ZULASTAR

Hmm... Oczywiście owulacja była 12 stycznia a nie okupacja hehe

Bubu, masz całkowita racje w kwestii dofinansowania in vitro. Sylvia, wiesz ze Twój wpis ze stołki zainspirował mnie do felietonu, który oddałam na warsztatach dziennikarskich. powiem CI, ze wszyscy słuchali z przejęciem nawet panowie! ( swoją droga kiedy pisze na forum, używam IPada i takie błędy mi autokorekta wprowadza, ze aż sama się śmieje z tego co czasem wyśle ) Alicja i NAtka mocno Wam kibicuje, Candy za CIebie rownież trzymam mocno kciuki.Wszystkim Wam mocno kibicuje!!! Mam takie pytanie, otóż w poniedzialeknzarodek mierzył sobie ok 4,4 mm , druginwymiar 4,9 mm ( średnia 4,6 mm) . W czwartek byłam u swojego ( innego lekarza), który zmierzył zarobek i podał wymiar jako 6 mm. Zapytałam czy taki przyrost jest ok i czy zarobek ma dobre wymiary. Powiedział, ze tak. czy któraś z was pamięta może jak Wam zarodeczki przyrastaly. ( dodam, ze okupacja była ok 12 stycznia a ostatnia miesiaczka 27 grudnia, dlatego od Avon to ok 7 tydzień a faktycznie 5). Lekarz powiedział jeszcze, ze takie pomiary mogą mieć granice błędu ok 0,5-1 mm

Alici@ bardzo, bardzo Ci kibicuje, beta ładnie rośnie a progesteron pewnie dostajesz w tabletkach wic powinno wyrównac ewntualne braki. Lez Kochana i nie zamartwiaj się, bo nerwy sa niewskazane :) Bardzo Ci gratuluje, codziennie czytam co u Ciebie, mam nadziję, ze krwawienie sie skończy i nie bedziesz sie tym zamartwiać Natka twoj pęcherzyk chyba szybko się zagniezdził, skoro tak wysoka beta tak szybko sie pojawiła. To na prawde super wiadomość, czytam Was dziewczyny i mocno kibicuje. Kciuki zacisniete za bete!!!! Powiem Wam, że bardzo dużo emocji budzi się zawsze kiedy czytam to forum, dlatego nie pisałam ostatnio. Sama robilam badania i szykowałam się na inseminacje w lutym a tu niespodzianka i okazałao sie, że jestem w ciąży. Do zapłodnienia doszło około 12 stycznia wie to 5 tydzień a 7 według ostatniej miesiączki. Byłam kilka razy na usg i w zeszły piątek widziałam już zarodeczek i bicie serduszka. W poniedziłek byłam u innej ginekolog i zarodeczek mierzy sobie 4,4-4,9 mm i słyszałam juz bicie serduszka 123 / min. Ginekolog powiedział, że nie ma sie do czego przyczepić. Ogolnie to nie mam nic nosic, pracowac i polegiwać. 15 stycznia robuiłam tsh i wyszło 4,57 wiec zaczelam przyjmowac euthyrox w dawce 50. Powtorzylam badania 08 lutego i tsh spadlo na 2,27 ale po wizycie u endokrynologa od 3 dni jestem na dawce 75 euthyroxu, zeby obnizyc tsh do ok 1. Jestem w kontakcie z novum, moze wybiore sie tam na jakies badania. Jak na razie wyniki dotychczasowych sa dobre, mam nadziej ze uda sie zbic tp ths. Powiem Wan, ze bardzo sie denerwuje w srodku, wszytskiego sie boje a Alicji i Natce pisze, zeby sie nie denerwowaly... no cóz łatwo powiedziec, cięzej zrobic. Julcia fajie, ze Hubercik taki grzeczniutki Dziewczyny bardzo, bardzo Was pozdrawiam i czytam caly czas!!!

Alicj@, nie mam pojęciz czy można jeść czy nie. Zadzwoń do nich z samego rana :) Moze na stronce coś pisze albow w googlach uda Ci sie, coś wyczytać Ja z całego serca życze Ci, zeby sie udało!!! Niech ta 13 udowodni, ze moze byc na prawde szczesliwa! Spokojnej nocy, chociaz domyslam sie, ze emocje wezma gore hehe Buziaki!!!

Michaline, piersze wynik wskazywały 2,1 ml, pózniej pierwsze wyniki w novum 06 listopada to 10 mln plemnikow . W zeszlym tygodniu w novum badania wykazaly 5,4 mln i wzrost ruchliwosci o 10 %. Novum ogolnie zaleca inseminacje przy min 5 mln. W zasadzzie to ja zapytalam Dr. Lewicka czy skoro doszlo naturalnie do ciąży w listopadzie to czy nie mozna sprobowac inseminacji. Ona odpowiedziala, ze skoro raz sie udalo i naturalnie to mozna sprobowac. Nie namawiala na inseminacje i poiwiedziala, ze in vitro daje wieksza szanse. Maz chce sprobowac inseminacji i jak tez chce sprobowac dla wlasnego sumeinia, chociaz nie wierze w nia, ale z drugiej strony skoro natualnie raz sie udalo a pleminkow jest ok 5 ml i duza pojemnosc nasienie to moze akurat

Lato, dziękuje za odpowiedz. Napisz proszę jaką dietę stosujesz, bo nikt nic nie ówił o diecie przy tej chorobie. W zasadzie to nie wiem czy mam niedoczynnosc czy Hashimoto. Wczesniej mialam Hashimoto i ono moze ewaluowac w kierunku niedoczynnosci lub nadczynnosci. Teraz ft3 i ft4 sa ok, jedynie tsh 4,7 i anty tpo 324, tg w normie 74 W zasadzie to chce zadzwonic we worek do novum i porozmawiac z endokrynolog na temat tych wynikow i leczenie Z Dr. Lewicka umowilam sie tak, ze jesli w ciagu tych 2 tyg tsh spadnie do 2,5 to ide na usg w 12dc i jesli pecherzyki bede ok to robimy inseminacje a jesli nie to nie Lato, a czy picie kawy zaraz po przyjeciu euthyroxu mzoe wplynac na jego wchlanianie? Jak na rzie pije ja dopiero 30 min po ale wole od razu po przebudzeniu ;) Pije Caro zbozowe, bo smakuje mi bardziej niz nescafe

Lena, Igrek dzieki za odpowiedzi, milo ze napisalyscie Ja 2 late temu odstawilam euthyrox i lekarz sie na to zgodzil. Jeszcze w lipcu tego roku moje ths wynosilo 1,55 bo sprawdzalam stare wyniki. No teraz lykam euthyrox, rozmawialam z Dr lewicka i mam brac go caly czas. Dzis moj 29 dc wiec on nowego mam brac clo od 3-7, zbadac tsh ok 10 dc i jesli bedzie do 2,5 to robic usg 12 dc i umawiac inseminacje Pozdrwaim, mam nadzieje, ze zbije to cholerne ths przez te własciwie niepelne 3 tygodnie

Bubu, Kotek jak sie macie? Chyba potrzebujecie troche oddechu od tych spraw.... Julcia jak twój Hubercik? Pierwsze spacery za Tobą? Dziewczyny u mnie srednio a moze wrecz kiepsko. Powtorzylam badanie progesteronu i poprawil sie z 3,9 do 19,40 po 6 dniach duphastonu. Niestety Tsh 4,7 a novum doposzcza 2,5 wiec Dr Lewicka zapisala mi euthyrox, biore go od dzisiaj Teraz odbralam wyniki any TPO i wynosi 324 czyli za duuuuuuuuuuuuuuuuzzzzzzo!!! Jutro mam konsultacje ale w sumie to boje sie co dalej. 2 lata temu odstawilam euthyrox bo mialam dobre wyniki, jeszcze w lipcu tego roku moje tsh wynosilo 2,7 Boje sie, ze nie dopuszcza mnie do inseminacji w lutym :( Normalnie plakac mi sie chce z tego wszystkiego. Po tym duphastonie strasznie chce mi sie spac i nieprzytomna chodze a do tego jeszcze ta tarczyca powoduje sennosc, oslabienie i wypadaja mi wlosy Zauwazylam to wczesneij, ale nie polaczylam tegp z tarczyca. Progesteron zle wplywa na cere i jeszcze kwestia tycia. Przytylam sporo i tez nie pomyslalam o tarczycy, a teraz juz wiem dlaczego tyle masy mi przybylo :( Czy ktoras z was miala problemy z tarczyca czyli zapalenie Hashimoto i podchodzila do inseminacjio po podleczeniu Ja mam nadzieje, ze euthyrox pomoze przez te niepelne 3 tygodni obnizyc ths i anty tpo, zebym mogla miec inseminacje w lutym Pozdrawiam Was wszystkie, zwłaszcza nowougotowane mamusie !!!

Kurcze okazało sie, ze mam podwyzszone tsh bo 4,57 i musze zaczac brac euthyrox wiec prawdopodobnie w przyszlym cyklu nie bedzie inseminacji :(

Dziekuje Rene Z TAKIM RAZIE ZDECYDUJE SIE NA TA AKUPUNKTURE :) Jak przygotowania dla dzidzi? Masz juz wszytsko? Kurcze ja jak chodze po sklepach i trafiam na sekcje dziecieca to nie moge sie napatrzec na te cudne ubranka, jest w czym wybierac... Buziaki!!

Sorki, nie wiem dlaczego sama stopka sie wyslala A czy ta akupunktura faktycznie cos daje waszym zdaniem? Moze ktoras z was zeby bez niej sie nie udawalo a po niej sie udało? Moze wiecie cos na temat tych dziwnych temperatur? Pozdrawiam dziewczynki

Oj dzieki za odpowiedz, a ile to kosztuje?

Dzieki dziewczynki :) Naka, a powiedz o co chodzi z tąakupunkturą :) troche mnie zaskoczyłaś Czy ona ma zminimalizowac ból? Kurcze w powiem wam jeszcze cos takigo Moja normalna temp to ok 36.7 Cztery dni po owul wynosila 37, dwa dni temu 37.1 w dzien 37,6 a dzis rano 36.7 a to moj 24 dc dziwne prawda?

No, moze tak zrob, ale monitoruj sprawe Ja jestem przestraszona przed ta inseminacja, to znaczy bardzo sie ciesze i na nia licze ale z drugiej strony nie wierze, ze sie uda Teraz jakos dziwnie sie czuje i boli mnie kregoslup Mam nadzieję, ze moj organizm nie bedzie wariowal i szystko bedzie z nim ok Tobie zycze, zeby pecherzyki ladnue rosly i zeby ta 13 przyniosla nam zdrowe bobasy Chociaz przyznam,ze jestem przerazona Buzka Kordinka a skad jestes? Ja ze selaska, moze kiedys zobaczymy sie w Novum Moze w lutym

Dziewczyny, kafeteria cos nie wysyla wiadomosci wiec pise ponownie Mam prosbe do dziewczyn po inseminacji, czy mozecie opsac jak to wyglada po przyjezdzie do Novum? Wiem, ze mam tam byc 30 godzin po zastrzyku na umowiona inseminacje, ale chodzi mi o to czy mam brac swoja pidzame, czy nocuje sie tam, ewentualnie ile czasu sie tam spedza, ile to trwa itp Bede bardzo wdzieczna jesli ktoraz z Was podpowie jak to wygladalo Pozdrawiam

Dziewczyny, mam prośbę czy któraś z was miała problemy z progesteronem? Bo moje 3.9 20dc to bardzo mało wg Lewickiej. Czy duphosan bedzie rozwiazaniem i czy przy podawaniu go nie powinno byc problemow z inseminacja? Jeszcze jedna prosba do dziewczyn po inseminacji,czy ktoras moze napisac jak to wyglada.. To znaczy jedzie sie do kliniki zeby byc tam na zabieg 30 godzin po zastrzyku i co dalej? Nocuje sie tam, trzeba lezec po zabiegu? Bierzemy swoja pidzamke czy jak to wyglada?

Kordinka ja przed poronieniem miala owu 16/17 dzien cyklu. Teraz drugi cykl po poronieniu mialam ok 15-16-17 lekarz nie mogl stwierdzic bo zmienilam lekarza i tylko jedno usg mi robil w 19 dc. Mi DR.Lewicka powiedziala, ze progesteron 3.9 na 20 dc to9 bardzo nisko i mam w poniedzialek powtorzyc wynik Prolaktyna wyszla ok. Mam nadzieje, ze nic nie przeszkodzi w inseminacji zaplanowanej na luty Swoja droga dzis 23dc a mnie kregoslup pobolewa dziwnie jakos Nie wiem, co Ci doradzic ale ja 12 dc mialam teraz pecharzyk 1,5 cm wiec moze lepiej brac cos na stymulacje wzrostu w twoim przypadku Najlepiej przedyskutowac z lekarzem, czyli mocno i dokladnie go wypytac i poprosic o uzasadnienie decyzji czyli jesli nie zaleci clo to dlaczego skoro tobie zalezy na czasie

Kordinka, ja mam 2 egzaminy wten weekend a idzie mi jak krew z nosa. Starm sie nie myslec o novum itp, ale jakos ciagnie mnie zeby zagladac na forum Odebralam wyniki prgesteron w 20dc mialam 3.90 a prolaktyna 12.33 ( cykle 33 dniowe) Od 20 dc biore duphaston, łykam go 2 razy dziennie Julcia, super ze zoltaczka opanowana Terazmozesz nacieszyc sie w spokju swoja kruszynka Pozdrawiam

Kotek, ja powinnam zjawic sie w Novum kolo 12 lutego, kto wiek moze tezz tam bedziesz Mam nadzieje, ze torbielka sie wchlonie i bedziesz mogla podejsc do zabiegu w lutym Trzyma sie cieplo

Dziewczyny, bylam u innego ginekologa Stwierdzil, ze najprawdopodobniej owulacja byla 16-17 dc czyli sobota lub niedziela a my staralismy sie sroda,czwartek i poatek Przy kiepskim nasieniu meza nie ma raczej szans, zeby plemniki nawet tylko dobe przetrwaly Dr Lewicka zapisala: mi clostylbegyt od 3-7 dc usg pecherzykow 12 dc jesli pecherzyk bedzie mial 18-20 mm to mam zadzwonic do novum i umowic inseminacje na kolejny dzien 30 godzin przed zastrzyk z ovitrelle Tak wiec w lutym inseminacja a pozniej moze jeszcze jedna i invitro, chyba wiecej inseminacji niz dwie robic nie bede Kotek, Bubu jakie plany u was? Julcia duzo zdrowka dla twojego Hubercika Candy jak u ciebie? Buziaki

Dziewczyny, bylam u innego ginekologa Stwierdzil, ze najprawdopodobniej owulacja byla 16-17 dc czyli sobota lub niedziela a my staralismy sie sroda,czwartek i poatek Przy kiepskim nasieniu meza nie ma raczej szans, zeby plemniki nawet tylko dobe przetrwaly Dr Lewicka zapisala: mi clostylbegyt od 3-7 dc usg pecherzykow 12 dc jesli pecherzyk bedzie mial 18-20 mm to mam zadzwonic do novum i umowic inseminacje na kolejny dzien 30 godzin przed zastrzyk z ovitrelle Tak wiec w lutym inseminacja a pozniej moze jeszcze jedna i invitro, chyba wiecej inseminacji niz dwie robic nie bede Kotek, Bubu jakie plany u was? Julcia duzo zdrowka dla twojego Hubercika Candy jak u ciebie? Buziaki

Julcia gratuluje z calego serca, cos tak czułam ze twoj Kwiatuszek jest juz z Tobą Dziewczyny mam takie pytanie Dzwonilam do Novum po wizycie u ginekologa na slasku ( WIZYTA ODBYLA SIE 07 STYCZNIA CZYLI 12 DC), ktory powiedzial ze mam kilka torbielikow jak to okrslil na lewym jajniku Co zgadza sie z tym, ze te przerosniete pecherzyki ktore mialy ponad 3 cm w 13 dc Ginekolog stwierdzil tez, za na prawym jajniku jest pecherzyk dominujacy o wielkosci 1,5 cm ize pewnie z niego nastapi owulacja o ile nie jest to pecherzyk z poprzedniego cyklu i o ile wogole peknie zamiast rosnac dalej Zadzwonilam do Dr Lewickeij w Novum i powtorzylam wszystko Kazala starac sie w czwartek i piatek a my staralismy sie jeszcze w srode Jesli pecherzyki pekaja kiedy maja 20-22-24 czy nawet 26 to powinnam trafic na owulacje Niestety mierzylam temperature dzisiaj czyli gdzie pecherzym mialby juz 25 i temperatur ajest taka jakby przed owulacja czyli 36,7 Czyli chyba nie bylo owulacji i pewnie juz nie bedzie

Dziewczyny, fajnie ze sie odezwalyscie Widze, ze kazda ma swoje problemy z mezczyznami Musze tylko wyjasnic, ze moze moj wpis troche przeklamal obraz mojego meza Oczywiscie daaaaaaalllllllllllleeeeeeeko mu do idealu moglby okazac wiecej zainteresowania ale, on sporo poswiecil Od polowy pazdziernika calkowicie odstawil alkohol, nawet piwko itd Biedny nawt sylwestra nic sie nie napil Robi badania, zawsze pyta co u lekarza i robi badania kiedy potrzeba Nie marudzi, tylko brak mu emocjonalnego zaangazowania Chcialam zobaczyc jakas troske czy przejecie a on tego jakos nie okazuje Wczoraj powiedzialam mu, ze nie moze spychac na mnie odpowiedzialnosci i mowic, ze mozemy do wiosny naturalnie sie postarac a jak nie to wtedy novum Bo najpierw mowilismy o Novum od lutego, pozniej mowi mi o wiosnie a juz sama wariuje bo nie wiem na co mam sie nastawiac Kazalam mu konkretnie powiedziec co robimy, staramy sie miesiac, dwa, trzy czy nawet cztery razy i pozniej novum czy co w koncu Stanelo na tym, ze probojemy teraz i za miesiac a pozniej Novum Faktycznie oczekiwalam, ze bedzie to bardzo przezywac ale coz poradzic Julcia milczy, no kurcze mam nadzieje, ze wszystko gra i ze fotki dostaniemy Trzymam kciuki, zeby mrozaczki nawet te 4-5 komorkowe ładbie sie zagniezdzily!!!!!

Aneczka trzymam kciuki U mnie yglada to tak.. bylam u innej ginekolog bo nie bylo terminow u mojej Ginekolog u ktorej bylam powiedziala, ze jest pecherzyk dominujacy wielkosci 1,5 cm czyli za 3 dni powinna byc owulacja Bedzie to 15dc czyli chyba owulacja troszke wczesniej bedzie bo planowo powina byc 16-17 To czego nie zrozumialam to to, ze gin powiedziala iz nie jest w stanie powiedziec mi czy ten pecherzyk jest nowym rosnacym pecherzykiem czy tym z ubieglego miesiaca Powiedziala mi, zebym przyszla za 3 dni to sprawdzimy czy pecherzyk urosl czy nie Powiedziala tez, ze sa jakies torbielki czyli chyba nie do konca wchloniete pecherzyki z ubieglego miesiaca? Dodala, ze wszystko jest tak jak byc powinno Troche przestraszylo mnie to slowo torbielki????? Poradzila starania przez 3 miesiace i do Novum My postanowilismy starac sie teraz i za miesiac a pozniej Novum Maz powiedzial, ze sm nie wie co robic, ze w zasdzie moze czekac do wiosny, pozniej ze w sumie to i tak nie wierzy, ze naturalnie sie uda Ja w koncu wkurzyla sie i nie wytrzymalam Powiedzialam, ze dla mnie to wszystko jest bardzo ciezkie bo najpierw przekonywalam sama siebie do invitro i nastawilam sie na nie w lutym, teraz on mi wyskakuje z czekaniem do wiosny Powiedzialam, ze ma na mnie nie spychac tej odpowiedzialnosci i zadecydowac ze mna tu i teraz Ile sie staramy i kiedy invitr jesli nie wyjdzie Miotal sie i miotal ale nie odposcilam, bo myslalam ze oszaleje od tych zmian planow Stanelo na tym, ze probujemy w tym tygodniu i za miesiac naturalnie a pozniej Novum jesli nie da sie naturalnie Dzis zadzwonie do Novum i poiem co mi ginekoog powiedziala Pozdrawiam

Kotek, Natka milo, ze sie odezwalyscie Kurcze ja nie jeden raz zastanawialam sie dlaczego, najpierw zachodzi sie w ciaze a pozniej sie ja traci.. smutne to Mi nawet maz powiedzial, ze jeszcze jeden miesiac a moze nawet nie i bedziemy probowac invitro no chyba ze bardzo poprawi sie nasienie W sumie to 5 miesiecy staran, jedna ciaza poroniona a w koncu praktycznie co miesiac przed owulacja, w trakcie owulacji i to z nogami do gory hehe i tylko ta jedna poroniona ciaza Diagnoza o oligospermii i diagnoza, ze trzeba invitro Za duzo tego wszystkiego bo nie wiadomo co robic Boje sie, ze bedziemy tracic czas naturalnie i nici, albo ze in vitro moze sie nie udac od razu i co wtedy Jutro ide do gin i zobaczymy czy owulacja sie uregulowala i kiedy bedzie owulacja Wtedy bedziemy probowali a jak nie uda sie NIE DAJ BOŻE to wtedy invitro Zastanawiam sie tez nad tym laparo czy histero tak ze by nie okazalo sie, ze mozna bylo czemus zapobiec Oj Julcia cos milczy, kurcze czekamy na wiadomosci Julcia albo moze nawet na zdjecia