Witam, mam pytanie. W ubiegłym tygodniu byłam u lekarza ginekologa w przychodzi przyszpitalnej, powiedział że musi mi zrobić usg, ale nie może mnie wysłać do szpitala, bo szpital jest dla pacjentów szpitala i że ewentualnie mogę przyjść do niego prywatnie i zapłacić za usg 80 zł. Po kilku dniach zadzwoniłam do niego i powiedziałam ze zdecyduję się na usg prywatne, kazał mi przyjść do szpitala i podał mi kiedy ma dyżur. Czy w takim wypadku może on żądać ode mnie pieniędzy za wizytę, jeżeli usg jest wykonywane w szpitalu a nie w jego prywatnym gabinecie? Jak powinnam się zachować? Dodam że potrzebuję faktury imiennej za wizytę jeżeli za nią płacę.