taka oto ja

hej hej i co z tą Fioną bo ciekawa jestem no i 3mam kciuki:-).

cześć dziewczyny ja tylko na chwilę bo padam i zaraz idę spać.dzisiaj zaliczyliśmy urodziny u teściowej normalnie jestem wypompowana. wysyłam wam fotkę na pocztę. co prawda niezbyt dokładna ale chciałam pokazac mój duży brzuszek :-) można by było powiedzieć że zły fotograf no ale nie bede ściemiać więc proszę nie zwracać uwagi na twarz:-).

dziewczyny melduje ze jeszcze w dwupaku ledwo chodze niby nie przytyłam dużo bo te 4,400 a ledwie się wlokę. w pon jade zapisac sie na usg prywatnie do mojego gin bo to na fundusz dopiero mam 8 dni przed terminem a ja poprostu chce wiedziec jak to wszystko wygląda zaczeliśmy 37 tc i myślę tak na 90 % że ww 38 tc już bede tulić maleństwo może się mylę ale tak czuję..... skórcze mam już od paru dni malutki malutki rusza się coraz delikatniej no brzuch mi twardnieje coraz bardziej latam w tedy do toalety jak taka głupia co chwile. ogólnie już doczekać się nie mogę choć mam wielkiego stresa..... smerfecia dziewczyno ogarnij się i spierdzielaj z tamtąd gdzie pieprz rośnie oj wiem łatwo się mówi no ale ja to bym mu już dawno czymś ciężkim w łeb zasuneła na twoim miejscu oj mam harakterek mam. goffcia gratulaję. stymulowana normalnie padłam jak przeczytałam oj masz przeboje kobieto bejbe ja kocham pączki w święto zjadłam tylko 6 ale to dlatego że tego roku mama nie piekłą bo wyjątkowo nie dała rady a czyich innych nie jem. tak zawsze jak piecze to ja sobie musze schowac bo nie lubie świeżych mój mąż się śmieje ze ja kamienie po dwóch dniach jem ale ja takie domowe właśnie do kawy uwielbiam.a co do wyników mi lekarz też móił że w ciązy na miektóre pozycje trzeba brać poprawkę tak więc spokojnie ogólnie teraz biorę tabletki na przyrost krwi bo miałam mało. kasik_85 facet czy nie facet liczyć się z twoim zdaniem powinien. krótko z nim i tyle co prawda mój mąż nie pije w cale(nic a nic) a jak wypije no moze z 3 razy do roku w tym w jego urodziny to w tedy na maxa i ma zgon totalny. dla poprawy nastroju opowiem ci jak poszliśmy na portrabent do mojej sąsiadki . pech chciał że ja robiłam za kierowce i miałam kogoś akurat odwieźć a że miejsca nie było to mój mąż został i czekał na mnie ja wracam patrze a on prawie sztywny hehe nie zapomnę tego tylko ten jeden raz go tak widziałam. o więc brat i bratowa pomogli mi go do samochodu zapakować i do domu a tam se myślę a w d***e cie mam no przeciez ja cie nie bede na pietro tachac ja kobieta 50 kg a ty mięśniak że hoho no więc że chciałam auto zamknąć wprowadziłam go do nieocieplonej werandy hehe zima była i było tam -5 stopni i tak zostawiłam na kanapie...... poszłąm spać ale nie jestem jędza myślę niech trochę poleży i go zabiore ja ide patrze a on bach na podłodze leży na tym zimnym betonie no i zlitowałąm się zatachałam go na piętro za ręce po schodach ciągnąc no niech ma. Boże laski jego mina rano z kąd się wziął w pokoju i pierwsze pytanie czemu go tak dupa boli. uwierzcie turlałam się ze śmiechu........ a tak na poważnie kochana weź kieliszek idz do sąsiada i powiedz ze skoro dobrze sie bawia to niech i tobie poleją zobaczysz jego minę a co nie daj se..........mój by bez zgody w cale nie tknął. motynka dobrze piszesz przeczytać te teksty to już coś odpisać to dopiero sztuka a jeszcze jak piszesz a ktos akurat cos doda i wtedy se myslisz Boże mnie to tutaj nie chca na tym forum. marta86100 niech ci ktoś fotkę z profilu zrobi czekamy.

nessaja kobieto ja cie za ten spokój podziwiam bo ja to już bym z siebie wyszła i staneła obok a drania mojego chyba bym poddusiłą. no co zrobić facet to gorzej jak baba jak się uprze to na amen. może się kolegów nasłuchał ze ciezko z dzieckiem ze w domu siedziec trzeba no nie wiem....... no tego nie przeskoczysz a moze akurat na luzaka się uda .???.wiesz facet jak to facet malo wie a sie wymadrza. ja pamietam ze z malym na rowerze spokojnie w ciazy jeździłam. a co do kąpieli to już wogóle przeciwskazan nie ma no chyb ze sie w mule masz w planach chlupac. ja pamietam ze termin na maja mialam a jeszcze pod koniec ciazy sie w jeziorze juz kompalam bo tak cieplo bylo a i plackiem na sloncu lezalam tylko brzuch oslanialam zeby mi sie rozstepy nie porobily..... kochana dasz rade zobaczysz doczekasz sie jesli nie bedziecie sie zabezpieczac t o akurat na spontana moze sie udac no chyba ze szanowny malzonek sobie to inaczej ułoży.tak czy siak my 3mamy kciuki.

dzień dobry dziewczyny słoneczko świeci a ja mam tak podły humor że z łóżka nie chce mi się wstać. ogólnie mówiłam wam o mojej sytuacji z mieszkaniem mielismy sie budować ale ciul plany poszły w łeb i trzeba wszystkie plany wstrzymać. no i martwie się co teraz zrobimy na ten mój jeden pokój nie mam gdzie łóżeczka wstawić i ciul mame obcbhodzi ze w tej duzej chałupie stoją jeszcze wolne 3 pokoje.......... tak wiec planujemy zakupić mieszkanie i wziac na nie kredyt co prawda nie takie mialam plany no ale trudno najwyzej kredyt w ciagu roku się spłaci tylko teraz problem czy mi go przyznają bo mąz nie ma zatrudnienia wiec tylko moja gola wyplata a przeciez 2 tys na reke co to jest ..............a ich dochody z dzialalnosci poza granicami nie opbchodza........tak wiec dziewczyny trzymac za mnie dzisiaj kciuki. przyjade z miasta to sie odezwe i odpisze kazdej z koleji..... sory za to bazgranie ale musialam sie wygadac.

MAMUŚKI usmiech.gif Majowa************** 27********18.01.2014*******Marcelinka CIĘŻARÓWKI usmiech.gif Fiona *****************25 *********3cs ***************** usmiech.gif RozusPL **************21*********4cs ***************** usmiech.gif Taka oto ja ************24*********2cs ********2dz*****tp.25.03.2014 Giubelli ****************27 ********9cs ****** 1dz ****** usmiech.gif PauliśC*************** 22 ********15cs *****1 dz ******* tp. 30.07.2014 motynka ***************24*********2cs ****************** usmiech.gif ŻoneczkaKrk **********25 ********3cs *******************usmiech.gif bejbe27 ****************27 ****** 18cs ******************usmiech.gif Angelusdominus *******23 ********3cs ****** 4dz********usmiech.gif JovankaJo **************29 ******* 3cs ******* 1dz ******* usmiech.gif AKTUALNE STARACZKI - 2014 nessaja________________21______3 cs_______________@28.02.2014 Goofcia________________22______6 cs______1dz______@01.03.2014 Agniesia 88____________25______4 cs_______1dz______@02.03.2014 kasik85_______________28______13 cs______2dz______@03.03.2014 Paola1801_____________22______7 cs_______1dz______@05.03.2014 eska 22_______________22______15 cs______1dz______@07.03.2014 Izulinka7______________23______12 cs______1dz______@XX. 03.2014 IZA85_________________28______5 cs_______2dz______@09.03.2014 Eweelka_______________31______6 cs_______2dz______@11.03.2014 Stymulowana___________28______17 cs______1dz______@13.03.2014 MackowaZona__________27______14 cs______1dz______@14.03.2014 Alaaa66_______________28______10 cs______1dz______@15.03.2014 marta86100____________28______73 cs______2dz______@20.03.2014 paulinka121989_________25______9 cs_______1dz______@28.03.2014

bejbe ładny dla mnie najważniejsze jak się prowadzi ja koła i tak po moich dziurach blokuje.wogóle w czoraj doszłą moja paczka z zamówieniem kupiłam małemu taką dostawkę do wózka boże 2 stówy poszły ale warto teraz mały się doczekać nie może kiedy bedziemy jeździć. fajna sprawa kasik bejbe czemu w czesniej nie piszecie dac tutaj na miary chyba ze nie chcecie zarobic:-)

dobry wieczór laseczki starm się teraz bywać i odpisywać na bieżąco bo potem nie daję rady nadrabiać. nawet nie wiecie jak się ciesze że jest to forum i że nie tylko o staraniach tutaj pisaliśmy piszecie i bedziecie pisać:-) bo tak już dawno by mnie tutaj nie było. tak wogóle to miałam dzisiaj super dzinek jak wyszliśmy całą 3 rano o 9 to wróciliśmy o 18 hehe......taki dzień dla rodzinki pierw z małym do bajkolandii potem do parku taka ładna pogoda czas na pizze potem karmić kaczki a na koniec do teściowej na urodzinki a na sam koniec to ja padam....wyobraźcie sobie że w czoraj byłąm u mojego gin..... nie dość że godzina opóźnienia to jeszcze namotał osioł jeden. miałam w czoraj pobierane wymazy na HBS no i mialam dzisiaj rano jechać próbki zawieść. no więc jade a baba w zabiegowym mi mówi że skierowania nie mam no więc ide na pietro bo gin mial byc mysle zaraz mi wypisze i po sprawie a tutaj dupa nie ma nikogo no i musiałam o 14 znowu jechac do przychodni polozna z wielka laska mi wypisala no ale juz za późno aby próbki oddac no i jutro musze z nimi jechac boże masakra. wogóle położna się smiala ze fason trzymam ważyłam się w czoraj i obliczyła że przytyłam TYLKO. 4,400 kg HAHAHA a ile ja jem to masakra... wogóle nosze spodnie z przed ciąży tylko że zapinam pod brzuchem.

co do storczyków one lubią ciepło im bardziej słonecznie tym lepiej rosną nie można przecholować z wodą ja podlewam raz na tydzień i kwitną praktycznie na okrągło a i trzeba pilnować czy rozmiar doniczki nie za mały.

dziewczyny padam na pysk u nas pięknie jakby to lato było więc zaliczyliśmy z małym i mężem długi spacer potem zachciało mi się w tenisa pograć na psp i tak się tym movem namachałam że teraz padam. leże w łóżeczku i marudze jak to mnie w bok****ie. dzisiaj wizyta u gin więc wieczorkiem napisze. a co do alkoholu w ciąży mnie strasznie ciągnie właśnie na zimne piwko ale nie dam się na nic skusić z małym dałam rade to i teraz nie musze pić przecież mi jęzor do d**y nie ucieknie hehe.

dobry wieczór kochane u was też dzisiaj tak ślicznie dzionek mijał??? na termometrze szok 18 stopni aż dziw hehe. słoneczko grzało jakby już początek lata był a tu jeszcze kalendarzowa zima się nie skończyła.zrobiliśmy sobie dzisiaj wycieczkę 3 godz po giełdzie chodziliśmy a tak żeby popatrzeć bo nic nie kupiłam potem do domku na obiad i z małym dalej na podwórko wogóle to padam na pyt=st na szczęście synek poszedł spać a my mamy już wolne:-). wogóle to całą noc miałam dzisiaj nie przespaną mały budził się co chwila chyba zbyt przemęczony był a na koniec o 4.30 wstał i ani myślał się kłaść he no pierwszy raz takie coś no ale co zrobić no i ja w nocy czuwałam nie to zebyu mąż nie chciał ale jak by mały zobaczył że tata nie śpi to już wogóle nawet do tej 4.30 by nam spokoju nie dał:-). iza85 a można Cię wynająć kochana ?????? nie cierpię przebierać zabawek bo niby przebieram a nic nie ubywa. a co do porodu to doświadczenia nie mam he ciebie nie było jak pisałam więc tak w skrócie. z małym obudziłam się o 5 rano i kurcze myślę coś mnie brzuch pobolewa dokładnie w dzień terminu więc ubrałam się zrobiłam kawę sobie i mamie(byłam u niej na tydzień bo mąż był w pracy w berlinie) wyszłam z psami na poranny spacer no i poszłam po mamę bo ona to o 5 miała tego dnia akurat wstać no i pijemy tak ta kawe i mówię jej że my to chyba bedziemy sie zbierac bo mam skórcze co dwie minuty hehe ale miala mine. jak dojechaliśmy to miałam już co minute podpieli mnie do maszyny a potem to juz szybko cc bo małemu się tentno wachało i po wszystkim. do dzisiaj pamiętam że wymiotowałam przy cesarce bo i położne się śmiały jak im powiedzialam ze to po tej kawie na pusty żołądek:-). agniesia 88 DŁUGI tydzień nie cierpię czekać. fiona_88 ja zaraz po tobie się rozsypie hehe bo termin na 25 mam... jutro wizyta i umówienie na ostatnie usg.na szczescie ja nie puchne tak jak w poprzedniej ciąży i przytyłam tylko niecałe 6 kg:-). stymulowana hehe szczupłe dobre sobie po porodzie bede szukala forum o odchudzaniu:-) paola1801 blisko mieszkasz hehe ja niedaleko

oj sorry taki http://wozki.com.pl/2012/05/24/wozek-spacerowy-mamas-papas-ollie-peg-perego-s105/ .

dobry wieczór dziołszki my kończymy właśnie 36 tc im bliżej porodu tym bardziej mam cykora.:-) boję się jak to będzie oj masakra chyba mam jakąś fobie ostatnio napadło mnie umyłam okna w pokoju zmieniłam firanki wiosna za oknem dodaje sił i wiecie co sobie uświadomiłam????? że kurde nie mam gdzie wstawić drugiego łóżeczka..:-( porażka nonie wiem co zrobię na razie chyba postawie je obok synka no cóż a od jutra zacznę rozglądać się za stancją no co zrobić trzeba się przebiedzić no bo na jednym pkoju to ja wymiękam. iza85 jej kobieto ale mi ochoty na to wino narobiłaś aj jeszcze troszke i sobie to odbije hehe nessaja uwielbiam kupować samochody Gratulacje to teraz tylko jeździć i tankować hehe. jeśłi chodzi o baldachim nad łóżeczkiem jestem takiego samego zdania jak ty jakby roboty było mało. miałam takowe cudo dostałam od koleżanki ale szybko się tego pozbyłam.co do leżaczka to powiem że taka huśtawka super sprawa. ja kupiłam małemu właśnie z fischer price taką huśtawkę elektryczną z melodyjkami i pałąkiem z zabawkami nowa 550 ja kupiłam za 150 używaną mamy u siebie taki fajny komis dziecięcy naprawde warto niekiedy w takich poszperać no i mały naprawde dużo korzystał a teraz znowu się przyda. co do leżaczka z wibracjami to nie jestem za dużo czytałam że źle wpływają na unerwienie. alaa oj ja bym taką figurę chciała no ale co zrobić narazie to chodakowska na mnie czeka i doczekać się nie może kasik_85 u mnie heh trochę na odwrót ja się do sprzątania zmuszać musze za to mężusiowi tylko dobrą muzę włączyć i już jest w tym rytmie że nawet pranie wyprasuje. jovanka jo oj to mojemu chyba wszystko smakuje bo kopać nie przestaje a jak pod żebra stuknie to masakra. czuję że mały się obrócł bo w nocy 7 razy do wc szłam a wiecie ile razy potrzebnie??? 2. a wogóle podjeliście mój ostatnio ulubiony temat chociaż ja już po zakupach. tak więc jak o wóżkac mowa najważniejsza wygoda mamy i dziecka. ja kupoiłam używany ale w stanie idealnym. x-trall fajne koła można zablokować przód wszędzie się wjedzie ale najważniejsze ze jest on wielofunkcyjny najpier montuje gondole ale można tez nosidełko a dla starszego już spacerówkę wszystko na jeden stelaż pasuje. jeśli na długie spacery to z poprzednim synkiem też jeździłąm dużym wózkiem zrobionym na spacerówke no a do auta używamy zwykłego małego wózka tak jak tutaj któraś ma złe zdanie właśnie jest on firmy mama&papas no ja z ręką na sercu mogę spokojnie polecić niby małe kułka i obrotowe ale nawet po moich werstepach(polna dziurawa) droga daje rade tak więc jest super i bardzo lekki. http://patalonia.pl/product-pol-12669-Wozek-spacerowy-PLUTO-kolor-Jasmine-Zielony.html ja mam taki. ok lece bo zanim skończę to zdąże urodzić. pa.

dobry wieczór laseczki tak więc jak pisałam tak i robie.najpierw napisze co u mnie a potem siadam do dłuuuuuuugiego czytania co u was i odpisze jeszcze raz. melduje się że jeszcze się kulam:-) u nas 36 tc coraz blizej terminu praktycznie jeszcze dwa tyg i można spodziewać się wszystkiego.ostatnie pare dni było masakryczne zarywa mnie rana po cc.bede mówić lekarzowi ale to w poniedzialek nie wiem co mi na to poradzi. na chwile obecną mówi że mogę rodzić sn a tego się boje no bo jak to od ostatniego cc mineło 18 mc nie miałam jeszcze robione ostatniego usg nie wiem czy mały się obrócił czy nie i nie mierzono mi grubości blizny wrrrrrrrrrrr jak go w pon trafie to bedzie biedny i pomyslec ze to gin ktory na codzien w szpitalu cc robi.ogólnie to boję się jak cholera niby wiem co mnie czeka bo z małym jechałam do szpitala jak skórcze miałam co minute już no a i tak zalewa mnie zimny pot jak mysle o tym co mnie czeka. torba do szpitala spakowana stoi i czeka. jak narazie przytyło mi się nie całe 6 kg więc jest ok praktycznie tylko brzusio a jest wielki zaraz wstawie fotkę na pocztę. dziewczyny no i prośba do was wy mi doradźcie bo ja tu na dniach rodze a imienia nie mam.............:-(. nic się mężowi nie podoba. aaaaa giubelli gratuluje dziewczynki szczęściaro:-) a więc wszystko gotowe i czeka na małego jeszcze tylko łóżeczko na dniach zniose a niech stoi już bede spokojniejsza.........:-). tylko nie wiem jeszcze gdzie je postawie pisałam wam kiedyś że jestetśmy z mężem i małym na jednym pokoju bo jesteśmy w trakcie budowy tak więc hmmmmmmm nie wiem chyba się przez ściane obok przebiję bo naprawde nie wiem jak się pomieścić.:-(.

hej kochane widze ze są osoby które pamiętają nawet o dwupakach mało aktywnych na forum..... już się tłumaczę nie bede ściemiać mam pare stron do nadrobienia no ale nie daję rady oststnie dni byly ciężkie brzuch boli a raczej blizna po cc daje się we znaki.w pon wizyta i bede kombinować jak tu gin do kolejnej cc zmusić . jutro dokladnie napisze. pa.

hej dziewczynki boze swiety jak przeczytałam historie karolci15031 to az mi lzy polecialy ile ty musialas sie nacierpiec 3 mkaj się kochana. smerfecia fakt niekiedy jak piszesz o swojej drugiej połowie a to znowu o panu X to se myśle niekiedy boże dziewczyno ogarnij się no ale znając życie jakbym była w twojej sytuacji sama bym mieszała w kółko :-) ogólnie twoje posty mi nie przeszkadzają i nie słuchaj innych kto nie chce niech nie czyta w końcnu po to jest nick przed tekstem niech se omija jak chce:-). chciałabym odpisać wszystkim ale sił mi brak. u nas ostatnio ładne pogody więc mały ciągnie rodziców na dwór ja mu się nie dziwie no ale mógłby odpócścić że jak tata idzie to mama odpoczywa ale nie on ma dwie raczki i za dwie musi spacerować. ogólnie zaczeły mi puchnąć kostki mało co mi się chce.dzisiaj byłam na zakupach to co mi brakowało żeby torbre do szpitala spakować bo wole aby już stala potem nie bedzie mi się chciało. i wiedzcie ze czytam wszystko na bieżąco więc pisać jak najwięcej .Pa:-).

hej kochane laseczki długo mnie znowu nie było no ale samopoczucie coś nie te kostki puchną i wogóle spadek sił witalnych no ale jeszxcze się klulam hehe dzisiaj już lepiej wieczorem wizyta u mojego gin hehe ui ustalimy ostatnie usg. u nas trwa 34 tc więc już niedługo pomału myślę o pakowaniu torby a niedługo łóżeczko trzeba będzie ustawić. ostatnie dni miałam ciężkie też ze względu na mojego małego brojka. skończył już rok i 8 mc i tak sobie myślę że nie może być tak żę bede na zmiane jednemu i drugiemu pampersy zmieniac no więc mowie sobie dość i byklo tak pierwsze dwa dni latalam ze szmatą i tylko majtki i pampersy zmienialam maly sprawdzal o co kaman hehe no ale 3 dnia już pisiu wołał i jak go sadzałam robił nie zawsze ale przy czestym sadzaniu dalismy rade przetrwac dzien. tylko kupę w pampersa robił nie chcail na nocnik. dzisiaj piąty dzień i przez cały dzień zero wpadki i nawet do drugiej opcji usiadł i zrobił jej ale jestem szczęśliwa tak więc odpieluchowanie i pobudki nocne już za nami... giubelli a ty gdzie sie podziewasz. fiona kulasz się jeszcze??? :-) dziewczyny a może jakieś propozycje na imię dla synka. a wogóle to u nas wiosna mały dzisiaj do domu nie chciał iść oj co ja się naprosiłam aż w końcu mąż go pod pachę wzioł i siłą zaniósł na obiad. kocham taką pogodę.

hej ja tylko na chwile przeczytałam wszystko i sił nie mam dzisiaj odpisywać zbytnio więc tylko do żoneczki. kobietko nasza nie poddawaj się aż się rozryczałam czytając twój wpis. nie jestem w stanie wyobrazić sobie nawet tego co czujesz ale wiec ze kazda z nas trzyma za ciebie kciuki. przemyśl dobrze decyzje avbys potem nie zalowala nie wiem jakbym postąpiła na twoim mjiejscu nie powiem jak bym się zachowała bo chociaz jestem przeciwna aborcji ważniejsze w tym momencie było by dla mnie dziecko niż moja wygoda.byłabym gotowa pewnie się poświęcić dla maleństwa i tutaj jestem pewna ale jeśłi wiedzialabym że ono będzie się męczyć nie mialabym sumienia skazywać go na cierpienie. tak więc przemyśl wszystko dokładnie odwiedz lekarzy i w tedy podejmij decyzję zgodną TYLKO z waszym sumieniem. my i tak będziemy cie wspierać i 3mać mocno kciuki. dużo sił dla ciebie i męża.

dziewczyny ja wymiękam.......chyba bedzie trzeba wam limit słów ustalić bo normalnie czytać nie daję rady.fiona no faktycznie w twoim wypadku nie ma na co czekać.... maćkowa żona a gdzie pracujesz ze mialybyślmy rozmawiac. ja w gdańsku smerfetka ja od góry do dołu tylko wosk ewentualnie depilator(wszędzie) ja sie dzisiaj cały dzień lenie nic nie robie a co wolno mi no nie.tylko biegam z malym z ścierą i podłogi wycieram dzisiaj 3 dzień jak pampersa nie zakładamy no ale już jest efekt zmoczona tylko jedna para majtek a tak woła mama sisiu hehe dumna jestem z niego:-) najadłam się na kolację pomidorów w śmietanie i tio nie był dobry pomysł mój żołądek się skarży. wiecie jak jjuż o kotah mowa ja ich nie cierpię małe i u kogoś owszem ale nie u siebie w domu dużo nasłuchałam się o niebezpieczeństwie jak ma się małe dziecko no i ta toxoplazma i wogóle brrrr, poza tym moje dwie maltanki by już nikogo do łóżka nie wpóściły i tak dziw że się mieścimy (narazie) ja mąż mały i dwa psy:-) na szczęście w nocy mały śpi u siebie.... dobranoc.:-).

dobry wieczór drogie panie. was to ani na chwilę nie można z oka spuścić. ostnio mało czasu na kompa mam a jak już wejdę i choś=ćbym chciała coś napisać to jesteście tak z tematem do przodu że masakra.ja już leże w łóżku i użalam się nad moimi biednymi kostkami tak dretwieją nic nie pomaga....przyjrzałam się dzisiaj swojemu brzuszkowi i normalnie masakra tak rośnie przezostatnie dni szybko że ojej.na szczescie oprócz niebieskich żyłek rozstęów brak a to mnie cieszy. w poniedzialek wizyta u gin stresuje się bo beda wyniki cytologii hm nie lubie badań..... marudzicie ostatnio na zgagę dziewczyny spróbujcie tabletki do rozgryzania gavickon super są i można brać w ciązy ulga natychmiastowa. gibuelli ja uwielbiam wszystkie cytrusy a mandarynek i pomarańczy nie jestem w stanie sobie odmówić.wiesz każdy czuje się inaczej. mnie niestety albo stety siłą do l4 zmusili hehe ogólnie w poprzedniej ciąży do 8 mc czułam się super a teraz już 33 tc i też nie nażekam. no ale co zrobić taką mam pracę że lepiej dla mnie abym miala to wolne. nie wiem czy pisałam pracuje na stanowisku kierowniczym w biedronce.....fajna robota a wiecie patrzec nie bede jak zaloga zapitala a dzwigac nie moge wie c moze dobrze ze mam wolne. fiona dlaczego wywołanie maćkowa żona aj nie zdążyłąm jeszcze jutro jr=edziemy. jestem dobrej myśli bo skubny ma lepszy wzrok niż oboje rodziców razem wzięci no tylko ten astygmatyzm mnie martwi bo mąż ma a to jest dziec=dziczne.

hej laseczki a co to życie nocne się zaczyna???. ja spać nie mogę ani uleżec kostki rwą masakrycznie i uleżeć nie mogę już od paru dni. he znowu się zaczyna...... jutro przed nami ciężki dzień jadę małego do okulisty zarejestrować a że prywatnie to myślę że jeszcze jutro będzie wizyta. kurcze stresa mam bardzo synuś ma 18 mc no ale oczko mu ucieka nawet nie wiecie jak się obawiam że będzie musiał mieć okulary.....tylko nie to..:-( załamka. nessaja ja też tak niekiedy mam biorę autko i jadę połaże po sklepie bez celu pojeżdze po okolicy muza na całą parę i max na liczniku lubie ostrą jazdę i bez dobrego sprzetu nie jade tak więc głośnik 600 wat w bagażniku że na odległość sporą mnie słychać. mężuś we mnie taki temperament wychodował. a wiecie co jest najlepsze???????że nawet synek bez muzyki daleko nie pojedzie drze się mamamama bum bum bum i sam pilocikiem grzebie hehe.:-). jovanka jo oj ja nie lubie ani pora ani szpinaku widać odmienne moje kubki smakowe ale resztę zupek uwielbiam. za mną tak zupa z słodkiej kapusty chodzi hmm może zrobie. a do tego sałatka z zupek chińskich na kolacje. boże jeszcze dwa mc***pęknę albo jak to mój szanowny małżonek mawia "wystrzele". a teraz lece pod gorący pryśnic kochane do jutra:-).

cześć dziewczynki :-) znowu mam zaległości ale tylko w pisaniu bo nie miałam jakoś czasu no ale żeby was przeczytać tyle czasu miałam. witam nowe koleżanki bardzo serdecznie. agniesia88 moim skromnytm zdaniem numer z zmianą tematu na pare dni na tym forum nie przejdzie. wiem po sobie jak to było ciezko oderwac mysli od faktu ze marzy sie o malutkiej istocie. dziewczyny a ja się pomalutku zastanawiam co z nami będzie po porodzie utworzymy jakieś forum czy poprostu o sobie zapomnimy....?. wogóle to u mnie połowa 33 tc więc już lada moment za 3 tyg ostatnie usg. za mną już cytologia i chyba więcej konkretnych badań nie będzie. a reszta ciężarówek jak się czuje. staraczki nasze kochane wytrwałości wiem łatwo się pisze ale to forum już pokazało że obowiązuje tutaj jakaś kolejność.... wysłałam na pocztę zdjęcie nie zbyt ładne ale tylko do waszego wglądu.

cześć laseczki:-) boże za wami nadążyć to normalnie sukces. chcciałam napisać w czoraj ale mój kochany men stwierdził że dzisiaj (znaczy w czoraj) jego jestem no i dupa blada szukam szukam ale laptopików nie znalazłam.cały wieczór aż do późnej nocy w łóżku oglądając powrót do przyszłości z lampką picollo heheh:-). fiona to twój brzuszek jest na fotkach??? bo ja jakaś zakręcona....mój chyba większy wieczorem wstawie fotki teraz leże padnięta po sankach i z wyra na sesje nie wstaje.co do cesarki bym się cieszyła na twoim miejscu sama też mam mieć. mały też położony poprzecznie. mnie to cieszy bo po pierwszej cc było super więc żadnych oporów nie mam.a co do niewyżycia to mi to nier grozi my z poprzednim maleństwem wstrzymaliśmy się dopiero tydzień przed terminem i teraz też dajemy czadu:-). giubelli no to ci komplement walneła lekarka:-). mój gin co drugą wizytę na fotel mnie pcha i koniec kropka on mówi że musi być pewien że wszystko ok.ale musze przyznać że jest bardzo sumienny w tym co robi. i to on bedzie mnie kroił. jovanka jo skoro dziewczyny tak przesądy lubią to jest też taki że jak w ciąży włosy się farbuje to dziecko rude się urodzi hehe ale ja w to nie wierze bo mały jest blądynm. chodzi głównie o to aby farba miała jak najmniej amoniaku. stymulowana no bym się nie spodziewała żeby bombki kraść no tylko dla kjaj bo jak inaczej przez rok by specjalnie je trzymali do nasrtępnej gwiazdki????. bejbe na zgagę pomaga mi manti i można brać. albo szklanka mleka. alaaa66 póki nioe ma @ 3mamy kciuki. wogóle u nas już 32 tc więc coraz bliżej końca. powoli ledwie się kulam przytyłam już 5 kg:-). ok lece się szykować bo brat ma dzisiaj 30 urodziny i wybieramy się na karaoke więc kochane nie pisać dzisiaj za wiele co nadąże za wami jak wróce. pa.:-).

hej hej kochane ewelka Boże co ty masz za dentyste jak ja mam usiąść na fotelu to jakiejś fobii dostaje ale wiem ze nawet nic nie poczuje.z resztą moja dentystka to już wie że nawet jak mam robiony ząb po kanałowym to i tak bez znieczulenia the wand mnie nie dotknie hehe:-). jovanka jo oj ja Ci współczuje u nas coprawda babcia też różne przesądy powtarza ale ona jest z tych ludzi co podchodzą do tego z dystansem więc to się da.ja już wóżek mam kupiony a ciuszki odświeżone leża w szafie więc no widzisz sama mnie przesądy nie ruszają. eweelka jakby nie patrzeć trudnymasz wybór z jednej strony wszędzie trąbią aby czekać po niepowodzeniu no ale kto zrozumie kobietę a zwłaszcza jak czegoś bardzo się pragnie nie wiem czy ja bym umiała czekać.ja osobiście uważam że jeśli czujesz ze wszystko jest ok to do dzieła. Alaaa66 3mam kciuki aby @ nie przyszła. stymulowana super wieści wszystkie gorąco 3mamy kciuki.zobaczyszteraz juz bedzie tylko lepiej. agniesia88 ja bym chciala te 16....:-) u nas obecnie -24 zimno że szok. no i śniegu dużo uwilbiam taką pogodę ale za oknem gorzej jak mi mały popołudniu wyjścia na sanki nie daruje.

nie podpisałam się to byłam ja.