malinka5020

witaj madziulek, życzę powodzenia w tym cyklu :-) kropelko spróbuj jeszcze z clo, nie poddawaj się to dopiero początki z tym lekiem a może teraz coś zaskoczy! Przytulam na lepszy humorek :-)

avent no to pięknie, tak się cieszę!!!!! też słyszałam o tej mieszance o.sroki ale nie miałam odwagi jej brać, może czas się zebrać i kupić ;-) tak czy inaczej gratuluję ogromnie;-) a taka zrezygnowana byłaś :-D !!!!!!!! no i jest miła niespodzianka :-)

kanika no wiesz objawy zarówno na @ jak i na ciążę, musisz wierzyć ale też być cierpliwa. Niektóre dziewczyny miały plamienia w cyklach w których się nie udało no i w tym, w którym się udało też więc wszystko jest możliwe :-) abcd czyli wszystko jest w porządku, objawy typowo ciążowe z tym mięsem, kawą itd. nic się nie przejmuj ;-) dbaj o siebie i jedz zdrowo :-)

kanika witaj Kochana :-) dziwne, dziwne no ale co zrobić. Po @ mam iść do gina zobaczyć jak tam pęcherzyki więc powiem jej o plamieniach. Dzisiaj chyba się rozkręca ale jeszcze tak jak zawsze nie jest więc czekam :-) a jak u Ciebie? Jakie znaki obserwujesz, skoro piszesz, że się nie udało - nie trać nadziei !!! No dziewczyny odzywajcie się co tam u Was :-)

hej dziewczyny, co tam u Was? Ja mam dalej te brązowe plamienia i czekam na @ żeby już ruszyć z kolejnym cyklem starań ale narazie cisza, ostatnie cykle miałam 27 dniowe więc dzisiaj w 28 dc powinnam dostać ale chyba wszystko mi się wydłuży :-( a tak już myślałam, że się szybciej zacznie i szybciej będę mogła się starać :-( no cóż cierpliwość nie jest moją mocną stroną :-) Annaa co z Tobą????

a ja Wam powiem dziewczynki, że ja od zawsze marze o córeczce ale jak to w życiu bywa pewnie będzie odwrotnie :-) mąż też kiedyś mówił o synu ale teraz częściej słysze od niego o córce. Oby wogóle dzieciątko się pojawiło :-) Ja miałam 2 braci i ja sama więc chyba z tego się to u mnie bierze - zawsze chciałam mieć siostre :-D

naprawde nie wiem co Ci poradzić a bardzo bym chciała, jedyne to to co pisałam wcześniej a jutro skontaktuj się z lekarzem, ja nigdy dupków nie brałam ale chyba też mnie to czeka :-(

kanika a powiem Ci, że jestem bardzo nerwową i płaczliwą osobą nawet mało ważna sprawa czasami wyprowadza mnie z równowagi :-) a więc może faktycznie coś w tym jest. Jak dzwoniłam wczoraj do labo to pytałam też o prl to normalna 22 zł +5 zł pobranie a z obciążeniem koło 44 zł + pobranie. Jak ginka mnie nie wyśle to sama zrobie :-) Czuję się mądrzejsza w tej sprawie dzięki Tobie :-)

ostatnią prl miałam 8 ale bez obciążenia więc chyba nie to ale progesteronu nie badałam. Jak wcześniej pisałam mówiłam o tym mojej endo ale powiedziała że to zapowiadające @. Rozumiem plamienia 2 dni przed jako zapowiadające ale nie 8 :-( Powiem jeszcze o tym gince bo ja już nic nie wiem albo w następnym cyklu pójde na ten progesteron i sama go sprawdze bo teraz już za późno :-( kropelko idź na tą bete, ona wszystko wyjaśni, j.w powinna być po prostu wyższa :-)

ja właśnie też mam te plamienia od 3 cykli ale u mnie jak już się zaczną w 22-23 dc to już do samej @ leci :-( nie wiem, podejrzewam niedomoge ale zaspałam na badania progesteronu :-/ Ja od 23 cykli jade na całego ale tak sumiennie to staram się od 6 cykli więc chcąc, niechcąc nie zachodze już dwa lata i też mam PCOS. Taka wola Boga widocznie :-) Ja wcześniej przed @ nie miałam nigdy bolących piersi ani brzucha, a przynajmniej nie aż tyle dni przed a gdzieś właśnie od 3 cykli już od 20 dc. Zawsze było tak że bolał mnie jeden dzień przed @ i wiedziałam, że nazajutrz przyjdzie a teraz jak tu się nie nakręcać :-) Może to jest związane z niedomogą ?!

kropelko przytulam :-( ale w następnym cyklu się uda!!!

co do antykoncepcji zdania są podzielone niektórz mówią, że po antykach szybciej można zajść i nawet z wynikiew mnogim ;-) a inni, że powinno się odczekać aż hormony same się ustabilizują. Ja tak zrobiłam dwa lata temu i d..a do teraz się staram i nic. Teraz starałabym się od razu :-( Mam nadzieję, że Tobie się uda szybciutko :-) Ja chyba faktycznie mam tą niedomoge, właśnie progesteronu mi nie badali a to ważne, moja endo powiedziała, że to plamienie zapowiadające @ i że nie da luteiny bo nie na tym nam teraz zależy tylko na czymś innym, zapomniałam u gina powiedzieć o tych plamieniach :-/ kropelko jak u lekarza? odezwij się!

kropla goryczy tak w zasadzie to dzisiaj mija 14 dzień od owu więc albo dostaniesz @ albo powtórz test np. bobo test bo jest czuły albo pink test express a ja w dalszym ciągu wierze, że Ci się uda :-) Annaa i co testowałaś? Ja też przed @ mam ostatnio zawsze objawy ciąży, tak samo teraz więc tym już się nie sugeruje, mimo wszystko jak test Ci teraz nic nie wykaże to masz jeszcze szanse :-) Ja tym razem też czuje się okropnie :-/ Pozdrawiam Was i życze dwóch kreseczek :-)

12 Października???!! :-) Myśle, że listopada miało być :-) a więc ja na Twoim miejscu już bym testowała, bo cykl i tak już Ci się wydłużył, możesz spróbować ale jak wyjdzie negatyw. a nie dostaniesz @ to idź do lekarza, oczywiście negatyw niczego nie przesądza bo może być po prostu za niskie hcg :-) Trzymam za Ciebie kciuki ;-)

Annaa spokojnie :-) już bliżej niż dalej :-) a jeszcze momencik i bete będziesz mogła zrobić :-) zdaję sobie sprawę jak bardzo nie możesz się doczekać :-) badania zrobimy w invimedzie tak radziła ginka bo mówi, że tam najdokładniejsze :-) Pożyjemy... Zobaczymy :-) Trzymam za Ciebie kciuki :-)

Witajcie dziewczyny, byłam dzisiaj u gina i mam troche rzeczy do roboty ze sobą jak chce zajść :-( Nie ominie nas badanie nasienia :-( Po @ mam przyjść na monitoring i zrobić jeszcze raz badanie estradiolu w 14 dc ale dopóki Tsh nie spadnie po lekach, które biore od miesiąca to nie ma mowy o ciąży :-( Za 3 tygodnie moja endokrynolog kazała sprawdzić Tsh czy coś spada a jak nie to będę musiała brać większą dawkę i potem znowu też do gina z tymi wynikami :-/ Od samego myślenia już mi się nie chce ale co zrobić :-) Podobno brzuch mnie tak boli przez moje powiększone jajniki a ja głupia myślałam, że to owu :-( Przynajmniej nie jestem tak rozczarowana tym wszystkim bo praktycznie ten cykl już dawno wiedziałam, że stracony :-) Pozdrawiam Was serdecznie :-)

Annaa ja bym jeszcze zaczekała z ta betą kilka dni ale zrobisz jak będziesz uważała :-) także...... wiesz, każda z nas czuje jakąś zazdrość, że akurat nam się nie udaje a innym już nie raz za pierwszym razem, trzeba myśleć o tym jak o szczęściu, które spotyka innych i nas też tylko dłużej to potrwa :-) ja też mam często takie myśli, że nigdy mi się nie uda ale nie poddaję się... Tyle razy wyobrażałam sobie ten moment kiedy widze tą drugą kreskę a tu nic, cały czas jedna ale myśle sobie no dobra będę próbowała dalej-nie bez bólu porażki. Pewnie że się boję i to ogromnie ale chcę się cieszyć tym że innym się udaje to i ja mam szansę :-)

szczesliwa no to teraz już oficjalnie gratulujemy :-) zgadzam się z tym, że progesteron jest potrzebny aby ciąża prawidłowo się rozwijała i hormon ten rośnie w ciąży ale słyszałam, że nie jest to ogromny przyrost a test ciążowy wykrywa hcg, przecież są kobiety, którym test wychodzi pozytywny a mają niedobór progesteronu i muszą ten hormon dodatkowo przyjmowć. Może się nie znamy...

Nie pytaj... witamy :-) Oj to nadzieje też pewnie były i jak tu nie myśleć jak nawet @ robi psikusa.

kropla goryczy po pierwsze zapisz się może na przyszły tydzień do gina tak w razie czego, jak test wyjdzie negatywny to przynajmniej dowiesz się czegoś na temat tych bóli a jak pozytywny to przy okazji zobaczysz czy wszystko o.k. Takie bóle z tego co czytałam nie raz są przy zagnieżdżeniu zarodka a to by się zgadzało bo może to mieć miejsce od 7 dnia po owu ale nic nie jest pewne. Cera w ciąży też może się pogorszyć od hormonów więc powiedzmy, że to objaw na plus. Teraz musisz czekać spokojnie chociaż nie wiem czy tak potrafisz :-) ja niestety należę też do tych niecierpliwych. Łatwo ludziom mówić "nie myśl" ale znam osoby, które kiedyś też szalały co miesiąc z niecierpliwości a teraz też mówią "nie myśl" bo ich to już nie dotyczy. Ale doskonale zdają sobie sprawe jakie to trudne. Móże i my tak będziemy później radziły innym dziewczynom jak już się uda :-) Wiem, że myślała i tak będziesz ale nie zamartwiaj się "myśl pozytywnie" ;-)

kropla-goryczy no to ja nie wiem, jak Ci lekarz tak powiedział to może i tak jest. Z tego co ja wiem to ta droga nie jest taka szybka żebyś po owulacji tydzień już miała mieć @ Jak się orientuję to musi minąć ok. 14 dni no ale to on jest lekarzem nie ja. Myśle jednak żebyś się tak odrazu nie dołowała, zaczekaj może jeszcze tydzień :-) a clo może Ci wreszcie wyregulowało cykl :-) Cierpliwości :-) Annaa no tak jak mówisz po owu tempka wzrasta aż do @ i wtedy spada, też trzymam kciuki żeby ta wredota u Ciebie nie przyszła :-) ja wczoraj chyba dopiero owu miałam bo normalnie nieprzytomna z bólu chodziłam a dziś już lepiej. Tak czy inaczej staranek nie było ale może już w następnym cyklu dzięki lekom znowu będę odczuwała owu i będzie wiadomo kiedy intensywniej się starać :-) pozdrawiam Was i życzę miłego dzionka :-)

kropla-goryczy właśnie zależy wszystko od tego kiedy owu i przytulanie. Od owu musisz liczyć około 2 tygodnie i potem test powinien wyjść ale jak już wszystkich wysyłam na bete to Tobie też tak radze :-) beta jest najlepszym testem bo wykrywa ciążę nawet przy niskim stężeniu hcg. Objawy jakby ciążowe ale również mogą oznaczać zbliżającą się @, której przybycie powinno liczyć się 14 dni po owu. Jeżeli miałaś monitoring to wiesz w jakim dniu miałaś owu dolicz do tego 14 dni i wyjdzie Ci data kolejnej @. Pozdrawiam

szczesliwa to tak jak Ci pisałam, że coś tam pewnie lekarz zobaczy ale jest za wcześnie. To jest ciąża skoro test wyszedł pozytywnie a lekarz zobaczył pęcherzyk ale wczesna. Nic się nie martw, wszystko będzie dobrze. Jak masz kase to idź jutro na bete, będziesz wiedziała który to mniej więcej tydzień. a lekarz potwierdzi ciążę koło 7 tygodnia albo nawet troszkę wcześniej :-) buziaki

u mnie do bólu podbrzusza i jajników doszły bóle lędźwiowe - coś musi być nie tak bo nigdy tak nie mam, chyba że właśnie w tym cyklu przez te leki mam pierwszy raz owu z takimi widocznymi znakami. Miałam takie bóle jakieś dwa cykle temu ale po 20 dc ale nigdy tak szybko. A ja tu tak sama i nawet nie mogę się starać, mężuś dalej zasmarkany i zakaszlany :-) Annaa postaraj się tam za mnie - za te co nie mogą :-)

szczesliwa trzymam kciuki mocno, mocno zacisnięte :-)