Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

2plus1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 2plus1

  1. Tadam - dziś teoretyczne urodziny Piotrusia - chociaż jemu się nie spieszy i czeka na lepszy dzień :) Panie Piotrze tylko co Panu się nie podoba w tym słonecznym wtoreczku, he?? Może mama dziś źle wygląda, albo tatuś zbyt zapracowany, a może to zwykła maluchowa fanaberia??
  2. Wodna2 a liczysz pojedyńcze kopniaczki jako jeden czy całą serię jako jeden?? bo nasz jak zacznie skakać przy muzyce to z 20 min fikołków. Potem pół dnia śpi i jak tatuś wraca i usłyszy jego głos to znów harce i swawole. Moje paluchy są jak grube parówy - takie spuchnięte :{ już mam dość - bo rano herbatę ciężko podnieść :/ ale po kilku godzinach wraca do normy, tylko nieźle się czasem poparzę :{ Jutro termin - a u nas nic.
  3. NO ja tez juz chce mieć malucha przy sobie :) robie wszystko, zeby wyszedł a on nic :) siedzi i czeka :( pewnie pojawi sie w najmniej oczekiwanym momencie :P
  4. gigi82 - ktg jest od tętna malucha i skurczy macicy :) dodatkowo klika się jak się maluch rusza :) na wykresie można fajnie zobaczyć "moc" skurczu w % i ich regularność :) ale można też zaburzyć np przez ziewanie ;) z ktg jest też tak, że czasem maluch się przekręci i jego tętno ucieka i kwiczy alarm :)
  5. Wodna2 - ja zdążyłam wypakować porodowe rzeczy, bo torba była mega wypchana, w ciągu 3 dni mąż dowiózł kupę rzeczy, a po powrocie do domu już zdążyłam się spakować na poród :P w razie gdyby mnie w nocy ruszyło :)
  6. Wodna2 a gdzie leżysz?? na patologii ciąży?? ja się nie gniewam, że zajęlaś moje miejsce, bo pobudki co 2 h w nocy nie są mile :/ a ja juz się spakowałam na poród, bo zamierzam tam wrócić w przyszłym tyg :)
  7. Hello :P My już w domu, ale nadal w dwupaku. W szpitalu na Brochowie było takie oblężenie, że wszystkie, które jeszcze nie rodziły wyszły do domu - nawet takie co do terminu miały kilka dni. No i zła wiadomość - na oddziale noworodków panuje zapalenie płuc - prawie każdy maluch je ma :/ U nas pojawiają się skurcze - dość regularne, ale delikatne. Dziś myjemy okna i chodzimy po schodach :P Może mały wyjdzie.
  8. Hello! Gratulacje nowym mamom :) niestety my dalej w szpitalu bez szans na szybkie powiększenie rodziny :( przynajmniej w najbliższych godzinach :( ale ciśnienie spadło, więc jest ok :P ale najpierw wylądowałam na porodówce ale stwiedzili, że jeszcze nie pora, potem na przedporodówce i również stwierdzili, że jednak patologia ciąży i czekamy :P ale przynajmniej wiem co i jak :) co gdzie i jak :) ale wrażenia z sali porodowej straszne :P zimne pomieszczenie w kolorze niebieskim z dużą ilością sprzętu :/ ale to tylko chwila więc nie ma co marudzić :-) Trzymcie się dziewczyny :)
  9. A ja właśnie się spakowałam do szpitala - jutro idziemy na patologię ciąży. Dziś lekarz stwierdził, że łożysko jest w 3 fazie i trzeba je monitorować :) Poza tym miałam podwyższone ciśnienie. Nienawidzę szpitali więc płakać mi się chce ale cóż - mus to mus.
  10. ja wczoraj miałam 4 skurcze co 30-40 min :P i już myślałam, że to już, ale usnęłam i nie wiem co było dalej :P spałam 10 h i dzisiaj cisza :)
  11. milakulus - bardzo ładny pokoik - bardzo oryginalny kolor :) co kobitka to inny pomysł na mieszkanko dla dzieciaczka :)
  12. Kacperek śliczny :) taka kruszynka :) ależ Ci zazdroszczę że masz wszystko za sobą - teraz radość bycia mamą :) Dużo zdrówka dla maluszka i niech będzie Wam pociechą :)
  13. Też słyszałam różne opinie, nie wiem czy się zdecyduję, ale świadomość, że mam możliwość wyboru dziala na mnie kojąco :)
  14. dalyah Nataniel jest cudne ale mąż powiedział, że będą synka przezywać ojciec Natanek :/ i zrezygnowaliśmy :(
  15. Ja niestety z wszystkimi podanymi przez Ciebie (poza Kamilą) mam dość jednoznaczne skojarzenia :(
  16. mamaMatyldy ale masz tatuaże :O ja zawsze chciałam ale boję sie bólu :( a wracając to brzuszka pokoiku i wózka to tak częścią serduszka Ci zazdrosze, bo też chciałam urządzać wszystko na różowo :) ale nie tym razem :) zwierzątka są dobrym pomysłem do pokoiku, bo moja kuzynka miała owady motyle i inne i bardzo szybko nauczyła się ich nazw :P bo kto ją wziął na ręce to opowiadał, że to motyl a to ważka :P i na jednym kwiatku miała dżdżownicę - to było dla mnie najmilsze słowo w jej ustach :P DOWICA:) potem z wiekiem coraz ładniej i ładniej :)
  17. Przyszła mama na pazdz 2013 ja też nie lubię bibelotów na wierzchu :/ bo jedno to poukładać, a drugie to sprzątać :/ my mieliśmy do wyboru dzidzia w swoim pokoju, albo u nas w sypialni - ale zw wzgląd na męża, który pracuje po kilkanaście godzin dziennie zdecydowaliśmy się na pokoik. Jak będzie ciężka noc to on sobie będzie spał a ja z maluchem :) ktoś powie, że zimą lepiej by bylo jakby był z nami - wiem, ze są plusy i minusy, ale mieliśmy wolny pokój, a bez sensu mieć maluchowe rzeczy w całym domu :) wszystko będzie w jednym pokoju, a jak będzie jakiś problem to sobie łóżeczko przeniosę - chociaż tak na prawdę to tylko przesunełabym je o 5 m w linii prostej :D:D
  18. Dziękuję za pochwały pokoika :) jeszcze tylko w nim mieszkańca brak :) ale ten pływa sobie na karaibach :P:P Co do wagi to hmm :/ nie wiem czy jest się czym chwalić, ale ważę 95 kg :/ plus 15:/ olaboga nie wiem jak to zrzucę ale dobrze wiem skąd to się wzięło - w pierwszym trymestrze każdy kryształek cukru w czymkolwiek powodował bunt żołądka. Żyłam na ogórach i kapuście kiszonej :) drugi trymestr - byłam totalnym odkurzaczem + cola (mogłabym zamieszkać w warzywniaku - warzywka i owoce non stop, ostatni trymestr pod znakiem slodyczy :/ żrę krówki, budynie, lody, rogale marcińskie, sezamki :/ Moje drogie doszło nawet do tego, że ważę więcej niż mój małżonek :/ chociaż on się śmieje, że jak swoją wagę podzielę na ludzi to wychodzi taka waga jaka miałam jak się poznaliśmy :P ale mnie to nie przekonuje jakoś :) z drugiej jednak strony wiem, że miłość tuczy :) Nie znam pary, która by nie przytyła po kilku latach związku :) :P ale rolki i rower stacjonarny (który obecnie robi za wieszak) czekają na swoje lata świetności :) :)
  19. 37 tydz. to nie tak wcześnie :) ja już chciałabym mieć to z głowy :) bo czekam i czekam i nic :) chociaż teraz wszystkie czynności sprawiają mi problem :( stanie, leżenie, siedzenie - w każdej pozycji coś nie tak :( szkoda, że mam wszystko przygotowane, bo nie mam się czym zająć :( i czekanie się wydłuża.... a czy wam też cały czas chce się pić?? ja mogłabym w studni mieszkać teraz :P
  20. Delicja ja kupilam na allegro (link mogę wysłać na naszą pocztę bo tu mi krzyczy że spam) są też w innych rozmiarach - nasze były 20 cm. Przy zakupie 10 szt 2 dostajesz gratis :-) Nie są to takie zwykłe naklejki, bo się nie błyszczą i można odkeljać i naklejać :P Wzorow też jest mnóstwo :)
  21. Dziękuję :-) w sumie pomysły podkradałam z netu - ale suma sumarą wszystko robiłam sama :-) tylko chlopaki mi pokoik wymalowaly :) resztę sukcesywnie i powolutku ściubiłam :-) wyszło trochę cukierkowo i niebiesko bardzo :-) ale tak to jest jak się kupuje wszystko w necie bez możliwości przymierzenia :-) literki też sama malowałam - kupiłam na allegro bez ozdabiania :)
  22. Ctr Alt Delete ja w tym roku zrezygnowałam z grzybów :) po 1 boję się jechać do lasu (mam wśród znajomych babkę która zachorowała na boreliozę), po 2 i tak się za bardzo nie poschylam :(, a kupnych boję się jeść, bo zawsze jest szansa pomyłki i wtedy klops :( a i na maila wrzuciłam foty pokoiku synka :) nie wytrzymalam :)
  23. Ja dzisiaj też nie mam zgagi (ale ciii bo nie chcę zapeszać :)) zjadlam śniadanko, wypilam kawkę, leżę sobie i nic :P nic a nic :) ale brzuch mam nisko, więc może bardzo opadł :] nie wiem :) 12 dni zostało :)
  24. No to ja się dzisiaj pochwalę - spałam równiutkie 12 h :) Mąż wczoraj był padnięty i mnie ululał o 22 :) Wstawałam kilka razy w nocy do toalety, rano dałam mężowi buzia i poszedł do pracy, a teraz mnie zbudził pan listonosz :) Nie wiem czy to zasługa kilku nieprzespanych nocek, czy deszczu ale miło być wyspanym :)
×