monteblack

Ale jajo-zle wpisalamswoj nick i wyskoczylam jako pomaranczka :D

Witeczka popoludniem:) Za mna leniwa sobota,troszke ogarnelam chate,zrobilam zakupki a na obiad...zjadlam 2 kawalki pizzy:(Moje slonko zamowilo,nie odmowilam...Byla pyszna;)

Hehe no to cala Polska nas dzieli Pesteczko. Ja tam nie poszcze...I tych Swiat generalnie nie lubie.Sniadanie pewnie u mamy,jedyne co zamierzam palaszowac to miesko

Ja jeszcze w lozku.Calotygodniowe zmeczenie nie daje mi opuscic wyrka Zjadlam grahamke z...luncheonem,tlusty,wiem,ale mialam taka ochote ze szok Pije kawkei mysleco tu zrobic z ta sobota.Przydaloby sie na silke,tylko jakos checi brak Foxy--->zdrowka!

Skad jestes Pesteczko?U mnie na polnocnym-wschodzie -13;)

Wczoraj o 21 z pracy wyszlam,dzis zapowiada sie to samo...Wlasnie mam przerwe na zarcie...

Mowie tylko hellol laseczki i ide taczke ladowac.Zapierdziel ostru,kontrola jeszcze,takze pozdro 600 i do uslyszenia

I wiecie co Wam powiem ze naprawde mam depresje sunosidalna bo humor mam dzis gicik,mimo nawalu robotki;) Rano nieopatrznie stanelam na wage i nawte wam nie pwoiem co tam zobaczylaam.Jest masakra:(

Witeczka dziewczynki:)

Witam dziewczyneczki! 1100 zl ze zlecenia to nie jest zle.U mnie poczatkujacy pracownicy tez tyle maja.Przykro mi tylko jak zatrudniam mlodych z doktoratem za 2600 brutto:( Ja dzis w odrobine lepszym nastroju,nie ma to jak wieczor w lozeczku:P Milego dzionka

Moje miejsce dzis w lozku Prohciu:(Jak doczlapie jakos do chacjendy:(

No i co tu sie dzieje na tym forum?:( To ja mam negatywny epizod depresji sunusoidalnej i pisze a reszta milczy?:P

Bardzo dobry artykulik. Pozdro z kursu...Oby do 19.45:( Nadal sie nie usmiecham...:P

Jakie pierd...e przesilenie czy co?

Mam to samo Aamen...:(

Jestem,jestem dziewczyneczki:) Ale od pn do srody mam megazmeczenie.Wracam do domu o 20.00,caly dzien musze byc aktywna umyslowo i to mnie meczy.W dodatku mam troche zawirowan w zyciu,zero czasu na silke i zero checie do zycia...Sniegu znowu po kolana,samopoczucie oblesnej torby i o tyle.Dietetycznie genialnie do godz 20.00,jak wracam do domu zaczyna sie heja i walka z sama soba...

kassssia dzieki za przytulaka.Ja rowniez sciskam:) Prohi,siedze zwieszona i warcze do petentow.I chooooooj na to klade:P Pesteczko,poscik byl,mentalnie jestesmy razem wszystkie ze soba. A co do imprezki to chyba sie dzis nawale z tego wszystkiego.Jak bylam w Londonii polscy alkoholicy twierdzili,ze sroda to mala sobota:D

Dzien dobry kobitki. Ja dzis kompletnie bez humoru,powiem wiecej...Wyc mi sie chce:( Oby jakos przetrwac dzionek w pracy,nie lubie jak ludzie przyzwyczajeni ze monte wiecznie usmiechnieta dopytuja sie co sie stalo a mnie szlak trafia... Nie bylam wczoraj na silce,ledwo dosiedzialam do konca kursu.

A gdzie reszta laseczek? Wlasnie Prohciu leb mnie zaczal napitalac jak cholera...Moze z glodu :D

Capslock mi sie zblokowal w kursianym kompiku;) Prohi,zjadlam salatke z lososia,mam grejfruta na przerwe o 18.00 i zupke jak wroce do domku.I mam nadzieje,ze nic wiecej bo ostatnio ienko wychodzi:(

Prohi,u NAS SNIEZYCA MASAKRYCZNA.LEDWO DOTARLAM NA KURS.A CZEGO JA KRZYCZE?:P

I oczywiscie wieczorkiem widzimy sie na bieżni...choc musze jakis turbowspomagacz zarzucic aby sie tam dotoczyc :/

Hellol!Po porannej minucie ciszy zrobil sie taki zapiernik ze taczki nie bylo kiedy zaladowac.Na calym pietrze 3 dzialy chore,sama z kolezanka walczymy:(W dodatku co chwila wietrze bo non stop ktos chory lazi,a ja pierdykam znowu tak umierac jak w styczniu;) Prohi---->dwunastaczek?Rewelka!!! Jestem zrabana dziewczynki... Poki co grahameczka na sniadanie,o 12 jablko,przed kursem mama salatke z lososiem i pol grejfruta:)

Pobudka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Prohi lobuziaro,nie bylo Cie na roweryku :P