Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulek29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulek29

  1. Dzieki Malinko :) mój mąż też tak mówi wiem że macie racje ale myśleć się nie da bo to uczucie na okres ciągle przypomina ehhh... Poza tym straciłam pracę z powodu kryzysu, ale byłam na rozmowie w innej firmie i wiem że to nie jest wymarzona praca i do tego bardzo niska płaca) dla mnie(dostałam się do tej pracy) ale gdyby nam się udało to umowa by się przydała, a z drugiej strony jak podejmie się nową pracę to nie będzie można wziąć urlopu na zawołanie na kolejne badania czy invitro jeśli nawet byśmy się zdecydowali w razie czego, a z trzeciej strony z czegoś trzeba żyć.... Wszystko to jakieś popiepszone... I jak tu nie myśleć i jak decyzje podejmować jak tyle niewiadomych? Wiem wiem taki mam charakter... Lubię jak wszystko jest poukładane a ostatnio nic się nie klei... Chyba fiksować zaczynam...
  2. AMH to wskaźnik rezerwy jajnikowej, znaczy to tyle że kobieta w okresie płodnym (z całego życia) ma łącznie około 400 szt jajeczek i uwalnia je w poszczególnych cyklach. Badanie jest z krwi. dolna norma to niby 1,0. Ja miałam je robione mając 29 lat i w życiu nie pomyśałabym że mam ta rezerwę tak niską(0,7), a po laparoskopii w przeciągu pół roku spadła jeszcze bardziej do 0,2... AMH może mniej więcej ocenić lekarzowi ile masz jeszcze czasu, czy możesz jeszcze starać się naturalnie, czy tego czasu jest już niewiele (mimo wieku) i czy lepiej podjąć konkretne działania np inseminacje lub invitro, albo laparoskopie... Ale poziom AMH nawet niski nie oznacza zbliżającej się menopauzy ! A przecież ogólnie uważa się że trudniej zajść w ciążę dopiero po 35 roku życia, a tu się okazuje że jest wiele dziewczyn już od 26 lat ktore mają problem z różnych powodów, ja np starania zaczęłam mając 27 lat, a wcześniej przez ok 5lat byłam w stałym związku i wpadka też nam sie nigdy nie zdarzyła...
  3. ehhhh... żeby tylko okres nie przyszedł... teścik w środę zrobię i to będzie dokładnie 2 tyg po iui oczywiście jeśli @ nie przybędzie....
  4. Dzięki dziewczynki :) Zrobiałam w 10 dniu z ciekawości, ale miałam pełną świadomość że może być za wcześnie, a z drugiej strony jeśli by wyszedł to że wynik mógłby być oszukany przez dupaston lub jeszcze po tym ovitralu na pęknięcie pęcherzyka... Wiem wiem... Ale same wiecie jakie to czekanie jest okropne i do tego uczucie raz bardziej jak na okres a później niby nie ma tego uczucia i człowiek wsłuchuje się w swój organizm mimo woli... Może bym się aż tak nie denerwowała gdybym wiedziała że mogę podejść do 2iui a tu lekarz przez tak niską rezerwę jajnikową odradza i od razu każe nie zwlekać z invitro i to mnie przeraża że nie mam czasu... Bo co jeśli bym chciała poczekać jakiś czas a potem byłoby za późno......(bo mam endometriozę)
  5. cześć Małgolita,a to nie była przypadkiem histeroskopia? Nie wiem czy laparoskopię można od dołu zrobić....? Ja jestem przypadkiem gdzie mąż nasionka ma ok, u mnie z krwi też wszystko ok, i po ok 2 latach też zdecydowałam się na laparoskopię bo zrobiły mi się torbielki(a wcześniej nigdy nie miałam) no i właśnie okazało się że mam endometriozę o czym nikt nigdy nie wspomniał że mogę mieć... Ja bym ci radziła zrobić badanie na rezerwę jajnikową AMH, bo przy endometriozie może być znacznie obniżona i warto wiedzieć jaka ona jest. W każdym razie ja wierzę w to że w końcu nam się uda :) więc głowa do góry! Może spróbuj porady w klinice od nie płodności jeśli nie byłaś jeszcze.
  6. Ehhh... nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test dziś to mój 10 dzień licząc z tym z iui... no i pozytywny nie wyszedł... Zrobiłam go bo szłam na rozmowę o pracę, ale to nie jest moja wymarzona praca, ale jak by ciąża była to jakakolwiek umowa by się przydało, bo jak wcześniej pisałam w poprzedniej firmie mieli mega problemy finansowe i okazało się że przez rok nie płacili mi ZUSu. Czuję się normalnie jak w zwykłym cyklu i czasami trochę jakby na okres ale ja od owulacji mam takie samopoczucie raz lepiej raz gorzej... Ehhh... jak to jest ciężko tyle czasu się starać i nic... No a najbardziej się boję że mogłam tylko 1 raz mieć iui ze względu na bardzo niskie AMH, więc jak nie wyjdzie to dr karze invitro... a ja nie wiem co robić...?
  7. ja też dostałam 2*po 1 dziennie dupaston, a luteiny nie kazał brać a na takiej kartce ze wskazaniami była napisana ale skreślił. Ja już 2 dni przed iui i kilka po czułam takie ciężkie podbrzusze jakby na owulację i kóły mnie jajniki. dziś mija mi dokładnie tydzień i raz bardziej ten brzuch odczuwam a raz mniej taki ociężąły coś może jak przed okresem i zaczzęły boleć mnie piersi ale tak też miałam w innych cyklach a poza tym lekarz powiedział że takie uczucie może powodować ovitral i dupaston. Więc pozostaje cierpliwie czekać.... A zmęczenie może być związane z przesileniem wiosennym tak sobie myślę....
×