nie taka znowu nowa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez nie taka znowu nowa
-
Wiele dzieci zaburzony ch bardzo dobrze funkcjonuje przy gorączce. To moze wskazywać na to ze goraczka wybija patogeny w organizmie. Może w organizmie Twojego synka są jakieś bakterie/wirusy które nie pozwalają Mu się normalnie rozwijać i Go blokują. sprawdź pandas/pitand
-
To jest odtrutka na rtęć czy ma konkretną szczepionkę ? Helios sprzedaje odtrutki na szczepionki, bo przecież odtruwa się nie tylko rtęć ale i inne adjuwanty. Od jakiej potencji zaczęliście ? Napisz Kiki cos więcej bo jestem ciekawa. To dobrze że są takie reakcje bo to oznacza ze organizm walczy i się oczyszcza!!
-
Ależ do furii mnie nic nie doprowadza. Absolutnie. Widzę ze za wszelką cenę próbujesz mnie sprowokować tylko po co ? Jest sobota, właśnie wyszorowalam mieszkanie, mąż w pracy a dzieci na wsi. Wieczorem wychodzimy w miasto pierwszy raz od wieków :D pije kawkę i naprawdę daleko mi od furii z takiego głupiego powodu :)))
-
Sama się bujaj :) o ile odpowiedz i pytanie było kulturalne to już następne stwierdzenie o oszolomach - niezbyt. Potem takie zakompleksione pomarańcze jak ty podbijają temat i juz kłótnia gotowa. A my -SZEFOWIE - tego tematu nie chcemy tutaj kłótni.
-
http://www.forumautyzmu.pl/forum/nasze-historie/mowa-u-osob-zespolem-aspergera Mi psychiatra w synapsis mówiła że teraz jest taka błędna tendencja żeby dzieci mówiące z zaburzeniami wrzucać i diagnozowac jako ZA. Co jest błędem diagnostycznym.
-
I nie powielać tych błędów. Jestem szczęśliwą osobą i kocham moich rodziców. Ale dla moich dzieci chce czegoś innego. Żeby nie były się życia tal jak ja się balam. Każde odezwanie się w towarzystwie przyprawia mnie o tachykardie. Mam wrażenie ze ludzie non stop mnie oceniają i myslą o mnie źle. Nie mam wiary w siebie i nie mam poczucia własnej wartości. Ot co. Auticzko ja wierzę że masz diagnoze tylko chciałabym poznać kogoś kto diagnoze dostał w dzieciństwie bo te dorosłe diagnozy są dla mnie niewiarygodne właśnie z powodów które opisalam wcześniej P.S. autysci wszak nie obrażają się ;))
-
Dlaczego tak jest w sensie moich problemów? Byłam wychowana w miłości ale i w tyranii. Tlumiono moje emocje, musiałam być bardzo grzecznym dzieckiem bez swojego zdania. Które się nie liczyło. Byłam prymuską. Robilam wszystko zw względu na rodziców. Każdą ocena każdą piątka była nie po to aby się nauczyć ale po to by usłyszeć pochwałę mamy. Chodziłam do szkoły muzycznej. Nie biegalam po podwórku tylko ćwiczylam. Mam dużo starszą siostrę wiec bylam w pewnym sensie odpowiedzialna za rodziców. Tata jest super ale w dzieciństwie był tyranem psychicznym. Każdy dzień był uzależniony od jego humoru. Jak był w dobrym to było fajnie. Jak był w słabym i źle się czuł to wolałam nie wchodzić mu w drogę. Chociaż nie bił ani nie krzyczał. Absolutnie. To są takie subtelności które zrozumiałam dopiero po 30. Na szczęście potrafię się zdystansowac
-
Na forum Inny swiat jest kilka osób dorosłych z autyzmem ale z diagnozowanym jak juz byli dorośli. Jest kilka mam których dzieci są dorosle hfa i funkcjonują super ale żadne z tych dzieci w życiu nie wpadloby na pomysł żeby wejść na forum dla autystow. Więc niestety nie są w stanie nam odpowiedz jak to jest. Być autystą. Mnie najbardziej interesuje to odmienne postrzeganie rzeczywistości. Ja też nie mam potrzeby nawiązywania przyjaźni a relacje nawiązuje trudno i z mozolem. Ale jestem świadoma Dlaczego tak jest. Dlatego moje dzieci wychowuje inaczej. Już wiem ze będą inne niż ja. ( nie, nie byłam bita ani nic z tych rzeczy)
-
Ja chętnie porozmawiam z autystą który został z diagnozowany w dzieciństwie i teraz tak świetnie funkcjonuje.
-
Z Tadkiem Ogryzka też mam watpliwosci bo wszędzie mi mówią i czytam że dzieci z ZA mają prawidłowy rozwój mowy a Ogryzek wielokrotnie pisała że Tadek miał opóźniony. Nie wiem wiec jak to jest. Nie kumam tego. W synapsis też mi to mówili.
-
A zresztą mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi ;) Nie lubię pisać z telefonu
-
Gościu podpisz się to bedziemy dyskutować. Jesteś na tym forum, znasz je, czytasz wiec miej odwagę się podpisać. Komu wmawiam że ma zdrowe dziecko? Podaj przykład ? staram się czasem wytłumaczyć mamom że nie można patrzeć na dziecko tylko przez pryzmat autyzmu i tłumaczyć wszystkich zachowań zaburzeniem. Ponieważ wiele mam ma tylko jedno dziecko dlatego nie mają porównania i nie wiedzą że pewne zachowania mogą być normalne. Ja mam zdrową 6 latke i jazz który ona urządza jest nie do porównania ( czasami) z dzieckiem zaburzonym. Co do Auticzki to podtrzymuje swoje zdanie. W tym wieku na nasze życie nakłada się mnóstwo warstw. Autyzm to inne postrzeganie świata. Niezrozumienie zasad. Niezrozumienie emocji. Sensoryka. Inne okablowanie w mózgu. Problemy z uczuciami, niemożność kochania, nieumiejetnosc nawiązania więzi i strach przed relacja to często właśnie błędy które nasi rodzice popełnili w wychowaniu nas. Nie mówię że tak jest w przypadku Auticzki.Tylko damę widzicie że większość z nas ma cechy autyzmu a jednak funkcjonuje my, żyjemy, mamy rodziny itd. Rozwinelysmy
-
A to co piszesz o układzie pokarmowym daje sygnał że Ty akurat na diecie być powinnaś jak najbardziej. Tzn w dzieciństwie. Wiadomo ze wtedy nikt o tym nie myślał. Brylanciku ciesze się ze kamień spadł Ci z serca. Obserwuj jednak dziecko jeśli miałaś jakieś podejrzenia. Jak byliśmy z synkiem w wieku 23 miesięcy to tez wykluczyli na bank a właściwie dopiero teraz wylazly problemy z relacjami, kontaktem wzrokowym i rozpoznawanie emocji. Chociaż w sumie uważam ze autyzm to nie jest - jak juz jakieś spektrum. Idzie do przedszkola od września i boję się jak nie wiem. Na zajęciach grupowych na kopernika panie są zachwycone. Wchodzi, rozbiera się i godzine pracuje z dziećmi - śpiewają pokazują, robią ćwiczenia, w sumie nie wiem bo dzieci same tam są. Potem się ubiera o wychodzi zadowolony. wszystkim mamom z Warszawy jeszcze raz polecam tr zajęcia
-
jak mój syn był na diecie to jadł np na śniadanie kaszę jaglaną z owocami, różnymi, czasami parówki bezglutenowe, bez chemii, ze sklepu eko, chleb bezglutenowy z wędliną, z pastami różnymi, nigdy nie chciał jajek niestety zupy to wiadomo, różne, z makaronem kukurydzianym, z ryżem, drugie dania - kasze z mięsem, ryby pieczone,warzywa, placki różne, ziemniaczane, jabłkowe, cukiniowe, przekąski, owoce, kabanosy eko, piekłam ciasta bezglutenowe, muffinki, ech dużo tego było :)
-
Kajsad ale w wyniku włosa nie da się stwierdzić o ile rtęć jest przekroczona. Jaki mieliście wynik ?
-
Się w życiu. Tak mi powiedziała kiedyś jedna z terapeutek. Powiedziała "ja mogę nauczyć go mówić układać czytać i zawiązać buty ale pani musi go wprowadzić w życie. Pokazać mu ze relacje są czymś cennym." ja np nie wymuszam na synu kontaktu wzrokowego bo nie o taki kontakt mi chodzi. Kontakt wzrokowy to jest pochodna tego co jest w glowie...mam nadzieje ze uda mi się zainteresować go ludźmi tak, aby sam chciał na nich patrzeć....
-
Ale na pewno z zaburzeniami. Raczej nie ZA bo zaczął mówić po 3 roku życia. Jeśli chodzi o emocje to wszystko się wiąże że sobą. Osłabiony kontakt wzrokowy oznacza właśnie to ze dziecko nie interesuje się drugim człowiekiem i jego emocjami. Nawet jeśli tego kontaktu wyuczysz i dziecko będzie "pięknie patrzeć" na Ciebie w czasie rozmowy itd to co z tego skoro ono tym kontaktem nie reguluje pewnych stosunków z otoczeniem. dlatego też pi raz kolejny powtarzam że prawdziwego zainteresowania drugim człowiekiem chyba nie nauczy żadna terapia...moze oprócz RDI ...bie wiem...
-
Tak ale ja wolę wytłumaczyć dziecku o co mi chodzi a nie rzucić suche nie wolno. U nas to działa a jak nie działa to i tak nie zgadzam się na pewne zachowania. Chodzi mi o sam sposób porozumiewania się. To się nazywa stawianie granic dziecku. Ale własnych granic. Moj syn na pewno dojrzewa do pewnych zachowań naturalnie. Spacery są spokojne, zakupy też. Jedzie sobie obok na hulajnodze w tym samym kierunku co my. Ogryzku to co mówisz to mi przypomina siostrzenca mojej koleżanki - niezdiagnozowany
-
http://forum.gazeta.pl/forum/w,566,151486435,151489979,Re_3latek_mowi_ciagle_nie_i_nie_wiem_.html Dziewczyny przeczytajcie ten cytat. To o zdrowych dzieciach....
-
7 latka myślicie że tak pamięta o zwrot ach grzecznosciowych ? W życiu. Ciągle Ją szturcham zwłaszcza na dzień dobry i do widzenia ;)) To nie jest najważniejsze ;))
-
Hej hej my jesteśmy na mazurach i rozkoszujemy sie życiem . moje dzieci to morsy. Wczoraj kąpali się w jeziorze -16 stopni woda a dzisiaj zdrowi. Piotrek szaleje ale jest nieusluchany - meczy mnie to alw też pozwalam mu na grzebanie w blotku i w wodzie, niech ma wakacje :) Plamiasty a Fifi już zdrowy? Mały gada coraz więcej choć niewyraznie bardzo. Nabrał apetytu po odrobaczaniu
-
Wspolczuje ospy. Moj piotrus był totalnie wysypany - wszystko takie zaropiale i wielkie było, cała głową, siusiak no wszystko. Ciesze się ze mamy to za sobą ..
-
A u nas znowu owsiki i rodzinne odrobaczanie :) ech jak to po moim widać od razu. Apetytu nie ma od miesiąca. Poplakuje w nocy . Rzuca tylkiem. Jest rozdrazniony i łatwo wpada w złość. Dalam pyrantelum i od razu wieczorem w kupie owsiki wyszły. Na szczęście już martwe. Ech...
-
Biedny Filipek :( Oby jutro było lepiej. ja miałam 29 lat jak urodziłam pierwsze dziecko a Piotrusia jak miałam 32.5 :p Moj mąż jest ode mnie sporo starszy :P moi rodzice też po 70 ale ja nie miałam zb tego powodu kompleksów nigdy. Za to dzieciaki uwielbiają dziadków jak nie wiem :)
-
I znowu dał wczoraj czadu w synapsis. Ja juz nie wiem czy on jest zabrał zaburzony? Widziałam wiele dzieci tam. Wchodzą ćwiczą wychodzą. A mój pocwiczy a potem się zaczyna - on chce to a nie chce tego. Jest tak uparty że żadne obietnice i próby przekupstwa nie nie dają. A pani chce sie sztywno trzymać planu i nic nie wychodzi. na psychomotoryce wchodzi sam, ćwiczy godzinę z dziećmi i wychodzi zadowolony. A tutaj...porażka....:(((((