Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liilly

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liilly

  1. To w końcu gdzie gości przyjmiesz w weekend?... Zamierzasz w przyszłości zmienić pracę ze względu na przeprowadzkę? Trochę przeszły mi moje humory:P
  2. Jola, wiem, że my dojrzałe wspaniałe kobietki jesteśmy:)Na co dzień nie mam z tym absolutnie problemu. Ale wiesz, jak to jest, jak nadejdzie taki gorszy dzień....wtedy wszystko jest do d**y..... A kawa wyszła mi wyśmienita:D Jola, tak jeździsz tam i z powrotem, że ja już się pogubiłam w miejscach Twojego pobytu:DDzisiaj wyjeżdżasz. To w takim razie, gdzie będziesz miała gości?....
  3. Jolka, miałaś rację, gorąco się zrobiło:D Byłam akurat na zakupach. Stałam przy stoisku z serami, przede mną dwie dziewczyny z kilkuletnimi dziećmi. Dzieciaczki zwracały się do nich mamo, tak więc sprawa jasna. Obie mamy w krótkich spodenkach, koszulkach, japoneczkach, opalone, jędrna skóra, po prostu młodość.....Poczułam się tak staro, że aż mi się samej siebie żal zrobiło. Rzadko mam ogólnie problemy z moim wiekiem, ale dziś przytrafiły mi się. Zrobiło mi się tak smutno na duszy....Dodam, że sama byłam ubrana w krótką spódniczkę, koszulkę....ale skóra już nie ta, opalenizny brak, bo w tym roku po raz pierwszy od wielu lat zrezygnowałam z biernego opalania na leżaku. Oczywiście ze względu na wiek Idę zrobić sobie na pocieszenie kawę.....wiem, marne pocieszenie....Do @ jeszcze daleko, a ja marudzę, jak pod wpływem pms
  4. U mnie też ładnie:DOd razu lepiej się czuję widząc słoneczko:) Co do paznokci, to do wiosny królował u mnie czerwony. teraz różnie. Niebieskie też mam, ostatnio kupiłam taki jakby dżinsowy. W zimie paznokci stóp nie maluję, a jak już to sporadycznie. Natomiast w lecie mam zazwyczaj ten sam kolor u rąk i stóp. Przez jakiś czas nosiłam french u stóp, a inne u rąk. U innych osób nie przeszkadzają mi odmienne kolory u góry i na dole, ale ja sama nie czuję się z tym komfortowo:) Mnie już piersi pobolewają na @....a to dopiero 17 dc. Niedługo cały cykl będę miała z dolegliwościami:P Wisiołek, przypomnij, który to tydzień u Ciebie?:) Pozdrawiam
  5. Karmi, to szykuje Wam się wolna chata:D My planujemy wypad nad morze, ale dopiero w sierpniu. Najpierw kilka dni razem w domu, potem wspólny wyjazd:) Taida, udanego wypoczynku w Toruniu:)Planujecie jakieś atrakcje? Karmi, miłego zwiedzania i oby za gorąco nie było:) Jolka, narzekałaś, że w płodne nie będziesz miała m pod ręką, a jednak uda się:)Fainie:) Wisiołek, byłam pewna, że obejrzę zdjęcie dzieciątka:DKotek tez milusi:)
  6. Lonia, kawa z czosnkiem byłaby już chyba perwersją:PI to nie tylko dla mnie:D Pogoda powoli poprawia się. Mam już 24 stopnie, ale cały czas niebo zachmurzone. Jakaś dziwna ta pogoda....powietrze takie jakieś ciężkie... Co do opłat śmieciowych, to my mamy teraz korzystniejszą sytuację niż jak płaciliśmy od pojemnika. Ciekawe tylko jak długo? Jolka, o katastrofie słyszałam. Koszmar....
  7. Ja też witam, ale ze zdecydowanie mniej ładną pogodą:DWczoraj wieczorem zrobiło się nawet przyjemnie, mogłam poczytać na tarasie. Teraz znów szału nie ma, 18 stopni. Jola, czekam na obiecaną pogodę;) Co do jedzonka, to mogę jeść różne potrawy, najważniejsze, żeby nie miały czosnku:DNie trawię go, za bardzo zmienia mi oryginalny smak potraw. Jak gdzieś jestem i zamawiam coś do jedzenia, to od razu pytam, czy nie ma w tym czosnku:DNajbliżsi znajomi robiąc potrawy z czosnkiem przygotowują dla mnie wersję bez niego:) Jolka, masz rację, w naszej pracy jest wesoło i nie można się nudzić:DNiestety czasami jest "wesoło";)I to już nie jest takie fajne.... Taida, nie miałam nigdy zapalenia pęcherza, ale słyszałam, że fajnie nie jest. Skąd się bierze takie paskudztwo?.....Ja mam delikatny pęcherz pod tym względem, że jak tylko zmarznę, to latam częściej do wc. Mon cheri,, zazdroszczę uczucia pływania dzieciątka w brzuszku Lonia, tak, czasami zmiany dobrze nam robią, pozwalają nabrać dystansu.... Pozdrowionka dla wszystkich:)
  8. Jeżeli chodzi o grilla, to stawiam zawsze na świeże warzywa:)One mi najlepiej pasują do mięsa. Poza tym m robi wspaniałe małe ziemniaczki z grilla, palce lizać:DLubię też grillowaną cukinię, tylko trzeba ją dobrze przyprawić.
  9. Ja niestety też w grupie osób z mało letnią pogodą:OU mnie 16 stopni!!!! To jakiś żartDo tego chyba padał deszcz, bo wszystko mokre..... Rachela, ja też nie za bardzo mam co pisać w sprawach staraniowych.....taka smutna prawda.... Jolka, ja dobrze pamiętam grille na naszej budowie. Była zawsze fantastyczna zabawa:DFajnie powspominać takie czasy.....Myślę, że byłam wtedy po prostu szczęśliwa, bez żadnych obciążających myśli, wszystko mnie cieszyło.....Te czasy już nie wrócą...... Karmi, nie chodzi mi o to, że cały czas siedzę w samotności, bo tak nie jest. Mimo że lubię swoje towarzystwo:PChodziło mi bardziej o to, że lubię swój dom, dobrze mi w nim i nie ciągnie mnie, żeby gdzieś jeździć. Ja to najlepiej na noc zawsze do domu ciągnę:D Mon cheri, nie wyobrażam sobie, żebyś była nudziarą i marudą:PWiem, wiem, to taki żarcik z Twojej strony:D Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie
  10. Siemka, kawa podana Dzisiaj funkcjonuję już normalnie:DWyspałam się i wróciłam do normalności;) Lonia, a jak Ty funkcjonujesz dzisiaj w pracy? Pewnie łatwo nie jest po takim fajnym wypoczynku:) Jolka, znam ten ból kiedy to my mamy wolne, a nasi m nie. Trudno wtedy w pełni cieszyć się z wolnego. No cóż, takie życie....Na szczęście nie przeszkadza mi to, że jestem w domu, bo jest mi tu po prostu dobrze:) Karmi, przejażdżki rowerowe masz super, ale ta wredna @.................. Pozdrawiam i czekam na Wasze wpisy
  11. Ivanko, nie odzywasz się coś ostatnio....wszystko w porządku u Ciebie?...jak tata?
  12. Jej, jak dobrze, że ja nie muszę dzisiaj pracować:D:PW weekend zaszalałam na całego:DFajni ludzie, fajna zabawa:DJednak brak odpowiedniej ilości snu zmęczył mnie bardzo. Dopiero dzisiaj dochodzę do pełni sił:) Karmi, mam długie włosy. Do tego ogarniam je bez fryzjera, bo nie są proste i przez to nie widać ewentualnych niedociągnięć:DPrzez jakiś czas prostowałam, ale teraz przeszło mi:) Jolka, działaj, działaj, trzymam kciuki:DA co do wakacji, to jestem przerażona, że taką dużą ich część mamy juz za sobą:P Pozdrawiam serdecznie
  13. Taida, cieszę się, że nie tylko ja nie zmieniam fryzury:D A co do Twojej ekscytacji, to też na 100% byłabym pod jej wpływem w Twojej sytuacji:)Z tego, co pamiętam jesteś krótko po 30-tce, tak więc masz wspaniały wiek na bycie mamą. Powodzenia:) Ja też nie przypuszczałabym, że tak mało ludzi ma niebieskie oczy. Ja nie mam:D Pisałam Wam kiedyś, że oglądałam fragment programu, w którym para poddawała badaniu zarodki i z nich lekarze wyłaniali dziewczynki. Obejrzałam ostatnio cały ten program. Miał tytuł "Dziecko na miarę". Ciekawy.... SM, to Ty wartościowy okaz jesteś ze swoimi niebieskimi oczętami:D
  14. Ale przecież, jak piszesz, wracasz w niedzielę i zostajesz tydzień. No to przecież coś tam można popróbować;)Albo przedłuż pobyt.....;)
  15. Hej U mnie jakoś się chmurzy, ale ostatnio tak jest, że rano niepewność, ale potem jest fajnie. Wczoraj do późna siedziałam na tarasie i czytałam. Uwielbiam takie momenty.....szkoda tylko, że u nas tak rzadko zdarzają się ciepłe noce. Jolka, czyżby te ważne sprawy, to małe spotkanko z m?;) Pozdrawiam serdecznie
  16. Jolka, generalnie dobrze czuję się ze swoją fryzurą, ale wiadomo, czasami coś zmieniłabym:)Mam znajomą, która co chwila zmienia fryzury i kolory włosów. Lubię patrzeć na jej nowe odsłony stylizacyjne, ale sama jestem oporna:DPewnie kiedyś zaryzykuję, ale na razie podziwiam inne odważne kobietki:) I tak jesteś bardzo aktywna i waleczna, mimo @ dotrzymujesz kroku synowi:)
  17. Witam wieczorową porą, tym razem bez kawy;):D Mon cheri, fajnie, że piszesz na bieżąco kilka słów:)Jej, 15 tydzień....:) Taida, czytając o Twoich perypetiach staraniowych pierwsze co pomyślałam, to to, że na swój sposób....kusisz los....Ciekawe, co postanowią Twoi lekarze?:) Jola, no to masz jeszcze trochę czasu do momentu wporwadzenia do nowego domu. No a tym samym trochę czasu na staranka:).... Karmi, może powtarzam się, ale zawsze zazdrościłam odwagi kobietom zmieniającym kolory włosów i fryzury:DJa to taki zacofaniec jestem i od lat ta sama fryzura:DKolor zresztą też:DFajnie, że jestes zadowolona z efektu:)
  18. Podaję link do wszystkich forumowych emotikonów:) http://forum.o2.pl/emotikony.php Jola, a jak efekty na budowie? Masz już jakiś przybliżony termin wprowadzenia?:)
  19. Cheri, podpisuję się pod Twoimi słowami:)O tym, że będzie dobrze, o nadziei, kolejnych ciążach....czyli o wszystkim pozytywnym:)Przekonujesz nas każdym wpisem, że cuda się zdarzają....:)
  20. Cześć dziewczyny Jolka, no to odliczamy z Tobą:)A co do pracy, to chyba żartowałaś z tą tęsknotą?:POwszem, lubię swoją pracę, ale o tęskonocie nie ma mowy:D Taida, skoro jesteś zdecydowana, to dlaczego nie spróbować u konkurencji;)Może będą szybciej efektywni:) Ewa Czas na kawę:D
  21. Mon cheri, Ty dobrze wiesz o co chodzi:)Zazdroszczę efektu końcowego:)Życzę Ci z całego serca, żebyś mogła jeszcze cieszyć się swoim stanem i w spokoju oczekiwać narodzin:)
  22. Mon cheri biedaku, to się nacierpiałaś, fizycznie i psychicznie....Dobrze, że już jesteś w domu, spokojniejsza i mam wrażenie pozytywniej nastawiona:)Te 11 dni musiało być dla Ciebie wiecznością. Wiem, że głupio zabrzmi, ale i tak Ci zazdroszczę....wszystko jest na dobrej drodze do szczęśliwego zakończenia:)Wypoczywaj, a urlop jeszcze niejeden przed Tobą:) Mandarynko, nie bądź taka niecierpliwa:DZa chwilę i Ty będziesz obejmowała muszlę;)
  23. Mandarynko, nie możesz tak mysleć....Spotkało Cię przecież coś dobrego... szczęście, o którym wszystkie marzymy i do którego dążymy:)Trzy tygodnie, to na pewno bardzo długo i jasnym jest, że nie będzie Ci łatwo dotrwać do następnej wizyty. Może jednak, jak porobisz badania, to będzie łatwiej spojrzeć pozytywnie na wszystko:)Tego Ci z całego serca życzę
  24. Hej, hej U mnie jakby wrzesień za oknem.... Biest, pierwszy krok za Tobą:) Coco, ale się napisałaś:P
×