tahini
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tahini
-
Feli w ogole jest oblesny na maksa, ciapowaty i w ogole zachowuje sie jak niedorozwiniety. Dziwi mnie, ze Wielka Dama Monika chce byc z kims takim. Klan z serialu obyczajowego niestety stal sie juz komedia, tylko patrzec jak podloza smiech widowni w tle. Zaluje, ze nie nie moga pisac lepszych i ciekawych i przede wszystkim bardziej zyciowych watkow. Zyczylabym sobie tez, zeby bohaterowie nie robili z siebie takich baranow jak dotychczas.
-
Zonkilko, w spotach sie wylegiwal na kolanach Moniki niczym rasowy kocur:D
-
Kafeteria przesadza dzis. Poty albo sie nie pojawiaja albo z duzym opoznieniem.
-
Grazyna jest smieszna. Dorosla baba, a przejmuje sie, ze powiedziala Meczydoopie, ze jego muza do tego wernisazu byla dziwna. No i co z tego? Wyrazila swoje zdanie, a teraz to przezywa i gada glupoty. To co nawet jak przedstawienie jest do dupy i nudne to lepiej powiedziec, ze jest cudowne i sie falszywie zachwycac? Nie kapuje tego. Knoras oczywiscie patrzy tylko swojego interesu, a w dupie ma, ze jego robotnicy zostana na lodzie i straca dochody. Wielki Pan Byznesmen:/Jednak Ela mnie wkurzyla dzisiaj. Byla namolna i na sile chciala go zmusic do zwierzen, a przeciez kazdy przechodzi tragedie na swoj sposob. Jeden zamyka sie w sobie i za nic nie chce rozmawiac, a drugi wrecz przeciwnie, chce koniecznie, aby inna osoba go wysluchala. To, ze Eli ulzylo po rozmowie z Tyncem nie znaczy, ze z Knorasem byloby podobnie. Renata nic nie robi tylko albo leci po drozdzowki albo zyczy sobie je do kawy:D Rafal to w porzadku facet, wiec nie wiem czemu nie porozglada sie za jakas lepsza panna, a wzial sie za puszczalska i walnieta Olke.Uroda nie rzuca na kolana, charakterem tym bardziej, a przebieg ma pokazny, i po co mu to? Tak po prawdzie to nie rozumiem jej zachowania. Ogr jej zrobil zadyme, sprawil jej duza przykrosc, a ta jeszcze sie o niego martwi i wmawia sobie, ze go kocha, a to nie jest milosc, ale uzaleznienie i strach, ze jak go zostawi to on sie zas targnie na zycie.Nie powinna go w ogole odwiedzac w szpitalu. Czesia rzeczywiscie jakby przytyla.Moze Powierza rzeczywiscie jest w ciazy? Dziwie sie jednak Czesce, ze nie ustawi tego Darka jak nalezy, ale dzieki swojej glupkowatej postawie ma co chciala, meza kurwiarza, ktory leci na kazda dupe i niezly dlug.Nie moge sluchac jednak jak Czesia cos mu powie tak jak dzis,mu dobrze walnela, ze splaca dlug jego kochanki, a on oczywiscie olal to i tak jakby ona byla nienormalna i sobie to ubzdurala. Nie znosze tego gnoja. Monika z tym swoim wladczym charakterem i tonem nie znoszacym sprzeciwu jest nie do wytrzymania. Poniza tego fajtlape Feliksa na kazdym kroku, to po co z nim jest w takim razie? Dziwne, ze watek Halszki ze smiercia Ryska juz ukrocili. Szybko im poszlo.
-
Mam nadzieje, ze zartujecie z tym powrotem walnietej Jungowskiej:/ Jej postac byla zalosna, a te ubrania-wygladala jak Cyganka.
-
Fanka, pisalam o tym wlasnie poprzednio, ze ta corka Meczydoopy wyglada nienaturalnie, jakby tylko usnela i za kazdym razem mam wrazenie, ze wybuchnie smiechem jak tak lezy.
-
Kasia i Bozena nie potrafia sobie zrobic same kolacji, ze matka musi ich wyreczac? Kpina. W ogole Bozena nawet posprzatac czy poprasowac nie moze, bo wszystko jest na glowie Grazyny. Denerwuje mnie zreszta Grazyna, ze dala sie zbalamucic Meczydoopie.Zamiast poszukac sobie normalnego, odpowiedzialnego chlopa to bierze sie za starego pijaka, rozwodnika, jebanego filozofa zyciowego. Tak bardzo jest zdesperowana po smierci Ryska, ze juz nie umie logicznie myslec? I jeszcze jedno: czemu Grazyna nie zwraca uwagi Mackowi kiedy ten zwraca sie do Meczydoopy per TY?? Gdyby tak Kasia powiedziala to by ja z miejsca zbesztala. Haha Tadeusz sie przewrocil, bo maly york go pociagnal:D Dobrze, ze Surmaczowa nie wziela owczarka albo nie daj Boze doga niemieckiego:D Swoja droga nie podoba mi sie jej zachowanie. Odtraca wlasnego meza na rzecz psa, a co gorsza traktuje tego psa jak niemowle:/ Dzisiaj jak nie Meczydoopa i Karakan to Potwor z Krypty sie musial pojawic.Fuj, ona jakas taka zylasta jest, wysuszona jak sliwka. Karakan, jaka z niej latwa suka daje staremu dziadowi, zeby tylko sponsorowal jej pomysly i placil za wszystko. Obrzydliwa jest.Niech lepiej zaliczy dwie imprezy w jeden dzien jak to zrobila ostatnio, a nie osmieszala sie w Klanie swoja pseudo aktorska gra. Ten wernisaz to niezle pierdoly byly , sie usmialam z tego, ze hej, a ta muzyka nie dziwie sie, ze sie Grazynie nie podobala.:D
-
Zgodzam sie, ale co niby maja jej powiedziec, ze ma sie odchudzic? Jakos tego nie widze tym bardziej, ze gdyby byla za chuda to tez odezwaly by sie glosy, ze propaguje niezdrowy tryb zycia.Nie powinni jednak ciagle pokazywac jak jedza ciasta, nalesniczki, paczki, bo to przesada. Jakby Grazyna nie mogla gara zupy nagotowac albo czegos. Zosia to sympatyczna dziewczynka, ale jest za gruba zdecydowanie. A ci jeszcze wyjezdzaja w Klanie, ze ona chodzi na pizze i na rurki z kremem z eko-mama.Tak swoja droga to ja bym takiej pizzy w pizzerii dziecku nie dala, wollalabym zrobic domowa, przynajmniej wiem co dziecko zje,a z Agi to taka eko, ze pozal sie Boze.
-
To, ze jest pielegniarka nie oznacza, ze automatycznie ma wpojone wszystki zasady zdrowego odzywiania. Sa lekarze np. kardiolodzy, ktorzy niby powinni wiedziec, co szkodzi, a maja te same nalogi jak ich pacjenci. Zreszta Kasie ja akurat lubie, przynajmniej zachowuje sie w najnormalniej w tym domu, nie chodzi ze spuszczonym nosem jak Bozena, nie ma dziwnych wybrykow jak Maciek. Lepiej, ze jest pulchna, ale normalna niz, zeby miala byc szczupla jak tyka, ale zadzierac nosa i szlajac sie z chlopakami.
-
Ola to totalna frajerka. Facet robi pobojowisko z ich mieszkania, a ta wielce przejeta chce go zobaczyc w szpitalu i obwinia sie, ze to moze przez nia mial atak. Debilizm tej dziewczyny mnie poraza. Zamiast go rzucic i nie spierdalac sobie zycia to ona ciagle sobie wmawia, ze go kocha, ja bym to nazwala uzalenieniem i strachem przed rozstaniem z obawy, ze Ogr znowu targnie sie na zycie. Trudno, on jest chory psychicznie, wiedziala na czym ta choroba polega i jak jej zycie bedzie wygladac. Trzeba bylo brac nog za pas wczesniej. Oby tylko nie okazalo sie, ze bedzie z nim w ciazy, bo bedzie przesrane. Koniakowscy sa walnieci. Dzieciak sobie zyczy psa to musza spelnic jego rzadanie. Tylko kto z tym psem bedzie, jak ich w domu nie ma, a mlody ma treningi? Oczywiscie caly obowiazek spadnie na p. Stenie.Wstydziliby sie! Po kij im pies jak nie beda mieli dla niego czasu?! Zamiast wybic dzieciakowi z glowy takie zachcianki to jeszcze mu ulegaja... A ta obsesja Krysi na temat tych treningow judo to przesadzaja. Lepiej, zeby dzieciak rozladowal w pozytywny sposob energie, odryl pasje niz siedzial calymi dniami w domu na kompie. Czesia rzeczywiscie gada jakby w ogole zadnego dlugu i problemow nie miala:D Meczydoopa powinien wrocic do zony, a dac spokoj Grazynie, choc niestety ona nie ma nic przeciwko pijakowi, na rozum jej padlo. Faceta nie ma to pierwszego lepego bierze, bo artysta. Ela sika w gacie zawsze kiedy jest z Tyncem, a ten facet mimo, ze ma pasje i pewnie dobre serce to jest jest jakis dziwny. Ela by sie zajela wnukami i wlasnym zyciem, a nie wczuwala w role fanki tego cyrkowca. Bozena by sobie tego paczka wziela, a nie robila glupiej miny. Boze jak ja tej panny nie znosze. Moze by przestala kaprysic jakby dala wreszcie Miloszowi:D Kasia i jej mina na widok matki masujacej przedramie Meczydoopy:D Grazyna sie zachowala potem jakby Kasia ich nakryla na calowaniu czy cos. Nie podoba mi sie postawa Surmaczowej, ze woli sie zajmowac psem niz jechac w odwiedziny do jej przybranego syna. No nie! zas Karakan dzis bedzie
-
Ten wierszyk jest naprawde w deche, ale rzeczywiscie cos malo autor naliczyl tych adoratorow Agi. Wybaczam jednak, bo chyba ona sama nie bylaby w stanie ich wszystkich zliczyc:D Znow nie obejrzalam wczorajszego odcinka i za niedlugo sie z to wezme i napisze.
-
W dupie jej sie poprzewracalo, bo mysli, ze jakies tam nagrody wygrala w tancu, gra sobie w Klanie to juz moze jest z innej gliny ulepiona? Cos mi sie zdaje, ze wyrosnie z niej druga Herbusiowa, ktora jest tak zdesperowana i ma takie parcie na szklo, ze byla w stanie w jednym dniu zaliczyc dwie imprezy. Powinna scenarzystom zasugerowac jakis nowy watek Bozeny, a jej postac sie w ogole nie rozwija. Jest nudna jak flaki z olejem.
-
A ja wrecz przeciwnie mam cos do niej.Gra taka slodka idiotke wiecznie naburmuszona i niezadowolona z zycia. Mam wrazenie, ze prywatnie jest zadufana w sobie i rozpuszczona, bo na taka wyglada. A to, ze jak sama mowi ludzie zazdroszcza jej talentu to gruba przesada, bo gra TYLKO Bozene w Klanie i prywatnie tanczy,a zaden z niej wprost wybitny talent, a napewno nie aktorski. Troche skromnosci jej zycze.
-
I znowu kafeteria ma problemy i dubluje wpisy
-
Tylko, ze ta mala ma ile 10-12lat? A podniecala sie tak tym Dominikiem chyba 15 letnim, ze to az niesmaczne bylo. Bez przesady to jeszcze dzieciak, a juz rzuca za chlopakami ciacho
-
Heh tylko, ze ile ona moze miec lat z 10-12 i wyglada jak dziecko, bo nim jest, a ten chlopak ( Dominik) to ma chyba z 15 lat, a ta mala sie podniecala, az to niesmaczne bylo.
-
Bach! Pierwsza scena i juz Meczydoopa idzie do domu i kogo spotyka? No oczywiscie Grazyne. Wkurza mnie to, bo odkad sie pojawil codziennie spotyka ja i zawraca dupe swoimi problemami, a ona zamiast go zbywac to jeszcze sie to wkreca jakby nie miala swojego zycia. Pomoc pomoca, ale wszystko ma swoje granice, ktore ten dziad juz dawno przekroczyl.Kurde kto ze scenarzystow ma tak nasrane w bani, zeby zwiazac ja z tym starym pijusem?! Maciek ma robic kolacje dla doroslej panny i gimbusiary, a co one rak nie maja, ze pod nos musza wszystko dostawac? Bozena nie ma zadnych obowiazkow, a poszla by tak do pracy i odciazyla matke, ale po co... Aga poprosila ojca chirurga plastyka do zbadania Zosi. Tak, bo Koniak kazda dziedzine medycyny ma w malym paluszku. Co za debilizm! Przeciez on cycki powieksza w Elmedzie, a nie leczy dzieci, miala wariatka po pediatre dzwonic, bo to dziecko przedszkolne i lapie rozne infekcje bardzo czesto. Zreszta dla Agi wazniejsza jest jakas durna budowa kolo kliniki tatusia niz zabawianie wlasnego chorego dziecka.Koniak z kolei ma cos nie tak z glowa, nawet siadl na wlasnego szwagra, a przeciez kazdy ma prawo sie budowac kolo Elmedu i co to ma do rzeczy, ze Pan Wielki Doktor sie nie zgadza? Osmiesza sie niesamowicie. Z kolei Knoras tak jak to Zaal prawidlowo ujal, dla tylko o swoje interesy u w dupie ma wlasnych pracownikow, ale sie zgodze, ze przeciez sie pytac szwagra doktorka nie bedzie,czy moze kopac dziury kolo jego kliniki, tym bardziej, ze wszystko jest legalne, a sprzeciw wynika tylko z nadetego ego Koniaka, ktory broni tej budowy jak pies posesji. Skloci cala rodzine, dla swoich prywatnej sprawy. Wkurza mnie juz ten watek namawiania Jasia do przeprowadzki. Dziecka stawia fochy, a prawda jest taka, ze Rafalski ma prawo mieszkac z zona, czy to sie Jasiowi podoba czy nie. Inna sprawa, ze Jamochlon to falszywa fladra i napewno nie ma dobrych zamiarow,a Rafalski jest naiwny jak dziecko-baba go zostawila i okradla, a on do niej potem leci z wywieszonym jezorem. Sztandarowa muzyczka Macka oczywiscie musiala miec miejsce i w tym odcinku :/On ponoc koncertuje i meczy te melodyjke non stop, a za kazdym razem gra ja jakby pierwszy raz do keybordu siadal. Ola miala fatalna te fryze, ala matrona, taki walek na glowie miala, ze az smiesznie to wygladalo. Ogr jest jebniety w sam dekiel, wybaczcie, ale nie moge tego inaczej nazwac. W kaftany go i do pokoju bez klamek.Oczywiscie Ola w dalszym ciagu z nim bedzie i jak ktos tylko sprobuje o nim cos zle powiedziec, to ona bedzioe go bronic. Nie zal mi jej w ogole, wiedziala na co sie pisze,a koles spierdala jej zycie, bo jemu juz i tak nic nie pomoze.I te glosy gosci z kasety buhahaha:D Ja pitole, Pawelek chcial wkrecic p. Stenie w wychodzenie z psem jakby ta kobita malo miala do roboty u Koniakow.
-
Daliscie mi przedsmak wczorajszego odcinka, ktorego wlasnie wczoraj nie ogladalam, a za niedlugo sie za to zabiore. Az sie boje po tym co napisaliscie:D Zaaal nie mow, ze zaraz pierwsza scena jest z Meczydoopa :/ Ogladne i podzielem sie z Wami wrazeniami:)
-
Teraz odkad Meczydoopa sie pojawil to praktycznie kazdy wazniejszy watek poszedl w odstawke. Tez liczylam na jakas akcje z tym wyrolowaniem Czesi i Darka, a tu cisza i niby sobie tak spokojnie zyja majac taki dlug. Myslalam, ze rozkreca jakis inny, dobry watek, a tu pojawil sie Pan Aktor Specjalny i kazdy odcinek za przeproszeniem pierdoli o swoich slabosciach, strachu i nachodzi Grazyne. Teraz jeszcze do tego dojdzie glupawy watek z ciaza Agaty... HA! a nie mowilam wczesniej, ze Jamochlon pewno ma dziecko z jakims Meksykaninem, bo stad to imie dla syna! :D
-
Kazdy chyba wie, ze Ola zostawi Norberta i bedzie z Rafalem tak czy siak, a i ten zwiazek nie potrwa dlugo. Poprostu panny Lubitch lubia zmiany i jeden facet na cale zycie to nie dla nich:D Agata w ciazy... beznadziejny watek! Czemu ona, a nie Kamila, przynajmniej cos by sie dzialo, a tak znowu wyslychamy jej Jackuu i lizania mi dupy:/ Chce zobaczyc mine matki Zyty i jej samej kiedy widza Mariusza opiekujacego sie Stefkiem:D
-
Ja Olki nie zaluje, ma to co chciala. Trzeba bylo uciekac od Ogra jak robil akcje z wieszaniem sie. On rzeczywiscie wyglada jak swir, jak tak patrzy w tej swojej schizie. Oczywiscie, ze nie kazdy chory na schizofrenie jest taki, ale Ogr jest niebezpieczny. Zamiast od niego odejsc i znalezc sobie calkowicie normalnego faceta i byc z nim juz to ona napewno po Rafale ( bo chyba wszystcy tutaj wiemy, ze to bedzie jej kolejny koles) spotka nastepnego do kolekcji.Dziwie sie niezmiernie, ze Koniakowscy nie wybija jej z glowy tego toksycznego zwiazku,ale udaje, ze jest wszystko super.Zreszta widac jakie ona ma zaufanie do rodzicow, ze nic im nie mowi.Aga dobrze jej powiedziala, rozwali sobie cale zycie bedac z nim, ten zwiazek nie ma przyszlosci i ona tylko by w nim cierpiala, a on by raz szalal a raz mial dobre dni i nigdy nie wiedzialaby ktory z tych dni bedzie jutro. Rafalski ciagle pierdzieli o przeprowadzce do Jamochlona. Co za debil! Zachowuje sie jak nastolatek.Zamiast pogadac z synem, zapytac co go dreczy itp, to mysli tylko o bzykaniu tego silikonowego potwora.Z drugiej jednak strony Jasiek to rozpuszczony dzieciak, pamietacie odcinek kiedy byl wielce oburzony, ze do szkoly musialby jechac miejskim busem i Rafalski szybko zamowil mu takse? Czy wyniki badan na ojcostwo omawia sie na korytarzu?? Cholernie dziwna byla ta scena. Jamochlon to juz z wyglada niezla suka, a kim trzeba byc, zeby nie wiedziec kto jest ojcem dziecka? No wlasnie... Sadzac po imieniu to Pedra ma z jakims starym Meksykaninem albo amantem z latynoskich soap oper:D Laleczka Monster High( Agata) ma paskudne te pasemka, wyglada jak gowniara co sie maznela farba mamy. Kurde codziennie musi byc Meczydoopa nachodzacy Grazyne, czy oni sie wsciekli czy co?!Zas ta go musiala na jedzenie zaprosic, bo co sam sobie nie umie w domu zrobic? Nie dojsc, ze mu wynajmuje lokum to i codziennie gosci.Nie spodobalo mi sie jak Grazyna przepraszala za Kasie. Co ta dziewczyna takiego niby powiedziala,z e trzeba bylo za nia przepraszac? Bozena dziob miala usmiechniety, bo racuchy byly, a tak to krzywi sie jakby kilo cytryn zjadla. Czy Maciek nie umie zagrac innej melodii? Ja piernicze, ciagle meczy jedna i ta sama, a Dla Elizy akurat nie lubie, jest w kazdej pozytywce, grajacej kartce itd. Litosci!
-
Zonkilka gdyby to bylo takie proste, ale tu mnie wkurwi Arkadiusz, tu Olka, potem ruchacz Michal, matka Zyty, Aga i jak tu nie mam narzekac? :)
-
Agunia ja to wlasnie caly czas mowie, ze Rafalski niby psycholog, a zachowuje sie chyba gorzej niz jego pacjenci. Daje sie omotac babie, ktora go wykiwala, okradla i zniknela. To trzeba miec jakies ubytki w mozgu i to jest czlowiek wyksztalcony, ktory pomaga stanac na nogi pacjentom, doradza im, pokazuje sciezki zyciowe. Smiechu warte. Strasznie bym chciala, zeby jakos rozwineli watki Kamili i Blazeja, bo nic ciekawego sie u nich nie dzieje, a Bozeny narazie nie pokazuja, a gdy to robia to ona wiecznie ma skwaszona mine, jakby tak nie udawala swietej dziewicy i poszla na calosc z Miloszem to by jej sie humor poprawil, tym bardziej, ze nie ma 15 lat, a robi z siebie matrone.
-
Jasiek ma bodajze 14 lat. Lepiej zeby byl prawiczusiem niz bral przyklad ze swego kuzyna Michala i walil wszystko co popadnie nie patrzac, ze to juz z drugiej reki i data waznosci minela.