majkag
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majkag
-
ja prałąm w Dzidziusiu, bo nie mogłam nigdzie znaleźć płynu ani płatków Bebi. Te są najlepsze, bo nie mają w sobie nic z chemii.Są w Auchan bo widzialam teraz.Prałam chyba na 50 lub 60 stopni.Po Dzidziusiu mój mąż miał uczulenie(kichał sptrasznie).Natomiast Lovelli nie lubie bo moim zdaniem śmierdzi.
-
no to może Was pociesze, bo moje znajome które mialy cc na Parkitce dostawały z tego co pamiętam dzieci niedługo po porodzie.Każda z nich natomiast narzekała, bo nikt im po tej cesarce nie pomagał, nie mogly sie doprosić pomocy. W łukaszu jak ja byłam były 2 dziewczyny po cesarkach i dostawały dziecko od razu. coś mi sie kojarzy że w planie porodu bylo takie pytanie czy chcesz dziecko przy sobie miec od razu.Nie wyobrazam sobie 3 dni czekać na dziecko, fakt, że po cesarce leddwo się zyje z bolu podobno, ale nie dalabym rady. Co do ubrań to tak jak któraś z Was pisala, są body zapinane z dwóch stron(takie kopertowe)i na to śpiochy. Kaftanik i pajac to troche za zimno. Ja rodzilam w lato i lekarka mi mowila zeby dziecko ubierać w 2 warstwy.Dzieci lubią mieć ciepło, w brzuchu miały 36,6 a tu ile będa mieć 27 to jest max
-
ja wypełniałam plan porodu i mialam w karcie ciąży. Śmiałam się bo tam był punkt "czy chcesz żeby personel przygasił światło gdy dziecko będzie sie już rodziło", wiec zaznaczylam ze chce. przy ostatnich partych swiatło zgasło:) Ale z takich rzeczy ktore zaznaczylam juz swiadomie to bylo to że chce żeby polozyli mi dziecko na brzuchu i na mie wycierali oraz że chce żeby przystawić dziecko od razu po porodzie do piersi. Aż mi sie cieplo robi jak sobie przypomne jak po tyhc mekach klada mi takie gorące dziecko na brzuchu i widze je pierwszy raz!:)
-
zrobilam test wczoraj i wyprałam razem ciuchy z Tesco i te z Auchan i nie widze różnicy, nie rozleciały się:) więc chyba się przerzuce na Auchan. Te rozpinane body z obu stron są w Auchan po 6 zł, też je lubie i do tej pory kupuje, chociaż mój mąż zawsze wyzywa ze nie wie jak je zapiąć:)
-
i jeszcze z tego co mi się przypomnialo to najlatwiejsze do zakladanai na początek są śpiochy z Kapphala takie z zamkiem przez całość. Mój maż na poczatku tylko to zakłądał bo bylo mu najlatwiej, do tej pory jak zostaje z dzieckiem i ma polozyc spać to prosi żebym mu przygotowala śpiochy te z zamkiem:)
-
ja do tej pory nie wiem co to jest kaftanik:). Zakładałam w szpitalu najpierw body z krótkim rekawem i na to taki zapinany od góry do dołu pajac. ja rodziłąm jak bylo ciepło, ale mysle ze teraz skarpety bym jeszcze do tego dala (z doświadczenia wiem że skarpety sie rolują, spadają, są jedne fajne w H&M szare i białe z napisem I love MUM i Ilove DAD, one nie spadają i są cieplutkie). Zawsze na glowe wkladalam czapke, bo dzieci poprostu lubią mieć coś na głowie, podobno imituje im to macice:) i caly pakunek do rożka. Do szpitala wzielam 4 takie komplety. Wszytkie miałam z TESCO rozmiar 52 (to są chyba te najmniejsze 0-0. Dzisiaj byłam w Auchan i weszlam z ciekawości na dział dzieciecy i stalam sie absolutną fanką. Bodziaki z dlugim rekawem za 6 złotych, spodnie ze stopami za 14, za 40 zł zapelniłam pół szafy ;) zobaczymy jak jakościowo, bo jak będą dorównywać TESCO, to się przerzucam, chociaż wybór troche mniejszy.
-
nie stresuj sie, mysle ze jak masz miec cesarke to obojetnie gdzie , zrobia ci ją dobrze! gorzej jest czekac na cesarke kilkanaście godzin.wszytko bedzie ok.
-
na szczescie nie, ale jak byłam w ciaży to kilka moich koleżanej zaszło w ciaze w tym samym okresie i opowiadały mi swoje historie. Jedna miala cesarke na mickiewicza i miala problemy po znieczuleniu, druga trafila na parkitke na patologie i 2 tyg. leżała i opowiadała jak było, rodziła finalnie w Łukaszu(jeszcze wtedy byl NFZ), ale przeżyla na Parkitce swoje. dlatego ja bym sie nie zdecydowala na porod w szpitalu w Czwie
-
powiem tak, z mężem planujemy kolejne dziecko niedługo (chcę zajsc w ciaze do kwietnia) i bede rodzic w Łukaszu.Jesli mialabym wybierac inny szpital, to na pewno nie na miejscu.wolałabym dojechać albo wynając jakiś hotel w innym mieście.Kiedy masz termin?
-
Poza tym nie wiem czy wiecie ale w Czestochowiem poza Łukszem nigdzie nie robią znieczulenia:) Przed porodem zadzwonilam na Parkitke i zapytalam czy robią to mnie pani przez tel. wyśmiała ze o to pytam:)
-
co Wy wygadujecie, moja koleżanka rodziła tam w zeszłym miesiącu (bez kontraktu) i płaciła 3500 za wszytko (poród, pobyt- siedziała tam 5 dni, dziecko miało żółtaczke wiec siedziały tam dłużej) do tego rodziła w tej cenie na gazie znieczulającym. niestety akcja jej staneła i zrobili jej cesarke i nic nie dopłacała. Była bardzo zadowolona z porodu tam. Oczywiscie każdy rodzi gdzie chce, ale wokol tego Łukasza to już legendy powstają.
-
Kanisa to trzymaj sie i dawaj znać, nie wiedzialam że przy krązku można krwawić. Gusia09, nie wprowadzaj w blad, bo poród w Łukaszu kosztuje od 3500 wzzwyż, a to duża róznica. Byłam tam ostatnio i widzialam, że jest jakiś system ratalny. To tak jakby któraś z dziewczyn była zainteresowana. Nie wiem czy nowe dziewczyny czytały całe forum, ja rodziłm w Łukaszu i polecam, wiem że drogo ale zdecydowanie warto, teraz chodze tam z dzieckiem do kardiologa (też z Chorzowa doktor) i byłam raz u laryngologa, zaczeli sprowadzać dla maluchów lekarzy że śląska, fajnie bo nie trzeba szukać po całym śląsku dobrego learza gdy coś się dzieje. Co do Mickiewicza i warunków, to sie nawet nie bede wypowiadać żeby Was nie denerować, odwiedzalam tam moją przyjaciółce, której robili cesarke, szkoda gadać! Na Parkitce ma być teraz wszystko odświeżone, ale ja osobiście wolałabym jechać do Katowic czy Chorzowa niż tam rodzić. Jesli moje znajome jeździły do Łodzi po odejściu wód, to też dałybyście rade dojechać na śląsk:)
-
krwawienei pokrążkowe? może czop ci odchodzi, ja tak miałam. Lekarz powiedział Ci że mozesz po tym krwawic?
-
u mnie obrót był dużo wczesniej, tak w polowie ciąży
-
tak, robilam wszystko(z umiarem) ale nie musialam lezec ani specjalnie sie oszczedzac.
-
z tego co paietam to mialam 75 i robilam raz. co dziwne, po 2h mialam nizszy poziom cukru niż na czczo:)
-
Kanisa, nie martw się, ja też tak mialam, ale mnie lekarka założyła krążek (kupiłam na kopernika za chyba 100 zł) i spokojnie sobie chodzilam do konca ciąży. Krążek sciągneli mi chyba w 38 tc. Zagadaj z lekarzem, czy w Twoim przypadku to nie byłoby dobre wyjście. nataliaaa87, niestety w ostatnich dniach moje 2 kolezenki byly na PCK i mialy dokladnie takie same odczucia, zastanówcie sie nad tymi szpitalami, bo to co słysze i o czym piszecie to jakas masakra!
-
znalazłam na gazecie wątek o znieczuleniu i tam w komentarzach ppisza ze odsylaja pacjentki z PCK. ciekawe czy to prawda http://forum.gazeta.pl/forum/w,55,140638125,,Kolejny_po_doplatach_do_in_vitro_pomysl_Matyjas_.html?v=2
-
ja mam xlandera, model xmove (dziadek był szczodry:) i jestem zniego zadowolona, szczególnie dlatego że jest poręczmny.Narzekam trochę na gondolę bo jest krótka, ale jakoś się w niej jeszcze mieścimy, najwyzej na spacerówke sie przerzucimy na zime:) jest opcja w gondoli podniesienia plecków co jest fajne jak dziecko zaczyna siadać, ,mozna podeprzeć plecki i wtedy wszytko wydzi na spacerze.w internecie xlandery są tańsze,na allegro sprzedają całe zestawy(nowe)
-
Amelia kup w Lidlu taki proszek w rózowej butelce(okragle plastikowe pudełko z żółtą nakrętkó) oxy coś tam. Zmocz plame nasyp ten proszek i poczekaj pare godzin. u mnie zeszło z białej mojej bluzki, może to pomoże.Kupy spiera idealnie:) dzisiaj z dentinoxem próbuje ale chyba to wszytko to pic na wode,
-
wiesz co, ja wiem że to spora suma, ale z drugiej strony rodziłam tam i z perspektywy moge powiedzieć że warto. Oczywiście każdy ma jakieś granice swoje. i finansowe i wymagań co do warunków. Ja gdybym teraz rodziła to wolałabym chyba nawet pożyczyć kase od teściów, rodziców, czy nawet wziąć pożyczkę i rodzić w naprawde dobrych warunkach, blisko domu niż w publicznym szpitalu. mam już swoje lata, nie wiem czy jeszcze kiedyś będę rodzić chociaz bardzo bym chciala i taki komfort jest dla mnie wazny. Mnie przerażały warunki lokalowe w publicznych szpitalach.moze to moje spaczenie, ale nie wyobrażam sobie po porodzie np. brudnej łazienki, toalety czy łóżka. ja wiem że personel szpitala się stara, że sprzątają ale to jednak są kilkunasto, kilkudziesięciuletnie oddziały i lata świetności mają za sobą. Sam poród może bym w szpitalu jeszcze jakoś przeżyła, ale okres połogu w takcih warunkach by mnie przerażal i byłby dla mnie trudny (i tak był trudny nawet we własnym domu).nikogo nie namawiam, ale wyrażam swoją opinię. Poza tym dla mnie było fajne to że mój mąż mógł przyjść do mnie o której chciał i siedział tak długo jak chcialam, te pierwsze kilkanaście godzin spedzić razem jest naprawde fajnie. Jeżeli w Bielsku czy gliwicach są dobre warunki to ok. ale mialam np. kolezanke która chciala rodzić w Łodzi, zapłaciła sporą sume i ...niestety nie dala rady dojechac :) poród niestety jest nieprzewidywalny:) a wywoływać na siłę, no nie wiem, nie znam sie na tym. trzymam jednak kciuki za Was ciężarówki, idę walczyć z ząbkowaniem:)
-
Roxy100, też mi się wydaje że widziałam mutsy w babylandii na Jana Pawła(wjazd od krótkiej).tez się nad nim zastanawialam, bo jest mały i mieści się do auta, ale zdecydowaliśmy się na xlandera Co do Najmana ja bylam 2 razy u niego w Łukaszu i byłam bardzo zadowolona.Miły, delikatny i rzetelny, wszytko mi wyjaśnił(nie zbył żadnego pytania, )zrobił na mnie dobre wrażenie. A co do spraw sądowych..każdy może je wnieść, a człowiek jest niewinny dopóki się go nie skaże prawda?:) W zeszłym tygodniu była u mnie koleżanka, która miała rodzić na PCK i mi powiedziała że od jakiegoś lekarza czy pielęgniarki wie że PCK mogą zamknąć już w grudniu i przenieść na parkitke,więc ją namówiłam na Łukasza. Lepiej dopytajcie dziewczyny co i jak. Wogóle to uważam że to jest nie ok, że nie podają sztywnej daty oficjalnie i część z Was nie wie co i jak. Mamy starszaków chcialam zapytać czy testowałyście żele na dziąsła?jesli tak to jakie?u nas spuchnięte i wziełam bobotic od kolezanki ale chyba nie daje sobie rady z naszymi zębami które już chyba idą
-
Olaminika a gotujesz sama zupki czy słoiki? mam jeszcze chwile ale własnie ostatnio podsłuchałam koleżanki ktore o tym glutenie mówiły, że ich dzieci dostawały poźniej a teraz sie wczesniej podaje, dlatego mnie to zainteresowało, w kazdym razie dzieki za info
-
nieźle, czyli kasuje w gabinecie prywatnym, a potem na NFZ jeszcze jedna wizyta na Sobieskiego?:) lekarze to mają wyobraźnię:) w sumie ten Bytom nie jest tak daleko, więc na upartego dojedziesz. Co do prenatalnych to ja byłam w Łukaszu u dr. Rozmus, super lekarka, wszystko wyjasnia, pokazuje, daje ładne zdjęcia zawsze, nagrała mi płyte wiec do czasu porodu często mojego malucha oglądałam sobie na komputerze:)
-
właśnie doczytałam informacje o dr.Lemańskim. Jakto bada w gabinecie, a potem na usg trzeba gdzie indziej?????czy coś źle zrozumiałam?