiaka nie zauważyłam żadnej jego reakcji. Zaczerwienienie minęło po dwóch dniach. My wybieramy się z małym w sierpniu nad polskie morze. Też boję się nocek poza domem. Mały nauczony jest spać w swoim łóżeczku i tam śpi najlepiej i najdłużej. Jak jesteśmy w gościach, to ucina sobie krótkie drzemki, ciężko mu się wyciszyć. Może jak podrośnie, to mu się odmieni- oby. Mam łóżeczko turystyczne i muszę powoli go do niego przyzwyczajać Kalamburka, z tego co pamiętam, to miałaś skierowanie na USG z Kacperkiem, byłas?? i jaki wynik??.
  12. Oj Malakaka, rozumiem Cię doskonale. Ja mogę liczyć jedynie na pomoc męża, który na szczęscie nie miga się i ma elastyczną pracę. Podłącza się do firmy z domu albo bierze urlop- nie ma z tym problemu, więc raz na jakiś czas mogę gdzieś wyskoczyć. Od jakiegoś czasu leczę też zęby, a że dentystę mam na dachu galerii, to pokochałam wiercenie w zębach:P ( po borowanku siup na zakupy i chwila TYLKO dla mnie:P:D) hehhe
  13. Cześć dziewczyny. egrewagra, szkoda Domisia- biedaczek, niech te ząbki pojawią się jak najszybciej- mały przestanie się męczyć, a i Wam będzie lżej. polopolo, a jak tam u Was? jak Michaś? lepiej sypia?? rinoxi- Fajna Ta Twoja mała i na pewno szybko zacznie chodzić. Męczące jest takie bieganie za nią?? czy nie jest aż tak żle? Kalamburka, współczuje tego złego samopoczucia, a jak tam Kacperek?? Malakaka, a co u Was? My wczoraj byliśmy u teściów, ale jechałam tam z duszą na ramieniu. Mały przez 3 dni był strasznie marudny. Dokazywał okropnie. Na szczęscie wczoraj był już lepszy. Także znów usłyszałam,że przesadzam... no ale cóż... niech i tak będzie.Moja tesciowa ma cukrzyce i zmierzyłam jej glukometrem cukier ( oczywiście wymieniłam igłę) i po obiedzie ( dość sytym:p) mój cukier był mega niski- 94, także ucieszyłam się bardzo. Kalamburka, ja robiłam krzywą 8 tygodni po porodzie i wynik miałam w normie (117), choć faktycznie- wcześniej, po porodzie te cukry miałam różne. Na czczo często wynik przekraczał normę, więc może i lepiej krzywą zrobić po pół roku? Ale teraz wiem na pewno,że jest ok.:):D
  14. Ojj dokładnie, Rinoxi ma racje:) Ja też nie mogłam się doczekać karmienia małego, a teraz szczerze- mam dość:P Wszystko w marchewce.. Mały ładnie zjada, ale niestety ulewa i nie ma na to rady, nawet specjalne syropki mało tutaj wnoszą, a pediatra załamuje ręce i mówi" cierpliwie czekać, aż wyrośnie" Mleko łatwo było sprać, a marchewkę i inne plamy to nie lada wyczyn:P
  15. Dziękuję Kalamburka, wzajemnie:) Ja podałam małemu jabłuszko jak miał około 3 i pół miesiąca. Rinoxi, dzięki za rady:) Mojemu też dokuczają zęby, śpi niespokojnie, przekręca sięw łóżeczku, rozkopuje... ehh, trzeba to przetrwać.
  16. Mnie sie dziewczyny wydaje,że jemu zwyczajnie nie pasuje taka gęsta konsystencja w butelce- i chyba w tym jest problem, bo na pewno nie w smaku. Pozostaje mi łyżeczka.. Tak mi się wydaje,ale okaże się. Ale żeby tylko takie problemy były.. więc nie ma co narzekać:)w każdym razie dziękuję za rady:)
  17. Mnie sie dziewczyny wydaje,że jemu zwyczajnie nie pasuje taka gęsta konsystencja w butelce- i chyba w tym jest problem, bo na pewno nie w smaku. Pozostaje mi łyżeczka.. Tak mi się wydaje,ale okaże się. Ale żeby tylko takie problemy były.. więc nie ma co narzekać:)w każdym razie dziękuję za rady:)
  18. Przepraszam,ze te powielone posty, myślałam,że coś jest nie tak z serwerem.
  19. Hej dziewczyny. Wczoraj byłam z małym na zakupach. Nakupowałam tych deserków, jakbym szykowała się na wojnę:P Próbowałam wczoraj przemycić mu łyżeczkę kleiku ryżowego i był taki sam efekt. Wypił połowę i zaczął pluć, wyrywac się- dziwne, nie wiem co się dzieje.Może mu smoczek nie pasuje?? Tak samo z kaszą jest. Wypije połowę i więcej nie chce, pózniej muszę dokarmiać go łyżką,a wiadomo jak to z takim dokarmianiem- część wyląduje na śliniaku, część w tetrze.. KUrcze, macie może na to jakąś rade.. Mój waży 7,600, a ma dokładnie 5 miesięcy i 3 dni:P- też to odczuwam:P
  20. Hej dziewczyny. Wczoraj byłam z małym na zakupach. Nakupowałam tych deserków, jakbym szykowała się na wojnę:P Próbowałam wczoraj przemycić mu łyżeczkę kleiku ryżowego i był taki sam efekt. Wypił połowę i zaczął pluć, wyrywac się- dziwne, nie wiem co się dzieje.Może mu smoczek nie pasuje?? Tak samo z kaszą jest. Wypije połowę i więcej nie chce, pózniej muszę dokarmiać go łyżką,a wiadomo jak to z takim dokarmianiem- część wyląduje na śliniaku, część w tetrze.. KUrcze, macie może na to jakąś rade.. Mój waży 7,600, a ma dokładnie 5 miesięcy i 3 dni:P- też to odczuwam:P
  21. Macie racje dziewczyny. Teraz spróbowałam tych kleików i jak kukurydziany ma jako taki smak, tak ryżowy jest totalnie bezsmakowy. Mały powinien to jeść i na pewno nie jest tu problemem smak. Może konsystencja nie taka?? Spróbuję pójść za poradą Malakaki i małymi kroczkami ( po jednej łyżeczce) będę mu przemycać kleik ryżowy, a kukurydziany sama zjem, bo nawet smaczny jest:D:P Kalamburka, jak tam Kacperek po szczepieniu??
  22. Malakaka,mój to w ogóle nie chce nawet tknąć tych kleików;/ Może smoczek mu nie pasuje, nie wiem. Ja używam butelek Avent- Przez smoczek z 3 dziurkami w życiu mleko z kleikiem nie przejdzie, a z kolei smoczek od kaszek ma za szybki przepływ. Ile tego kleiku dodajesz do mleka?? i jakich butelek używasz??
  23. Malakaka, wszystkiego cuuudownego dla Antosia:) Z tego, co się orientuję,to egrewagra podaję Domisiowi Nutramigen. Myślę,że jak tu zajrzy,to napisze coś więcej:)
×