grejfrutowa.pl

Biorę nadal, przez pierwszy tydzień brałam Euthyrox n25 jedną tabl dziennie, później miałam przejść na tą samą dawkę i 1.5 tabletki

4,78 przy maksymalnej normie 4,20, teraz mam 2.70

Ja dzisiaj odebrałam swoje wyniki TSH i po 4 tygodniach kuracji tabletkami wszystko wróciło do normy. Jeśli nie zaskoczyłam to czekam na następny cykl i mam nadzieję ostatnią @ :)

Mycha jeśli mogę Ci doradzić to poczekaj 6tyg od momentu rozpoczęcia leczenia tabletkami, żebyś się nie rozczarowała później. Tak mi powiedziała lekarka, że należy poczekać, bo albo poronię albo nie zajdę. Poczekaj do następnego cyklu

Gratuluję ;)

Ja też czekam na ten dzień, w którym pokażą się 2 kreski. Jestem po poronieniu, od dawna chcę drugą dzidzię, ale nie wychodzi. Teraz czekam do niedzieli, zobaczymy co będzie. Już sobie zaplanowałam, że jeśli jestem w ciąży to nie ma bata nie idę do szkoły, nie będę się tam kisić tylko się cieszyć ;)

Witajcie, i ja poroniłam w Wigilię '11. Staramy się od tego czasu o dziecko. Mam objawy, ale nie wiem czy nie są fałszywe. Szczerze to już teraz nie napalam się na tą ciążę tak jak wcześniej- na początku. Objawy nie mogą być skutkiem psychiki.

Widzisz, tylko u mnie to jest tak, że ja teraz nawet nie brałam pod uwagę ciążę. W sensie takim, że wiedziałam, że może się nie udać, ale i tak się staraliśmy. Jak to się wszystko zaczęło stwierdziłam, że poczekam na @ i wtedy ew kupię test. Ale wszystko zaczęło się nawarstwiać i nasilać. U mnie wykryto miesiąc temu tarczycę- niedoczynność. Biorę Euthyrox n25 1,5 tabl dziennie. Jak to u Ciebie jest/było ze staraniami?

I dziękuję Wam za słowa otuchy i pomocy. Zaczynam wariować, bo jestem po poronieniu i nie chcę żeby sytuacja się powtórzyła :( Założyłam swój wątek, ale tam ehh szkoda gadać :( Wyszło, że jestem nienormalna

Kasztaneczka normalnie kochana jesteś, chociaż Ty odpisałaś, a ja tutaj schodzę normalnie z niepewności. Zastanawiam się tylko czy to nie są objawy @. Chociaż nigdy nie byłam tak pulchna w środku. Od wczoraj troszkę pobolewają mnie piersi. Poczekam te 5 dni, nic się w końcu nie stanie

Witajcie, od tygodnia boli, a raczej ciągnie mnie podbrzusze. Jem, jem i po zjedzeniu jest mi nie dobrze. Chce mi się gazowanego baaardzo Mam uczucie senności. Najlepsze jest to, że po zbadaniu swojej macicy palpacyjnie wyczuwam, że jest ona spulchniona, tak samo jak i część zewnętrzna(srom). @ miałam 27 września, a następna powinna być za 6 dni Myślicie, że sie udało?