Dobra dobra, nie mówcie, że młódki nie lecą na takich podstarzałych amantów... Choć może macie rację, nie lecą na nich. Lecą na ich portfele? Na to, by udowodnić koleżankom, że są w stanie "mieć" dojrzałego? Nie wiem, mnie to nie obchodzi, co się komu podoba- ale dla mnie starszy odpada. Ale rozumiem, że są różne gusta.