tahini
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tahini
-
Dopiero teraz obejrzalam wczorajszy odcinek: Cos mi sie wydaje, ze Korbas to nie jest syn ex zony Arka, bo ona w ogole o nim nie mowi,a i sam Korbas w ogole nie odwiedza neprzytomnej siostry. Takie mam wrazenie. Arek okropnie zawraca doope Grazynie tymi filozoficznymi wywodami, sam guzik robi w domu, a ona ma 3 dzieci na glowie i prace, a ten ja jeszcze dyrdymalami zabawia, ale widac, ze ja to rajcuje. Moglaby tylko nie byc dla niego taka poblazliwa, bo to normalny lokator i placic musi, a ona chyba najchetniej pozwolilaby mu mieszkac za darmo. A ta muza Korbasa to mi bardziej przypomina ni mniej ni wiecej ale Carpe Diem i Szymona Wydre,niz Stachurskiego. Drazni mnie Monika. Po co ona w ogole z Felim jest, jesli na kazdym kroku go poniza i wysmiewa? Ja wiem, ze to pajac, ale przynajmniej znalazl dobra dla niego praca, w ktorej sie spelnia i ja lubi, a Monika ciagle ma jakies ale. Nie wiem czy to tak fajnie robic za intendenta w restauracji, to bardziej takie popychadlo, a ona sie powinna cieszyc, ze Feli lubi to co robi. Nie rozumiem malzenstwa Rafalskiego i Jamochlona. Ona wyjezdza na drugi koniec swiata, a on zostaje, sa malzenstwem tylko na papierku, bo nic ich nie laczy i chyba lepiej byloby, gdyby sie rozwiedli. Tym bardziej, ze jej syn chyba woli byc w Meksyku. Jednak uwazam, ze Rafalski przesadza z tym trzymaniem Jasia pod kloszem. Owszem mial przeszczep i musi na siebie uwazac, ale to oznacza, ze nie moze leciec samolotem za granice?? Olka nie umiala sie ubrac na wycieczke na luzie w jeansy na przyklad, ale jakies dzwony miala i szpile, a na ktorych nie umiala chodzic w dodatku:D a Olka wyjezdza tylko na tydzien do SPA, a ta rozmowa z Rafalem wygladala jakby ona wyjezdzala gdzies za granice na rok:D Zenada poprostu.
-
Moze Arek mial przyjsc poprostu w zwykla niedziele na obiad? Nie bylo powiedziane, ze to swieto czy cos. a ten wczorajszy przeskok scen, gdzie najpierw Feli gada z Lebioda,a potem hyc juz z szefowa byl przezabawny:D
-
Juz dawno chcialam napisac, ze kiedy leci czolowka Klanu to widze tylko Trojanowska z ta wielka brazowa plama na policzku... kto ja malowal, chyba ona sama po pijaku. Jaka Surmaczowa jest ograniczona:/ Ona bez porozumienia z Tadkiem kupuje narty i placi za wyjazd, a kiedy on zgadza sie zaopiekowac psem Koniaka to ona juz jest wielce oburzona, ze on z nia tego nie konsultowal i powinien sie cieszyc, ze ona taki fajny wyjazd zorganizowala. Ona jest ulomna jak nic! Skad niby Tadek mial wiedziec, ze ona wpadnie na plan kupienia nart, jak w ogole nigdy z nim o tym nie rozmawiala, a mogla przeciez z pracy zadzownic, ze planuje zakup sprzetu naraciarskiego., bo takie rzeczy nie kosztuja 50zl i nie idzie sie tego kupic jak kilograma kartofli.Tadek pokazal dzisiaj, ze ma rozum i jego postawa mi sie podobala, ze nie da sobie narzucac zdania Surmaczowej. Fajnie byc lokatorem Grazyny. Nie trzeba sie martwic nawet tym, ze sie zalega z czynszem, a ona zaprosi na kolacje, przyniesie leki na kaca i ciasto. Zenada poprostu. Janusz negocjowal dostawe sprzetu stomatologicznego w Chinach:D Rozsmieszylo mnie to, sama nie wiem czemu. Ta muza Korbasa mi przypominala troche spiewanine Szymona Wydry czy cos, ale porazka:DWersje symfoniczne tych jego przebojow, rany on chyba cos uslyszal o symfonicznej Metallice i tez chce:D Olka ma jedna garsonke tylko bluzki pod nia zmienia. Jaka ta wlascicielka zakladu bezczelna.. tak z grubej rury wygarnela Hannie te mowe pogrzebowa Feliksa. Widac, ze to babsko ma gdzies zmarlych i ich rodziny, a liczy tylko kase.Zreszta cos mi sie zdaje, czy kroi sie cos pomiedzy lebioda Hanna i Felim?
-
Zal mi Agaty, bo to jednak nie powinno spotkac zadnej kobiety, ale po co jej byla ta szkola rodzenia w tak wczesnej ciazy, kiedy jeszcze nawet USG nie miala. Druga sprawa, ze ona byla naprawde niesamowicie wkurzajaca w tej ciazy i poprostu pozniej juz przewijalam te sceny z nia. Uwazam, ze Olka glupio postapila rozmawiajac w ogole z Norbertem. Po co to niby bylo? Wziela manele i sie wyprowadzila i tyle, co ona mu miala jeszcze tlumaczyc? On sie czuje wielce pokrzywdzony, a sam sprawil, ze ona sie wyprowadzila. Nie wiem tylko po co ona sie poniza i z nim jeszcze gada. Grazyna wygladala ladnie jak przyszla do Arka, nie lubie kiedy ma za ciemne wlosy, a jakos tak w tej scenie mi sie podobal jej wyglad. Za to Arek zas walil pierdoly i chyba wyraznie chcial ja sklonic do powiedzenia, co ona dokladnie czuje w stosunku do niego. To nie jest normalne, ze Surmaczowa bez porozumienia z Tadkiem zabukowuje bilety lotnicze i wczasy. Przeciez to malzenstwo, a ona podejmuje decyzje i stawia go przed faktem dokonanym. Starsznie niefajne to z jej strony. Ja wiem, ze Tadek to fajtlapa , ale jednak wypadaloby takie rzeczy obgadac razem najpierw.
-
Nie czepiam sie, ale jakos dla Meczydoopy ma zawsze czas. Jak byl wczorajszy to mu nawet leki przyniosla, ciagle jest na jego zawolanie. Ale ok niech bedzie, juz milcze na ten temat:D
-
Aga nie lubi Norberta, bo przeciez widac, ze ten szantazuje Olke, omamil ja i chce,zeby ona robila wszystko co on kaze, a jak nie to zacznie odwalac szopki z wieszaniem sie itd. Aga kocha swoja siostre i chce dla niej jak najlepiej i logiczne jest, ze jesli facet ja krzywdzi to Aga stanie za nia murem.A z tym jej ogolnym nie lubieniem facetow to chyba rzeczywiscie prawda, bo tylu ich miala i zawsze ja kantem puszczali:D
-
No moglaby sie wysylic z ta kolacja chocby dlatego, ze takie kanapki to sie robi dla najblizszych do kolacji, a nie jak sie kogos zaprasza. One moglby byc dodatkiem, ale nie daniem glownym. Na proszona kolacje same kanapki? Kasia nie mysli logicznie. Chce miec Korbasa w domu, a jego ojcem jest stary oblech. Fajnie bedzie jak ten pryk bedzie dotykal jej matke? Typowa gadanina nastolatki.
-
Olka jest tak zaslepiona Norbertem, on ja tak omamil, ze ona nie chce sluchac niczego negatywnego na jego temat. Jak za Aga nie przepadam, tak tutaj ma racje, ze Norbert specialnie odwala szopki, zeby wzbudzil w Oli poczucie winy, zeby czula sie zle, bo on mysli tylko o sobie. Zadna znana mi kobieta w ciazy i ja sama sie tak nie zachowywalam, a Agata przesadza rowno. Wiem, ze mozna miec wahania nastroju, ale ona odwala teatrzyk- 5 sekund jest ok, a kolejne juz ja kurwica bierze i jest zla jak osa. Smiechu warte, a Jackuu zamiast jest powiedziec, ze ma sie troche hamowac, bo ona nie mieszka sama i Malgosia jest tez ofiara tych humorkow Agaty to lize jej tylek. Ja wiem, ze ona nosi jego dziecko, ale wszystko ma swoje granice, a ta panikara nie dojsc, ze nie dorosla do macierzynstwa to w ogole ma cos z glowa. Nikogo by nie denerwowalo takie zachowanie? Swoja droga niezle dostala sniadanie- paczki, lody... Szkola rodzenia, a ona jeszcze nie miala nawet pierwszego USG. Feliks jak najbardziej nadaje sie do tej roboty. Widac, ze lubi to co robi i fajnie, ze nie traktuje ludzi przychodzacych do zakladu jako maszynke do pieniedzy, a niestety praktycznie kazdy wlasciciel zakladu pogrzebowego to robi. Nie moge patrzec na mizdrzaca sie do Tynca Potworzyce, smieszne jest to, ze sie na niego nie rzucila tak jak na Michala. A tak po prawdzie to najpierw by wziela rozwod z mezem, a potem szukala nowego gacha, a o dziecku chyba juz w ogole nie mysli. Kasia moim zdaniem troche schudla:) A tak w sumie to nie rozumiem kompletnie czemu akceptuje tego debila Meczydoope, a Mirka juz nie? Przeciez Arek to stary, oblesny dziad, ktory pieprzy trzy po trzy, a w dodatku zaglada do kielicha. Z Bozena pierwszy raz sie zgodzilam, bo ona tez juz woli, zeby przy Grazynie sie krecil Mirek niz Arek. Grazyna mogla zrobic cos lepszego na te kolacje a nie same kanapki. Takie kanapeczki to Mirek sobie pewnie sam umie zrobic, a ona mogla sie wysilic i cos cieplego podac.
-
Ale za stary dla niej moim zdaniem. Gral go ten sam aktor (Morawski?) z MjM. On tez doradzal pozniej Ryskowi co ma robic pare razy.
-
a ja tego Mirka nie lubie, bo to nudziarz, zawraca glowe i w dodatku namolny gadula. Arek wiadomo z jakiego powodu sie absolutnie nie nadaje. Mariusz wcale nie jest fajtlapowaty,sam swietnie zajmuje sie dzieckiem, nie uzala sie nad soba, jest sympatyczny.
-
Tak, bo Monika jest taka piekna, cudowna i Bog jeszcze raczy wiedziec jakie zalety ma jeszcze, ze nic tylko brac farbki i pedzel i ja malowac:D Ona sie zachowuje jak jakas dama, jeszcze jej brakuje pieska pod pacha takiego bialego. Restauratorka od siedmiu bolesci. Fajna robote ma Olka. Jak nie wiecznie wolne to wychodzi wczesniej z pracy albo cos. Ktorego pracodawce by obchodzilo, ze masz problem z partnerem na przyklad? No, ale jak sie ma robote po znajomosci to tak jest. Szkola rodzenia, a Agata jest na samym poczatku ciazy, kiedy trzeba szczegolnie na siebie uwazac, bo nigdy nic nie wiadomo niestety. Zas ten namolny taksiarz Mirek ehhh...A Grazynie by mogli robic lepszy makijaz, bo ten dzisiejszy tylko podkreslal jej zmeczenie i zmarszczki, no i przydalby sie lepszy podklad i cos rozswietlajacego, bo naprawde wyglada nieciekawie. I znowu Wawa jest mala, Feli i Jackuu na jednej silce:D Z rozmowy Mariusza i Mirka wygladalo, ze jakby Mariusz byl zazdrosny o to, ze Mirek znowu sie interesuje Grazyna. Czemu wiec Mariusz nie smali do niejc cholewek, to najlepszy kandydat. Agata sie powinna hamowac, bo wrzeszcy i robi awantury o byle co, a guzik ja obchodzi, ze w domu jest Malgosia i ona nie powinna sluchac jak Agata sie kloci z Jackuu.Jednak Agata nie widzi nic poza czubkiem wlasnego nosa i uwaza, ze z racji ciazy wolno jej terroryzowac wszystkich i moze robic co jej sie podoba. Ja bym jej powiedziala do sluchu, a nie cackala sie jak Jackuu. To,ze jest w ciazy nie oznacza absolutnie, ze sie moze tak zachowywac. Wszystko ma swoje granice, zamiast sie cieszyc z ciazy to ona wszystkich do siebie zniecheca. Glupia pinda, nie znosze jej! Olka zamiast Norbertowi jasno i wyraznie powiedziec czemu z nim zrywa to gadala jakby nie byla pewna czy rzeczywiscie tego chce, jakby ja do tego zmuszono.Aga miala racje dzis kiedy przyjechala po Olke. W trailerze pytanie Agaty do Jackuu skad wzial paczki... No chyba z cukierni nie? Wrrr... ta laska dostala by ode mnie po lbie!
-
Jak Agi nie lubie tak przyznaje jej racje. Olka ma cos z glowa. Zamiast z Ogrem zerwac i olewac to, ze sie cieszy z tego kontraktu to ta sie nad nim lituje. Aga dobrze powiedziala, ze on sie nia nigdy nie przejmowal. To Monika jest nienormalna moim zdaniem, bo co jej przeszkadzaja kwiaty w domu? To wieniec fakt, ale bez przesady to ciagle kwiaty! Niedobrze mi sie robi jak widze Potwora jak robi slodkie minki do Tynca, a na Michala sie rzucila jak pierwsza lepsza. Fajne bohomazy ci studenci stworzyli w tej pracowni. To maja byc obrazy? To dzieci maluja nieporownywalnie lepiej. No i ta peruka tego Grzecha..matko! Te wszystkie kobiety na tych cwiczeniach mialy juz duzy brzuch, a Agata nie ma nic kompletnie, a Agata chyba nie powinna w tak wczesnej ciazy cwiczyc, bo to niebezpieczne jeszcze,a te buty na obcasach tez by sobie darowala na czas ciazy, bo raz, ze kregoslup jej do ziemi przyrosnie z bolu, a dwa, ze to niewygodne wtedy,. ale co ja mowie, jak ona jeszcze brzucha nie ma i sie nie nacieszy ta ciaza dlugo. Tak, i oczywiscie Monika jest tak interesujaca i piekna, ze zaraz chca ja namalowac.. Co za bzdura! Nudny ten odcinek byl.
-
Przeciez to tylko kwiaty, lozko od tego nie smierdzialo ani nic sie z nim nie stalo. Feli mogl tylko nie rozkladac ich bezposrednio na lozko, a dac jakas folie czy koc. Przeciez to nie jets powod do robienia awantury, bo tam zadnego nieboszczyka nie bylo ani nic, bez przesady.
-
Krysia jest troche naiwna i widac, ze kompletnie nie wie co sie w zwiazku Olki i Ogra dzieje. Po co Olka ma z nim cokolwiek jeszcze wyjasniac, jak on przez ten caly zwiazek pokazal, ze ma jej uczucia gdzies, ze liczy sie tylko on, a jak nie to jest awantura, szantaze, wieszanie sie. W ogole Krysia i Koniak nie bardzo maja pojecie co tak naprawde sie dzialo w zwiazku jej corki, fakt, ze nie powinni sie wtracac, bo Olka jest dorosla, ale jako rodzice maja prawo reagowac jesli cos sie niedobrego dzieje. Naprawde niedobrze mi jak widze tego starego koguta Bolka jak sie slini do tej nieumiejacej sobie porzadnie zafarbowac wlosow Halszki,a ona jakby byla normalna to by mu powiedzial, ze ma ja zostawic, bo on jest zonaty, ale ta lafirynda to lubi.Oblesni sa oboje, a ten ich pocalunek... FUJ!!! Gdzie Heniutka, niech ich nakryje!! Nie wiem jak jakas kobieta moze chciec byc z Jackuu, czy z nim chocby romansowac. Przeciez to nudziarz, wiecznie w tym garniaku. Rany, jak Trojanowska fatalnie zagrala te scene kiedy odkryla, ze wieniec jest na lozku. Krzyczala jak na psa, ktory sie zalatwil wlasnie na lozku... Tragedia. Przeciez to tylko kwiaty, nie bylo na nich zadnej urny ani nic, histeryczka z niej.
-
Norbert rzeczywiscie jest przystojniejszy niz Rafal. Z kolei ten drugi wlasnie dla mnie to taki wymoczek,nie wiem co Ola w nim widzi, ale chyba tylko to, ze ma problemy z Norbertem i Rafal jej pomagal. Na pierwszym miejscu jednak daje Milosza, bo wg mnie jest przystojny, co z tego, ze niski. Te kruczoczarne wlosy Halszki nie dojsc, ze sa zniszczone, co widac, a w dodatku kolor wyglada plasko i sztucznie jakby farbowala najpodlejsza farba w domu.
-
Jak widze Lesienia z tym jego glupawym usmiechem to mam dosyc, ale jeszcze pare miesiecy i ten zwiazek Agi sie rozpadnie. Oczywiscie Janusz naprawil jej cieknacy kran, a Aga podziekowala w sposob jaki zawsze dziekuje facetom. Olka jest taka glupia, ze wie o tym,ze Ogr ciagle jej robi awantury o byle co i sie z nia nie liczy i zamiast go opierdzielic jak leci to ona sie go poprostu boi, to jest dopiero debilizm jak nic, bo zadna jego zona nie jest, wiec spakowalaby juz dawno manatki i by odeszla, ale nie. Bozena jest zalosna, jakie ja inne rzeczy niby bawia jak ja jej nigdy nie widzialam, zeby sie smiala:D Nudziara, sztywniaczka, ktora zadziera nosa i srajacy kot z niej. Olka na egzaminie zas miala ta sama biala bluzke i zakiet jaki nosi w pracy, a mowiax szczerze to nie wiem co taki porzadny facet jak Rafal widzi w Olce? Halszka powinna dostac w pysk od Heniutki za krecenie sie kolo Bolka,a i Bolek powinien dostac plaskacza za smalenie cholewek do tej wiesniary. Zauwazyliscie, ze Bolek sie obrzeral przed zabiegiem, a tak przeciez nie ma! No i smiechu warte, ze Koniak ma wiele specjalizaci, co moze nefrologiem tez jest? No bez kitu, niech nie robia z niego alfy i omegi!
-
Tak jakby nie bylo inych imion to musieli mu dac to samo jakie ma ojciec:/ Scenarzysci chyba zapomnieli zupelnie o watku z zadluzeniem Czesi i Darka, bo oni sie zachowuja jakby wszystko bylo ok. Zastanawiam sie kiedy w Klanie bedzie znowu chociaz jeden odcinek z akcja, bo od smierci Ryska to zdecydowanie nic sie tam nie dzieje. Halszka tez zamiast miec proces ( o czym tez chyba zapomnano) to teraz kucharzy w Rosso jakby nigdy nic. Milosz tez powinien sobie znalezc inna dziewczyne, a nie wiecznie naburmuszona Bozena, ktory facet by z taka panna wytrzymal? Ona nawet nie ma poczucia humoru... Milosz by najlepiej do Kamili pasowal. Jednak nagrode dla najgorzej zakonczonego watku powinni dostac za Ole i Ogra.. wciaz nie moge przebolec, ze mieli taka okazje, zakonczyc ten ich zwiazek spektakularnie to wybrali najbardziej przewidujace i nudne rozwiazanie.
-
Nie rozumiem, czemu z wynikami do Bolka nie przyjdzie nefrolog, ale chirurg plastyczny?! No ludzie, ja wiem, ze Koniak to jego rodzina, znaja sie itd, ale to bezsens jakich malo. To gdyby Bolek mial cos z sercem to Koniak by mu mowil co i jak, nie kardiolog?? Swoja droga to Bolek nie ma w spisie telefonow zapisanej wlasnej zony? Bo nie wiedzial kto dzowni.. Ale tak jest w kazdym serialu i filmie:D Dalej uwazam, ze Rafal w ogole nie jest przystojny, tylko inteligentny, mily i taki kumpelski. Co to za program TV, gdzie jest napisane Produkcja: Marta i Milosz... Buhahaha, fajna amatorszczyzna, to tak do szkoly w ramach projektu mozna dac ( chociaz tez chyba nie), ale do stacji telewizyjnej?! Scena z pijana Marta byla maksymalnie zalosna. Karakan pokazala, ze nie ma za grosz talentu aktrskiego, bylo to zagrane poprostu fatalnie, wialo amatorszczyzna! Miala racje: nie nadaje sie do telewizji! W ogole ona wypila chyba ze 2 kielichy, a miala banie jakby obalila pol litra albo wiecej. Kolezanki- studentki siedza przy soczku i gadaja o chlopakach. Scena rodem z ksiazek Musierowicz ( ktore lubie akurat):D , ale dosc dziwna, nie mowie, ze maja zaraz chlac czysta albo cos. Milosz wygladal debilnie, ale usmialam sie z tego, przynajmniej ma poczucie humoru, a Bozena przegina, zachowuje sie gorzej juz niz stara baba- zero dobreog humoru, tylko ciagle narzekania i miny srajacego kota! Ola jest walnieta. Nie zerwala ostatecznie z Norbertem, a daje nadzieje Rafalowi i sie z nim caluje.
-
To prawda, ze Rafal w ogole nie jest przystojny, taki jakis wymoczek. Fakt, ze inteligentny i mily i na to sie chyba Olka zlapala, bo napewno nie na jego urode. Co do Ogra to moim zadne z niego cudo, ale juz jest lepszy od Rafala napewno, a Milosz teraz rzeczywiscie jest przystojny, ale jak czesal sie na bok jak nasi pradziadkowie i ubieral te gejowate ciuszki to wygladal smiesznie.
-
Zgodze sie z Toba, ze Agata i Jackuu do siebie nie pasuja w ogole. Ona raczej jest mloda ( przed 30 to przeciez mloda kobieta!), a jak sie ubiera w te ciuchy od H&M ( tak to wyglada) to wyglada na 19lat- nie ma nic do H&M zeby nie bylo:)Natomiast Jackuu w tych nudnych garniakach, ktore zaklada non stop, nawet w dni wolne wyglada jak jej starszy brat. Wiem, ze w prywatnych klinikach tak jest, ze jest full wypas. Ja mialam takie luksusy w szpitalu za granica- publicznym.
-
Dopiero teraz udalo mi sie obejrzec wczorajszy odcinek. Pawelek narazie zajmuje sie psem, ale jak troche podrosnie to juz bedzie mial to gdzies. Swoja droga, z dwojga zlego to juz lepiej jak dostali yorka niz owczarka niemieckiego czy rottweilera:D Rafal moim zdaniem nie jest zbyt przystojny, szczegolnie z bliska, to juz lepszy Ogr, choc tez w moj gust nie wpada az tak. Jak ja nie cierpie tego Oskara z tym swoim wstretnym niemieckim akcentem wrrrr! Facet mi dziala na nerwy. Pamietam jak byl zareczony z Kinga, a potem zerwali, bo on sie przyznal do seksoholizmu....A tak w ogole to smieszne, ze on jezdzi do Polski pociagiem, a nie samolotem- szybciej i wygodniej przeciez! Fajny ten szpital, gdzie Bolo lezy. Frykasy dostaje, lezy jak krol w lozku, niczym w 5 gwiazdkowym hotelu. Nie ma to jak pic w pracy, kij z tym, ze to nalewka, ale mogli Oskara zaprosic na Sadybe, a nie tak chamsko w pracy popijac. A te jagodzianki to jak maly chleb wygladaly:D Wiedzialam, ze Hana bedzie miec romans z wiesniakiem Jozkiem! Hahaha, no jakzeby inaczej!:D co za brednie, ze jakas kobieta stracila glowe dla takiego buraka jak Jozek. Ogr jak wszedl do tej kafejki to mial mine jakby chcial Ole zastrzelic albo cos. Ja sie poprostu dziwie, ze ona to tak dlugo znosi, bo kazda normalna dziewczyna by mu powiedziala, ze ma przestac odwalac szopki itd, a ta poprostu sie go boi i to widac, a ten pscyhol mysli wylacznie o sobie i o swoich uczuciach. Jednak ja Olki nie zaluje, bo miala tyle okazji, zeby od niego odejsc i sie nie uczy na bledach, jak juz sie wieszal to trzeba bylo go zostawic, a nie litowac sie i dawac mu jeszcze szanse, a on dalej kontynuje psychioczny szantaz, a Ola miala taka okazje,zeby zakonczyc ten chory zwiazek i zas dala plame... Smieszy mnie to, ze chirurg plastyk mowi pacjentow wyniki badan, ktore chyba powinien powiedzic inny lekarz-danej specjalizacji, w tym przypadku nefrolog , bo Bolek ma podejrzenie guza nerek, a nie ze plastyk jest w trakcie badania i razem z nefrologiem ogladaja badanie usg.