Liilly
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Liilly
-
Karmi, odpoczywaj, w końcu weekend:)Może lenistwo trochę Cię zrelaksuje;)Ja boję się, że mnie odpoczynek jeszcze bardziej rozleniwi. Nie wiem tylko, czy mogę być jeszcze bardziej leniwa niż jestem:P Karmi, wiem dokładnie kiedy zaszłam, 12dc. Ale to nie większego znaczenia, bo moje cykle nie są super regularne. Kobietki piszą, że mają super regularne cykle, a owu i tak potrafi różnie wypaść. A co dopiero przy mniej regularnych cyklach. Czarna magia:P
-
Weekend, weekend, weekend:DTak mnie zmęczyły te 3 dni pracy, że szok:PA tak na poważnie, to chyba przedłużająca zima ma na mnie zły wpływ, nie mam motywacji do działania, brakuje mi sił na cokolwiek. Najlepiej mi się odpoczywa:D Gerwazy, jesteś już wprawioną nioską:DWszystko Ci tak łatwo idzie, że tylko można podziwiać:) Pytanie namolnej Chinki o samopoczucie było strzałem w dziesiątkę:P Karmi, my rzeczywiście najlepiej znamy swoje organizmy. Staramy się wzajemnie pocieszać, ale z drugiej strony za długo staramy się, żeby się bez potrzeby nakręcać. Ja ostatnio poczytałam sobie wypowiedzi kobiet na temat tego, w którym dniu miały seks, jak zaszły w ciążę. Często zachodziły, jak właściwie nie powinny, wbrew wszelkim wyliczeniom. Tak samo w przypadku dolegliwości, chorób, złych wyników badań. Nie powinny, a zachodziły. Wbrew wszelkiej logice. Czytając takie wypowiedzi można zwątpić we wszystko
-
Rachela, my jedziemy w takim razie na jednym wózku z naszym naturalizmem:DZ tą różnicą, że Twój m częściej w domu jest:) Karmi, wiem, Ty lepiej orientujesz się w swoim organizmie. Człowiek jednak wie, że natura jest często nieprzewidywalna i zaskakująca. Szkoda tylko, że częsciej w tym negatywnym znaczeniu....
-
Rachela, to fajnie Ci się ułoży:)Ja nie mam tyle szczęścia;)Ja już trochę przegoniłąm Cię w dniach cyklu, ostatni miałam 25-dniowy. Seks udało mi się mieć w 11dc. Niestety oznak płodności nie zauważyłam, pewnie było/będzie bezowulacyjnieMoje starania ograniczają się ostatnio tylko do tego, że mam seks bez zabezpieczenia i liczę na to, że wpadnę:P Rachela, a Ty masz w tym cyklu jakieś wspomaganie?:) Gerwazy, nie wmawiaj sobie, że coś tam jest u Was nie tak. Działasz aktywnie, w koncu drugie podejście w tak krótkim czasie nie każdemu się zdarza. Daj sobie szansę na pozytywne emocje:)
-
Zamyślona, wybacz, ale trochę dziwny związek macie;)No chyba, że jest to luźna znajomość, taka bez zobowiązań na przyszłość. Każdy żyje po swojemu, więc pewnie wiesz co robisz i czego oczekujesz od życia:) Gerwazy, piątek już niedługo. Niech Ci jajka zdrowo rosną:D Karmi, co tam u Ciebie na froncie?:)
-
Ja nie do końca jestem przekonana o tej łatwości zachodzenia;)Fakt, że co chwila słyszę o czyjejś ciąży, ale z drugiej strony mnóstwo kobiet walczy o dziecko. Nie tylko stara się, ale dosłownie walczy. Dalczego jest tyle klinik zajmujących sie problemami płodności?...dopiero jak człowieka dotyka temat, to dowiaduje się, że jest całe mnóstwo innych osób w podobnej sytuacji. To tak samo, jak nie pomyślałabym, że tyle kobiet ma na swoim koncie poronienie. Dopiero, jak sama tego doświadczyła, to stwierdziłam z przerażeniem, że jest to bardzo częsta sprawa.
-
Hej, hej kochane Wiedziałam, że święta nie będą wiosenne, ale to co się działo przeszło najśmielsze "oczekiwania". Non stop opady śniegu, ogromne hałdy białej masyWiosna to ju pewnie nie zawita, od razu pojawi się lato, a ja padnę z przesilenia pogodowego i braku sił:D Święta spędziłam bardzo rodzinnie:)Było przyjemnie i cieszył mnie nawet widok brzuszka siostry:)Mam nadzieję, że mój nastrój nie pogorszy się za szybko;) Mon cheri, zaszalałaś:DNajważniejsze, że podłądowałaś akumulatory:)Spontaniczność zawsze dodaje sił:) Gerwazy, przecież dobrze wiemy, że każdy nasz cykl potrafi być inny:)Raz coś jest szybciej, raz później. Działaj dalej i nakręcaj pozytywnie:)
-
Witam w zimowej aurze Gerwazy, ja też nie mam pojęcia o jakich filmach dziewczyny piszą:DNawet tytułów nie słyszałam:D Co do dekoracyjnych jajek i rękodzieła, to jest ono zdecydowanie w modzie. Jajka wyglądają jak prawdziwe dzieła sztuki:) Owocnie to u mnie nie będzie, nie te dni:)No chyba, że cud nad cudami będzie miał miejsce, ale byłoby to wręcz przeciw prawom natury:P Co do mojego urządzenia, to jest to taka mała rolka. Mówiła mi o tym zabiegu znajoma. Poza tym zajrzałam na kilka stron salonów kosmetyvznych i doszłam do wniosku, że jest to popularny zabieg. I pewnie dlatego dokonałam zakupu, bo ja taka samowystarczalna lubię być:DSkóra jest lekko zaczerwieniona, ale to szybko mija. Gerwazy, załączm link (trzeba trochę na dół zjechać): http://www.medikan.pl/15-medik8-titanium-dermaroller-03mm.html
-
Dla mnie te medyczne wpisy też za trudne:DAle oczywiście dokładnie je przeczytałam:) Byłam rano na krótkich zakupach. Ludzie szaleją na całegoKoszmar. Potem wpadłam na kawkę do koleżanki. Ona, dokładnie tak jak i ja, nie czuje świąt. Zimno dziś jak diabli. Rano było jeszcze do wytrzymania, ale teraz za oknem śnieżyca:ONastrój mam podły, nic mnie nie cieszy i nic mi się nie chce:O Wczoraj zrobiłam po raz pierwszy skin needling moim nowym przyrządem:DTroche chyba przesadziłam z wyborem długości igieł. Rolki z igłami długości 0,2 i 0,3 mm są do użytku domowego. W salonach mają zazwyczaj 0,5 mm. No i ja kupiłam takie salonowe. Rolowanie trochę mało przyjemne, ale da się wytrzymać. Rolki można używać tylko raz w tygodniu. Ciekawe kiedy zauważę efekty, o ile oczywiście będą;)
-
Karmi, ale się określiłaś:PNadszarpnięta zębem czasu:DA może Ty masz po prostu problem ze wzrokiem?;)A tak na poważnie, to fajnie, że fryzjer miała na Ciebie dobry wpływ:) Jolka, no widzisz, lekarz od razu zadziałał Cię zmotywował:) Karmi, a może w duecie z Gerwazy napiszecie jakąś pracę naukową?:DWy obie takie wyspecjalizowane jesteście:D
-
Karmi, na pewno nie jest tak źle z Twoim wyglądem, a odrosty nie ujmują Ci uroku:)Ja myślę, że jak my myślimy o dziecku, to wszystkie jesteśmy młode laski:PNo a co za tym idzie, oczywiście młodo wyglądamy:D Jolka, z tymi bocianami to problem w tym roku:DPogoda je skutecznie odstraszaAle mimo to ja też wypatruję i jak zobaczę, to złapię się za brzuch:DA Ivanka ma rację, na pewno gin zaproponuje jakiś ratunek:D
-
Fajnie byłoby jakby ktoś umył mi okna:DNie pogardziłabym:DMożesz Gerwazy podesłać mi swoją pomoc;)Bo tak poza tym, to ja jestem z tych, które uważają, że same wszystko najlepiej:PSzkoda tylko, że dzidziusia sama sobie nie mogę zrobić:D Mnie święta czekają pod hasłem: przed porodem. Moja siostra ma za kilkanaście dni termin, a więc podczas świąt będzie to aktualny temat. Dlatego już się cieszę na powrót do domku i spotkanie z przyjaciółmi, bo wśród nich nie ma ciężarnych:O
-
U mnie właściwie mało przedświątecznie. Ja z tych sprzątających na bieżąco, a więc porządki u mnie nie mają wielkiego wymiaru. Okien nie myłam, bo za zimno. Rachela, sprzęcik myjący fajny. Weszłam na stronę i nawet filmik obejrzałam. W kuchni poszaleję też umiarkowanie, bo święta mamy częściowo wyjazdowe, a jak przyjdą znajomi, to ciasto wystarczy;) Mogę więc relaksować się i czekać na m, bo jeszcze go nie ma. Gerwazy, starań właściwie nie ma, bo seks wypada w nieodpowiednie dniŁykam z przyzwyczajenia folik i czekam na bociany:PA że wiosna tego roku daleko jeszcze.....Gerwazy, Ty jak czytam, cały czas rozwijasz się i dokształcasz:D
-
Hej dziewczyny Mam wolne:DMogę swiętować:DŚniegu coraz mniej, słoneczko działa skutecznie:) Moje ostatnie dni były trochę pochmurne duchowo. Weekend spędziłam bez m, nastrój miałam więc taki sobie. Wiernie kibicowałam starającym, ale na pisanie nie miałam sił...wiecie, jak to jest. Człowiek musi pobyć sam ze sobą, poużalać się nad sobą i takie tam inne...no i przede wszystkim nie chce dołować innych swoim pesymizmem:) Karmi, Gerwazy, w Was teraz cała nasza nadzieja:DW końcu coś się musi wydarzyć, bo za duży zastój u nas panuje:DNo i niestety za dużo dolegliwości i chorób wśród bliskich osób:O Ciekawe co tam u Denis słychać?....no i co u Zuzki?...