Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dortelinka123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dortelinka123

  1. Witam Ja mojego karmie też co godzine a popołudniu to nawet co pół godz mi też się marzy aby wytrzymywał dłużej bo jak u kogoś jesteśmy co chwile muszę mu cyca dawać a jeszcze do tego to on w dzień mało śpi a w nocy to idzie spać po20 wstaje o 23.30 to jego jedyna dłuższa drzemka a potem co 2h daje mu cycka a bez smoczka to bym sobie nie poradziła cały czas musi mieć go w buzi w dzień jak sobie ucina krótkie drzemki to ze smokiem i cały czas się on rusza w buzi jak wypadnie to koniec drzemki w nocy tylko śpi bez smoka
  2. ja dzisiaj dietę odstawiłam i zjadłam 4 pączki zobaczymy jak mały to przetrawi
  3. A co do kręcenia się małego to on też sporo się wierci ale tak nie obraca się i go spokojnie zostawiam na środku łóżka bo wiem że nie obkręci się i nie spadnie
  4. witam dzisiaj u mojej julki w szkole było przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka dopiero teraz bo wcześniej dzieci chorowały i pani i na mnie wypadła kolejka na pieczenie ciasta ale była składka i kupiliśmy pączki a musiałam jechać pomagać robić kawkę i herbatkę Mały dzisiaj pierwszy raz tak długo bezemnie bo aż 4h wcześniej go zostawiałam ale góra na 2h troszkę pomarudził męzowi ale ja zato poplotkowałam z mamuskami z klasy. Wy tak piszecie że wasze maluszki w nocy śpią a jak macie w dzień?? Bo u mnie on bardzo mało śpi cały czas się rusza macha rączkami i nóżkami i ssie smoka tylko mu wypadnie to zaraz woła i łącznie w dzień to śpi z 2,5h a idzie spać o 21 wstaje o 24 naje śię i dalej co 2h wstaje na jedzenie i tak do godziny 6 a reszte dnie tak jak pisałam wyżej spanie łącznie na czły dzień 2,5h Czy wasze maluchy też tak mało śpią? Ja chce coś zrobić a tu Krzysio mi nie daje bo on nie lubi sam leżeć i tżeba do niego mówić i co chwila wkładać smoka .
  5. Oj dziewczyny macie super brzuszki mójjest okropny duży z wielką krechą i brak chęci do ćwiczeń ale muszę brać się do roboty aby w lecie normalnie wyglądać. Dziewczyny wy chodzicie codziennie na spacerki, pomimo mrozu?? Ja wczoraj się wybrałam z małym na spacerek przy -5 i pięknym słoneczku a mama mnie opierdzieliła że zamroże dziecko i będzie chore i abym szła sama z julką a krzysia w domu zostawiła ale ja się zabrałm i poszłam. Czy wy spacerujecie przy takich temp ale jak tu nie wychodzić jak u nas takie ładne słonko że aż razi to mi sie nie chce siedzic w domu
  6. Byłam odcięta od swiata przez 2 dni prądu wczoraj wieczorem dopiero dali ale okropnie jest bez prądu człowiek tak się przyzwyczaił. Co do chrztu to my panujemy na święta teraz nie chcemy mrozić w kościele. Sama teraz zabardzo nie chodzę bo poszłam raz i dostałam zapalenia piersi. Gosiu też bardzo lubię jeździć motorem w tamtym roku nie jeździłam bo byłam w ciąży i bałam się aby mnie nie wytelepało. Ale ja to nie mam prawka na motor i jeżdzę tylko po polnych drogach i lesie a mam taką poczciwą shl i którą śmigam sobie po tych terenach . Najlepsze jak mąż ja i paru znajomych na motorach do lasu i ognicho teraz z dzieciakami to trzeba będzie skąbinować wózek boczny.
  7. Oj ja muszę z rana pomarudzić wkurzyłam się dzisiaj bo zeszłam do kuchni zrobić sobie herbatkę a tam w kuchni mama z moim siostrzeńcem (zajmuje się nim jak siostra w pracy) i postawiłam krzysia a mama zaraz do niego i go przykrywa i mówi że mu zimno to oferuje mi termofor żebym mu nanoc wkładała to zaraz przechodzi do mojej córki bo z rana kaszlała i mówi mi żebym jej jakieś badania porobiła i wiele innych rad (wczoraj byłam z nią u lekarza aby ją osłuchał i jest ok) zrobiłam sobie herbatkę zabrałam krzysia i zpowrotem na górę jak ja nie lubie takich cennych rad. Takie są uroki mieszkania z rodzicami. Awcześniej jak nie mogliśmy się zdecydować na imię to strasznie się wtrącała a to nie to nieładne to za dużo dzieci ma takie imię i co chwila przychodziła na górę mówiła imiona jakie by chciała normalnie pokój na klucz musiałam zamknąć. Mieszkamy juz tak osiem lat i zroku na rok coraz bardziej mnie wkurza aż mam wyrzuty sumienia że tak się kłócę z mamą i nie mogę się z nią dogadać ale ja mam zupełnie inny pogląd na rzeczywistość, Jak ja bym chciała mieć własne mieszkanko i zero wtrącania się w nasze sprawy. Ale fajnie że mogę się wygadać aż mi lepiej ' A co do nocnego wstawania to ja wstaje co 2,5 godz raz chwilke pocmoka i śpi a raz muszę 45min siedzieć aż zaśnie.
  8. Oj ja muszę z rana pomarudzić wkurzyłam się dzisiaj bo zeszłam do kuchni zrobić sobie herbatkę a tam w kuchni mama z moim siostrzeńcem (zajmuje się nim jak siostra w pracy) i postawiłam krzysia a mama zaraz do niego i go przykrywa i mówi że mu zimno to oferuje mi termofor żebym mu nanoc wkładała to zaraz przechodzi do mojej córki bo z rana kaszlała i mówi mi żebym jej jakieś badania porobiła i wiele innych rad (wczoraj byłam z nią u lekarza aby ją osłuchał i jest ok) zrobiłam sobie herbatkę zabrałam krzysia i zpowrotem na górę jak ja nie lubie takich cennych rad. Takie są uroki mieszkania z rodzicami. Awcześniej jak nie mogliśmy się zdecydować na imię to strasznie się wtrącała a to nie to nieładne to za dużo dzieci ma takie imię i co chwila przychodziła na górę mówiła imiona jakie by chciała normalnie pokój na klucz musiałam zamknąć. Mieszkamy juz tak osiem lat i zroku na rok coraz bardziej mnie wkurza aż mam wyrzuty sumienia że tak się kłócę z mamą i nie mogę się z nią dogadać ale ja mam zupełnie inny pogląd na rzeczywistość, Jak ja bym chciała mieć własne mieszkanko i zero wtrącania się w nasze sprawy. Ale fajnie że mogę się wygadać aż mi lepiej ' A co do nocnego wstawania to ja wstaje co 2,5 godz raz chwilke pocmoka i śpi a raz muszę 45min siedzieć aż zaśnie.
  9. Mój Krzysio nie ma też stasłego rytmu śpi kiedy chce i je kiedy chce tylko kompanie ma o stałej godzinie. W dzień ciągnie cyca co godzine a podwieczór to by cały czas ciągną po kąpieli daje mu butelke bo wcześniej wyciąga ze mnie wszystko czasem ma takiego głoda że w dzień musze mu też dać najczęściej wypija100ml. Daje mu mleko nan ha i stosuje dietę i małemu buźka się poprawia. Co do mojej wagi to ja mam jeszcze sporo do zrzucenia ale jeszcze nie maz zapału aby to zgubić. Gosia tak piszesz o tych wycieczkach super masz ja tylo w domu i krótki spacerek raczej z małym nie wybieram się nigdzie jak do miasta to czekam na męża jak on wróci z pracy i ja jadę najdalej z Krzysiem oddaliłam się 1kilometr od domu. Czekam na ciepłe dni to będziemy jeździć Bo teraz nie chce mi się wychodzić z domu.
  10. witam dzisiaj przyszło mi wkońcu z instytutu i druga próbka badań przesiewowych wyszła dobrze jest zdrowy ale odetchnełam z ulgą a tak się bałam. ALe ostatnio ma wysypke na twarzy szyi iokolice uszu położna mówiła że to trądzik niemowlęcy a jak poszłam do lekarza to mówił że skaza białkowa odstawiłam nabiał kupiłam mleko h.a. (od czasu do czasu dokarmiam małego choć teraz ostatnio to codziennie dostaje wieczorem 90ml jakiś głodomorek się ostatnio z niego zrobił wcześniej wystarczał cyc) a tu krosteczki nie znikają i ma szorstkie policzki niewiem sama co mam jeść długo nie pociągne na wodzie chlebie dzemie i chudej wędlince dziewczyny co mogę jeść przy skazie małego Moja córka tego nie miała i nie miałam takich problemów a teraz z Krzysiem to co raz coś nowego.
  11. witam dzisiaj przyszło mi wkońcu z instytutu i druga próbka badań przesiewowych wyszła dobrze jest zdrowy ale odetchnełam z ulgą a tak się bałam. ALe ostatnio ma wysypke na twarzy szyi iokolice uszu położna mówiła że to trądzik niemowlęcy a jak poszłam do lekarza to mówił że skaza białkowa odstawiłam nabiał kupiłam mleko h.a. (od czasu do czasu dokarmiam małego choć teraz ostatnio to codziennie dostaje wieczorem 90ml jakiś głodomorek się ostatnio z niego zrobił wcześniej wystarczał cyc) a tu krosteczki nie znikają i ma szorstkie policzki niewiem sama co mam jeść długo nie pociągne na wodzie chlebie dzemie i chudej wędlince dziewczyny co mogę jeść przy skazie małego Moja córka tego nie miała i nie miałam takich problemów a teraz z Krzysiem to co raz coś nowego.
  12. Witam po świętach ja mam takiego stresa teraz że aż mi się nic robic nie chce bo wczoraj przyszedł mi list z instytutu że muszę powtórzyć badanie przesiewowe i przysłali mi bibułkę od razu pogoniłam z małym do przychodni tam z piętki pobrali krew i teraz 3 tygodnie czekania tak strasznie się boję żeby nie był chory na te choroby metaboliczne od wczoraj ryczeć mi się chce i jak tu wytrzymać 3 tyg w niepewności.
  13. Dziewczyny wesołych świąt Wam życze. Ja też nie czuję tych świąt. Co do pampersów to ja teraz na dadzie z biedr bo na tych pampersach oryginal dostał strasznego uczulenia. Jeszcze raz wszystkiego dobrego
  14. Witam u mnie się poprawiło więc mogę się odezwać jak jjuż wcześniej pisałam miałam problem z brodawką mały strasznie ją poranił od tego ciągnięcia i jak pił mleko to potem wymiotował krwią z tej brodawki i niechciał później z niej ssać i zrobiło mi się zapalenie piersi gorączka 39 st lekarz przepisał mi antybiotyk ale kazał jeszcze się powstrzymać z nim do następnego dnia i ściągać pokarm naszczęście następngo dnia gorączka trochę spadła i obyło się bez antybiotyku teraz co jakiś czas muszę ściągać mleko z tej piersi bo mały nie chce z niej ssać ale myśę że jak się sutek zagoi to będzie cmokał i tego. Mój mały to jednego dnia śpi ładnie cały czas z przerwami a drugiego siedział by prawie cały czas przy cycu.
  15. Witam po długiej przerwie już mam swojego szkraba przy sobie mój mały okazał się grudniowy a nie styczniowy urodziłam 4.12.2012 poród bardzo szybki 2h się męczyłam w bólu i mały pokazał się na świecie ważył 3700 i 56 cm . Ma bardzo duży apetyt że nie nadążam z produkcją mleka a sutki mam popękane i takie wyciągnięte i bolą jak cholera mam nadzieję że jak będę miała więcej pokarmu to mleko będzie bardziej leciało i mały nie będzie musiał mnie tak ciągnąć i mi się zagoją. Mam takie pytanko jakie wy wybrałyście mleko modyf bo będę musiała chyba go dokarmiać i niewiem jakie wybrać
  16. tatiana_xx trzymaj się wszystko będzie dobrze maluszek jest silny i wyjdzie z tego. Ja miałam być listopadowa a tu nadszedł grudzień a ja nadal w dwupaku ale dzisiaj idę już do szpitala może coś rozkręcą bo nic się nie zapowiada na poród żadnych bóli sączenia się wód i śluzu i pewnie będą mi wywoływali bo małemu jakoś na świat się nie spieszy a ja już tym czekaniem w jakąś depresje wpadne bo każdy się pyta to ty jeszcze nie urodziłaś jeszcze chodzisz a mi się ryczeć chce bo już bym chciała maluszka tulić a tu uparcie siedzi w brzuszku więc dziewczyny zbieram sie do szpitala i przez pewien czas będę odcięta od neta trzymajcie kciuki .
  17. A ja dalej w dwupaku i nic się nie dzieje mam już tego czekania dosyć dziewczyny tylko ja już zostałam nie rozpakowana??
  18. Dziewczyny jak ja już nie mogę się doczekać porodu też już chce tulić swoje maleństwo a tu nic. Najgorsze że ja miałam nieregularne miesiączki i trudno im termin było znaczyć i może jeszcze sobie pochodze pamiętam na pierwszej wizycie u lekarki napisała mi na 30.11 to może ta data okaże się dobra tylko mnie już szlak trafia od tego czekania
  19. Idris Oby akcja się szybko potoczyła i trzymam kciuki aby wkońcu się udało a u mnie nic kompletnie nic właśnie wróciłam z kościoła i teraz biorę się za obiadek potem spacer i ruszam się cały czas tylko nogi później bolą od tego chodzenia Miłej niedzieli Idris jeszcze raz powodzenia Mi już chce się beczeć bo małemu nie spieszy się z wyjściem na świat a ja tak bardzo chce już urodzić a tu kompletnie nic zero objawów. Boje się bo pierwszą ciąże też przenosiłam 2 tyg i miałam zielone wody a teraz bym tego nie chciała a do szpitala też nie chce się kłaść wolę w domu czekać na rozwiązanie
  20. Ja też już po ktg i wszystko dobrze zero skurczy. Jak ja już nie moge się doczwkać kiedy urodzę normalnie coraz bardziej się tym wszystkim stresuje. Jak ja zazdroszcze tym co już urodziły. Idę sprzątać łazić po schodach
  21. Wkońcu jestem nie odzywałam się bo miałam awarie neta i nie miałam jak. Jak dzisiaj weszłam na forum to z zapartym tchem ogarniam co pisaliście już się obawiałam że tylko ja zostałam w dwupaku. U mnie kompletnie nic dzisiaj ide na ktg. Piszecie o jakiś śluzach bólach a u mnie kompletnie nic może dzisiaj z rana raz mnie podbrzusze zabolało ale leciutko. Ja już się tak przyzwyczaiłam do tego forum że jak wczoraj nie miałam neta to mnie nosiło z ciekawości co u której się dzieje która urodziła. Ide zbiera?C się na to ktg. GRATULACJE nowym mamusiom
  22. GosiaqKR trzymaj się teraz rzeczywiście poród straszny ale dasz sobie rade jesteś silną dziewczyną musisz teraz dojść do siebie po tak męczącym porodzie leż i dużo wypoczywaj zobaczysz wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki abyś szybko wróciła do formy. idris nasz dzień dzisiaj ja też jade dzisiaj do szpitala na ktg i zobaczę co mi powiedzą oby nie zatrzymali w szpitalu jakoś chce w domu doczekać do rozwiązania ale jak coś będzie niedobrze to kłade się plackiem i niech robią co chcą. Ja znowu miałam w nocy jakieś lęki chyba strach przedporodowy mnie ogarną. ...biegaczka... Gratulacje ogromne jak nic się nie pomyliłaś w wymiarach to maks jest dużym dzieckiem jeszcze raz gratulacje KUrcze wszystkie się już wypakujecie ja nie chce zostać ostatnia też już chce tulić swojego maluszka. ja żadnych a to żadnych objawów nie mam ale wkońcu muszę kiedyś pęknąc
  23. Teraz coraz mniej nas zostało w dwupaku i abyśmy się szybko rozpakowały i będziemy wszystkie pisać o porodach i o problemach z maluchami
  24. GosiaqKR Gratulacje wkońcu masz maleństwo przy sobie. Ale jednak skorion ale to jest mało ważne najważniejsze że zdrowa i masz już ją przy sobie. Ale ci fajnie ja już nie mogę się doczekać mojego maleństwa.
  25. Mój termin jutro ale jak narazie cisza nic kompletnie nic. Pomyłam dzisiaj płytki w łazience schody teraz siedze na piłce i kręce się na niej może coś wkońcu ruszy. jutro ide na ktg. Mi też jest już strasznie ciężko i mam już takiego stanu dosyć czuje się jak jakiś ogromny wieloryb ale pocieszam się że już za chwię będę tuliła swojego szkraba (tylko ile ta chwila będzie jeszcze trwać).
×