Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bluebell_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bluebell_

  1. nie no pewnie, sa orgazmy i orgazmy, ja mam i takie mniejsze, co to rozladowaniem nazywam i sa takie ze mowic nie moge, podniebienie mi tak strasznie drga, sucho w pysku i wiem, ze po prostu bylo wow no ale to nie te 95% ;) do tego trzeba wiecej niz tylko stymulacji i paru ruchow hehe
  2. Staraczko - na 95% naszych przytulanek - mam czasem gdy jest parcie na szybki numerek (czytaj 5 min w lazience przed wyjsciem do pracy) nie dochodze ;) ogolnie u mnie czasem 2 min wystarcza i wybucham ;) no i maz sie nauczyl obslugiwania mojego ciala wiec dochodzimy z reguly razem a jak sie masturbujesz to dochodzisz? jesli tak to powiedz mezowi zeby robil to samo ;)
  3. nie ma co samemu szukac diagnozy bo w internecie mozna znalezc wszystko ;) porozmawiaj z lekarzem Wrzesniowa, Frezjunia - ok, no to ryzyk fizyk rano bede sikac na patyk :P
  4. Smile :) dzisiaj mniej, tak mnie cmi tylko ,wiec nie biore tabletek lagodze bol zimna woda noce sa najgorsze ale moze minie z regoly bol trwa pare dni i znika na ok 2 tygodnie koniec pracy:) trzymajcie sie kobietki, do pozniej ;)
  5. Wrzesniowa - dziekuje :* Hana - dziekuje :* ja mysle, ze to nie topic tylko po prostu zycie KSMU - oczywiscie, ze wam sie uda jeszcze raz:) Smile - hm... niektore kobiety ciezej przechodza strate.. np. moze nic nie mowila a starali sie bardzo dlugo? a niektore sa silne i probuja dalej :)
  6. dziekuje :* zobaczymy, na razie niestety nie mam w sobie tej radosci oczekiwania na II kreski
  7. Waris - ja caly czas mam nadzieje, ze po 1 po badaniach i rezonansie okaze sie ze to cos innego :/ po 2 ze jestem mloda i jeszcze ten bol jest do wytrzymania po 3 ze wlasnie technika poszla tak do przodu (czytalam ze ten w sumie zabieg nawet nie operacje moga nawet przeszkoleni dentysci robic- ale to juz skonsultuje z neurologiem) po 4 ja po prostu wierze w to, ze to wylecze, musze w to wierzyc na razie eliminuje wszystko co wzmaga bol czyli - jak najmniej jedzenia ( w sensie stale pory - i tyle by zaspokoic glod), zadnych bardzo cieplych/goracych napoi, oslaniac twarz od wiatru i zawsze miec butelke lodowatej wody na mrozenie nerwu
  8. nie wiem czemu ale nie widac wiadomosci, wkleje jeszcze raz ale jak sie zdubluje z gory przepraszam :P Wrzesniowa - bole mam od wrzesnia.. najpierw bylo podejrzenie zapalena miazgi - bo bol byl niezidentyfikowany nad zebami z lewej strony twarzy, ale mialam zdjecie panoramiczne i indywidualne zdjecia - zeby czyste (a juz chcieli wyrywac, rozborowywac itd) pozniej zdiagnozowano bruksizm i dano szczeke na noc pare tygodni byl spokoj wiec myslalam ze diagnoza tafna ale.. a teraz w koncu mam wstepna diagnoze od neurologa neuraliga nerwu trojdzielnego ktora od paru dni poteguje paralizujace bole lewej strony twarzy strasznie bolesne :( no wiec w przyszlym tygodniu mam kolejna wizyte i zobaczymy choroba moze byc uleczalna operacyjnie ale w zaleznosci w jakim stopniu zaawansowania jest a co do odczuc? gleboko w sercu czuje ze jestem w ciazy...
  9. Wrzesniowa - bole mam od wrzesnia.. najpierw bylo podejrzenie zapalena miazgi - bo bol byl niezidentyfikowany nad zebami z lewej strony twarzy, ale mialam zdjecie panoramiczne i indywidualne zdjecia - zeby czyste (a juz chcieli wyrywac, rozborowywac itd) pozniej zdiagnozowano bruksizm i dano szczeke na noc pare tygodni byl spokoj wiec myslalam ze diagnoza tafna ale.. a teraz w koncu mam wstepna diagnoze od neurologa neuraliga nerwu trojdzielnego ktora od paru dni poteguje paralizujace bole lewej strony twarzy strasznie bolesne :( no wiec w przyszlym tygodniu mam kolejna wizyte i zobaczymy choroba moze byc uleczalna operacyjnie ale w zaleznosci w jakim stopniu zaawansowania jest a co do odczuc? gleboko w sercu czuje ze jestem w ciazy... ale nie szukam objawow.. po prosu mam takie odczucie
  10. KMSU - bardzo bardzo mi przykro :( u mnie tez nie najlepiej mam wstepna diagnoze ciezkiej choroby i nie wiem co dalej bedzie hmm.. w sumie to na dzien dzisiejszy bardzo bym chciala by tej ciazy nie bylo, i jak sie nie uda teraz to odkladam starania na czas zgola nieokreslony :( we wtorek mam wizyte u lekarza i skierowania na dalsze badania w tym rezonans glowy nie wiem co bedzie jak test wyjdzie chyba przyjdzie mi byc w bolu 9 miesiecy i rozpoczac leczenie po porodzie na razie czekamy do przyszlego tygodnia na zrobienie testu
  11. hmm generalnie w zeszlym roku szef mi obiecywal awans, bardzo dlugo, prawie caly rok, co jakis czas wspominal a potem uciekal od tematu i ja czekalam i czekalam.. az w koncu w listopadzie podjelismy decyzje, ze skoro nic sie nie dzieje.. to decydujemy sie na dziecko i co? w grudniu dostalam awans.. wlasnie zaczelam szkolenie itd juz jest osoba na moje poprzednie stanowisko najpierw myslalam ze odloze starania.. ale nie moge, kiedy w koncu podjelismy decyzje normalnie odetchnelam a teraz jak sie okaze ze jestem w ciazy.. szef na bank bedzie ekhm.. niezadowolony no ale coz.. wpadki sie zdarzaja prawda? :P
  12. Martyna - serio??? on sklada pozew? a jak dlugo jestescie malzenstwem?
  13. ehh ja wczoraj bylam padnieta a zasnac nie moglam :/ caly czas myslalam co bedzie sie dzialo u mnie w pracy jakby sie okazalo, ze jestem w ciazy.. istny meksyk :/ strasznie mnie to meczy bo rok czasu odkladalam decyzje o dziecku wlasnie przez prace.. ale poszlam za glosem serca..
  14. Frezjunia - hehe, ale wydaje mi sie ze to normalne :P bo ja tez tak zaczne myslalam, ze wytrzymam ale chyba nie ;)
  15. Frezjunia - bedziesz robic teraz codziennie testy? ja zamowilam 15 sztuk tych paskowych 10 miu ale maja przyjsc miedzy piatkiem a wtorkiem wiec bedzie to jakies 10 dni po owu Trzymam kciuki&&&&&&&&&
  16. ale dziwnie sie wyslalo :P z dodanym jedym zdaniem na koncu :) no wiec w przyszly pon pierwszy tez 10 miu - jak przyjdzie a co mi tam ;)
  17. no ja pracuje wiec nie mam jak w ciagu dnia ;) na pewno bede wieczorkiem jak juz dzieci poloze spac wypadaloby troszke ponadrabiac i sie poudzielac bo jeszcze mnie z tabelki wyrzucicie:P Klementyna:) a tak z tym imieniem strzelalam :P a ja czuje jajniki od czasu do czasu i piersi tez zabola czasem ale takim rozsadzajacym bolem no i mija po jakim czasie i jest ok:) Klementynko - ty masz dwa cykle na moj jeden :D LOL chociaz nie wiem czy jest z czego sie smiac bo twoja za krotkie a moje za dlugie :P w ogole to pierwszy test robie juz za tydzien :) jak mi testy dojda:P
  18. hmm u mnie bylo tak, ze cora nie byla nigdy wymagajacym dzieckiem... natomiat jak sie urodzilo mlodsze ktore wylo po nocach i dniach - nie moglam jej poswiecic tyle czasu ile bym chciala i ona przez to cierpiala my tez nie mielismy zadnej pomocy (najblizsza rodzina 1300km dalej:/) poza tym zabkowanie zlozylo sie na ten sam czas ehh duzo gadac ale- wszystko jest do przezycia i co nas nie zabije to wzmocni to moje motta :D:D teraz natomiast jest super nawet jak choruja oboje albo jak zlapali grype zoladkowa i na zmiane wymiotowali to tylko na spokojnie sobie mowilam - pare dni i przejdzie i bedzie spokoj to mnie ratowalo przed zwariowaniem:P
  19. nie pociesze Cie ale u mnie pierwszy rok to byla czysta masakra :( ale mam nadzieje, ze u Ciebie bedzie inaczej :D:D
  20. Kotka - a moze ma na imie Klementyna ?:D:D :P moj wykastrowany , nie znioslabym zapachu 'psikania'
  21. :D nie powiedzialabym, ze odchowane starsze 5, mlodsze 3 :) raczej sa na tyle duze, ze spia cale noce, i bawia sie ladnie razem wiec nie sprawiaja problemow owszem, bija sie, piora i kloca ale oprocz tego potrafia spedzic w domu cala niedziele i bawic sie slicznie pewnie dlatego zdecydowalismy sie na 3:) dopoki mlodszy wstawal w nocy nawet mi przez mysl nie przeszedl kolejny maluszek ;)
  22. Kotka - hehe, a to zazdrosnik:P kastrat? moze wyczuwa to i owo :D
  23. Kotka hehehe u nas jak Tigus byl kociakiem i spal na naszym lozku to rzucal sie na nogi ruszajace pod koldra a jak maz wystawial nogi poza koldre do pazurami w cialo auuuuuu :D hmmm.. malrzenstwa nigdy nie sa idealne jakby nie bylo to dwie osobne osoby trudno zeby sie zgadzac ze wszystkim najwazniejszy jest szacunek, pomoc i wsparcie u mnie najpierw byla milosc ktora niestety nie mogla byc urzeczywistiona bo ja bylam za mloda i glupia (maz jest ode mnie 8 lat starszy), pozniej byla 10 letnia wielka przyjazn ktora zakonczyla sie partnerstwem i dzieckiem, pozniej byl slub :) to byla taka kropka nad i czasem jest wymiana zdan, czasem ja krzykne (hormony:P) maz jest typem spokojnego sluchacza :) owszem zdarza mu sie wypic z kumplami piwa i przyjsc wcietym ale ja tez jak wypadam z kolezankami to super trzezwa nie wracam:P ale to tyle nigdy nie uslyszalam wyzwiska, nigdy nie podniosl reki kazdy uklada sobie zycie po swojemu, i trzeba robic tak by byc szczesliwym, wiem jedno czasem milosc jest tak silna, ze choc zle jest czlowiek nie odejdzie bo caly czas wierzy, ze bedzie lepiej
×