Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pomidorek27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pomidorek27

  1. Kalamburka, oczywiście,że możliwe:) Jest grono dzieci, które rodzą się ząbkami:) Mojej siostrze też bardzo wczesnie wyszły, bo własnie w okolicy 3 miesiąca. Niedawno wróciłam od pediatry, byłam na kontroli w kwestii tej skóry i jest ok. Pediatra pozwoliła wrócić do zwykłego mleka. Powiedziała też,że małemu szykują się zęby do wyjscia:) Kurcze, jak tak dalej pójdzie, to będzie wysyp zębów na forum, hehe:)
  2. rinoxi- ja również gratuluje Twojej małej- zdolna jest! Szybko zaczęła raczkowac:)
  3. Kalamburka, ja zaczęłam podawać małemu jabłuszko jak miał-około 3,5 miesiąca.A od czwartego podawałam wszystko, co podaję się po 4 tym miesiącu:) Kupuję słoiczki, ale jak mały zacznie zjadać większe porcje,to pewnie zacznę gotować. Wcina ładnie- także nie mam problemu, jedynie nie toleruje kleików- ani kukurydzianego ani ryżowego:)
  4. Ja jestem:P Mojemu małemu chyba zęby idą na całego. Nie mógł się odczepić od mojej brody. Gryzł tak mocno,że aż się trząsł:D Nie muszę chyba wspominać,że mam jedną, wielką malinkę na brodzie,a swoją drogą - ciekawe co powie na to mąż, jak wróci z pracy:P hehe. mamucha, jak tam wyniki badań Matyśki??
  5. Kalamburka, u mamy super. Mały ładnie pospał na świeżutkim, wiejskim powietrzu:) Dziś byliśmy na szczepieniu, Grześ dzielnie spisał się. Teraz już kima. A ja szykuje się do oglądania "Na dobre i na złe" i do spania:D Miłego wieczoru i przespanej nocki życzę:*
  6. egrewagra, mam nadzieję,ze Domisiowi poprawi się:* Kalamburka, mojemu małemu też się coś poprzestawiało na spacerach. KIedyś, to mogłam spacerować z nim godzinami, a on smacznie spał, a teraz absolutnie to nie przejdzie. Śpi pół h, a potem dokazuje, wierci się, kręci i ma taką 1,5 godzinną rezerwę czasową bez ryku.Dłużej nie da się łazić, bo już marudzi. Tłumaczę to sobie jego ruchliwością. I tylko czekam aż stabilnie usiądzie i wyeksmituje go do spacerówki, może wtedy będzie lepiej.I też mnie wkurzają ludzie, którzy gapią się szukając sensacji;/ Facetom jednak żyje się lepiej- ostatnio widziałam jak sąsiadowi płakał maluszek w wózku, a on miał to w nosie- szedł i pisał sms - telepiąc wózkiem,ale kompletnie nie przejmował się tym,że ludzie na niego patrzą i pewnie ani w głowie mu było zawracanie do domu. Też bym tak chciała;/
  7. Czesc kobietki. Wróciłam z małym ze spaceru. Dokazuje strasznie. Kopie w tę "płachtę" ochraniającą przed wiatrem, rozkopuje się, dzwiga się- i jak się zmęczy, to chwile kima, po czym budzi się i znów to samo- odnowa. Teraz przysnął w swoim łóżeczku, a ja mykam coś ogarnąć i upichcić. Jutro jadę do mamy na wieś:) także fajnie. Malakaka, moja mama też Zosia, ale imieniny robi 19stego:) cmokiii:*
  8. polopolo, wyślij mi na maila link do konta na Facebooku i wtedy Cię zaproszę:)- benia175@interia.eu
  9. I tak to jest z tymi mlekami, ale ja pokombinuję coś na pewno, bo nie wyrobie hehe. Malakaka, dołącz do nas na Facebooku:) Zawsze to jakaś odskocznia:P m.in od tych śmierdzących bąków i kup:P:D
  10. Hej, mamucha, szkoda małej- biedactwo! Wy się śmiejecie, a mojego męża kuzynka płaci swojej teściowej za opiekę nad dzieckiem:/ NIe kumam tego, ale takie rzeczy też się dzieją;/ Wczoraj posmarowałam małego na noc mascią przepisaną przez pediatre i już skóra wygląda o wiele ładniej. Ale to mleko Nan Ha mi sie nie podoba. Co prawda mały normalnie się załatwia, ale kupy potwornie śmierdzą i są zielone. Czytałam,że niby to normalne przy tym mleku. Kurcze może i normalne, ale nie wiem, czy dam rade funkcjonować z małym skunksem:D ( bo bąki też tak śmierdzą) Jak tylko skóra wróci do normy, to pomyślę nad innym mlekiem - kusi mnie ten Hipp, polecany przez mamuche.
  11. Hej dziewczyny, Wczoraj byłam z małym u pediatry z tymi plamkami na plecach i brzuszku. Babka powiedziała,że to delikatna postać atopowego zapalenia skóry. Przepisała nam maść z antybiotykiem i kazała zmienić Bebiko na Nan HA- do momentu "wyprostowania" skóry. Mamy tez ogromny problem z ulewaniem. Odkąd mały zaczął intensywniej gimnastykować się ( przekręca się,robi coś na zasadzie brzuszków- tak jakby podnosił się do siadania) to zaczął potwornie ulewać. Pediatra powiedziała,że w razie gdyby po zmianie mleka ulewanie nie zmniejszyło się, to przepisze jakiś syropek na zagęszczenie. Bałam się strasznie zmiany mleka,ale chyba niepotrzebnie- mały normalnie zrobił dziś rano kupę, ale może dlatego,że wymieszałam Bebiko, z Nan (pół na pół) Dziś wprowadzę już całkiem Nan. A potem może pokombinuję z Bebiko Ha( bo też Bebiko ma serie Hypoalergiczną)- zobaczę. Cieszę się,że ta babka nie zbagatelizowała problemu, bo pierwsza pediatra olała kwestie- aaaa i powiedziała,że to absolutnie nie od mleka- kurcze, dwa zupełnie odmienne zdania i weź tu człowieku lecz dziecko:/
  12. Malakaka, pewnie- idź do lekarza-wypytaj o wszystko. U nas kurcze ta wysypka- zaczerwienione plamki na pleckach nadal utrzymują się, także nie wiem, czy to faktycznie wina tego rumienia;/ Może faktycznie to sprawka Oilatum?? Malakaka, a dlaczego zmieniłas Oilatum na Emoilum?? Umówiłam małego jutro do pediatry, bo martwię się;/
  13. Dziewczyny! Chyba wydedukowałam co dolega małemu. Kapneliśmy sie z mężem,że jakieś dwa tygodnie temu mały miał czerwone policzki, śmiałam się,że wygląda jak "buli", a to wg nas był początek rumienia zakaźnego! policzki czerwone zniknęły i wysypka przeszła na plecki, a teraz przechodzi na ramiona. Czytałam,że na szczescie dziecko nie odczuwa żadnych skutków ubocznych np swędzenia itd. Jeżeli nasze przypuszczenia sprawdzą się, to powinniśmy pozbyć się tego ustrojstwa najdalej do tygodnia.Oby!
  14. egrewagra, bardzo się cieszę, bo to dobre wiadomości!:) Brawo dla dzielnego Domisia!:* Kalamburka, moje gratulacje z okazji drugiej rocznicy ślubu:) Malakaka, to ciemieniucha też swędzi-?? nie wiedziałam. Mojemu małemu kaszelek już prawie zanika, to znów wyskoczyły mu jakieś dziwne czerwonawe plamy na pleckach. I zachodzę w głową co to może być. Wydaje mi się,że te plamy pojawiły mu się odkąd zaczęłam podawać małemu jabłuszko - oczywiscie już mu jabłka nie podaję, a plamy jak były- tak są . Smaruję go dwa razy dziennie kremem Oilatum, ale marny efekt. Pytałam pediatry ostatnio na wizycie od czego to może być, to powiedziała,że albo od wprowadzanych nowych pokarmów albo Oilatum- emulsja do kąpieli go uczula i kazała zmienić na inny emoilent- kurde, raczej nie wydaje mi się,żeby tak było, bo jak wczoraj wykąpałam go w zwykłym płynie dla dzieci, to było jeszcze gorzej:/Grzebie po necie, szukam jakiś informacji i już dostaje na głowę;/ podejrzewam nawet Atopowe zapalnie skóry. Zamówiłam specjalny krem z serii A- Derma dla niemowląt- oby pomógł, bo trafie do psychiatryka niebawem:/
  15. mamucha, podziwiam za odwagę i zazdroszczę- przynajmniej sama sobie nie stwarzasz problemów, bo ja to jestem w tym mistrzynią hehe. Nie odwazyłabym się jeszcze zostawić małego z kimś innym. My to nawet w kinie nie byliśmy odkąd mały jest z nami;/ Można się załamać. egrewagra,również życzę wszystkiego dobrego dla córeczki;) Kalamburka, uszy do góry- na pewno Kacperkowi nic nie będzie, a jak Ty się czujesz, już lepiej?
  16. Hej dziewuszki:) Jak weekend mija?? Kalamburka, dziękuję:* Kaszek u Grześka zanika, tej nocy zakaszlał tylko raz. Także syropek bardzo pomógł:)
  17. I ja też się cieszę:)Chociaż troszkę mi żal, bo blisko byłam:P hehe Na szczęście mam ten komfort, że nie muszę szybko wracać do pracy.
  18. egrewagra, a jaki kaszelek miał Twój Domiś?? i ile miesięcy miał wtedy??
  19. Malakaka, no własnie nie dostalismy żadnego syropku. Też byłam zdziwiona. Pediatra kazała kupić Nasivin i zakraplać nosek po odciągnieciu wydzieliny aspiratorem. Tłumaczyła nam,że suchy kaszel, to nic groźnego i nie potrzeba syropków;/ Sama nie wiem jak to będzie, bo tej nocy mały bardzo kaszlał;/ i męczył się strasznie. Kurcze, boję się o niego i oby to nie był początek czegoś poważnego.
  20. Hej dziewuszki, Niedawno wróciłam od pediatry. Mały ma świeżą infekcję gardła. Osłuchowo jest" czysty", uszy ma zdrowe. Mamy dbać o jego higienę noska i podobno do tygodnia sytuacja ma się unormować. Oby!
  21. Hej, a u nas pojawiły się czarne chmury niestety- mały pokasłuje i kicha częściej niż zwykle. W nocy ten kaszel jest bardziej nasilony, ale o dziwo nie wybudza go ze snu. Rano budzi się też z lekko zaropiałymi oczkami. Na szczęscie nie ma gorączki ani innych objawów choroby. Zobaczymy co powie pediatra, oby nie skończyło się szpitalem:/
  22. Cześć dziewuszk:) polopolo i Kalamburka- dziękuję:) Zleciał mi ten czas jak z bicza:P Byli u nas znajomi ze swoją roczną córką, mały bacznie przyglądał się małej, chyba uskuteczniał pierwszy podryw::D Od jutra wprowadzam małemu inny schemat jedzenia, będę karmiła go co 4 h, zwiększę dawkę mleka i dodam zupkę i deserek- zobaczymy jak to będzie:)
  23. Kalamburka, współczuję. Mam nadzieję,że Kacperek w końcu odpuści i uśnie spokojnie. Mój mały też od dłuższego czasu wkłada wszystko do buzi. Gdzieś czytałam,że maluchy testują wszystko, co wpada im do rąk poprzez wkładanie do buzi.
  24. egrewagra, te czapeczki są świetne, tez właśnie jutro wybieram się na zakupy i kupię ma tę czapeczkę, bo już wczesniej miałam taki zamiar, ale jednak nie kupiłam. My też dziś długo spacerowaliśmy, bo ponad 2 i pół h, ale zgrzał się biedaczek, bo m.in nie mam dla małego wiosennej czapeczki;/Nie mogę się doczekać, kiedy mój będzie obserwował otoczenie na spacerku:)
  25. Witajcie, u nas nocka ok. Ja swojego nie tankuje już w nocy, czyli około 22ej, bo wolę nie zmieniać jego rytmu, który sam sobie ustalił. Tzn mąż karmi małego po 20stej i kładziemy go spać. Na jedzenie najwcześniej budzi się o 3:30,a najpóżniej po 5tej i potem jeszcze dosypia do 7mej, 8mej. Także wolę nie ruszać tego, co działa,żeby nie popsuć:P
×