monteblack
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez monteblack
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 62
-
Hellol! Jestemy;) Ja dziewczynki waze się w piątek ok? A jak u Was?
-
Witeczka:) Tu zombie monte:P Synus spal dziś 3 godziny... Gabi jak tam leci kopenhaska?Ktory to już dzień? Ja miałam zerczy weekend.W piątek odwiedki u małego,w sb 60-tka cioci...Niby wielu rzeczy nie można było mi tykac a i tak się napchalam:( No i musiałam odstawić mleko i nabial.Synus jak synus ale ja dostałam takiej wysypki na przedramionach i łopatkach,ze masakra!Przed ciaza i w ciąży nie znosiłam nabialu,a teraz dostałam jakiejś dzikiej fazy na mleko i jogusrty no i przedobrzylam...No i maly spokojniejszy od tego piątku...
-
Kocham swoja wage normalnie.Wczoraj 95,2 a dziś 96,1...Stanelam bo chciałam małego zwazyc u siebie na rekach,heh i sprawdzałam ile ja waze...NO masakra:)
-
Ja kopenhaska uwielbiam...W ramach skatowania siebie;)Rezultaty były rozne,w zaleznosci jak pilnie ja stsowalam.Najmniej 5,najwiecej 9 kg mnie było:) U mnie -900 gram...Kuzwa jak w takim tempie będę chudla to chrzciny Jojtka będą w 2017...:D Kolejny mit chudniecie karmiąc piersią obalam.Tak jak ten o tylko spiacych i jezdzacych nowordokach:DJa mam taki apetyt,ze ciaza w porwnaniu do teraz to pikus...Dziewczyny z forum ciążowego wpitalajac pochudly już po 5-7 kg (ale te szczuple przed ciaza),mój wyeksplatowany organizm nie daje się oszukać.Zreszta gdybym ja karmila normalnie...A ja tylko podkarmiam piersią:(
-
Czyta czyta Prohciu!Z Wojtkiem cycowisem ale czyta,tylko rak brak by odpisac:) Dziekuje komus z forum o wielorybach za pozdrowionka dla mnie i synka:) A z mlekiem dzewczynki...No jakies tam jest...Ale krowa dojna nie jestem i chyba już nie będę. Co do wazenia pamiętamy,ale szalu się nie spodziewamy. No tak się jesc chce ze szok...Jakbym karmila stado glodomorow a nie jednego małego synka:P
-
basiula wazysz 78? Kurna olek co ja bym dala za Twoje 78;)Już nie pamiętam kiedy tyle wazylam:D Dzis kolezanka wstawila zdjecie na fb,na którym jestem (IV.2010) i normalnie napatrzeć się nie mogłam;)Gdzies tyle może miałam na liczniku...
-
Jak to kto pamięta?Ja! I walczymy,jak najbardziej:) Choc ja ze swoim apatetytem chyba oszaleje;)
-
Gosc to ja :)
-
Pije dziewczynki,pije:)Zawsze dużo pilam,2l dziennie minimum,teraz lykam ze 4l lacznie:) Co do bawarki...Wiem,wiem,ze to mit:)Ale dla spokoju sumienia (bo moja mama uparta z ta bawarka-mnie karmila 1,5 roku,siostre rok i 3 m-ce) lykam ze 2 dziennie.Choc mowie dla mnie absolutna abstrakcja bo od początku i lekarze i polozne mowia uwazac z mlekiem a herba tez na pewno nie wskazana. Ale dzięki za dobre slowo.Ja wierze ze jeszcze wypoje brzdąca.Jak go urodziłam naturalnie,to i będę karmic:P Prohcia,moze być środa!:)Jestem za:)Reszcie pasuje? p.s po tych odezwach odnośnie mojego karmienia widać dziewuszki ze ktoś nas podczytuje jednak,hihihi;)
-
Dzieki Nika72:) No wlasnie cierpliwość musze gdzies zakupić,bo czasem juz mi jej brak:)
-
Ja mam zakwasy po wtorkowym chodzeniu:D Piszczele bola. Na wadze -300 gram:PWiec stopki nie zmieniam.Jestem troszkę rozczarwana,ale ja mowie,latwo nie będzie z moim organizmem,tymbardziej,ze nadal karmienie wygląda u mnie tak,ze doprowadza mnie do placzu...Jojtus po godzinie wiszenia na cycu zjada jeszcze 80 ml sztucznego,wiec w cyckach mam caly ch...Nie pomaga ani pobudzanie laktatorem,ani ciagle przystawianie małego,ani herbatki dla matek karmiacacy ani nawet f****n bawarka,ktora w akcie desperacji pije choć nienawidzę herbaty... A to powoduje u mnie lekka depreche,nie moc wykarmić swojego dziecka:(
-
No ja czekam końca pologu i tez zamierzam cus uskutecznić...Wczoraj trochę polatałam szybkim tempem po urzędach,pracy i z buta z pracy i normalnie nog nie czułam,wiec powrot do kondychy to już będzie wyzwanie:D
-
Hellol!!! Probujek opnować technikę pisania lewa reka na lapku a prawa trzymać cycowisa przy piersi:D Prohciu to cel kwiecień bo ja planuje chrzcinki na Wielkanoc,ew tydzień po ;)
-
Witamy i zapraszamy :)
-
A ja chrzciny Wojtusia,powiedzialam sobie,ze musze wygladac jak matka a nie jak foczers:P A czas dla Was na pewno znajde:) No i powiem Wam,ze apetyt powoli powraca po traumie szpitalnej...Ssanie gorsze niż w ciąży:D Mój synus to typowy cycowis,1/3 doby jak nie lepiej spędzamy z wywalona suta. Najgorsze ze ciagle się mnie cus czepia.Najpierw megakatar,od wczoraj dla odmiany zawalona krtan:(Dzis odpuszczam spacerek,a doszliśmy już do etapu godzinnego dreptania:) To mój jedyny ruch jak na razie. Będę się wazyc...no wlasnie co ile???Może co dwa tygodnie...
-
Szczesliwego,szczuplego a przede wszystkim ZDROWEGO 2014 roku dziewczynki:)
-
Dziekuje,dziekuje dziewczynki :*
-
I najważniejsze-zdrowych,wesołych Świąt! Suwaczek zmieniony;)
-
Witajcie dziewczynki!!! Nareszcie w domku,po 2 ciężkich tygodniach w szpitalu... W czwartek,19.12 urodzil się nasz synus,56 cm i 3120 gram:) Nie będę oryginalna jak powiem,ze jest cudny:P Probuje jakos ogarnąć macierzyństwo:D Po ciąży zostało 2.9 kg.Idac do szpitala miałam równo 13 na plusie. Tak samo jak zaparłam się do porodu naturalnego (udało się:)) to teraz walcze o karmienie piersią,bo pokarmu mam mało... No i wracam do boju o szczuplejsza mamcie dla Jojtka,oczywiscie w granicach rozsądku;)
-
Olalalala,bija za wage,to trzeba uciekać:D Dzieki za dobre slowko dziewczynki:)
-
Dzieki Potfurku! Jestem pelna podziwu:) Ja niestety nie spelnilam ciążowego planu nie przytycia... Foxy roxy 57kg...Wielkie wooooow:) Pozdrowionka!
-
Gabi zwalilas 18 kg czy zle odczytuje Twoja stopke?
-
Hejka,hejka:) COJAs to pozdrawiam i zdrowka zycze:) Ciekawe jak tam Prohcia w Polsce,kasssia cus zamilkla i reszta?
-
Hejka dziewczynki! Gratuluje spadkow,nawet tych niewielkich:) U nas czekanie...Samopoczucie kiepskawe,na wadze 10,5 do przodu,wiec psycha tez już swiruje.Wykapac się to megawyczyn,nie mowiac o innych codziennych czynnościach. Prohcia polanduje,a reszta codziala,ze nie ma na forum?
-
Jestemy:) No ja musiałam wykorzystać poranna energie na jakies zakupki i ogarniecie chatki bo po południu jestem flaczek,i to depresyjny flaczek;) Dzis się zwazylam...Na plusie mam 9 kg.Dzis nawet nie plakalam,bo przez ostatnie 2,5 tygodnia przybylo mi 0,5 kg,wiec ani nie puchne specjalnie,czego w mojej sytuacji najbardziej się obawiam,ani tez jakos wybitnie nie tyje,choc apetyt ostatnio dopisuje jak nigdy...Zobaczymy co będzie za 4 tygodnie:D
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 62