Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Firanka listopadowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Firanka listopadowa

  1. klementynko wiec to wszystko co napisalas to żadna bezplodnosc! policystyczne jajniki ma wieeeele kobiet i mają dzieci! nawet moja przyjaciolka ma i wlasnie zaczyna sie starac i byla u bardzo dobrego lekarza ktory powiedzial ze to wcale nie znaczy ze musi miec przez to gorzej! torbiel to tez nie wielki problem! przeciez wiesz.. a brak owulacji? a na jakiej podstawie lekarz tak stwierdzil? kobieta moze miec dwa razy do roku bezowulacyjne cykle i to nie swiadczy o nieprawidlowosci.
  2. No i wiesz zazdroszcze Ci wymiotów, bynajmniej wiesz ze wszystko ok. Ja gdyby nie bol plecow i czasami brzucha nie wiedzialabym ze jestem w ciazy. Bardzo ucieszylabym sie chodzby z najmniejszych mdłosci
  3. Wrzesniowa nie chce nawet juz sama liczyc tygodni bo to mi sie nie pokrywa z wielkoscią pecherzyka :O Jutro wedlug miesiaczki zaczyna sie 6 tydzien 1 dzien Ale pecherzyk na ta chwile jest wilekosci jak an 5 tydzien... Nie wiem, mam nadzieje ze przez to ze mam dluzsze cykle, no i owulacje jednak pozną- 18dc.
  4. do Dziewczyny! bardzo Ci dziękuje. Zaopatrze sie w ten lek :) kawa z mlekiem no pewnie ze nie ma 100%pewnej pozycji, metody. Ja moge Ci tylko napisac jak to bylo w moich udanych cyklach. Przed dniami plodnymi stop z seksem na kilka dni, w trakcie plodnych my kochalismy sie codziennie. W pierwszym cyklu co sie udalo to zawsze wieczorem, a w tym na odwrót rano. Gdzies wyczytalam ze rano niby jest korzystniej bo plemniki przez noc sa jakby "bardziej wartosciowe" , no ale u nas tak wyszlo, bo akurat mąz pracowal na popoludnia, wiec nie bylo innego wyjscia :) Po seksie ja dawalam nogi do gory, tak by wiecej nasienia wplynelo i by bylo poprostu latwiej tym plemnikom... jesli seks byl wieczorem to spalam juz z tym nasieniem, nie wstawalam. A jak rano to tak z nogami do gory z 20 minut, pol godziny lezalam i szlam sie umyc. Co do pozycji natomiast wyczytalam ze bardzo dobra jest na pieska.. I my tylko tak konczylismy. Nie wiem na ile to pomoglo, z pewnością nie zaszkodzilo :P
  5. Czesc dziewczyny. U mnie dzisiaj troche lepiej. W nocy juz nie mialam tych bóli promieniujących na posladki i nogi. Brzuch mnie nie boli i poki co nie mam juz plamien. Mam ogromną nadzieje ze sie unormowalo... ale oczywiscie i tak wiem ze to wszystko wisi na kilku włoskach.. Bety w koncu nie zrobilam wczoaj bo lekarz po USG powiedzial ze nie ma sensu bo przeciez widzial na USG ze jest pecherzyk ze troszke urósl, wiec beta nam nic nie powie. Ale dzisiaj chcialam isc i ją zbadac, ale ciagle zle sie czuje z powodu choroby wiec wole nie wychodzic z domu, kolejny dzien leze zakopana pod kołdrą. W takim razie chyba jutro zbadam ten przyrost bety, no i jutro mam przyjsc na USG do mojego (jeszcze) lekarza . Martwi mnie troche ze pecherzyk maly i nie ma jeszcze zarodka. U mnie duzo sniegu i podobno cholernie zimno. Mama mi kupila syrop Prenalen na przeciebienia w ciąży i jakby mi troche pomógl, chociaz do zdrowotnosci to jeszcze u mnie z kilka dobrych dni. Ojojoj ciezki czas
  6. Czesc. Klementynko sciagnelas mnie myslami... wiec tak: wczoraj tak jak pisalam bardzo zle sie czulam przez przeziebienie no i mialam te delikatne brązowe plamienia. Na wieczor bardzo bolal mnie dol pleców, promieniowal na boki te ból. DOstalam biegunki. Praktycznie całą noc nie spalam bo nie moglam przez okropny bol krzyza, miednicy, wzielam kilka nosp, a i tak nie przechodzilo. Myslalam ze umre. Bol byl nie do uśniecia, promieniowal juz na biodra, uda. Do tego dalej biegunka i jakies drgawki. Pol nocy przeplakalam, bylam pewna ze to poronienie. O 6 wrocil maz z nocki i odrazu pojechalam na Izbe przyjec do szpitala. Nie chcieli mnie przyjac bo nie mialam skierowania. W koncu jednak jak dowiedzieli sie ze juz jedna ciaze stracilam powiedzieli ze wezmą mnie na oddzial. Czekalam az maz mi dowiezie rzeczy. W miedzy czasie okazalo sie ze nie mają wolnych lozek na ginekologii wiec przyjmą mnie jesli faktycznie bedzie koniecznosc... Zrobili mi USG, okazalo sie ze nadal jest Dzieki Bogu jajo plodowe. I rosnie... w kazdym badz razie uroslo od ostatniej wizyty u gina w czwartek z 3 mm do prawie 6 mm. Jednak zarodka jeszcze tam nie ma. Na karcie lekarz napisal poronienie zagrażające. Powiedzial ze on nie widzi poki co bardzo zle tego.. w sensie ze na USG i podczas badania nic nie pokazalo sie niepokojącego... ale objawy mogą wskazywac na poronienie. Plamienie mam z szyjki macicy. Mam odpoczywac, brac leki.: duphaston i nospe. Nic ponadto zrobic na ta chwile nie mogą... Za tydzien bedzie wiadomo.
  7. a ja sie czuje niezbyt dobrze. Nie uwierzycie do tego plamienia wczorajszego przyplatalo mi sie dzisiaj jakies przeziebienie. Nos zatkany na przemian z okropnym katarem. Glowa boli i gardlo Próbuje leczyc sie domowymi spsosobami. Najbardziej mi doskwiera zatkany nos. Znacie jakies domowe sposoby na to? Co do tych plamien to wczoraj wieczorem juz bylo sucho, w nocy tez.. ale przed chwila na bieliznie zobaczylam kilka takich zabrudzen brązowych... :O wiec jeszcze nie pozbylam sie tego problemu. Dzisiaj drugi dzien w lozku spedzam.
  8. hej dziewczyny. Magda no najlepiej powtórzyc test.. z kazdym dniem poziom hormonu bardzo szybko wzrasta, wiec moze sprobuj jutro z rana zrobic? trzymam kciuki
  9. ide spac kochane. Trzymajcie kciuki by ten niepokojący sluz zniknął... do jutra
  10. klementynko heh no tak, albo na kawie zbożowej :P bo uwielbiam! ja mysle ze za 9 miesiecy to niektóre z nas juz beda miały dzieciaczki w wózkach, podczas gdy reszta jeszcze w brzuszkach:) moze sie wszystkie spotkamy na soczku :)
  11. ach i VEG oczywiscie za 9 miesiecy widzimy sie na kawce z naszymi maluszkami! ;)
  12. ja tez nie lubie walk. Ciekawe gdzie podziala sie reszta dziewczyn. Trujku jak sie czujesz??
  13. A ja jestem wystraszona. Mam dzisiaj jakies plamienia jasnobrązowe.. w sumie to nawet nie plamienia, bo na bieliznie nic nie ma, ale jak podcieram sie papierem to jest taki brązowawy sluz. Wystraszylam sie straszne i zadzwonilam go ginekologa, ktory mnie troche uspokoil. Powiedzial ze takie plamienia zdazaja sie we wczesnej ciazy i jesli nie jest to zywa krew to mam poprostu odpoczywac..i zwiekszyl mi dawke Duphastonu. Mam nadzieje ze bedzie ego coraz mniej... i nic nie grozi fasolce.
  14. dobrze VEG to napisz mi swoje nazwisko na gg :) Sprawdze sobie pozniej, bo teraz nie mam mozliwosci. Jeszcze raz dziekuje
  15. dziękuje Veg. W poniedzialek powtarzam bete i robie progesteron. Zastanawiam sie czy robic ponownie TSH.. czy jeszcze sie wstrzymac. Ostatni raz robilam TSH 2 tygodnie temu
  16. dobrze podaj mi jego telefon prosze. Jesli bedzie mogl mnie szybko przyjac do sie umowie do niego, chociaz raz zobaczyc co on powie
  17. VEG a znasz jeszcze innego dobrego ginekologa ale w Tychach?
  18. no i tutaj pewien lekarz tak pisze: Poziom progesteronu do ok. 10 tyg. ciąży utrzymuje się na dość stałym poziomie 10-20 ng/ml, typowym dla drugiej fazy cyklu. Następnie od 10-14 tyg. po utworzeniu się łożyska progesteron rośnie stopniowo do ok. 150 ng/ml w terminie porodu. Oznaczanie poziomu progesteronu w ciąży nie ma znaczenia diagnostycznego i najczęściej nie koreluje np. ze stopniem zagrożenia wczesnym poronieniem, aczkolwiek opinie w tej kwestii są jeszcze podzielone. Ja takich pomiarów nie wykonuję. Sławek Warzęchowski to ja juz nie wiem :(
  19. Veg 8 dni po owulacji robilam progesteron i wyszedl ponad 20... to bylo ponad 2 tygodnie temu. Lekarz powiedzial ze dobry poziom i jak czytam to mieszcze sie w normie: Normy progesteronu w ciąży to: 1-28 ng/ml tuż po owulacji, 9-47 ng/ml do 12. tygodnia ciąży, 17-146 ng/ml między 12. a 28. tygodniem ciąży i 55-200 ng/ml od 28. tygodnia aż do rozwiązania.
  20. VEG 400 to bardzo duzo.. jak robilam 2 tygodnie temu progesteron to wyszedl mi 20. Wiec raczej dobry poziom..
  21. VEG masz racje skonsultuje sie tez z innym lekarzem, tylko czekalam na ten grudzien bo od grudnia jestem ubezpieczona w LUXmedzie. Czy moglabys mi jeszcze raz podac tego lekarza swojego? nie chce mi sie przeszukiwac stron. I jaki jest koszt wizyty u niego?
  22. masz racje, nie bede juz grzebac i sprawdzac. Jesli nie ma na zewnatrz jest dobrze, przy tym muszę pozostac. Heh nie wiem jak idzie wytrzymac lezec kikka dni mnie juz po jednym dniu cos trafia :)
  23. Mnie w sumie tez nie boli brzuch, teraz troche plecy, krzyż. No i jak chodze siku to jak sie podcieram to nie ma nic, ale teraz jak bylam i sprawdzilam w pochwie to wyciagnelam troche jasnobrązowego sluzu. Wiec nie wiem czy to stary tam jest i juz nie wyplywa, bo moze wtedy bylby widoczny na zewnatrz?
  24. i Wrzesniowa jak tobie sie odkleila kosmówka to mialas zywa krew?
×